Koksowniki – jak bardzo dymią?

Wspólnie z Dziennikiem Zachodnim sprawdziliśmy emisje pyłu zawieszonego PM10 z koksowników ustawionych w Dabrowie Górniczej i Czeladzi. Wyniki były zaskakujące.

Ustawialiąmy w każdym pomiarze pyłomierz w odległości około 2m od koksownika. W Dąbrowie Górniczej przy koksowniku ustawionym na przystanku autobusowym przy Pałacu Kultury Zagłębia średnia z pomiaru wyniosła 400 mikrogramów na metr sześcieny, a chwilowo dochodziła nawet do 900 mikrogramów na metr sześcieny. Dopuszczalna norma stężenia pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu wynosząca 50 mikrogramów na metr sześcienny została tutaj przekroczona wielokrotnie!! Przyjrzeliśmy sie bliżej paliwu jakie załadowane było do koksownika, okazało sie ze to nie koks, a węgiel i to z dużą zawartością miału, co skutkowało dodatkowo strasznym zadymieniem całej okolicy przystanku.

W poszukiwaniu koksownika z prawdziwym koksem trafiliśmy do Czeladzi na przystanek na osiedlu Piaski przy Kopalni Kultiry. Tu koksownik wydzialał miłe ciepło i nie dymił jak ten w Dąbrowie Górniczej, pyłomierz wskazał średnią z pomiaru 60 mikrogramów na metr sześcieny a chwilowo wskazania dochodziły tylko do 75 mikrogramów na metr sześcieny, zatem również tu wystąpiło przekroczenie dopuszczalnej normy PM10 natomiast nie tak znaczne jak w Dąbrowie Górniczej.

Jeśli w koksowniku stosujemy dobry koks, a nie węgiel, to jest to paliwo odgazowanie i nie powinno emitować rakotwórczego benzoapirenu, (czego niestety nie mogliśmy zmierzyć) natomiast na pewno powstaje emisja pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 co wykazał w obu przypadkach nasz pyłomierz. Bezsprzecznie, gdyby zastosować na przystankach autobusowych ogrzewane elektrycznie ławki, lub promienniki gazowe, byłoby to na 100 procent czyste i bezemisyjne źródło ciepła. A pamiętajmy, że dla ochrony ludzkiego zdrowia na przystanku autobusowym jako miejscu publicznym nie wolno palić papierosów więc ustawianie koksownika w dni smogowe wydaje się współcześnie mocno nieprawidłowym działaniem – koksowniki w XXI wieku powinny odejść do lamusa i być zastąpinow nowoczesnymi ekologicznymi źródłami ciepła. Gdy już musimy stać przy takim koksowniku, stawajmy zawsze od strony nawietrznej, tzn. z tej z której wieje wiatr, nie stawajmy w strumieniu dymu po strnie zawietrznej.

Dziekujemy Tomasz Szymczyk z Dziennik Zachodni za wspólne przeprowadzenie pomiarów.

 

Spotkanie w Będzin Grodziec

27 lutego spotkaliśmy sie z lokalnymi radnymi i mieszkańcami dzielnicy Grodziec w Będzinie. W spotkaniu uczestniczył również prezydent Będzina Rafał Adamczyk. Było to kolejne ze spotkań z lokalnymi liderami w ramach kampani społecznej #ZagłebieBezSmogu

Główne tematy poruszane na spotkaniu to:
– jakość powietrza w Będzinie
– wpływ smogu na zdrowie,
– jak chronić się przed smogiem,
– Uchwała Antysmogowa woj. śląskiego czego dotyczy i czy wpłynie na poprawę jakości powietrza w Będzinie

Polska skazana za jakość powietrza. Rząd musi się zabrać do pracy.

Trybunał Sprawiedliwości UE skazał Polskę za naruszenie unijnych przepisów dotyczących czystego powietrza. Kara może wynieść kilkaset milionów złotych rocznie. Wyrok nie oznacza, że będziemy musieli sięgnąć do kieszeni, by wpłacić pieniądze do unijnej kasy. Grzywna została bowiem orzeczona w „zawieszeniu” i pieniądze możemy wydać na szybką poprawę sytuacji.

