Umowa na realizację kampanii społecznej #ZagłebieBezSmogu podpisana.

Przedstawiciele Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego: Aleksandra Rozner, Krzysztof Olszak i Rafał Psik podpisali dziś w Krakowie w siedzibie Krakowskiego Alarmu Smogowego umowę na realizację kampanii społecznej #ZagłebieBezSmogu.

 Głównym celem kampanii będzie podniesienie świadomości wśród społeczności lokalnej na terenie Zagłębia Dąbrowskiego na temat zanieczyszczenia powietrza i rozwiązań służących poprawie jakości powietrza oraz podniesienie poziomu zaangażowania społeczności lokalnej w działania na rzecz poprawy jakości powietrza, ze szczególnym uwzględnieniem niskiej emisji. Kampania realizowana będzie do końca marca 2017 roku.

W jej ramach przedstawiciel Zagłebiowskiego Alarmu Smogowego i zrzeszeni wokół nich wolontariusze przeprowadza min. spotkania i wykłady edukacyjne dla mieszkańców i władz lokalnych, happeningi dotyczące problemu smogu i niskiej emisji w przestrzeni miejskiej, cykl warsztatów edukacyjne dla uczniów przedszkoli i szkół podstawowych. Realizacje kampanii podsumuje w marcu 2017 „ 2-ga Konferencja zagłębiowski okrągły stół dla czystego powietrza” którą działacze ZAS zorganizują w Dąbrowie Górniczej.

Zanieczyszczenie powietrza w Europie – Polska tuż za Bułgarią

Europejska Agencja Środowiska (EEA) co roku publikuje raport dotyczący stanu powietrza na całym kontynencie. Stacje badawcze umieszczono w 400 miastach Europy – w tym w wielu punktach Polski. Według twórców raportu, oddychamy w naszym kraju bardzo złym powietrzem, a przez ekspozycję na pył PM2,5 rocznie umiera przedwcześnie ponad 48 tysięcy osób.

Bułgaria, Polska i Słowacja – te trzy kraje stają na tegorocznym podium najbardziej zanieczyszczonych krajów w Unii Europejskiej. To właśnie tutaj w powietrzu zanotowano najwyższe stężenie pyłów PM2,5. Podczas gdy według zaleceń WHO poziom pyłów nie powinien przekraczać średniorocznie 10 mikrogramów na metr sześcienny, w Bułgarii wynosi średnio 24,1 μg/m3, a w Polsce 22,8 μg/m3. Dalej jest Słowacja ze średnim rocznym stężeniem 20,1 μg/m3, Grecja 19,7 μg/m3 i Czechy 19,6 μg/m3.

Cząstki pyłu PM2,5 są tak małe, że trudno jest je wyczuć, a jednocześnie mają bardzo zły wpływ na ludzki organizm. Wspomagają rozwój chorób serca, płuc oraz przyczyniają się do coraz częstszych zachorowań na astmę.

Polska wielokrotnym liderem

Także jeśli popatrzymy na mapę, na której zaznaczono stacje, gdzie znacząco przekroczony jest poziom pyłu PM10 – Polska świeci się na czerwono. Tutaj średnie roczne stężenie wynosi 75 μg/m3 (norma to 50 μg/m3). W Bułgarii – 100 μg/m3.

Gorzej w miastach

Badania były prowadzone w miastach, na przedmieściach oraz na wsiach. Najbardziej narażeni są mieszkańcy ośrodków, gdzie ruch uliczny jest większy. Okazuje się, że aż 85 procent mieszkańców dużych ośrodków jest narażonych na szkodliwe działanie pyłów PM2,5.

Co z tego wynika? Chociażby to, że rokrocznie z tego powodu w całej Unii Europejskiej przedwcześnie umiera średnio 467 tysięcy osób. Z kolei przez zbyt wysokie stężenie ozonu umiera aż 16 tysięcy mieszkańców UE. Szkodliwy jest także dwutlenek azotu, który jest zawarty m.in. w spalinach samochodowych. Przez stężenie tej substancji rocznie umiera ok. 70 tysięcy Europejczyków.

W Polsce z powodu wysokiego stężenia PM 2,5 przedwcześnie umiera 48 tysięcy osób. Z powodu stężenia ozonu – 1150. Dwutlenku azotu – 1600.

Co dalej?

Autorzy badania podkreślają, że teraz priorytetem jest wypracowanie wspólnych norm i działań. Chodzi m.in. o prace nad ograniczeniem ruchu starych samochodów oraz takich, które mają silnik diesla, a także nad obniżeniem krajowych pułapów emisji szkodliwych substancji.

Planowany jest także zakaz sprzedaży kotłów węglowych niespełniających unijnych standardów emisji. Ich eliminacja ma nastąpić od 2020 roku.

Pełny raport do pobrania TUTAJ

Autorką tekstu jest Katarzyna Kojzar, więcej na portalu  SmogLab

 

Tańcem o czyste powietrze

25 listopada br. o godz. 17 w CH Supersam zorganizowaliśmy taneczny flash mob z udziałem 150 tancerzy. Młodzi artyści zatańczyli do utworu Michaela Jacksona „Don’t care about us”.

Flash mob to określenie, którym przyjęło się nazywać sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków. W akcji uczestniczą nieznani sobie ludzie znający jedynie jej termin i planowane działanie.

