Warszawscy aktywiści antysmogowi – Chcemy buspasa na Puławskiej!

­Z uwagi na wysoki poziom zanieczyszczeń powietrza, którego głównym źródłem w Warszawie jest ruch samochodowy, dwie stołeczne organizacje antysmogowe apelują o wytyczenie buspasa na ulicy Puławskiej i stworzenie planu rozwoju sieci buspasów. Aktywiści utworzyli petycję skierowaną do władz stolicy.

Samochody nas trują

Komunikacja samochodowa na terenie Warszawy odpowiada za większość emisji pyłu zwieszonego i dwutlenku azotu. Z tej przyczyny, smog w Warszawie to problem całoroczny, który nie kończy się wraz z końcem okresu grzewczego. W odpowiedzi na tę sytuację aktywiści z Warszawskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu przygotowali petycję do władz m.st. Warszawy o jak najszybsze wyznaczenia buspasa na ulicy Puławskiej.

Jeśli chodzi o źródła zanieczyszczeń powietrza wytworzone na terenie Warszawy, przez większość roku zmagamy się przede wszystkim z problemem samochodów. Codziennie przez granice Warszawy przejeżdża milion samochodów. To liczba dotąd niespotykana. Nie możemy dalej dusić się spalinami, chcemy żyć w mieście z czystym powietrzem. – mówi Piotr Siergiej z inicjatywy Warszawa Bez Smogu.

Szybciej autobusem

W szerszej perspektywie aktywiści apelują również o utworzenie sieci buspasów w Warszawie.- Uważamy, że miasto powinno dokonać rewizji dotychczasowej polityki odnośnie komunikacji kołowej i realnie uprzywilejować transport publiczny, tak, aby zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji zbiorowej. Jedną z form takiej zachęty jest stworzenie sieci buspasów, dzięki którym autobusy nie będą blokowane przez indywidualne auta. Oczekujemy, iż miasto zacznie od ulicy Puławskiej, która regularnie stoi w korku – dodaje Konrad Marczyński ze stowarzyszenia Warszawski Alarm Smogowy.

Aktywiści uważają, że buspas na ulicy Puławskiej można wyznaczyć już teraz, bez dodatkowych prac budowlanych, przeznaczając na ten cel jeden z trzech pasów ruchu. W ten sposób skróciłby się czas dojazdu komunikacją publiczną i powstałaby zachęta do jazdy autobusami osób, które obecnie poruszają się własnym autem.

Warszawski Alarm Smogowy i Warszawa Bez Smogu zachęcają do składania podpisów pod petycją do władz Warszawy.

Treść petycji wraz z uzasadnieniem i propozycjami innych lokalizacji buspasów można znaleźć pod adresem: zmienmy.to/petycja/petycja-w-sprawie-wytyczenia-buspasa-na-ulicy-pulawskiej/.

TREŚĆ PETYCJI

My, niżej podpisani, apelujemy o jak najszybsze wyznaczenia buspasa na ulicy Puławskiej. W szerszej perspektywie, apelujemy również o rozwój sieci buspasów w Warszawie.

Komunikacja samochodowa na terenie Warszawy odpowiada za większość emisji pyłu zawieszonego i dwutlenku azotu.

Jednym z lepszych sposobów na ograniczenie emisji zanieczyszczeń z transportu drogowego jest uprzywilejowanie komunikacji miejskiej, tak by autobusy nie stały w korkach tworzonych przez samochody osobowe.

Buspas na ulicy Puławskiej można wyznaczyć już teraz, bez dodatkowych prac budowlanych, przeznaczając na ten cel jeden z trzech pasów ruchu. W ten sposób:

  1. Zwiększona zostanie częstotliwość poruszania się autobusów
  2. Skróci się czas dojazdu komunikacją publiczną
  3. Powstanie zachęta do jazdy autobusami osób, które obecnie poruszają się własnym autem.

Działanie to wpłynie na poprawę jakości powietrza, którym oddychają mieszkańcy Warszawy. Dodatkowo, poprawi ono płynność ruchu samochodowego i zmniejszy korki.

Wnioskujemy o:

  1. Wyznaczenie do końca roku 2017 roku buspasa na ulicy Puławskiej,
    od granic Warszawy do co najmniej Dworca Południowego, a optymalnie do ulicy Rakowieckiej.
  2.   Stworzenie w roku 2017 planu rozwoju sieci buspasów w Warszawie
    i określenie szczegółowego harmonogramu, w którym będą określone terminy wyznaczenia kolejnych buspasów.