„Sam fakt przekroczenia dopuszczalnych wartości stężenia PM10 w otaczającym powietrzu wystarczy do stwierdzenia uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.”, napisał sąd w ogłoszonym dziś uzasadnieniu. Dodał, że okresy przewidziane na poprawę jakości powietrza w programach ochrony powietrza są zbyt długie.

Uznano, że Polska nie wypełniła zobowiązań odnoszących się do przestrzegania rocznych i dziennych dopuszczalnych wartości związanych z istnieniem w powietrzu pyłu zawieszonego (PM10), a także przygotowania planów, które pozwolą skrócić liczbę dni z przekroczeniami.

Taki wyrok Trybunału oznacza, że sędziowie uznali podejmowane przez polskie rządy działania na rzecz poprawy jakości powietrza za niewystarczające. Nie oznacza jednak, że będziemy musieli ponieść finansowe konsekwencje, ponieważ Polsce przysługuje jeszcze dwuletni okres na poprawę sytuacji i dostosowanie do prawa unijnego w zakresie ochrony powietrza.

„Ten wyrok to ostatnie ostrzeżenie, że rząd musi jak najszybciej wziąć się do pracy i podjąć zdecydowane działania w celu poprawienia jakości powietrza” mówi Ewa Lutomska z Polskiego Alarmu Smogowego i podkreśla, że za takie trudno uznać to, co rząd zrobił do tej pory, bo większość działań w ramach rządowego programu Czyste Powietrze ma charakter pozorowany lub jest prowadzona zbyt wolno. „Niedawno sprawdziliśmy postępy w realizacji programu. W większości punktów nie zrobiono nic lub prawie nic”, opowiada i wylicza, że na 14 jego punktów zrealizowano tylko jeden – rozporządzenie o kotłach, które wymaga jednak dopracowania i przepisów, które zapewnią mu skuteczność. Zwraca uwagę, że jego realizacja musi przyspieszyć. Także po to, by uniknąć kary.

„Wolałabym żeby pieniądze zostały wykorzystane na poprawę jakości powietrza, dzięki czemu wszystkim nam będzie się lepiej oddychało, niż popłynęły do Brukseli, co oznacza, że będą dla nas stracone.”, mówi Lutomska.

Kluczowe znaczenie ma teraz – mówią przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego – wprowadzenie odpowiednich norm jakości węgla sprzedawanego do gospodarstw domowych oraz stworzenie systemu świadectw jakości dla tego paliwa. Te regulacje miały zostać wprowadzone już w ubiegłym roku, ale rząd odwleka ich wprowadzenie. Konieczne jest także  wdrożenie szeroko zakrojonego programu walki z ubóstwem energetycznym i termomodernizacji polskich domów. Pilotaż takiego programu, w którego stworzenie i wdrożenie od dłuższego czasu zaangażowani są eksperci Polskiego Alarmu Smogowego, rozpocznie się wkrótce w Skawinie. Fakt, że wybór padł właśnie na tę miejscowość, to rezultat aktywnej i zdecydowanej działalności Skawińskiego Alarmu Smogowego, a także otwartości i zaangażowania władz gminy w działania na rzecz czystego powietrza.

Postępy w realizacji rządowego programu walki ze smogiem można sprawdzić na stronie: www.polskabezsmogu.pl.

Treść wyroku dostępna pod linkiem:

https://curia.europa.eu/jcms/upload/docs/application/pdf/2018-02/cp180019pl.pdf

 

 

 

III Konferencja Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza

Zapraszamy do wysłuchania wystąpień prelegentów oraz „Prezydenckiego Panelu” w III Konferencji: Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza. Konferencja odbędzie się w dniu 21 marca 2018 roku w Kopalni Kultury w Czeladzi ul. Stanisława Trznadla 1, w godzinach 9:00 – 14:00.

