Gdzie i jak zbierać informacje o sytuacji lokalnej?

Chcąc zająć miejsce/zdobyć pozycję lokalnego autorytetu w sprawach jakości powietrza i jego ochrony, potrzebujemy posiąść kawał solidnej wiedzy. Nie tylko tej ogólnej na temat pomiarów jakości powietrza, rodzajów opałów i urządzeń grzewczych, regulacji prawnych dotyczących ochrony powietrza, a także dostępnych sposobów eliminacji zanieczyszczeń. Równie ważna dla skutecznego działania jest wiedza na temat specyficznej sytuacji lokalnej.

Na początek dobrze byłoby zapoznać się z dokumentami, z których wynika jakie obowiązki ma nasza gmina. Podstawowe z nich określa Uchwała antysmogowa (w Polsce tylko 3 województwa nie mają jeszcze tego rodzaju regulacji; polecamy lekturę: „Uchwały antysmogowe”). Drugim dokumentem, który powinien nas interesować jest Program ochrony powietrza (dalej POP) uchwalany przez Zarząd każdego z województw. Niestety aktualnie obowiązujące POP-y, poza Małopolską i Mazowszem, nie nakładają zbyt wielu konkretnych obowiązków na gminy (na marginesie – dążenie do takiego stanu rzeczy jest także zadaniem dla alarmów smogowych w tych województwach). POP powinien jasno określać z czego będzie rozliczana gmina każdego roku. Przykładowo na Mazowszu jest to konkretna ilość kotłów do wymiany każdego roku, minimalna liczba kontroli, określony średni czas kontroli, wykonywanie inwentaryzacji oraz coroczna jej aktualizacja, określona liczba akcji edukacyjnych itd. (więcej na ten temat w artykule: „Programy ochrony powietrza”). Jeśli znamy obowiązki gminy wynikające z prawa, możemy sprawdzić jak gmina radzi sobie z ich realizacją.

Najlepsza droga pozyskania danych

W kwestiach zasadniczych nie warto polegać na ustnych deklaracjach urzędników, ale wystąpić o informację na piśmie, korzystając z trybu dostępu do informacji publicznej. Przykładowe, podstawowe informacje, które powinny nas interesować to: czy gmina wykonała inwentaryzację źródeł ciepła? Ile kotłów pozaklasowych znajduje się na terenie gminy? Ile z nich znajduje się w zasobach gminnych? Ile kotłów 3. i 4. klasy znajduje się na terenie gminy? Ile kotłów gmina wymieniła na swoim terenie w danym roku? Ile zgłoszeń dotyczących kontroli wpłynęło w danym okresie, ile kontroli się odbyło, ile zakończyło się wystawieniem pouczenia, ile wystawieniem mandatu? Jakie działania edukacyjne podjęła gmina, a jakie planuje? Na dobrą sprawę tą drogą możemy pozyskać przeróżne informacje, których w danych okolicznościach potrzebujemy. Musimy jednak pamiętać, by pytać tylko o kwestie pozostające w domenie gminy oraz nie zadawać zbyt wielu pytań na raz. Więcej na temat tej ścieżki w artykule: „Dostęp do informacji publicznej”. Jeśli posiadamy dobre relacje z urzędnikami Referatu Ochrony Środowiska, w pewnych kwestiach możemy zrezygnować z pytań w trybie dostępu do informacji publicznej.

Sytuacja zastana

Kiedy wiemy już jak stoją sprawy w naszym samorządzie, a zwykle nie jest to stan zadowalający, warto dowiedzieć się dlaczego tak jest. Przede wszystkim należy przyjrzeć się stanowisku lokalnego włodarza oraz rady gminy. Jakie jest ich nastawienie do problemu? Jaką prezentują wiedzę? Może wypowiadali się na ten temat w kampanii wyborczej, np. dla lokalnych mediów, a może zabierali głos na lokalnych grupach i profilach w social mediach? Warto poszperać w sieci i spróbować wstępnie ocenić z kim mamy do czynienia. O tym jak traktowane są sprawy powietrza świadczą również dotychczasowe działania gminy. Jakie informacje znajdują się na stronie gminy? Czy gmina wspiera wymiany przestarzałych kotłów? Czy prowadzi jakiekolwiek akcje edukacyjne lub informacyjne? Jakie zobowiązania zawierają gminne dokumenty: Plan Gospodarski Niskoemisyjnej (PGN) i Program Ograniczenia Niskiej Emisji (PONE)? – o ile w naszej gminie powstały. Po przejrzeniu wszystkich tych informacji możemy mieć pewne obserwacje i spostrzeżenia. Jednak zawsze najwięcej wiedzy da nam osobiste spotkanie z władzami lokalnymi, do którego warto dobrze się przygotować (czytaj: „Spotkania z urzędnikami i samorządowcami”).