Petycję kierujemy do wiadomości:

1. Pani Prezydent Renata Kaznowska
2. Pan Prezydent Michał Olszewski
3. Dyrektor BMiT Mieczysław Reksnis
4. Dyrektor ZDM Łukasz Puchalski 
5. Dyrektor ZTM Wiesław Witek

Uzasadnienie Petycji – Dodatkowe informacje [klik]:

1) Dlaczego potrzebny jest buspas na ul. Puławskiej?

2) Gdzie jeszcze miasto Warszawa powinno wytyczyć buspasy?

3) A dlaczego w ogóle wytyczać buspasy?

4) Czy buspasy naprawdę są dobrym rozwiązaniem? Przecież zabieramy jeden pas dla samochodów – czy nie zwiększymy przez to korków?

5) Czy silniki spalinowe mają faktycznie tak duży wpływ na jakość powietrza? Przecież smog występuję w zimie, a samochody jeżdżą (lub stoją w korkach) przez cały rok?

6) Czy zanieczyszczenia powietrza pochodzące z silników spalinowych są rzeczywiście groźne dla naszego zdrowia?

Mamy 7 sensorów na rok od Airly.

7 sensorów pyłu zawieszonego trafi na 12 miesięcy do miasta Sosnowiec od firmy Airly. O tym, które miasta otrzymają sensory, zdecydowali mieszkańcy, oddając głosy w internetowej ankiecie.

Dzień przed zakończeniem głosowania największą szansę na wygraną miały Nowy Sącz, Gliwice i Rybnik. Jednak w ostatniej chwili zmobilizowali się sosnowiczanie. W sumie oddali na swoje miasto 5816 głosów. Drugie miejsce zajął Nowy Sącz z 5520 głosami, a trzecie – Gliwice z 4876 głosami. Airly w naszym regionie akcje przygotowało wspólnie z Zagłębiowskim Alarmem Smogowym przy aktywnym współudziale władz miasta Sosnowca.

Uchwała antysmogowa dla Województwa Ślaskiego uchwalona

 7 kwietnia 2017 r. o godz. 12:36 Sejmik Województwa Śląskiego uchwalił jednogłośnie uchwałę antysmogową dla województwa śląskiego. To już drugie – po Małopolsce – województwo w Polsce, w którym obowiązywać będą przepisy antysmogowe. Zakazy dotyczą spalania zanieczyszczonego węgla i wprowadzają obowiązek instalowania nowoczesnych kotłów na paliwa stałe.

Uchwała wprowadza na terenie całego województwa zakaz spalania węgla brunatnego, paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla, mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem, oraz biomasy, której wilgotność przekracza 20%.

Od 1 września 2017 roku nowe instalacje grzewcze będą wyposażone wyłącznie w kotły 5 klasy. Kotły takie emitują podczas spalania od 10 do 15 razy mniej pyłów niż pozaklasowe „kopciuchy”.

Gospodarstwa domowe, w których działają kotły „kopciuchy” starsze niż 10 lat mają czas na wymianę do 1 stycznia 2023. Ostateczną datą wymiany wszystkich kotłów w województwie śląskim jest 1 stycznia 2028 roku. Oznacza to, że w ciągu 10 lat w całym województwie wymienić trzeba będzie ok. 700 tys. kopciuchów.

Od 1 stycznia 2023 roku zaostrzone przepisy dotyczące emisji zanieczyszczeń pyłowych dotyczyć będą również kominków, które będą musiały spełniać wymagania tzw. Ekoprojektu, czyli emisję zanieczyszczeń na poziomie 40 ug/m3.

To jest bardzo ważny moment i zwieńczenie naszej rocznej współpracy z Urzędem Marszałka Województwa – powiedział Patryk Białas z Katowickiego Alarmu Smogowego. Bardzo dużą pomoc uzyskaliśmy od mieszkańców województwa, którzy masowo opowiedziel się za czystym powietrzem. Zebraliśmy ponad 6000 podpisów popierających uchwałę, a pod nasza petycją podpisało się 400 naukowców z Politechniki Śląskiej. Dzięki potężnemu wsparciu społecznemu okazało się, że walka ze smogiem jest możliwa. Teraz ważne jest byśmy dotrzymywali zapisów nowej uchwały.

Uchwała to początek drogi do celu jakim jest oczyszczenia powietrza w naszym województwie – mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. Będziemy przyglądać się działaniom władz i realizacji postanowień uchwały. Zależy nam szczególnie na zapewnieniu wsparcia finansowego ludziom, którzy cierpią tzw. ubóstwo energetyczne, a których nie będzie stać na wymianę kotłów.