Podczas konferencji, wraz zaproszonymi prelegentami i ekspertami omówimy stan powietrza w miastach Zagłębia Dąbrowskiego oraz jego wpływ na zdrowie. Przedstawimy obecne i planowane działania dla poprawy stanu powietrza regionie. Zaprezentujemy również liczne dobre praktyki w zakresie działań dla poprawy stanu powietrza zarówno z Polski jak i z innych krajów. Każdy z planowanych dwóch sesji wystąpień konferencyjnych zamknie seria pytań do prelegentów. Między Sesja I i II odbędzie się „Panel Prezydencki” przeprowadzony w formie debaty moderowanej przez przedstawiciela Polskiego Alarmu Smogowego. Do udziału w tym panelu zostali zaproszeni Prezydenci i Burmistrzowie: Będzina, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej i Sosnowca oraz Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa.

O zajęcie głosu podczas Konferencji poproszeni zostali przedstawiciele następujących organizacji:

  • Uniwersytet Śląski, Wydział Nauk o Ziemi, Katedra Klimatologii
  • Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach
  • Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu
  • Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
  • Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu
  • Wydział Gospodarki Komunalnej i Środowiska UM Sosnowiec
  • Wydział Ekologii i Rolnictwa UM Dąbrowa Górnicza
  • Wydział Rozwoju Miasta UM Będzin
  • Wydział Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych UM Czeladź
  • Wydział Ochrony Środowiska Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego
  • WFOŚiGW Katowice
  • TAURON Ciepło
  • Komendanci Straży Miejskiej z miast regionu.

Planowany program Konferencji:

8:45 – 9:00 – Powitalna kawa

9:00  – 10:30 – Sesja I

10:30- 11:00 Przerwa kawowa

11:00-12:00 – Panel Prezydencki

12:00-12:15 – Przerwa

12:15 – 14:00 – Sesja II

14:00 Zakończenie konferencji

Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Konferencji. Udział w Konferencji dla wszystkich jej uczestników jest bezpłatny. Konferencja jest elementem kampanii społecznej #ZaglebieBezSmogu realizowanej przez Zagłębiowski Alarm Smogowy.

Gospodarzem konferencji jest: Miasto Czeladź

Patronat medialy ojeli : Dziennik Zachodni oraz naszemiasto.pl

Patronat prasowy – Tygodnik Twoje Zagłebie

Patronat Radiowy – Zagłębie FM

Rozpoczął sie cykl spotkań z lokalnymi liderami w ramach kampanii #ZaglebieBezSmogu

Rozpoczął sie cykle szesciu spotkań z lokalnymi liderami w Zagłebiowskich miastach. Pierwsze spotkanie odbyło sie w Sosnowcu w Centrum Informacji Miejskiej. Dyskutowalismy oczywiście o smogu oraz o tym czy Uchwała Antysmogowa usunie go z Sonsowca.

Warszawa Bez Smogu nominowana do nagrody Gazety Wyborczej

To już 11. edycja dorocznych nagród i antynagród „Gazety Stołecznej” – lokalnego oddziału Gazety Wyborczej. Inicjatywa Warszawa Bez Smogu znalazła się na liście nominowanych do nagrody przyznawanej za wkład w rozwój Warszawy.

W uzasadnieniu do nominacji możemy przeczytać:

"Do działania nakręca ich złość na to, czym musimy w Warszawie oddychać. Ale nie siedzą bezradnie z założonymi rękami. Pożyczyli urządzenia pomiarowe i sami badali powietrze tam, gdzie nie chce tego robić ratusz. Policzyli, ile pieców truje nas w Warszawie, i wytknęli, że władze miasta same palą w kopciuchach. Śledzą zmieniające się przepisy, uczą o smogu przedszkolaki, piszą petycje, kiedy trzeba, demonstrują pod ratuszem, namawiają do działania innych. Ale potrafią też docenić, gdy ratusz zrobi krok w dobrym kierunku, i stronią od populistycznych chwytów. W dużej mierze przyczynili się do tego, że problem smogu zaczął być w Warszawie traktowany poważnie. Ich działania docenił Polski Alarm Smogowy, oficjalnie włączając ich do swojego grona. To najlepsza rekomendacja."

