PAS uruchamia licznik warszawskich kopciuchów! I odlicza dni do zakazu
Polski Alarm Smogowy uruchomił dziś licznik warszawskich „kopciuchów”. W centrum Warszawy, na ekranie reklamowym LED, przez kolejne 20 miesięcy będą wyświetlane aktualizowane dane na temat liczby pozostałych do wymiany „kopciuchów” oraz liczby dni jaka została do wejścia w życie uchwały antysmogowej. Zgodnie z jej zapisami mieszkańcy mają czas do końca 2022 roku na wymianę starych kotłów. PAS chce w ten sposób zmobilizować mieszkańców Warszawy do szybszej wymiany kotłów, a Urząd Miasta do intensywnego działania.
Według szacunków Urzędu Miasta Warszawa w stolicy działa 15 tysięcy „kopciuchów” – pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno. Do zakończenia procesu ich likwidacji lub wymiany na inne źródła ciepła zostało tylko niecałe dwadzieścia miesięcy. Stąd decyzja o uruchomieniu Licznika Kopciuchów dla Warszawy. Liczba kotłów pozostałych do wymiany będzie aktualizowana co miesiąc. Ekranowi LED towarzyszy strona internetowa LicznikKopciuchow.pl, na której będzie można dowiedzieć się o dostępnych dopłatach do wymiany kotłów i obowiązującej uchwale antysmogowej.
W 2020 roku wymieniono 186 pieców w lokalach miejskich i 525 w lokalach prywatnych (źródło: UM Warszawa, luty 2021 r.). Przy zachowaniu takiego tempa nie uda się doprowadzić do likwidacji wszystkich starych kotłów w terminie ujętym w uchwale antysmogowej. Konieczne jest więc przyspieszenie tempa wymiany, co nie będzie możliwe bez kampanii informacyjnej na temat obowiązującego prawa i dostępnych dopłat z Urzędu Miasta st. Warszawy. Niestety władze nie prowadzą intensywnych działań informujących o uchwale antysmogowej, konieczności wymiany kotłów i możliwych do pozyskania na ten cel dotacjach.
Pozytywnym przykładem skutecznej kampanii zachęcającej do wymiany kotłów jest miasto Kraków, w którym udało się doprowadzić do likwidacji niemal wszystkich kotłów na węgiel i drewno. Łącznie w latach 2012-2018 zlikwidowano ponad 20 tys. kotłów, w samym 2017 liczba złożonych wniosków wyniosła aż 6071! Polski Alarm Smogowy uważa, że Warszawę stać na podobne działanie, w szczególności pilne dotarcie do właścicieli kotłów i usprawnienie obsługi programów dotacyjnych.
Mamy nadzieję, że Licznik Kopciuchów zmobilizuje nie tylko mieszkańców Warszawy do wymiany kotłów na węgiel i drewno emitujących ogromne ilości zanieczyszczeń – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – ale również zdopinguje władze miasta do prowadzenia intensywnej kampanii informacyjnej o wchodzącym za 2 lata zakazie użytkowania kopciuchów oraz dotacjach do instalacji nowego systemu grzewczego. Jak wynika z badań opinii publicznej Polskiego Instytutu Ekonomicznego, świadomość konieczności wymiany kotłów i uchwały antysmogowej w woj. mazowieckim jest bardzo niska i wynosi 26% [1]. W Polsce z powodu zanieczyszczonego powietrza każdego roku umiera przedwcześnie blisko 50 tys. osób.
Powstanie licznika „kopciuchów” wsparli Państwo Agnieszka i Przemysław Gacek oraz Grupa Pracuj. Ekran LED jest zlokalizowany w Warszawie, przy rondzie Dmowskiego, na dachu dawnego budynku Cepelii. Kampania powstała z inicjatywy aktywistów zrzeszonych w grupach: Warszawa Bez Smogu, Smog Wawerski i Polski Alarm Smogowy.
Warszawski obwarzanek truje wieczorami – pomiary Polskiego Alarmu Smogowego
Antysmogowi aktywiści skupieni wokół Polskiego Alarmu Smogowego zbadali jak wygląda zimowe powietrze w obwarzanku warszawskim. Pomiary wykazały wieczorne stężenia pyłów PM10 kilkukrotnie wyższe od tych występujących w centrum Warszawy.
