Jak współpracować z samorządem?

Owocna współpraca z samorządem gminnym jest marzeniem każdej inicjatywy antysmogowej. Warto do niej dążyć, ponieważ to właśnie władze gminy mają największe możliwości działania, to znaczy środki, personel oraz autorytet wśród lokalnej społeczności. Ponadto wdrażanie uchwał antysmogowych i szeroko pojęty nadzór nad przestrzeganiem przepisów ochrony środowiska należy do obowiązków gminy. Dlatego wsparcie alarmu smogowego powinno być jej „na rękę”.

Kiedy gmina nie wykazuje chęci do współpracy można ją do tego zmotywować poprzez wywieranie presji oraz dostarczenie podstawowej wiedzy na temat smogu, jak również sposobów jego zwalczania. Więcej na ten temat w artykule: „Wywieranie presji na decydentach”.

Synergia

Współpraca alarmu z samorządem jest pożądana, ponieważ – co do reguły – usprawnia i ułatwia wysiłki na rzecz poprawy jakości powietrza po obu stronach. Dzięki kontaktom, wymianie wiedzy oraz wzajemnemu wsparciu lokalne władze oraz urzędnicy mogą działać skuteczniej. Oprócz tego, że poznają zewnętrzną perspektywę problemu i dostają wieści „z terenu” (np. na temat odbioru ich działań czy występujących problemów), otrzymują także na ogół profesjonalne doradztwo oraz konkretną pomoc od alarmu we wdrażanych inicjatywach. Z kolei alarm smogowy zyskuje dostęp do informacji zebranych przez gminę i wewnętrznej wiedzy na temat działań przez nią prowadzonych. Może dowiedzieć się od czego zależy postęp spraw i co go hamuje. Dobra znajomość sytuacji pozwala na lepszy dobór strategii działania i uzupełnianie się. Więcej na ten temat w artykule: „Dobór strategii działania”.

Doradzanie i opiniowanie

Podstawową sprawą, w jakiej alarm smogowy jako strona społeczna a zarazem partner merytoryczny może wspomóc gminę, jest wypracowanie spójnej polityki antysmogowej, wyrażonej w konkretnym planie działania. Chodzi o to, by uporządkować różne sfery działań antysmogowych (proces wymiany kotłów, ostrzeganie o przekroczeniach, kontrole kotłowni, akcje edukacyjne i inne) tak, by mogły sprawnie działać. Tego typu strategia może powstać w toku nieformalnych rozmów, jeszcze lepiej jednak, gdy powstaje jako oficjalny i publiczny dokument. Może do tego dojść w ramach powołanego do tego celu ciała (np. Komisja do spraw czystego powietrza, Zielony okrągły stół, Klub Dyskusji Społecznych) lub w ramach już istniejących, np. Komisji Bezpieczeństwa. Forma jest wtórna, chodzi o to, by alarm jako rzecznik mieszkańców miał wpływ na kształt działań podejmowanych przez gminę. Może ją to uchronić przed utratą dużej ilości czasu i publicznych środków, które wynikałyby ze źle ustalonych priorytetów. Zdarza się bowiem, że urzędy przez troskę o powietrze mylnie pojmują np. sadzenie kwiatów, zakładanie łąk antysmogowych czy wytyczanie ścieżek rowerowych, co w rzeczywistości w nikłym stopniu przekłada się na poprawę jakości powietrza. Na temat tego rodzaju nieskutecznych przedsięwzięć piszemy w artykule: „Ślepe zaułki działań antysmogowych”. Rolą alarmu jest opiniowanie działań gminy, optymalizowanie ich oraz sugerowanie sprawdzonych lub nawet dostarczanie gotowych rozwiązań.

Realna pomoc

Drugą płaszczyzną wsparcia gminy jest uzupełnianie jej braków, tj. realna pomoc w zadaniach, które pozostają zaniedbane lub wymagają większego nakładu pracy czy kreatywności. Mamy tu na myśli głównie różnej maści działania edukacyjne i informacyjne, np. prowadzenie spotkań dla mieszkańców, zajęć dla dzieci i młodzieży, tworzenie materiałów informacyjnych, prowadzenie stoisk na wydarzeniach gminnych i inne. Szerszy katalog działań edukacyjnych w artykule „Edukowanie i informowanie”. Chcąc realizować tego typu zadania można korzystać z grantów dla organizacji pozarządowych. O tym skąd można pozyskać środki na działalność piszemy w „Finansowanie działalności alarmów”.

Zdrowe relacje

Dobre relacje z władzami gminy i urzędnikami stanowią duży potencjał na starcie oraz dają spore szanse na sukces. Warto jednak zachować pewien dystans. Spoufalenie się może być taktyką urzędu na obłaskawienie i unieszkodliwienie inicjatywy antysmogowej. W ten sposób to urząd może mieć główny wpływ na nasze działania, a zależy nam na sytuacji odwrotnej. Kontrola samorządu, „patrzenie na ręce” władzy jest gwarancją, że nasza gmina nie spocznie na laurach lub nie będzie nas zwodzić. Przykłady wielu alarmów smogowych pokazują, że balansowanie na cienkiej linii współpracy i kontroli jest możliwe. Dobre relacje z urzędnikami przynoszą szereg korzyści. Pozwalają nam na szybki dostęp do informacji, bez każdorazowej konieczności wnoszenia wniosków w trybie dostępu do informacji publicznej (chociaż są sytuacje, w których oficjalna forma pozyskania danych jest nadal niezbędna). Często wystarczy także, że nieoficjalnie podpowiemy pewien ruch lub rozwiązanie, a urzędnik je wykorzysta bez większej presji z naszej strony. Dobry kontakt z urzędnikami oszczędza nam więc wysiłku. Jak zawsze w takich sprawach, wiele zależy od charakteru osób, na które trafimy – może się okazać, że rozumiemy się bez słów lub odwrotnie, mijamy się na każdym kroku lub wręcz nie wiemy o co chodzi drugiej stronie. Jeśli nie idzie nam współpraca z wyznaczoną osobą, warto szukać innych sojuszników w urzędzie.