Konferencja SMOG STOP w Sosnowcu

Konferencję SMOG STOP zorganizowała Wyższa Szkoła Humanitas wspólnie z miastem Sosnowiec. Zagłębiowski Aalrm Smogowy był partnerem tej konferencji.

Dyskutowano o tym jak należy walczyć ze smogiem i przeciwdziałać jego skutkom. Władze miasta przedstawiły listę działań prowadzonych na rzecz walki ze smogiem m.in. dofinansowań do wymiany pieców oraz akcji proekologicznych o zasięgu miejskim i regionalnym. 
DL apromocji komunikacji miejskiej i ograniczani aemisji komunikacyjnych  zorgnizowanio happening który doskonale pokazał różnice różnice między autobusem a samochodem osobowym. 
Przed uczelnią organizatorzy ustawili 35 samochodów, które mogą pomieścić ponad 150 osób. Tuż za nimi stanął jeden hybrydowy,  ekologiczny autobus Volvo, który może przetransportować ponad 90 osób W sumie takich hybrydowych pojazdów PKM Sosnowiec ma aż 35. 

Goście konferencji rozmawiali m.in. o działaniach, jakie mogą się odbywać na każdym szczeblu. Od ubiegłego roku działa uchwała antysmogowa dla województwa śląskiego. – Uchwała zakazuje palenia mułu, flotu, węgla brunatnego i wilgotnego drewna, ale już nie zakazuje sprzedaży. To jedna mogą uregulować tylko przepisy z poziomu krajowego – przyznał Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. Dodał także, że w Sosnowcu jest ok. 15 tysięcy kotłów, które do 2027 roku muszą zniknąć. 

Goście konferencji byli zgodni: smog ma negatywny wpływ na nasze zdrowie. – Każdego dnia zderzamy się z konsekwencjami, jakie powoduje smog – przyznała Dominika Szeja, neurologopeda z Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Tzw. niska emisja ma wpływ m.in. na układ sercowo-naczyniowy. Smog modyfikuje strukturę hemoglobiny i zmniejsza zdolność do wiązania tlenu, brak tlenu zaś szkodzi sercu i mózgowi – rzeczywiście ma wpływ na praktycznie każdą część naszego ciała. Jak się szacuje, każdego roku z powodu smogu w Polsce z powodu smogu umiera ok. 44 tysięcy osób. 

W 2017 roku przez 232 dni Zagłebie Dąbrowskie oddychało rakotwórczym powietrzem.

232 – przez tyle dni w 2017 r. w Zagłębiu Dąbrowskim poziom rakotwórczego benzo(a)pirenu przekraczał roczną dopuszczalną dla zdrowia normę. Benzo(a)piren – jeden z najgroźniejszych kancerogenów.

Substancja, która wywołuje raka płuc i może wpływać na występowanie niektórych nowotworów nerki i pęcherza. Jest zawarty między innymi w papierosach. Ale nie tylko. Jego wysokie poziomy znajdują się też w powietrzu w całej Polsce w mioejscach gdzie w starych ktłach kopciuchach spalany jest węgiel i drewno a często i śmieci.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach przedstawił właśnie wyniki pomiarów zanieczyszczenia powietrza rakotwórczym Benzo(a)Pirenem z jedynej w Zagłębiu stacji pomiarowej mierzącej tą szkodliwą substancję.

http://powietrze.katowice.wios.gov.pl/dane-pomiarowe/manualne/stacja/7/parametry/806/roczny/2017

Wynika z nich, że region w dalszym ciągu ma gigantyczny problem ze stężeniami benzo(a)pirenu (BaP) Jego średnioroczny poziom w roku 207 wyniósł 7,31 nanogramów na metr sześcienny, czyli ponad 700 proc. normy! Norma dopuszczalna stężenia tej substancji średnioroczna wg. Światowej Organizacji Zdrowia wynosi 1 nanogram na metr sześcienny. Oznacza to, że w ciągu roku, w kolejnych miesiącach i dniach stężenie BaP nie powinno przekraczać 1 nanograma.