Badania prowadzono od 11 stycznia do 9 marca 2021 r. w ośmiu miejscowościach: Otwocku, Nowym Dworze Mazowieckim, Brwinowie, Chotomowie, Milanówku, Zielonce, Sulejówku i Błoniu.
W czterech miejscowościach (Otwock, Chotomów, Brwinów i Milanówek) średnie stężenie z pomiaru PM10 było wyższe niż średnia dla Warszawy. W pozostałych natomiast odnotowano średnie niższe niż dla Warszawy. We wszystkich miejscowościach w godzinach wieczornych i nocnych zanieczyszczenie powietrza było dużo wyższe niż w stolicy.
Z pomiarów wynika, że np. w Chotomowie 5 lutego średnie stężenie PM10 (godz. 21) wyniosło 215 ug/m3 i było 6-krotnie wyższe niż w centrum Warszawy. Podobnie Brwinów, gdzie 6 lutego zmierzono stężenie osiągające aż 306 ug/m3 (19:00), które przewyższało warszawskie pomiary aż 7.5-krotnie! Według szacunków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Brwinowie działa około 1750 kotłów na paliwa stałe, a w gminie Jabłonna (Chotomów) ok. 2200. Większość z nich to „kopciuchy”. Zbliżona sytuacja występuje w pozostałych miejscowościach.”. Na przykład w Otwocku na wymianę czeka szacunkowo 2581 kotłów, w Zielonce -1660 czy Nowym Dworze – 1740. Szacuje się, że w warszawskim obwarzanku działa łącznie około 35-40 tys. przestarzałych kotłów, „kopciuchów”. Według obowiązującego prawa kotły te powinny zostać zlikwidowane najpóźniej do 31 grudnia 2022 r.
Potwierdziły się nasze obawy – mówi Paulina Mroczkowska z Legionowskiego Alarmu Smogowego – w okresie grzewczym jakość powietrza w godzinach wieczornych i nocnych jest fatalna. Porównanie Warszawy i ośmiu miejscowości z obwarzanka warszawskiego, w których badaliśmy stężenie pyłu PM10 wypada na niekorzyść przedmieść. Właściwie we wszystkich opomiarowanych miejscowościach odnotowaliśmy wysokie stężenia w godzinach wieczornych. Rekordem było stężenie średniogodzinne ponad siedmiokrotnie wyższe niż w centrum Warszawy. To oczywiście efekt ogrzewania domów starymi kotłami na węgiel i drewno.
Największym sukcesem kampanii pomiarowej smogu w podwarszawskich gminach jest zainteresowanie miejscowych urzędników i samorządowców problemem – powiedziała Sylwia Jedyńska z Warszawy Bez Smogu – Temat smogu stał się zauważalny przez lokalne władze a sami urzędnicy zwracają się z prośbą o propozycje rozwiązań, konsultują pomysły, wyrażają chęć spotkań i dyskusji nad rozwiązaniami np. Gmina Błonie. Na całym Mazowszu mamy niecałe 2 lata na wymianę starych pieców bez tabliczek znamionowych. Problem zanieczyszczenia powietrza w okresie zimowym dotyczy zwłaszcza małych miejscowości w obwarzanku Warszawy, gdzie wymiana pieców dopiero się rozpoczyna lub przebiega zbyt wolno.
Pomiary wykonali aktywiści lokalnych alarmów smogowych: Warszawy Bez Smogu, Legionowskiego Alarmu Smogowego, Nowodworskiego Alarmu Smogowego i Milanowskiego Alarmu Smogowego.
Rząd nie wykorzystuje szansy na walkę ze smogiem – PAS ocenia Krajowy Plan Odbudowy
Polski Alarm Smogowy krytycznie ocenia projekt Krajowego Planu Odbudowy. Kwota przewidziana na ocieplenie domów i walkę ze smogiem powinna być trzykrotnie wyższa i sięgnąć 10 mld Euro. W zaproponowanej przez rząd wersji, KPO nie zapewnia nawet koniecznego finansowania na realizację rządowego programu Czyste Powietrze.