Możliwości i ograniczenia

Kolejną płaszczyzną, której warto się przyjrzeć są możliwości i ograniczenia naszej gminy (tj. władz i urzędników) oraz jej mieszkańców. Chodzi o to, żeby zorientować się w zastanej infrastrukturze, zasobach gminy (osobowych, materialnych i finansowych), a także w realiach lokalnej społeczności. Informacje na temat przebiegu sieci ciepłowniczej i gazowej możemy szukać we wspomnianych wyżej dokumentach PGN i PONE (trzeba ich szukać w Biuletynie Informacji Publicznej). Można również skorzystać z witryny geoportal.gov.pl lub e-mapa.net. To bardzo ważne by orientować się, jak duży procent mieszkańców nie ma dostępu do sieci, ponieważ określa nam to realia odejścia od paliw stałych. Trudno oczekiwać, że wszyscy mieszkańcy niemający dostępu do sieci zdecydują się na pompy ciepła. Z kolei jeśli wszystkie nieruchomości na terenie gminy mają dostęp do sieci, możemy myśleć o śmielszych postulatach. Warto wiedzieć również, z jakimi problemami boryka się gmina i jaki ma budżet. Ten ostatni można znaleźć w BIP. Struktura budżetu pokazuje nam jakie wydatki ma gmina, czy jest zasobna czy biedna, jakie środki wydaje na ochronę powietrza, a jakie na inne cele (czasem, jak się wydaje, znacznie mniej ważne). Warto zapoznać się z lokalnymi urzędnikami i dowiedzieć się, z jakimi problemami się spotykają. Może to być nadmiar zadań, brak kompetencji, brak pomysłu na strategię działań, brak osobistego przekonania lub niechęć czy brak zainteresowania ze strony mieszkańców. Kolejną sprawą jest właśnie sytuacja mieszkańców: czy są zasobni czy nie? Jak wielu z nich będzie potrzebowało dużego wsparcia przy wymianie kotła? Jak wielu z nich używa do ogrzewania domów starych kotłów? Jak dużo osób używa kominków? Jaka jest skala spalania odpadów? Poczynione obserwacje pozwolą na ocenę hamulców zmian oraz horyzontów możliwości w interesującym nas temacie.

Poziom świadomości

Ostatnią, lecz nie mniej ważną sprawą, której warto się przyjrzeć są przekonania mieszkańców na tematy związane z jakością powietrza. Jaki poziom świadomości prezentują? Czy są otwarci czy raczej zamknięci na zmiany? Czy widzą ich potrzeby? Czy w ogóle dostrzegają problem? Jak wielu z nich podziela nasz punkt widzenia? Pozwala to ocenić jak dużo pracy w dziedzinie edukowania i informowania jest przed nami (przykładowe działania w artykule: „Edukowanie i informowanie”). O tym jak się sprawy mają dowiemy się z osobistych rozmów, lektury wypowiedzi na grupach i forach internetowych, z udziału w przeróżnych dyskusjach online, a także od osób dłużej współpracujących z lokalną społecznością (np. urzędników, strażników miejskich). Wzrost świadomości ekologicznej mieszkańców, a co za tym idzie powstanie większych oczekiwań w temacie jakości powietrza jest naszym podstawowym celem. Bez tego czynnika niemożliwe jest skuteczne wywieranie presji na lokalne władze, a wymiana kotłów, która jest najkrótszą drogą do poprawy jakości powietrza, idzie w żółwim tempie.