W Zagłębiu Dąbrowskim w styczniu 2017 r. BaP osiągał poziom 29,76 nanogramów na metr sześcienny! W ciągu całego roku poziom BaP wyższy niż 1 nanogram występował w regionie przez 242 dni. Każdego dnia od stycznia do kwietnia, przez 14 dni w kwietniu, 6 dni we wrześniu i każdego dnia od października do grudnia.

Ta zbieżność występowania wysokich stężeń BaP z sezonem grzewczym w okresie jesienno-zimowym nie jest przypadkowa. – Benzo(a)piren powstaje w wyniku spalania węgla, drewna a często i odpadów w starych kotłach „kopciuchach” gdzie nie da się kontrolować w sposób optymalny proporcji paliwa do tlenu. To, co obserwujemy w powietrzu, wydobywa się z kominów domów w regionie. Żeby realnie pozbyć się tej rakotwórczej substancji z powietrza w 4 głównych Zagłębiowskich miastach, to należy zlikwidować około 44.000 kotłów „kopciuchów” na paliwa stałe, a wymieniamy ich rocznie od 500 do 1000. Czyli pozbędziemy się smogu z regionu za 40 do 80 lat.

Takie pozorowane działania Zagłebiowskich miast w walce ze smogiem nie przynoszą widocznych rezultatów, względem roku 2016 nastąpił wzrost stężenia BaP o 26% (w 2016 stężenie wynosiło 5,77 nanogramów na metr sześcienny).

Oświęcimski Alarm Smogowy

Jesteśmy lokalną inicjatywą społeczną mieszkańców Oświęcimia i okolic. Nasz cel? Czyste powietrze dla wszystkich mieszkańców ziemi oświęcimskiej! Oświęcimski Alarm Smogowy (OAS) powstał w styczniu 2018 r. Jesteśmy apolityczną​ koalicją osób i organizacji​, oficjalnie działającą w ramach Polskiego Alarmu Smogowego.

testowy alarm

sfdfdfsdfds

PAS policzył: w 2017 „paryski” alarm smogowy w wielu polskich miastach obowiązywałby tygodniami

Gdyby w Polsce zastosować obowiązujący we Francji próg alarmowania o smogu, to w 2017 roku w wielu miastach alarm smogowy ogłaszano by przez kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt dni w roku. W niektórych z miast „stan wyjątkowy” trwałby dwa miesiące. Według kryteriów obowiązujących w Polsce – poziomu alarmu smogowego praktycznie nie osiągano. Przez to ludzie nie byli właściwie informowani oraz ostrzegani i nie mogli się chronić.

300 µg/m3 – to średniodobowe stężenie pyłu PM10, po osiągnięciu którego ogłaszany jest w Polsce alarm smogowy. To najwyższy w Europie próg alarmowania o zagrożeniu – wyższy niż stosowany np. w Czechach (150 µg/m3) i Francji (80 µg/m3). Taki próg alarmowania określiło Ministerstwo Środowiska w 2012 r.

Tak wysokie progi informowania i alarmowania sprawiają, że informacje władz o fatalnej jakości powietrza bardzo rzadko przedostają się do społeczeństwa. Co za tym idzie ludzie nie wiedzą, że powinni podjąć środki ostrożności: nie chodzić na spacery, nie uprawiać sportu na zewnątrz, nie wietrzyć mieszkań, itp. – Brak informowania i ostrzegania, który jest wynikiem absurdalnie wysokich progów alarmowych, skutkuje na przykład tym, że w czasie, kiedy stężenia zanieczyszczeń są bardzo wysokie, na ulicach polskich miast można spotkać wycieczki przedszkolaków wyprowadzane po to, by się „przewietrzyć”. Ludzie muszą być ostrzegani – mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.

