Kiedy alarm powinien założyć stowarzyszenie?
Jednym z pierwszych dylematów, z jakim mierzy się nowo powstała inicjatywa antysmogowa jest wybór formy działalności. Zakładać stowarzyszenie czy działać jako grupa nieformalna? Przed podjęciem tej decyzji warto przyjrzeć się plusom i minusom obu rozwiązań.
Wybór nazwy, stworzenie logotypu, obranie strategii działania, ustalenie ról i zadań oraz wybór formy działania to decyzje, przed którymi stoi każdy młody alarm smogowy. Niewątpliwie sformalizowanie naszej grupy w postaci stowarzyszenia daje nam na starcie atuty w postaci większych możliwości, a także szansę na większą „siłę przebicia”. Trzeba jednak wiedzieć, że prowadzenie stowarzyszenia wiąże się także z pewnymi obciążeniami, które w niektórych przypadkach potrafią zabić ducha inicjatywy. Istnieją różne formy organizacji społecznych: stowarzyszenia rejestrowe, zwykłe, fundacje, kluby sportowe, koła gospodyń wiejskich. Najpopularniejszą i najczęściej wybieraną przez alarmy smogowe formą jest stowarzyszenie (rejestrowe lub zwykłe), dlatego na tym skupimy się w tym artykule.
Korzyści z działania nieformalnego
Rozważając czy założyć stowarzyszenie, warto zastanowić się nad tym, czy na pewno potrzebujemy formalizować naszą działalność i czy czujemy się na siłach, by prowadzić księgowość i dokumentację organizacji. Jeśli z powodów prywatnych lub zawodowych zakres czasu, który możemy przeznaczyć na działania społeczne jest bardzo skromny, nie warto angażować się w tworzenie organizacji, której potencjału nie zdołamy nawet wykorzystać. Wiele zadań, które może prowadzić alarm nie wymaga funkcjonowania osobnego podmiotu prawnego, jakim jest stowarzyszenie. Prowadzenie mediów społecznościowych, pisanie wniosków o dostęp do informacji publicznej, zbieranie poparcia społecznego, składanie petycji i pism, współpraca z urzędem, wypowiedzi dla mediów – tak wiele można robić nie posiadając absolutnie żadnej formalnej działalności. Zwłaszcza, gdy mamy wsparcie Polskiego Alarmu Smogowego. Większość alarmów smogowych zrzeszonych w PAS funkcjonuje właśnie jako grupy nieformalne.
Argumenty „za” założeniem organizacji
Z drugiej strony działanie w ramach stowarzyszenia daje nam nieporównywalnie większe możliwości. Możemy prowadzić zbiórki, przyjmować darowizny, starać się o granty, pisać projekty konkursowe, być stroną postępowania sądowego, zabierać głos jako organizacja społeczna, zatrudniać pracowników, prowadzić działalność gospodarczą i wiele, wiele innych. Ponadto funkcjonowanie w ramach stowarzyszenia daje naszej grupie poczucie wspólnej tożsamości, co gwarantuje większą stałość formacji. Daje nam także pewien prestiż, co nie jest bez znaczenia w kontaktach z samorządem lub mediami. Utworzenie organizacji zapewnia również większą anonimowość członkom alarmu. Przykładowo, podpisywanie się pod petycją czy wnioskiem do władz w imieniu organizacji ma swojej atuty, ponieważ nie trzeba podawać prywatnych danych kontaktowych czy adresów. Jest to istotne w miejscowościach, gdzie działania na rzecz poprawy jakości powietrza spotykają się z dużym niezrozumieniem czy oporem.
Wady prowadzenia organizacji
Prowadzenie stowarzyszenia daje rozległe możliwości, wymaga jednak przy tym sporego nakładu pracy i czasu, pewnego zasobu wiedzy i dyscypliny. Przede wszystkim ciąży na nas obowiązek prowadzenia księgowości, płacenia podatków oraz sprawozdawczości dla Urzędu Skarbowego, a niekiedy także Krajowego Rejestru Sądowego (w przypadku stowarzyszeń rejestrowych oraz fundacji). Jeśli nie mamy w swoich szeregach osoby biegłej w księgowości, która zgodziłaby się wziąć na siebie te zadania, jesteśmy zmuszeni zatrudnić księgową/ księgowego, co oczywiście wiąże się ze stałymi kosztami. Niezależnie od stopnia aktywności organizacji oraz pory roku (latem zwykle notujemy przestój) ponosimy te same koszty. Pewnym wyjściem z tej sytuacji jest ciągłe prowadzenie projektów, w których mamy zabudżetowane środki na obsługę księgową lub umówienie się z księgową/wym na płatność tylko przy okazji projektów. Z wyżej wymienionymi obowiązkami związana jest również konieczność prowadzenia konta w banku oraz udostępnianie księgowej/wemu wyciągów.