Taneczny flash mob zorganizowali: Katowicki Alarm Smogowy, Fundacja Napraw Sobie Miasto , Pałac Młodzieży w Katowicach i Studio Tańca Arabeska

Współfinansowany ze środków programu „Nasze Powietrze“

Smog w Wawrze gorszy niż w centrum Warszawy

Aktywiści z inicjatywy Warszawa Bez Smogu przez 13 dni mierzyli zanieczyszczenie powietrza na terenie dzielnicy Wawer. Wyniki były zaskakujące. Powietrze w jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy okazało się dużo bardziej zanieczyszczone niż w centrum miasta.

Pyłomierz ustawiono na terenie Zespołu Szkół nr 70 (szkoła podstawowa i gimnazjum) przy ulicy Bajkowej, na osiedlu Radość, w dzielnicy Wawer. Pomiar prowadzono w dniach 7-19 listopada.

W dniach, w których prowadzono pomiary, powietrze w Wawrze było dużo gorsze niż w okolicach stacji pomiarowych na Ursynowie, Targówku, Al. Niepodległości i Marszałkowskiej. Na 11 pełnych dni pomiarów przez 7 dni odnotowano przekroczenia dopuszczalnego dobowego poziomu zanieczyszczenia pyłem PM10. Dla porównania: w tym samym okresie liczba dni z przekroczeniami na stacjach Niepodległości – 3, na Targówku – 2. W pozostałych warszawskich stacjach nie odnotowano dobowych przekroczeń.

Przebieg odnotowanych stężeń pyłu PM10 wskazuje, że zanieczyszczenie w dniach epizodów smogowych wykazywało najwyższe wartości w późnych godzinach wieczornych, co potwierdza tezę, że jego przyczyną jest ogrzewanie domów węglem i drewnem. Badanie potwierdza również liczne skargi mieszkańców dzielnic położonych na obrzeżach Warszawy na fatalną jakość powietrza w sezonie smogowym. Podczas badania najwyższe wartości średniego stężenia godzinowego pyłu PM10 odnotowano 9 listopada, w godz. 0:00-1:00, 211 ug/m3, oraz 13 listopada , w godz. 2:00-3:00, 202 ug/m3. Norma średniodobowa wynosi 50 ug/m3.

Badania powietrza potwierdzają nasze przypuszczenia co do fatalnej jakości powietrza w sezonie grzewczym– mówi Monika Daniluk z Warszawy Bez Smogu – jestem mieszkanką Wawra i przez większość czasu zmuszona jestem do oddychania zanieczyszczonym powietrzem.

Problem smogu w sezonie zimowym dotyczy nie tylko tej dzielnicy, ale wszystkich osiedli leżących na obrzeżach miasta – dodaje – liczymy na to, że monitoring powietrza nad stolicą zostanie rozszerzony na te obszary – zagrożenie zdrowotne dla mieszkańców jest tam naprawdę poważne. Kraków ma obecnie 6 stacji pomiarowych, mówi się o zakupie 2 kolejnych stacji. W Warszawie mamy tylko 2 stacje przy głównych arteriach i 2 wśród bloków mieszkalnych. Czy warszawiacy nie mogą być rzetelnie informowani o stanie powietrza, którym oddychają? – pyta Monika Daniluk.

W styczniu 2016 r. w ramach budżetu partycypacyjnego wnioskowaliśmy o postawienie stacjonarnej stacji pomiarowej na terenie właśnie szkoły przy Bajkowej. Niestety, miasto odrzuciło wszystkie tego typu projekty. O stację pomiarową na terenie Wawra wnioskował też do WIOŚ burmistrz Wawra. Z powodów finansowych WIOŚ odmówił postawienia kolejnej stacji pomiarowej w stolicy.

Osiedla domów jednorodzinnych częściej kojarzone są z czystszym środowiskiem niż bliższe centrum Warszawy osiedla bloków mieszkalnych. Mieszkańcy Warszawy wyprowadzają się tam w poszukiwaniu spokoju, zieleni i czystego powietrza. Niestety, z powodu ogrzewania domów paliwami stałymi i dogrzewania się kominkami, od jesieni do wiosny poziom zanieczyszczeń w tych rejonach miasta znacząco wzrasta.

Według obecnych danych mieszkańcy Warszawy wdychają wraz z zanieczyszczeniami rakotwórczy benzo(a)piren w ilości odpowiadającej wypaleniu ok. 1000 papierosów rocznie. Mieszkańcy podwarszawskich miejscowości wdychają go znacznie więcej – "wypalają" między 1600 a 2400 papierosów rocznie. Ponieważ źródłem tej substancji jest głównie tzw. niska emisja, mieszkańcy dzielnic Warszawy z przeważającą zabudową jednorodzinną wdychają prawdopodobnie dużo więcej benzo(a)pirenu, niż pokazują to warszawskie stacje pomiarowe.

Spotkanie Raciborskiego Alarmu Smogowego z Prezydentem Raciborza.

22 listopada w Urzędzie Miasta Racibórz, na zaproszenie Prezydenta, odbyło się spotkanie przedstawicieli Raciborskiego Alarmu Smogowego z pracownikami wydziału ochrony środowiska. W spotkaniu wziął udział także prezydent miasta.

Podczas spotkania przedstawiciele magistratu przedstawili swoje dotychczasowe działania związane z likwidacją niskiej emisji w Raciborzu oraz plany na kolejne lata. Przedstawiciele Raciborskiego Alarmu Smogowego przedstawili z kolei listę działań, które ich zdaniem powinny zostać zintensyfikowane lub podjęte przez władze samorządowe. Zarazem przedstawiciele Miasta Raciborza, jak i Raciborskiego Alarmu Smogowego zgodzili się co do tego, że walka z problemem niskiej emisji wymaga współpracy wielu różnorodnych środowisk i jest problemem w równym stopniu dotykającym wszystkich.