By pokazać, jak bardzo wyśrubowane są nasze normy, PAS „pożyczył” z Francji poziom alarmowy dla smogu, który wynosi w tym kraju 80 µg pyłu PM10 na metr sześcienny powietrza i sprawdził, jak wiele alarmów smogowych ogłoszono by w takim wypadku w różnych miastach kraju.

Okazało się, że w niektórych stan alarmowy trwałby przez dwa miesiące. Tak było na przykład w Nowym Targu (62 dni). Ponad 50 dni z alarmem smogowym zarejestrowano by także w Żywcu (60), Nowej Rudzie (56), Zabrzu (55) i Rybniku (53). W Zakopanem, zimowej stolicy Polski, takich dni było aż 25! Źle było także w miastach wojewódzkich. Najgorzej w Krakowie – alarm trwałby 41 dni i Katowicach (37 dni).

W Warszawie próg „francuskiego” alarmu smogowego (80 µg/m3) był przekroczony przez trzy tygodnie. Przyjmując jednak kryteria Ministerstwa Środowiska takiego alarmu nie odnotowano. W przypadku miast wojewódzkich polski poziom alarmowy (300 µg/m3) osiągnięto w 2017 roku zaledwie trzy razy. Dwa razy w Krakowie i raz w Katowicach.

Należy podkreślić, że wykorzystaliśmy jedynie wartość liczbową „francuskiego” poziomu alarmowania. Całej metodologii nie dało się importować, ponieważ nad Sekwaną pod uwagę bierze się np. dane z kilku stacji w mieście oraz prognozy. Tymczasem w Polsce, nawet w miastach wojewódzkich, monitoring automatyczny to często tylko jedna stacja – tłumaczy Piotr Siergiej.

Dane liczbowe zebrane przez Polski Alarm Smogowy pokazują jak bardzo różni się liczba oficjalnie ogłaszanych alarmów smogowych od tego, ile byłoby ich, gdybyśmy stosowali bardziej cywilizowane normy. Ta rozbieżność pokazuje, że najwyższy czas zmienić progi informowania o zagrożeniu. Ludzie muszą wiedzieć, kiedy powinni chronić swoje zdrowie i być o tym fakcie rzetelnie informowani – opowiada Piotr Siergiej. Aby nowe, obniżone progi alarmowania zaczęły funkcjonować potrzeba tylko podpisu Ministra Środowiska.

Jeżeli przeciwko ich obniżeniu przemawia obawa o to, by nie trzeba było alarmu smogowego ogłaszać zbyt często, to jest proste rozwiązanie tej sytuacji. Najlepszą metodą pozwalającą unikać konieczności ogłaszania alarmów smogowych jest poprawienie jakości powietrza. Można to zrobić wprowadzając normy jakości dla węgla sprzedawanego do gospodarstw domowych, które obiecano w ubiegłym roku. To lepsze rozwiązanie niż tłuczenie termometru – dodaje Dworakowska.

 

 

 

 

 

Taryfa antysmogowa realnym narzędziem walki ze smogiem i ubóstwem energetycznym

Trwa zamieszanie wokół taryfy antysmogowej, która mimo szumnych zapowiedzi okazała się być tylko PR-ową zagrywką rządu.

Pierwotna wersja taryfy, którą reklamowano jako obniżającą ceny energii elektrycznej dla osób ogrzewających domy z jej pomocą, podnosiła je. Nie zmieniły tego nawet poprawki, które zostały wymuszone za sprawą nagłośnienia sprawy przez Polski Alarm Smogowy i reakcji opinii publicznej – po nich podwyżka była mniejsza, ale wciąż pozostawała podwyżką.

Nie oznacza to jednak, że zmiana taryf nie może być narzędziem walki ze smogiem.

Jednak by się nim stała, potrzebna jest realizacja trzech postulatów:

Po pierwsze Polski Alarm Smogowy apeluje, żeby obniżyć stawkę VAT w taryfie antysmogowej z 23 do 8 proc. (a najuboższych nawet do 0 proc.). Bezcelowym jest pobieranie podatku VAT od najuboższych, po to żeby później dawać im inne zasiłki pieniężne np. dodatek energetyczny. To przelewanie pieniędzy publicznych z jednej kieszeni do drugiej. Można pomóc nie zabierając VAT.