Musimy także pamiętać o różnych terminach i przepisach związanych ze zobowiązaniami organizacji, np. o sporządzeniu sprawozdania finansowego, a niekiedy także merytorycznego za każdy rok obrotowy, przeprowadzenie walnego zgromadzenia, na którym raport zostanie poddany ocenie oraz przyjęty (bądź odrzucony) przez członków organizacji. Jesteśmy też zobowiązani do przestrzegania i działania w ramach przyjętego przez nas statutu (lub regulaminu w przypadku stowarzyszeń zwykłych), zwoływania walnych zgromadzeń, na których odbywają się głosowania nad uchwałami stowarzyszenia, sporządzania i przechowywania dokumentów, okresowych wyborów do zarządu itd. Wszelkie podpisywane przez nas dokumenty muszą być podpisywane przez reprezentację ustaloną w statucie (zwykle 2-osobową – prezes i zastępca, a w przypadku stowarzyszeń zwykłych niekiedy sam prezes/przewodniczący). Warto uświadomić sobie, że podejmowanie decyzji w ramach stowarzyszenia jest mniej spontaniczne niż w grupie nieformalnej, zwłaszcza gdy członkowie zarządu mają odmienne wizje działalności.
Szukanie wsparcia
Jak widzimy prowadzenie stowarzyszenia wymaga wiedzy i skrupulatności, zajmuje sporo czasu i pochłania pewne środki (głównie koszt księgowości). Stopień skomplikowania organizacji częściowo zależy także od tego czy decydujemy się na założenie stowarzyszenia rejestrowego (min. 7 osób) czy zwykłego (min. 3 osoby) oraz czy rejestrujemy przy stowarzyszeniu działalność gospodarczą. Przy czym należy zaznaczyć, że w przypadku stowarzyszenia zwykłego nie ma takiej możliwości. Więcej szczegółów na temat zrzeszania się można znaleźć w Ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 roku Prawo o stowarzyszeniach. Przystępne omówienie przepisów oraz użyteczne porady można znaleźć na stronie ngo.pl. Można tam znaleźć chociażby porównanie różnych form organizacji społecznych czy przewodnik „Jak założyć stowarzyszenie?” krok po kroku. Na temat możliwości finansowania działalności alarmów smogowych związanych przeważnie z formalną formą organizacji piszemy w artykule „Finansowanie działalności alarmów”.
Co wybrać?
Zastanówmy się nad kilkoma kwestiami: czy liczebność naszej grupy pozwala na założenie stowarzyszenia? Czy rokuje jego przetrwanie? Jak dużo czasu chcemy poświęcić na działalność antysmogową? W jakie działania zamierzamy się angażować – jeśli będzie to tylko działalność na Facebooku połączona z działaniami bezkosztowymi lub niskokosztowymi (jak spotkania i konsultacje z lokalnymi władzami), nie potrzebujemy organizacji. Jeśli nie mamy zamiaru pozyskiwać grantów, prowadzić złożonych projektów czy kampanii lub mamy zaprzyjaźnioną organizację, która może z nami współpracować i zatrudniać nas w roli koordynatora projektu, nie ma potrzeby zawiązywać stowarzyszenia. Prowadzenie projektów przy współpracy z zaprzyjaźnioną organizacją bez konieczności wkładu własnego umożliwia np. Program Nasze Powietrze. Jeśli jednak chcemy być niezależni i widzimy potrzebę dużego rozmachu w działaniach, warto pokusić się o założenie własnej organizacji. Najlepiej wówczas, jeśli w naszej grupie jest osoba, która zna z doświadczenia zasady działania organizacji pozarządowych i może pokierować organizacją przynajmniej na początku, dopóki wybrany zarząd nie wdroży się w zasady. Warto zweryfikować osoby, którym powierzamy odpowiedzialne zadania w stowarzyszeniu, zwłaszcza gdy zakładamy stowarzyszenie zwykłe, które cechuje indywidualna odpowiedzialność majątkowa. Oznacza to bowiem, że w przypadku powstania zobowiązań finansowych lub zaciągnięcia długów zarząd stowarzyszenia płaci z własnej kieszeni. Dlatego zakładając stowarzyszenie lepiej nie przyjmować przypadkowych osób, których nie znamy i do których nie mamy zaufania. Najlepiej gdy jest to grupa ludzi, na których można polegać, z którymi łączy nas wspólna wizja i wspólny cel, co zapewni nam owocną współpracę.