Uchwała antysmogowa dla Ślaska uchwalona

7 kwietnia 2017 r. o godz. 12:36 Sejmik Województwa Śląskiego uchwalił jednogłośnie uchwałę antysmogową dla województwa śląskiego. To już drugie – po Małopolsce – województwo w Polsce, w którym obowiązywać będą przepisy antysmogowe. Zakazy dotyczą spalania zanieczyszczonego węgla i wprowadzają obowiązek instalowania nowoczesnych kotłów na paliwa stałe.

Uchwała wprowadza na terenie całego województwa zakaz spalania węgla brunatnego, paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla, mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem, oraz biomasy, której wilgotność przekracza 20%.

Od 1 września 2017 roku nowe instalacje grzewcze będą wyposażone wyłącznie w kotły 5 klasy. Kotły takie emitują podczas spalania od 10 do 15 razy mniej pyłów niż pozaklasowe „kopciuchy”.

Gospodarstwa domowe, w których działają kotły „kopciuchy” starsze niż 10 lat mają czas na wymianę do 1 stycznia 2023. Ostateczną datą wymiany wszystkich kotłów w województwie śląskim jest 1 stycznia 2028 roku. Oznacza to, że w ciągu 10 lat w całym województwie wymienić trzeba będzie ok. 700 tys. kopciuchów.

Od 1 stycznia 2023 roku zaostrzone przepisy dotyczące emisji zanieczyszczeń pyłowych dotyczyć będą również kominków, które będą musiały spełniać wymagania tzw. Ekoprojektu, czyli emisję zanieczyszczeń na poziomie 40 ug/m3.

To jest bardzo ważny moment i zwieńczenie naszej rocznej współpracy z Urzędem Marszałka Województwa – powiedział Patryk Białas z Katowickiego Alarmu Smogowego. Bardzo dużą pomoc uzyskaliśmy od mieszkańców województwa, którzy masowo opowiedziel się za czystym powietrzem. Zebraliśmy ponad 6000 podpisów popierających uchwałę, a pod nasza petycją podpisało się 400 naukowców z Politechniki Śląskiej. Dzięki potężnemu wsparciu społecznemu okazało się, że walka ze smogiem jest możliwa. Teraz ważne jest byśmy dotrzymywali zapisów nowej uchwały.

Uchwała to początek drogi do celu jakim jest oczyszczenia powietrza w naszym województwie – mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. Będziemy przyglądać się działaniom władz i realizacji postanowień uchwały. Zależy nam szczególnie na zapewnieniu wsparcia finansowego ludziom, którzy cierpią tzw. ubóstwo energetyczne, a których nie będzie stać na wymianę kotłów.

Bułgaria skazana za brudne powietrze przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Kolej na Polskę?

5 kwietnia Trybunał Sprawiedliwości UE ogłosił wyrok w sprawie naruszenia przepisów dyrektywy dotyczącej czystego powietrza – CAFE. Trybunał stwierdził winę pozwanej Republiki Bułgarii, która nie wypełniała postanowień dotyczących dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń pyłowych oraz nie przygotowała odpowiednich planów naprawczych. Sprawa przeciwko Polsce z bardzo podobnymi zarzutami jest obecnie rozpatrywana przez Trybunał Sprawiedliwości

Od skierowania sprawy przeciwko Bułgarii do Trybunału Sprawiedliwości minęło 19 miesięcy. Komisja Europejska pozwała Bułgarię 14 września 2015 r. i skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Wyrok stwierdza, że Republika Bułgarii nie wypełniła zobowiązań określonych w art. 13 ust. 1, odnoszących się do przestrzegania rocznych i dziennych dopuszczalnych wartości związanych z istnieniem w powietrzu pyłu zawieszonego (PM10). Oraz w art. 23 ust. 1 akapit drugi dyrektywy w związku ze zobowiązaniem do przygotowania planów jakości powietrza tak, aby okres powyższych przekroczeń był możliwie jak najkrótszy.

Decyzja o postawieniu Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w związku z utrzymującym się wysokim poziomem cząstek pyłu zawieszonego w powietrzu podjęto 10 grudnia 2015 r. Skargę przekazano Pełnomocnikowi RP przed Trybunałem Sprawiedliwości 11 lipca 2016 r.

Zamiast rozpocząć intensywne działania, w kwietniu 2017 r. Polska zaskarżyła do Trybunału Sprawiedliwości UE unijną dyrektywę NEC, która ustanawia nowe limity głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza dla państw UE. Dzięki nowym przepisom zmniejszyć się ma emisja szkodliwych substancji z gospodarstw domowych, przemysłu, ruchu drogowego, elektrowni i rolnictwa.