Po drugie PAS proponuje, żeby zakończyć z rozdawaniem węgla najuboższym mieszkańcom przez miejskie ośrodki pomocy społecznej. Dziś mieszkańcy korzystający z pomocy ośrodków dostają na zimę np. tonę czy dwie węgla. To ok. 1 tys. – 1,5 tys. zł na rok. PAS proponuje, by zastąpić to dopłatą do ogrzewania elektrycznego (bezgotówkowy transfer na konto dystrybutorów energii).

Po trzecie PAS postuluje uruchomienie programu termomodernizacyjnego, w szczególności dla ludzi najuboższych. Program ten pozwoli na trwałą redukcję zapotrzebowania na energię. Chodzi o zapewnienie przyzwoitego standardu energetycznego (czasami wystarczy wymienić okna czy ocieplić ściany). Oczywiście termomodernizacja jest dużo bardziej kosztowna od wymiany samego źródła, dlatego też ocena zakresu koniecznych działań u ludzi najuboższych powinna odbywać się na poziomie lokalnym. Nad pilotażem takiego programu PAS pracuje wspólnie z gmina Skawina i innymi samorządami.

Istotne jest to, by wszystkie te punkty zostały zrealizowane jednocześnie, ponieważ tylko wtedy system zadziała.

Stanowisko PAS od dawna jest niezmienne – na terenach gdzie obowiązują uchwały antysmogowe apelujemy o wprowadzenie programów osłonowych dla ludzi najuboższych: termomodernizację oraz dopłaty do kosztów ogrzewania. Programy pomocowe powinny w pierwszej kolejności trafiać do tej grupy. Dotychczas dotacje trafiały w dużej mierze do bardziej majętnej części społeczeństwa. Mamy już taryfę antysmogową „2.0.” teraz chcemy „taryfy 3.0”, która pozwoli skuteczniej walczyć z ubóstwem energetycznym.

 

Wzrosła opłacalność pomp ciepła, ogrzewanie gazem droższe – PAS podaje aktualne koszty ogrzewania domu

Nowe ceny prądu i gazu oznaczają zmianę kosztów ogrzewania domów. Polski Alarm Smogowy sprawdził, ile zapłacimy za ciepło uwzględniając najnowsze ceny nośników energii. Jeśli...

Warszawa wprowadza pierwszą w Polsce Strefę Czystego Transportu – aktywiści startują z kampanią

Od 1 lipca 2024 r. w stolicy działa Strefa Czystego Transportu (SCT). Nowe przepisy mają poprawić jakość powietrza i zdrowia mieszkańców poprzez ograniczenie wjazdu...

Nowy rząd – stare normy węgla? Czy branża górnicza znów będzie górą? Apel ekspertów

Czy znowu interes branży górniczej przeważy nad zdrowiem i życiem milionów Polaków - pytają eksperci i NGO, komentując próbę wycofania się rządu z koniecznych...

Nowy lider Czystego Powietrza – Mazowsze wygrywa w 2023 roku

Polski Alarm Smogowy sprawdził gdzie w 2023 roku składano najwięcej wniosków do Programu Czyste Powietrze. Liderem wśród regionów okazało się Mazowsze - to tam...

Czyste powietrze ocaliło życie 25 tysiącom osób – najnowsze badania

Aż 25 tysięcy zgonów mniej zawdzięczamy czystszemu powietrzu – to główny wniosek z analizy Europejskiego Centrum Czystego Powietrza, które zbadało jak poprawa jakości powietrza...

Zaproszenie na trzeci webinar Akademii Czystego Powietrza 2024

Przygotowanie i realizacja inwestycji w teorii oraz wymiana źródła ciepła i termomodernizacja w praktyce – to tematy najbliższego spotkania w ramach cyklu #AkademiaCzystegoPowietrza2024. Webinar,...