Uczestnicy spotkania zadeklarowali gotowość do współpracy w zakresie edukacji na temat źródeł i skutków zanieczyszczenia powietrza.

 

Lista postulatów przedstawionych przez Raciborski Alarm Smogowy:

1. Wprowadzenie ambitnego programu likwidacji niskiej emisji na terenie Miasta Racibórz zakładającego:
* likwidację w okresie 3 lat źródeł zanieczyszczenia powietrza zlokalizowanych w budynkach administracji publicznej oraz likwidację w okresie 5 lat źródeł zanieczyszczenia powietrza zlokalizowanych w budynkach znajdujących się w zasobach Miejskiego Zarządu Budynków,
* systematyczne zwiększanie puli dotacji przeznaczanych na wymianę źródeł ciepła oraz termomodernizację w prywatnych gospodarstwach domowych w Raciborzu (w tym rozważenie możliwości dofinansowania niskoemisyjnych źródeł ciepła także w nowobudowanych domach/mieszkaniach),
* szerokie udostępnienie mieszkańcom informacji o dostępnych dotacjach,
* prowadzenie „doradztwa ekologicznego” dla mieszkańców w zakresie modernizacji systemów grzewczych i uzyskiwania wsparcia finansowego na ten cel,
* przeprowadzenie inwentaryzacji indywidualnych źródeł ciepła w Raciborzu.

2. Zainstalowanie w Raciborzu stacji pomiarowej mierzącej aktualne stężenie pyłów PM10 i PM2,5 oraz benzo(a)pirenu, spełniającej standardy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w zakresie monitorowania jakości powietrza oraz prowadzenie stałych pomiarów jakości powietrza.

3. Zmobilizowanie podległej Panu Prezydentowi Straży Miejskiej do prowadzenia systematycznych kontroli domowych źródeł ciepła i karania osób dopuszczających się spalania odpadów w tym:
* interweniowanie w przypadku wszystkich zasadnych zgłoszeń mieszkańców,
* prowadzenie regularnych kontroli bez zgłoszeń od mieszkańców,
* pobieranie próbek popiołu do analizy,
* kontrolowanie siedzib przedsiębiorstw prywatnych.

4. Regularne informowanie mieszkańców o zagrożeniach dla zdrowia i życia wynikających z nadmiernych przekroczeń zanieczyszczeń powietrza, w tym m.in. apelowanie do szkół o niewyprowadzanie dzieci na zewnątrz budynków szkolnych oraz odwoływanie odbywających się na zewnątrz imprez sportowych.

5. Prowadzenie innych działań wpływających na poprawę jakości powietrza, m.in. inwestowanie w rozbudowę sieci ciepłowniczej i gazowej, montaż elektrofiltrów w budynkach administracji publicznej, regularne czyszczenie ulic i stosowanie zamiatarek z polewaczkami usuwającymi pył PM10, edukowanie mieszkańców w zakresie szkodliwości smogu oraz możliwości jego ograniczania.

Petycja o podjęcie pilnych działań antysmogowych w Małopolsce

Krakowski Alarm Smogowy głęboko zaniepokojony dramatyczną jakością powietrza apeluje do Zarządu Województwa Małopolskiegoo podjęcie działań antysmogowych w Małopolsce i prosi obywateli o podpisanie apelu.

Do: Zarządu Województwa Małopolskiego, Sejmiku Województwa Małopolskiego
Apelujemy do Zarządu Województwa Małopolskiego oraz Sejmiku Województwa Małopolskiego o podjęcie natychmiastowych i skutecznych działań gwarantujących znaczącą poprawę jakości powietrza w naszym województwie. Apelujemy o wprowadzenie w nowym Programie Ochrony Powietrza uchwały antysmogowej dla całej Małopolski. Działania antysmogowe zaczęły się w Krakowie, ale nie mogą na Krakowie się skończyć.
My, niżej podpisani, jesteśmy głęboko zaniepokojeni dramatyczną jakością powietrza w naszym województwie. Małopolska to jeden z najbardziej zanieczyszczonych regionów; oddychamy najgorszym powietrzem w całej Unii Europejskiej. W wielu miejscowościach stężenia pyłu zawieszonego i rakotwórczego benzo[a]pirenu znacznie przekraczają poziomy dopuszczalne przez prawo polskie oraz wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia. W przypadku benzo[a]pirenu, dopuszczalne stężenia roczne są przekraczane nawet kilkunastokrotnie. Jakość powietrza pogarsza się wyraźnie w sezonie grzewczym.
Wpływ tak wysokiego poziomu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie jest katastrofalny. Szacuje się, że brudne powietrze w Małopolsce jest przyczyną ok. 4 tysięcy przedwczesnych zgonów rocznie. Lista chorób, do których przyczynia się zanieczyszczenie powietrza jest długa: astma, infekcje górnych dróg oddechowych, przewlekła obturacyjna choroba płuc, nadciśnienie, wylewy, zawały, udary, rak płuc, a także szybsze starzenie się układu nerwowego. Silny i bardzo negatywny jest wpływ zanieczyszczeń powietrza na rozwój płodu.
Badania i ekspertyzy potwierdzają, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w skali regionu jest emisja z domowych instalacji grzewczych: pieców, kotłów, kóz, itp. Odpowiadają one za 57% emisji pyłu PM10, 69% emisji drobniejszego pyłu PM2,5 oraz ponad 90% emisji benzo[a]pirenu. Obecnie w Małopolsce funkcjonuje około 400 000 „kopciuchów”, a więc kotłów i pieców, które emitują bardzo duże ilości zanieczyszczeń, a w których można spalić praktycznie wszystko, w tym odpady węglowe i śmieci5. Dopóki nie uporamy się z tym problemem i nie ucywilizujemy domowego ogrzewania, nie będziemy oddychać czystym powietrzem.
Czas najwyższy aby zdecydowane działania antysmogowe objęły całą Małopolskę, nie tylko Kraków. Apelujemy, aby nowy Program Ochrony Powietrza zawierał uchwałę antysmogową obejmującą całe województwo (z wyłączeniem Krakowa, który posiada już przepisy antysmogowe). Nie chodzi tu o zakaz palenia węglem i drewnem – tego typu przepisy byłyby trudne do wdrożenia poza dużymi miastami. Uchwała dla Małopolski powinna doprowadzić do wyeliminowania najbardziej trujących pieców na węgiel i drewno, w których można też spalać śmieci. Powinna wprowadzać wymagania emisyjne, które mają spełniać wszystkie instalacje grzewcze użytkowane przez mieszkańców województwa oraz określić okres przejściowy na dostosowanie się do nowych przepisów. Jak wskazują analizy prowadzone na potrzeby Programu Ochrony Powietrza, standard ten powinien wynosić nie więcej niż 40 mg/m3 pyłu (czyli kilkanaście razy mniej niż emisja z „kopciucha”). Oznacza to, że mieszkańcy Małopolski mogliby nadal stosować węgiel i drewno, ale pod warunkiem zainstalowania niskoemisyjnego kotła. Oprócz tego należy również uregulować jakość paliw dopuszczonych do stosowania w tego typu instalacjach.
Bez wprowadzenia przepisów antysmogowych obowiązujących w całym regionie starania o poprawę jakości powietrza będą skazane na porażkę. Poprzednie programy ochrony powietrza były nieskuteczne i nie przyniosły znaczącej poprawy jakości powietrza. Oferowanie samych dotacji na wymianę kotłów bez wprowadzania wymogów regulacyjnych prowadzi do marnowania pieniędzy publicznych – z jednej strony dopłacamy do wymiany starych „kopciuchów”, a w tym samym czasie w innych domach montowane są nowe kotły o bardzo dużej emisji zanieczyszczeń.
Apelujemy do Zarządu i Sejmiku Województwa o przyjęcie takiego prawa, które będzie chronić nasze zdrowie i życie. Apelujemy o uchwałę antysmogową dla Małopolski. Apelujemy o przyjęcie skutecznego Programu ochrony powietrza.

LINK DO PETYCJI TUTAJ

Smog w Wawrze gorszy niż w centrum Warszawy

Aktywiści z inicjatywy Warszawa Bez Smogu przez 13 dni mierzyli zanieczyszczenie powietrza na terenie dzielnicy Wawer. Wyniki były zaskakujące. Powietrze w jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy okazało się dużo bardziej zanieczyszczone niż w centrum miasta.

Pyłomierz ustawiono na terenie Zespołu Szkół nr 70 (szkoła podstawowa i gimnazjum) przy ulicy Bajkowej, na osiedlu Radość, w dzielnicy Wawer. Pomiar prowadzono w dniach 7-19 listopada.

W dniach, w których prowadzono pomiary, powietrze w Wawrze było dużo gorsze niż w okolicach stacji pomiarowych na Ursynowie, Targówku, Al. Niepodległości i Marszałkowskiej. Na 11 pełnych dni pomiarów przez 7 dni odnotowano przekroczenia dopuszczalnego dobowego poziomu zanieczyszczenia pyłem PM10. Dla porównania: w tym samym okresie liczba dni z przekroczeniami na stacjach Niepodległości – 3, na Targówku – 2. W pozostałych warszawskich stacjach nie odnotowano dobowych przekroczeń.

Przebieg odnotowanych stężeń pyłu PM10 wskazuje, że zanieczyszczenie w dniach epizodów smogowych wykazywało najwyższe wartości w późnych godzinach wieczornych, co potwierdza tezę, że jego przyczyną jest ogrzewanie domów węglem i drewnem. Badanie potwierdza również liczne skargi mieszkańców dzielnic położonych na obrzeżach Warszawy na fatalną jakość powietrza w sezonie smogowym. Podczas badania najwyższe wartości średniego stężenia godzinowego pyłu PM10 odnotowano 9 listopada, w godz. 0:00-1:00, 211 ug/m3, oraz 13 listopada , w godz. 2:00-3:00, 202 ug/m3. Norma średniodobowa wynosi 50 ug/m3.

Badania powietrza potwierdzają nasze przypuszczenia co do fatalnej jakości powietrza w sezonie grzewczym– mówi Monika Daniluk z Warszawy Bez Smogu – jestem mieszkanką Wawra i przez większość czasu zmuszona jestem do oddychania zanieczyszczonym powietrzem.

Problem smogu w sezonie zimowym dotyczy nie tylko tej dzielnicy, ale wszystkich osiedli leżących na obrzeżach miasta – dodaje – liczymy na to, że monitoring powietrza nad stolicą zostanie rozszerzony na te obszary – zagrożenie zdrowotne dla mieszkańców jest tam naprawdę poważne. Kraków ma obecnie 6 stacji pomiarowych, mówi się o zakupie 2 kolejnych stacji. W Warszawie mamy tylko 2 stacje przy głównych arteriach i 2 wśród bloków mieszkalnych. Czy warszawiacy nie mogą być rzetelnie informowani o stanie powietrza, którym oddychają? – pyta Monika Daniluk.

W styczniu 2016 r. w ramach budżetu partycypacyjnego wnioskowaliśmy o postawienie stacjonarnej stacji pomiarowej na terenie właśnie szkoły przy Bajkowej. Niestety, miasto odrzuciło wszystkie tego typu projekty. O stację pomiarową na terenie Wawra wnioskował też do WIOŚ burmistrz Wawra. Z powodów finansowych WIOŚ odmówił postawienia kolejnej stacji pomiarowej w stolicy.

Osiedla domów jednorodzinnych częściej kojarzone są z czystszym środowiskiem niż bliższe centrum Warszawy osiedla bloków mieszkalnych. Mieszkańcy Warszawy wyprowadzają się tam w poszukiwaniu spokoju, zieleni i czystego powietrza. Niestety, z powodu ogrzewania domów paliwami stałymi i dogrzewania się kominkami, od jesieni do wiosny poziom zanieczyszczeń w tych rejonach miasta znacząco wzrasta.

Według obecnych danych mieszkańcy Warszawy wdychają wraz z zanieczyszczeniami rakotwórczy benzo(a)piren w ilości odpowiadającej wypaleniu ok. 1000 papierosów rocznie. Mieszkańcy podwarszawskich miejscowości wdychają go znacznie więcej – "wypalają" między 1600 a 2400 papierosów rocznie. Ponieważ źródłem tej substancji jest głównie tzw. niska emisja, mieszkańcy dzielnic Warszawy z przeważającą zabudową jednorodzinną wdychają prawdopodobnie dużo więcej benzo(a)pirenu, niż pokazują to warszawskie stacje pomiarowe.

Smog w Wawrze gorszy niż w centrum Warszawy

Aktywiści z inicjatywy Warszawa Bez Smogu przez 13 dni mierzyli zanieczyszczenie powietrza na terenie dzielnicy Wawer. Wyniki były zaskakujące. Powietrze w jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy okazało się dużo bardziej zanieczyszczone niż w centrum miasta.

Pyłomierz ustawiono na terenie Zespołu Szkół nr 70 (szkoła podstawowa i gimnazjum) przy ulicy Bajkowej, na osiedlu Radość, w dzielnicy Wawer. Pomiar prowadzono w dniach 7-19 listopada.

W dniach, w których prowadzono pomiary, powietrze w Wawrze było dużo gorsze niż w okolicach stacji pomiarowych na Ursynowie, Targówku, Al. Niepodległości i Marszałkowskiej. Na 11 pełnych dni pomiarów przez 7 dni odnotowano przekroczenia dopuszczalnego dobowego poziomu zanieczyszczenia pyłem PM10. Dla porównania: w tym samym okresie liczba dni z przekroczeniami na stacjach Niepodległości – 3, na Targówku – 2. W pozostałych warszawskich stacjach nie odnotowano dobowych przekroczeń.

Przebieg odnotowanych stężeń pyłu PM10 wskazuje, że zanieczyszczenie w dniach epizodów smogowych wykazywało najwyższe wartości w późnych godzinach wieczornych, co potwierdza tezę, że jego przyczyną jest ogrzewanie domów węglem i drewnem. Badanie potwierdza również liczne skargi mieszkańców dzielnic położonych na obrzeżach Warszawy na fatalną jakość powietrza w sezonie smogowym. Podczas badania najwyższe wartości średniego stężenia godzinowego pyłu PM10 odnotowano 9 listopada, w godz. 0:00-1:00, 211 ug/m3, oraz 13 listopada , w godz. 2:00-3:00, 202 ug/m3. Norma średniodobowa wynosi 50 ug/m3.

Badania powietrza potwierdzają nasze przypuszczenia co do fatalnej jakości powietrza w sezonie grzewczym– mówi Monika Daniluk z Warszawy Bez Smogu – jestem mieszkanką Wawra i przez większość czasu zmuszona jestem do oddychania zanieczyszczonym powietrzem.

Problem smogu w sezonie zimowym dotyczy nie tylko tej dzielnicy, ale wszystkich osiedli leżących na obrzeżach miasta – dodaje – liczymy na to, że monitoring powietrza nad stolicą zostanie rozszerzony na te obszary – zagrożenie zdrowotne dla mieszkańców jest tam naprawdę poważne. Kraków ma obecnie 6 stacji pomiarowych, mówi się o zakupie 2 kolejnych stacji. W Warszawie mamy tylko 2 stacje przy głównych arteriach i 2 wśród bloków mieszkalnych. Czy warszawiacy nie mogą być rzetelnie informowani o stanie powietrza, którym oddychają? – pyta Monika Daniluk.

W styczniu 2016 r. w ramach budżetu partycypacyjnego wnioskowaliśmy o postawienie stacjonarnej stacji pomiarowej na terenie właśnie szkoły przy Bajkowej. Niestety, miasto odrzuciło wszystkie tego typu projekty. O stację pomiarową na terenie Wawra wnioskował też do WIOŚ burmistrz Wawra. Z powodów finansowych WIOŚ odmówił postawienia kolejnej stacji pomiarowej w stolicy.

Osiedla domów jednorodzinnych częściej kojarzone są z czystszym środowiskiem niż bliższe centrum Warszawy osiedla bloków mieszkalnych. Mieszkańcy Warszawy wyprowadzają się tam w poszukiwaniu spokoju, zieleni i czystego powietrza. Niestety, z powodu ogrzewania domów paliwami stałymi i dogrzewania się kominkami, od jesieni do wiosny poziom zanieczyszczeń w tych rejonach miasta znacząco wzrasta.

Według obecnych danych mieszkańcy Warszawy wdychają wraz z zanieczyszczeniami rakotwórczy benzo(a)piren w ilości odpowiadającej wypaleniu ok. 1000 papierosów rocznie. Mieszkańcy podwarszawskich miejscowości wdychają go znacznie więcej – "wypalają" między 1600 a 2400 papierosów rocznie. Ponieważ źródłem tej substancji jest głównie tzw. niska emisja, mieszkańcy dzielnic Warszawy z przeważającą zabudową jednorodzinną wdychają prawdopodobnie dużo więcej benzo(a)pirenu, niż pokazują to warszawskie stacje pomiarowe.

Smog w Wawrze gorszy niż w centrum Warszawy

Aktywiści z inicjatywy Warszawa Bez Smogu przez 13 dni mierzyli zanieczyszczenie powietrza na terenie dzielnicy Wawer. Wyniki były zaskakujące. Powietrze w jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy okazało się dużo bardziej zanieczyszczone niż w centrum miasta.

Pyłomierz ustawiono na terenie Zespołu Szkół nr 70 (szkoła podstawowa i gimnazjum) przy ulicy Bajkowej, na osiedlu Radość, w dzielnicy Wawer. Pomiar prowadzono w dniach 8-18 listopada.

W dniach, w których prowadzono pomiary powietrze w Wawrze było dużo gorsze niż w okolicach stacji pomiarowych na Ursynowie, Targówku, Al. Niepodległości i Marszałkowskiej. Na 11 dni pomiarów przez 7 dni odnotowano przekroczenia dopuszczalnego dobowego poziomu zanieczyszczenia pyłem PM10. Dla porównania: w tym samym okresie liczba dni z przekroczeniami na stacjach Niepodległości – 3, na Targówku – 2. W pozostałych warszawskich stacjach nie odnotowano dobowych przekroczeń.

Przebieg odnotowanych stężeń pyłu PM10 wskazuje, że zanieczyszczenie w dniach epizodów smogowych wykazywało najwyższe wartości w późnych godzinach wieczornych, co potwierdza tezę, że jego przyczyną jest ogrzewanie domów węglem i drewnem. Badanie potwierdza również liczne skargi mieszkańców dzielnic położonych na obrzeżach Warszawy na fatalną jakość powietrza w sezonie smogowym. Podczas badania najwyższe wartości średniego stężenia godzinowego pyłu PM10 odnotowano 9 listopada, w godz. 0:00-1:00 – 211 ug/m3, oraz 13 listopada , w godz. 2:00-3:00, 202 ug/m3. Norma godzinowa wynosi 50 ug/m3.

Badania powietrza potwierdzają nasze przypuszczenia co do fatalnej jakości powietrza w sezonie grzewczym– mówi Monika Daniluk z Warszawy Bez Smogu – jestem mieszkanką Wawra i prawie każdego dnia zmuszona jestem do oddychania powietrzem, którego jakość jest skandaliczna.

Problem smogu w sezonie zimowym dotyczy nie tylko mojej gminy, ale również wszystkich osiedli leżących na obrzeżach miasta – dodaje – liczymy na to, że monitoring powietrza nad stolicą zostanie rozszerzony na obszary, w których zagrożenie zdrowotne dla mieszkańców jest poważne. Kraków ma obecnie 6 stacji pomiarowych, mówi się o zakupie 2 kolejnych stacji. W Warszawie mamy tylko 2 stacje przy głównych arteriach i 2 wśród bloków. Czy warszawiacy nie mogą być rzetelnie informowani o powietrzu, którym oddychają? – pyta Monika Daniluk.

W styczniu 2016 r. w ramach budżetu partycypacyjnego wnioskowałam o postawienie stacjonarnej stacji pomiarowej na terenie właśnie szkoły na Bajkowej. Niestety, miasto odrzuciło wszystkie tego typu projekty. O stację pomiarową na terenie Wawra wnioskował też do WIOS burmistrz Wawra. Z powodów finansowych WIOS odmówił postawienia kolejnej stacji pomiarowej w stolicy.

Osiedla domów jednorodzinnych kojarzone są z czystszym środowiskiem niż bliższe centrum Warszawy osiedla bloków mieszkalnych. Mieszkańcy Warszawy wyprowadzają się tam w poszukiwaniu spokoju, zieleni i czystego powietrza. Niestety z powodu ogrzewania domów paliwami stałymi i dogrzewania się kominkami od jesieni do wiosny poziom zanieczyszczeń w tych rejonach miasta znacząco wzrasta.

Według obecnych danych mieszkańcy Warszawy wdychają wraz z zanieczyszczeniami rakotwórczy benzo(a)piren w ilości odpowiadającej wypaleniu ok. 1000 papierosów rocznie. Mieszkańcy podwarszawskich miejscowości wdychają go znacznie więcej – "wypalają" między 1600 a 2400 papierosów rocznie. Ponieważ źródłem tej substancji jest głównie tzw. niska emisja, mieszkańcy dzielnic Warszawy z przeważającą zabudową jednorodzinną wdychają prawdopodobnie dużo więcej benzo(a)pirenu, niż pokazują to warszawskie stacje pomiarowe.

Badamy powietrze w Warszawie, dzielnica Wawer 8.11 – 18.11.2016

Pyłomierz ustawiono na terenie Zespołu Szkół nr 70 (szkoła podstawowa i gimnazjum) przy ulicy Bajkowej, na osiedlu Radość, w dzielnicy Wawer. Pomiar prowadzono w dniach 8-18 listopada.

W dniach, w których prowadzono pomiary powietrze w Wawrze było dużo gorsze niż w okolicach stacji pomiarowych na Ursynowie, Targówku, Al. Niepodległości i Marszałkowskiej. Na 11 dni pomiarów przez 7 dni odnotowano przekroczenia dopuszczalnego dobowego poziomu zanieczyszczenia pyłem PM10. Dla porównania: w tym samym okresie liczba dni z przekroczeniami na stacjach Niepodległości – 3, na Targówku – 2. W pozostałych warszawskich stacjach nie odnotowano dobowych przekroczeń.

Przebieg odnotowanych stężeń pyłu PM10 wskazuje, że zanieczyszczenie w dniach epizodów smogowych wykazywało najwyższe wartości w późnych godzinach wieczornych, co potwierdza tezę, że jego przyczyną jest ogrzewanie domów węglem i drewnem. Badanie potwierdza również liczne skargi mieszkańców dzielnic położonych na obrzeżach Warszawy na fatalną jakość powietrza w sezonie smogowym. Podczas badania najwyższe wartości średniego stężenia godzinowego pyłu PM10 odnotowano 9 listopada, w godz. 0:00-1:00 – 211 ug/m3, oraz 13 listopada , w godz. 2:00-3:00, 202 ug/m3. Norma godzinowa wynosi 50 ug/m3.

Spalanie śmieci – apel Sądeckiego Alarmu Smogowego do twórców programu „Kuchenne Rewolucje”

Aktywiści z Sądeckiego Alarmu Smogowego zaprotestowali przeciwko przedstawiwaniu w programie telewizyjnym „Kuchenne Rewolucje” spalania śmieci jako taniego sposobu pozbywania się odpadów. Listy z apelem o umieszczenie stosownego komentarza skierowane zostały do prowadzącej program Magdaleny Gessler, oraz członka zarządu TVN S.A. Edwarda Miszczaka.

Szanowna Pani Magdaleno,

W ostatnim odcinku programu „Kuchenne Rewolucje”, którego akcja dzieje się w restauracji „Trzy smaki” w Czeladzi mogliśmy zauważyć bardzo niepokojące zdarzenie.

Podczas zmiany wystroju restauracji znalazła Pani tani i prosty sposób na to, jak pozbyć się sterty niepotrzebnych rzeczy: „Wzięłabym, zrobiła duże ognisko i spaliła w pi…du to wszystko. Wywózka kosztuje, a spalenie nie kosztuje nic”. Niestety, za słowami poszły czyny właścicieli restauracji i w ognisku wylądowały m.in. drabina, na której wyraźnie widać lakierowane szczeble, zadrukowane gazety oraz niezidentyfikowany obiekt wykonany z metalu.

Podczas spalania farb i lakierów, ale również czystego drewna wytwarzają się pyły PM10, PM2,5, benzoalfapiren czy dioksyny oraz wiele innych związków szkodliwych dla zdrowia ludzi i zwierząt. Jesteśmy zaskoczeni, że w kraju, w którym 40 tysięcy osób umiera rocznie z powodu zanieczyszczeń powietrza, pozwala się na takie sytuacje, aprobując je na wizji. Przykro nam, że pozwoliła Pani na taką „wpadkę” w swoim programie.

Pani program gromadzi wielomilionową widownię. Wielu Polaków może wziąć sobie do serca te rady i uznać, że skoro wolno spalić śmieci na wizji i nie jest to uznawane za zjawisko w żaden sposób naganne, a wręcz przeciwnie, to również oni mogą to robić w przydomowym ogrodzie lub w piecu.

W związku z tym chcemy w pierwszej kolejności zaapelować do Pani o zgodę na opatrzenie powtórek oraz kopii programu umieszczonej na portalu player.pl odpowiednim komentarzem, który będzie bardzo wyraźnie potępiać tego typu zachowania.

Da to zdecydowanie większe efekty w kontekście edukacji Polaków na temat zanieczyszczenia powietrza i jego efektów dla zdrowia nas wszystkich niż ściąganie programu z anteny. Wyrażamy również nadzieję, że tego typu sytuacje nie będą już miały miejsca w przyszłości.

W imieniu Sądeckiego Alarmu Smogowego, Bartłomiej Orzeł, Mirosław Gumulak, Adam Krupczak

Dzień czystego powietrza w Zagłębiu Dąbrowskim

Działacze Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego w ramach protestu, a przy okazji obchodów Ogólnopolskiego Dnia Czystego Powietrza w maski ubrali rozpoznawalne pomniki w regionie. Jana Kiepurę w Sosnowcu, czeladzką czarownicę, Dyskobola w Będzinie. Finał akcji miał miejsce w Dąbrowie Górniczej.

Stan powietrza w Zagłębiu Dąbrowskim jest zły. Według ostatnich doniesień WHO dwa z naszych głównych miast: Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza znajdują się na liście 50ciu najbardziej zanieczyszczonych miast Europy. W pozostałych miastach regionu stanu powietrza po prostu się nie mierzy. W pierwszej pięćdziesiątce są łącznie aż 33 polskie miasta, w tym 14 z nich znajduje się w woj. Śląskim. Kwestia zanieczyszczenia powietrza szkodliwym pyłem zawieszonym i rakotwórczym bezo(alfa)pirenem nasila się w okresie grzewczym, kiedy ogrzewamy mieszkania spalając paliwa stałe: węgiel i drewno. Dodatkowo wielu Polaków pali w domu rzeczami, które się do tego nie dają, np. starymi meblami, tworzywami sztucznymi, czy po prostu śmieciami. Te przedmioty spalane w domowych piecach powodują dodatkowe emisje innych trujących substancji takich jak m.in. dioksyny czy metale ciężkie.

Potrzebujemy pilnych zmian, bo każdego roku na skutek smogu umiera w kraju ponad 45 tysięcy ludzi. Każdy z nas, szczególnie w sezonie grzewczym jest truty. Każdy mieszkaniec regionu Zagłębia Dąbrowskiego, czy w mieście czy na wsi, nawet nie paląc, wchłania toksyny porównywalne z wypaleniem kilku tysięcy papierosów rocznie. Potwierdzone jest, że zła jakość powietrza najbardziej naraża na śmierć i choroby osoby starsze i dzieci. Często nie wiążemy udarów, miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zawałów serca, astmy, alergii czy nowotworów ze złym stanem powietrza.

Działacze Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego w ramach protestu, a przy okazji obchodów Ogólnopolskiego Dnia Czystego Powietrza w maski ubrali rozpoznawalne pomniki w regionie. Jana Kiepurę w Sosnowcu, czeladzką czarownicę, Dyskobola w Będzinie. Finał akcji miał miejsce w Dąbrowie Górniczej, gdzie maskę w ramach protestu założono na olbrzymi pomnik Bohaterom Czerwonych Sztandarów, grającego na gitarze Jimiego Henrix’a oraz przyglądającemu się z boku symbolowi miasta – małej figurze bobra. Rozdawano mieszkańcom specjalnie przygotowane na ten dzień ulotki.

Potrzebujemy radykalnych zmian na szczeblu rządowym: regulacji dotyczących norm jakościowych na paliwa dla odbiorców indywidualnych oraz odważnych działań samorządów lokalnych, z wprowadzeniem uchwały antysmogowej przez sejmik województwa śląskiego na czele. Nowe przepisy powinny dopuszczać tylko minimalną V klasę emisyjną dla nowo instalowanych pieców grzewczych, a także definiować programy i dopłaty do wymiany starych pieców. Nie mamy na co czekać. Czas na solidne i pilne działania i alokację środków unijnych na ten najważniejszy problem środowiskowo-zdrowotny. Każda gmina, biedna czy bogata musi wdrożyć rozsądne wsparcie dla działań poprawiających jakość powietrza i naszego zdrowia 

„Pamiętajmy że smog to nie tylko problem Krakowa. Mamy nadzieję, że przełom nastąpi również tu w Zagłębiu i wszyscy na poważnie zajmą się poprawą jakości powietrza. Ponieważ dopóki wszyscy nie wezmą sobie głęboko do serca, że są dobra wspólne, do których trzeba dokładać, to nie będziemy mieć w regionie czystego powietrza. Sęk w tym, że znowu mamy sezon grzewczy i znowu trwa alarm smogowy.” 

Najpopularniejszy program dotacyjny do zawieszenia – kontrowersyjna decyzja rządu

Według doniesień Polityki Insight w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapadła decyzja o wstrzymaniu największego programu wspierającego wymianę starych kotłów na węgiel...

Uwagi PAS do programu „Czyste Powietrze”

Program „Czyste Powietrze” jest kluczowym instrumentem finansowym wspierającym transformację domów jednorodzinnych w Polsce w kierunku czystych źródeł ogrzewania oraz zmniejszonego zapotrzebowania na energię. Od...

Smogowe płuca ruszają w Polskę – Polski Alarm Smogowy zaczyna kampanię

Mobilne instalacje przedstawiające ludzkie płuca po raz kolejny ruszają w Polskę. To już szósta edycja antysmogowej kampanii Polskiego Alarmu Smogowego „Zobacz czym oddychasz”, która...

Raport PAS – zmiany w kosztach ogrzewania domu, lider wciąż ten sam

Polski Alarm Smogowy opublikował nowy raport cen paliw stałych: węgla, pelletu i drewna kawałkowego. Odnotowano niewielki wzrost w odniesieniu do poprzedniego kwartału, natomiast porównanie...

Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking smogowych rekordzistów

To już dziewiąty smogowy ranking Polskiego Alarmu Smogowego obejmujący miejscowości z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Polsce. Zestawienie sporządzono na podstawie danych pomiarowych Głównego Inspektoratu...

Przyjęto nowe normy jakości powietrza – zgodne głosowanie państw Unii Europejskiej

Państwa Unii Europejskiej przyjęły nowe normy jakości powietrza, które zaczną obowiązywać od 2030 roku. W głosowaniu wzięli udział przedstawiciele rządów państw unijnych, prawie jednogłośnie...