Trudno nam przewidzieć orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości w sprawie naszego kraju, ale sądząc po jakości polskiego powietrza, które bywa gorsze niż w Bułgarii – nie mam dobrych przeczuć. Prawdopodobnie zostaniemy skazani – powiedział Andrzej Guła – lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Bułgaria, podobnie jak Polska, od lat nie wypełnia postanowień dyrektywy unijnej o czystym powietrzu i teraz ponosi tego konsekwencje. Skarga przeciw Polsce jest rozpatrywana przez Trybunał, więc niedługo możemy spodziewać się kolejnego wyroku. Wielka szkoda, że sygnały o potrzebie poprawy jakości powietrza Polsce muszą płynąć z Komisji Europejskiej – dodaje.

Mamy nadzieję, że ten wyrok będzie ostatnim ostrzeżeniem dla rządu, że walka z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce musi wyjść z fazy planów i rekomendacji rządowych i skoncentrować się na konkretnych rozwiązaniach prowadzących do poprawy powietrza w naszym kraju. Normy jakości węgla zaproponowane przez Ministerstwo Energii są dalece niewystarczające, a brak świadectw jakości węgla sprzedawanego dla gospodarstw domowych jest rzeczą absolutnie niedopuszczalną.

Niezrozumiałe i niedopuszczalne jest – mówi Ewa Lutomska z Polskiego Alarmu Smogowego – przedkładanie interesów branży górniczej nad troskę o zdrowie i życie obywateli Polski.

 

Mieszkasz w Rybniku? Zobacz ile wdychasz dymu ze smogu

Województwo śląskie w tym Rybnik i okolice cechuje niska jakość powietrza i obecność wysokich stężeń zanieczyszczeń powietrza w sezonie zimowym spowodowanych tzw. niską emisją. Przedstawiamy opracowanie, w którym oszacowano dawkę zanieczyszczeń powietrza jaka dostaje się do organizmu człowieka drogą wziewną podczas wysiłku fizycznego.

W opracowaniu przedstawiono problematykę tzw. „niskiej emisji”, wyniki badań epidemiologicznych wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie człowieka, a także wpływ aktywności fizycznej na ilość wdychanych szkodliwych substancji podczas przebywania w zanieczyszczonym powietrzu. Oszacowano jaką dawkę zanieczyszczeń pyłowych powietrza (PM10) i benzo (a) pirenu, którą wdycha się podczas aktywności fizycznej o dużej i umiarkowanej intensywności – na przykładzie rowerzysty i osoby spacerującej oraz pracującej w ogrodzie.

Celem zobrazowania ilości wdychanych zanieczyszczeń wartość tę odniesiono do ekwiwalentu liczby wypalonych papierosów. Dla przykładu, kobieta w wieku 45 lat, która w ciągu 6 miesięcy w roku spędzałaby na pracy w ogrodzie średnio 30min dziennie wdychałaby w ciągu roku tyle benzo (a) pirenu ile dostarczyłaby do swojego organizmu paląc około 130 papierosów w ciągu roku (6 paczek) (obliczenia dla narażenia na poziom równy średniorocznemu stężeniu B(a)P w Rybniku 19 ng/m3).

Określając ryzyko zdrowotne związane z kontaktem z daną substancją np. benzo(a)pirenem należy pamiętać, że dla substancji rakotwórczych, do których jest zaliczany nie wyznacza się minimalnego progu szkodliwości. Oznacza to więc, że narażenie nawet na bardzo niskie stężenia tych związków przez długi czas może być przyczyną powstania nowotworów.

Należy podkreślić jednak, że obliczona wartość dotyczy tylko i wyłącznie czasu spędzanego w środowisku o danych parametrach, w określonym czasie. Wyniki uzyskane w obliczeniach nie doszacowują zatem m.in. narażenia na zanieczyszczenia w trakcie czasu poza wykonywaniem danej czynności, epizodów podwyższonych poziomów zanieczyszczeń powietrza,  narażenia wynikającego z innych czynników np. ekspozycji zawodowej, palenia papierosów itp. Należy również zaznaczyć, że przeliczanie dawki wziewnej zanieczyszczeń powietrza na liczbę wypalanych papierosów przez daną osobę może wiązać się z dużym błędem w przypadku określania na tej podstawie wystąpienia u niej efektów zdrowotnych.

Przeczytaj całe opracowanie

Pobranie pliku: "Oszacowanie ilości substancji szkodliwych wdychanych razem z zanieczyszczonym powietrzem podczas uprawiania aktywności fizycznej na zewnątrz"

Ulotka do pobrania TUTAJ

#PolskaOddycha z Airly

W dniu 28.03.2017 roku rusza akcja #PolskaOddycha z Airly. Jej celem jest zbudowanie sieci sensorów monitorujących rzeczywisty  stan jakości powietrza w 3 wybranych w drodze głosowania miastach.

 

Na podstawie danych o najbardziej zanieczyszczonych miastach wybraliśmy 7 miast (Gliwice, Rybnik, Bielsko-Biała, Nowy Sącz, Żywiec, Sosnowiec, Jelenia Góra), które wezmą udział w naszym konkursie zorganizowanym na https://airly.eu/pl/

Głosowanie trwa od 28.03.2017 roku (start-godzina 20.00) do 4.04.2017 roku (koniec-godzina 20.00). Trzy miasta, które zdobędą w nim największą liczbę głosów dostaną od Airly pakiety sensorów (w skład jednego pakietu wchodzi 7 sensorów).

Największym problemem, jeśli chodzi o monitoring powietrza w Polsce to niedostateczna liczba stacji pomiarowych. Stan powietrza często zmienia się na przestrzeni kilkunastu metrów, dlatego tak ważna jest budowa gęstej sieci sensorów – Airly chce to zmienić.  Dodatkową zaletą sieci jest lokalizacja miejscowych źródeł zanieczyszczenia. Pozwoli to lokalnym władzom podjąć odpowiednie kroki, by źródła zanieczyszczeń  w najbardziej newralgicznych miejscach były likwidowane. Airly dostrzegło problem monitoringu w wyżej wymienionych miastach. Dlatego też na własny koszt chce zbudować w nich swoją własną sieć sensorów. Chcemy, by docelowo każdy mieszkaniec naszego kraju miał świadomość tego, czym oddycha w danym momencie.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz Europejska Agencja Środowiska (EEA) co roku biją na alarm. Powietrze, którym oddychają Polacy, jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych w Europie. Na skutek oddychania tak zanieczyszczonym powietrzem co roku umiera przedwcześnie 48 tysięcy osób, a wiele więcej cierpi na przewlekłe choroby układu oddechowego. 

W czasie akcji w każdym mieście współpracujemy z jednostką działającą na terytorium danego miasta. Są to: Sądecki Alarm Smogowy, Żywiec bez czadu, Dymiący Rybnik, Bielski Alarm Smogowy, Gliwicki Alarm Smogowy, Zagłębiowski Alarm Smogowy, Jeleniogórski Alarm Smogowy).

Airly jest młodym start-upem, który działa na polskim rynku. Sensory Airly mierzą pyły zawieszone PM2.5, PM10, temperaturę, ciśnienie oraz wilgotność. Sensory Airly były kalibrowane przez blisko 12 miesięcy ze stacjami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie.

Czeladź wita wiosnę smogiem.

Zagłębiowski Alarm Smogowy wspólnie z Tygodnikiem Twoje Zagłębie zakończył w  niedzielę 26 marca kampanie pomiarów pyłu zawieszonego PM10 w Zagłębiu Dąbrowskim.

Tydzień temu 19 marca po zakończeniu pomiarów w dzielnicy Górki Małobądzkie w Będzinie, przenieśliśmy pyłomierz do Czeladzi na ulicę Legionów. Rok temu również wspólnie prowadziliśmy pomiary jakości powietrza w Czeladzi w dzielnicy Piaski przy ul. Mickiewicza. W tym roku jako miejsce pomiarowe chcieliśmy wybrać lokalizacje jak najbliżej starego centrum miasta, w tym rejonie znajduje się znaczna ilość budynków ogrzewanych indywidualnymi paleniskami „kopciuchami” i nie podłączona do sieci ciepłowniczej, jednocześnie w tej części miasta mieszka kilkanaście tysięcy osób w nowej zabudowie wielorodzinnej. I znowu wyniki mocno nas zaskoczyły, wiosenna pogoda przyniosła zimne i bezwietrzne noce i ciepłe i wietrzne dni, co doskonale widoczne było we wskazaniach pyłomierza, gdy powietrze po prostu gęstniało od wczesnych godzin wieczornych gdy rozpalano w Czeladzi tysiące kotłów „kopciuchów” opalanych węglem, drewnem a może i śmieciami.

 

Wyniki pomiarów pyłu zawieszonego PM10

19 marca 2017. W tym dniu pyłomierz rozpoczął prace przy wietrznej i deszczowej pogodzie kilka minut po godzinie 20:00, średnia z tego dnia dotyczy tylko godzin pomiarowych i jest porównana do analogicznego okresu pomiarowego stacji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Sosnowcu z ul. Lubelskiej w dzielnicy Zagórze i stacji WIOŚ z Al. Tysiąclecia w Dąbrowie Górniczej.

W dniach od 20 do 25 marca 2017 pyłomierz pracował bez przerw i zmierzono sześć pełnych średnich dobowych. W aż czterech z dni pomiarowych wystąpiło przekroczenie dopuszczalnego poziomu stężenia średniodobowego pyłu zawieszonego, a każdym z tych dni jasno widoczne było zwiększanie się stężeń szkodliwego pyłu zwieszonego w godzinach popołudniowych i wieczornych, kiedy w okolicy rozpalane były kotły na paliwa stałe. Tylko wieczorem 22 marca i to dzięki wietrznej pogodzie nie wystąpił wzrost stężeń pyłu zawieszonego w godzinach wieczornych. Natomiast w dniu 25 marca  o godzinie 7:00 rano pyłomierz wskazał najwyższą w całym okresie trwania pomiarów w Czeladzi średnią godzinową która wyniosła 587µg/m3. (dopuszczalna norma dobowa to 50µg/m3) W odniesieniu do normy dobowej jest to przekroczenie o ponad 1.100%. Natomiast średnia z całego pomiaru w tym dniu przekroczyła dopuszczalną wartość ponad trzykrotnie i wyniosła 174µg/m3.

Niedziela 26 marca 2016 to ostatni dzień pomiarów. W tym dniu mieliśmy ciepłą oraz niezwykle wietrzną pogodę dzięki czemu, powietrze się oczyściło, a mieszkańcy Zagłebia mogli wybrać się na długie niedzielne spacery i trochę przewietrzyć swoje płuca.

 

Zakończyliśmy trzytygodniową kampanię, niestety w każdej z 3 lokalizacji: Pogoń w Sosnowcu, Górki Małobądzkie w Będzinie i ul. Legionów w Czeladzi powietrze pomimo nadchodzącej wiosny było mocno zanieczyszczone, szczególnie w godzinach wieczornych gry rozpalano w regionie tysiące kotłów „kopciuchów”. Według szacunków Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego w 4 głównych miastach Zagłębia mamy ich jeszcze około 44.000 szt. Kończy się sezon grzewczy a wiec przed nami kilkumiesięczny okres czystego powietrza, do pomiarów jakości zagłębiowskiego powietrza z pewnością wrócimy ponownie następnej zimy.

 

Komentarz

Wyniki pomiarów zaskoczyły, pomimo wiosennej aury powietrze w Czeladzi było przez większość dni pomiarowych dużo gorszej jakości niż wykazywały najbliżej położone stacje pomiarowe Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, zlokalizowane w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej. Apeluje do mieszkańców Czeladzi aby śledzili wskazania jakości powietrza z tych stacji, najwygodniej robić to przez aplikacje na urządzeniach mobilnych np. SmokSmog i sytuacjach kiedy wskazania te pokazują stan powietrza szkodliwy dla zdrowia odpowiednio reagowali. Proszę chronić szczególnie dzieci, kobiety w ciąży i osoby cierpiące na choroby serca i górnych dróg oddechowych. Jeśli w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej powietrze ma złą jakość to Czeladzi nie jest ona lepsza! Zwracam się również z prośbą do władz miasta Czeladź o zwiększenie wysokości dopłat do wymiany ogrzewania na ekologiczne, w Sosnowcu czy Dąbrowie Górniczej można dostać nawet do 8.000 zł dopłaty do likwidacji kotła „kopciucha”, a w Czeladzi zaledwie 1.000zł. W mieście do likwidacji jest jeszcze około 8.000 tych przestarzałych i wysoko emisyjnych źródeł ciepła. Przypominam również mieszkańcom Czeladzi że palenie śmieci to nie tylko łamanie prawa ale trucie siebie i najbliższych. – powiedział Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.

 

Pyłomierz do prowadzenia kampanii pomiarowej użyczył Krakowski Alarm Smogowy, urządzenie jest regularnie kalibrowane przez specjalistów z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa i nie ustępuję dokładnością pomiaru urządzeniom WIOŚ.

 

Warsztaty „Kochasz dzieci nie pal śmieci” w Przedszkolu nr 25 w Sosnowcu

27 marca odbyły się warsztaty "Kochasz dzieci nie pal śmieci" dla dwóch grup przedszkolaków w przedszkolu nr 25 w Sosnowcu.

Najmłodsi milusińscy dowiedziały sie o stanie powietrza w mieście, co je zanieczyszcza, co wolno palic w piecu a co nie wolno, a na koniec wykonały piekne prace rysunkowe.

Przedstawiciele Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego realizują tej zimy kampanie społeczną #ZagłebieBezSmogu.  Głównym celem kampanii jest podniesienie świadomości wśród społeczności lokalnej na terenie Zagłębia Dąbrowskiego na temat zanieczyszczenia powietrza i rozwiązań służących jego poprawie oraz podniesienie poziomu zaangażowania społeczności lokalnej w działania na rzecz poprawy jakości powietrza, ze szczególnym uwzględnieniem niskiej emisji. Kampania realizowana będzie do końca marca br.  Obecnie Zagłębiowski Alarm Smogowy i zrzeszeni w nim wolontariusze prowadzą cykl warsztatów edukacyjnych dla przedszkoli i szkół podstawowych.

W ramach kampanii zorganizowano już m.in. liczne spotkania i wykłady edukacyjne dla mieszkańców zagłębiowskich miast i ich władz lokalnych, a także happeningi dotyczące problemu smogu i niskiej emisji w przestrzeni miejskiej. Realizację kampanii podsumuje 23 marca br. druga konferencja „Zagłębiowski okrągły stół dla czystego powietrza”, którą działacze ZAS organizują w Dąbrowie Górniczej.

Debata „Gra o czyste powietrze” – 3 kwietnia

Przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego i Podhalańskiego Alarmu Smogowego wezmą udział w debacie pn. Gra o czyste powietrze, która odbędzie się 3 kwietnia 2017 roku, w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie przy Rynku Głównym 25. Spotkanie rozpoczyna się o godzinie 10:30.

Wśród tematów poruszanych na debacie znajdą się:

• Jak walczyć ze smogiem: informować i edukować czy straszyć i karać?

• Inicjatywy obywatelskie: jak samemu zawalczyć o czyste powietrze?

• Paragrafy na smog: jak przepisy mogą nam pomóc?

• Węgiel i drewno kontra sieć ciepłownicza i odnawialne źródła energii

• Czy samorządy stać na walkę o czyste powietrze?

• Fundusze europejskie wspierają walkę ze smogiem

• Ekodoradcy w gminach: jak pomagają mieszkańcom?

 

Do udziału w debacie zostały zaproszone osoby aktywnie działające w obywatelskich ruchach antysmogowych, przedstawiciele administracji samorządowej, straży miejskiej oraz osoby ze świata nauki. Spotkanie poprowadzi redaktor Zbigniew Bartuś. Debata będzie drugim z cyklu spotkań pn. Małopolska. Tworzymy przyszłość, poświęconych kluczowym obszarom rozwoju regionu. Debata jest współorganizowana przez Województwo Małopolskie (Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego) oraz Polska Press Sp. z o. o., wydawcę Gazety Krakowskiej. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie www.obserwatorium.malopolska.pl.

II Konferencja Zagłąbiowski Okrągły Stół Dla Czystego Powietrza

23go marca w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej odbyła się konferencja poświęcona zagadnieniom niskiej emisji i smogu w Zagłębiu Dąbrowskim. Konferencję pod nazwą „II Zagłębiowski Okrągły stół dla czystego powietrza” zorganizował  Zagłębiowski Alarm Smogowy.

Spotkanie zgromadziło naukowców, pracowników instytutów badawczych, ekspertów, radnych z regionu, działaczy organizacji pozarządowych i zwykłych mieszkańców zainteresowanych zagadnieniem przewodnim konferencji. Dyskutowano o przyczynach i skutkach problemu znacznych zanieczyszczeń powietrza w sezonie grzewczym, programach poprawy stanu powietrza oraz o problemach z jakimi spotykają się głównie władze samorządowe w walce z niską emisją w ich miastach i gminach.

Ta zima pokazała ze problem smogu nie zanika, jest obecny i nasila się gdy zima jest po prostu typową Polska zimą. W tym roku smog dotarł również do Warszawy i pokazał że nie jest problemem tylko Krakowa. Borykają się  z nim duże zagłębiowskie miasta, małe zagłębiowskie miasteczka i zagłębiowskie wioski. Smog niszczy zdrowie wszystkich równo i to bez względu na barwy polityczne. Aby go redukować skutecznie i szybko potrzeba działań realnych nie pozorowanych, potrzeba działań wspólnych na poziomie władz krajowych i samorządowych. Trzeba o smogu mówić cały rok. – powiedział Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego otwierając Konferencję.

Kilka incydentów smogowych w styczniu i w lutym 217 pokazało że ulegający poprawie stan powietrza w poprzednich latach był tylko wypadkową coraz cieplejszych zim. Podkreślili to w swych wystąpieniach między innymi przedstawiciel WIOŚ Norbert Grzechowski i dyrektor wydziału Ekologii Urzędu Marszałkowskiego Łukasz Tekeli.

Zwiększona umieralność z powodu chorób układu oddechowego oraz chorób układu krążenia, zwiększona częstość porad w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych (SOR) oraz placówkach opieki ambulatoryjnej z powodu zaostrzenia chorób przewlekłych układu oddechowego, zwiększona częstość ostrych incydentów wieńcowych, zaburzeń rytmu, powikłań zakrzepowo-zatorowych, dotyczących układu krążenia, zwiększona częstotliwość porad w placówkach Podstawowej Opieki Zdrowotnej z powodu ostrych infekcji  układu oddechowego to wg dr hab. Nauk med. Renaty Złotkowskiej z Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu główne skutki krótkotrwałych i ostrych epizodów smogowych , których mieliśmy ostatniej zimy kilka  w regionie Zagłębia dąbrowskiego.

Szczególne zainteresowanie wzbudziła debata w Panelu Prezydenckim którą poprowadził Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego, wzięli w niej udział: Wicemarszałek Województwa Śląskiego Stanisław Dąbrowa, Burmistrz Czeladzi Zbigniew Szaleniec,  Zastępca Prezydenta Dąbrowy Górniczej Damian Rutkowski oraz Zastępca Prezydenta Sosnowca Krzysztof Haładus. Samorządowcy zwracali uwagę na konieczność zaangażowania znacznych środków finansowych na zupełne wyeliminowanie z użycia wszystkich  nie ekologicznych kotłów z czym bez wsparcia zewnętrznego nie będą sobie mogli poradzić, braku przepisów eliminujących z użycia niskojakościowe węgle.  Marszałek Dąbrowa poinformował, że uchwała antysmogowa dla województwa śląskiego zostanie przyjęta na sesji nadzwyczajnej sejmiku 7 kwietnia, wprowadzi ona zakaz stosowania paliw takich jak muły czy flotokoncentraty oraz etapowo do 2027 roku wyeliminuje z użycia w domach kotły ‘kopciuchy”. Prezydenci i burmistrzowie nie widzieli potrzeby zawiązywania regionalnej grupy dla współpracy dla wspólnych działań dla eliminowania niskiej emisji.

W podsumowaniu panelu Burmistrz Czeladzi Zbigniew Szaleniec potwierdził gotowość zorganizowania wspólnie z Zagłębiowskim Alarmem Smogowym III Konferencji w marcu 2018 roku w Czeladzi w Kopalni Kultury.

 

 

 

#ZaglębieBezSmogu dla Uniwersytetów Trzeciego Wieku

W dniach 21 marca i 22 marca spotkaliśmy się ze słuchaczami Uniwersytetów Trzeciego Wieku w Dąbrowie Górniczej i w Czeladzi.

Wykład w Dąbrowie Górniczej zorganizowano we współpracy z Wyższą Szkołą Biznesu która prowadzi zajęcia dla seniorów, natomiast w Czeladzi organizatorem Wykładu była Miejska Biblioteka Publiczna. Spotkanie zorganizowaliśmy w ramach kampanii społecznej #ZaglebieBezSmogu.

Martwe prawo antysmogowe. Gdzie są kontrole? – pyta PAS. Raport z Mazowsza.

Najnowszy raport Polskiego Alarmu Smogowego pokazuje ponury obraz kontroli przepisów antysmogowych na terenie Metropolii Warszawskiej. W gminach beż straży miejskiej lub gminnej spalanie śmieci...

Mobilne płuca pokazały prawdę o smogu – PAS apeluje do Premiera

Szósta edycja kampanii Polskiego Alarmu Smogowego “Zobacz czym oddychasz” zakończyła się przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i apelem do Premiera. PAS zaapelował o...

Nowy program, stare problemy – PAS ocenia zmiany w programie Czyste Powietrze

Polski Alarm Smogowy poddał analizie ogłoszone zmiany w programie Czyste Powietrze - mimo kilku pozytywnych korekt, nowa odsłona programu nie rozwiązuje kluczowych problemów, które...

Dziesiątki tysięcy “kopciuchów” w Metropolii Warszawskiej – czyste powietrze za pół wieku

W Metropolii Warszawskiej dymi ponad 87 tysięcy wysokoemisyjnych kotłów na węgiel i drewno – podaje Polski Alarm Smogowy na podstawie informacji zebranych z gmin....

Kontrola palenisk w Małopolsce do poprawy – Urząd Marszałkowski uruchamia dofinansowanie dla gmin

W ostatnich dniach ruszył nabór do programu w ramach Funduszy Europejskich dla Małopolski, który obejmuje m.in. finansowanie zakładania i prowadzenia straży gminnych i międzygminnych....

Czyste Powietrze na rozdrożu – niepewne finanse i trudniejszy dostęp

7 marca minęło 100 dni od zawieszenia programu “Czyste Powietrze”. Polski Alarm Smogowy sprawdza jak wygląda postęp prac nad nową wersją programu. Po stu...