„Krajowy Plan Odbudowy mógłby rozwiązać problem smogu w Polsce, jednocześnie znacząco poprawiając standard energetyczny polskich domów – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. – Niestety, polski rząd tej szansy nie dostrzega. Przez to dalej będziemy oddychać toksycznymi i rakotwórczymi pyłami – dodaje Guła.
Widać wyraźny rozdźwięk pomiędzy potrzebami obywateli, a propozycjami zawartymi w projekcie KPO. Krajowy Plan Odbudowy zapewnia zaledwie 3,2 mld Euro na termomodernizację i wymiany kotłów w domach jednorodzinnych i wielorodzinnych. Według Banku Światowego zapotrzebowanie na fundusze unijne na realizację samego Programu Czyste Powietrze przekracza 8 mld Euro. Duże potrzeby modernizacyjne są również w budownictwie wielorodzinnym. W tym zasobie wciąż znajduje się kilkaset tysięcy mieszkań ogrzewanych piecami węglowymi, a wiele starych budynków wymaga gruntownej termomodernizacji w celu zmniejszenia rachunków za energię.
„Rząd zapomniał o modernizacji budynków wielorodzinnych, a przecież w tym zasobie znajduje się połowa polskich gospodarstw domowych. Wiele wspólnot nie ma wystarczających środków na podjęcie modernizacji energetycznej swoich budynków” – mówi Guła. Nie wiadomo jaką część z 3,2 mld Euro rząd planuje przeznaczyć na budynki wielorodzinne, jednak z zapowiedzi Ministerstwa Klimatu i Środowiska wynika, że większość tej kwoty ma skonsumować program Czyste Powietrze. Oznacza to, że dla budynków wielorodzinnych, których obsługę prowadzi Bank Gospodarstwa Krajowego w ramach Funduszu Termomodernizacji i Remontów, pozostanie niewielka kwota.
Polski Alarm Smogowy postuluje przeznaczenie w ramach KPO 10 mld EUR na modernizację energetyczną budynków. 4 mld Euro z tego budżetu powinno zostać przeznaczone na program Czyste Powietrze, pozostała kwota powinna wspierać modernizację energetyczną budynków wielorodzinnych, budynków użyteczności publicznej oraz energooszczędne budownictwo społeczne. Dodatkowe środki na program Czyste Powietrze powinny zostać zabezpieczone również w Funduszu Spójności, tak aby wsparcie unijne dla programu wyniosło 8 mld Euro, czyli tyle co deklarował pierwotnie rząd.
PAS podkreśla, że zgodnie z uchwałami antysmogowymi obowiązującymi już w 14 województwach w najbliższych latach należy zlikwidować 2,7 mln przestarzałych kotłów na węgiel i drewno, tymczasem KPO przewiduje wsparcie dla zaledwie 860 tys. domów jednorodzinnych.
Dużym mankamentem KPO jest brak opisu reform wspierających działania antysmogowe i modernizację energetyczną polskich budynków:
– Nie zaprezentowano reform w zakresie wsparcia najuboższych gospodarstw domowych, które w chwili obecnej są w rzeczywistości wykluczone z rządowych programów takich jak Czyste Powietrze;
– Nie zaproponowano zatrzymania wsparcia dla nowych kotłów spalających węgiel w ramach programu Czyste Powietrze i innych programów publicznych. Kontynuacja takiego finansowania jest niezgodna z celami Polityki Energetycznej Państwa, która zakłada odejście od spalania węgla w gospodarstwach domowych w miastach do 2030 roku;
– Nie zaproponowano obowiązkowych norm dla pelletu drzewnego oraz nowelizacji przepisów regulujących jakość sprzedawanego węgla.
Krajowy Plan Odbudowy powinien stanowić nie tylko zbiór celów, na które zostaną wydane środki unijne, ale również nakreślać reformy w obszarze modernizacji budynków i ochrony powietrza. Obecny projekt KPO takich reform nie proponuje.
Stanowisko PAS dot. Krajowego Programu Odbudowy można pobrać TUTAJ: