Apelują do samorządów: zacznijcie korzystać z antysmogowych uprawnień
Nowi samorządowcy zostali zaprzysiężeni. Następne wybory za pięć lat. To w trakcie tej kadencji dokona się największa zmiana w sposobie ogrzewania domów w województwie śląskim – kopciuchy zostaną zastąpione ekologicznymi źródłami ciepła. Stanie się tak, jeśli samorządy będą korzystały ze swoich uprawnień w zakresie egzekwowania przepisów antysmogowych i przestaną lekceważyć prawo mieszkańców do czystego powietrza.
Po siedmiu latach od przyjęcia uchwały antysmogowej w województwie śląskim można oczekiwać bardziej zdecydowanych kroków w przypadku notorycznych trucicieli, będących utrapieniem całej okolicy – domaga się Rybnicki Alarm Smogowy. Wykroczenia polegające na użytkowaniu kopciucha niezgodnego z przepisami nie mogą już kończyć się pouczeniem. Prawo powinno być egzekwowane według jednego z trzech scenariuszy. Po pierwsze, uprawniony organ, czyli wójt, burmistrz, prezydent miasta lub starosta może wydać decyzję w trybie art. 363 Prawa ochrony środowiska nakazującą usunięcie urządzenia. Po drugie, może skierować wniosek o ukaranie do sądu w trybie art. 379 ust. 4 Prawa ochrony środowiska. Po trzecie, może zawiadomić Policję o podejrzeniu popełnienia wykroczenia z art. 334 Prawa ochrony środowiska.
– Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci i starostowie posiadają szerokie możliwości prawne, by efektywnie działać na rzecz poprawy jakości powietrza. W drastycznych przypadkach powinni z urzędu inicjować procedurę usunięcia kotła lub pieca, będącego źródłem nieakceptowalnego zadymienia. Niestety nie korzystają z tych uprawnień. Do tej pory wszystkie sprawy prowadzące do usunięcia kopciucha były wszczynane na nasz wniosek. Zgłaszają się do nas zatruwani, zdesperowani ludzie z całej Polski. W ramach inicjatywy “Karny Kopciuch” uruchomiliśmy już 92 takie sprawy. Do tej pory udało się zlikwidować 48 kopciuchów, a. 42 sprawy są w toku – mówi Janusz Piechoczek z Fundacji 360!
Koniec z niemocą samorządów
Wszyscy, którzy ponieśli niemały wysiłek i dostosowali sposób ogrzewania domów do antysmogowych przepisów, mają prawo oczekiwać od innych tego samego. Mają też prawo żądać zdecydowanych działań wobec tych, którzy trują ich rodziny i łamią prawo.
– Naruszanie przepisów podważa zaufanie do systemu prawnego i wprowadza chaos. Dotyczy to także przepisów antysmogowych, których nieprzestrzeganie zagraża dodatkowo zdrowiu wszystkich obywateli. Trzeba stanowczo podkreślić, że użytkowanie nielegalnych kopciuchów jest złamaniem prawa. To dlatego postanowiliśmy złożyć na policję zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia przez 443 mieszkańców Ustronia, których urządzenia grzewcze nie spełniają wymagań uchwały antysmogowej – mówi Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego.
To pierwsze tego typu zawiadomienie w Polsce, ale nie ostatnie – kolejne dotyczy kopciuchów w gminie Poraj. Czy będą następne? Przygotowana przez Polski Alarm Smogowy analiza wykazała zaniedbania w tak wielu gminach i niemoc tak wielu samorządów, że nie jest to wykluczone. Wszystko zależy od efektów już zainicjowanych spraw.
Czyste powietrze nam się należyPrzedstawiciele ruchu antysmogowego podkreślają, że z każdym rokiem rosną oczekiwania społeczne dotyczące jakości powietrza. Coraz więcej osób chce, żeby raz na zawsze skończyło się zatruwanie i problem nielegalnych kopciuchów. – Ludzie zaczynają rozumieć, że czyste powietrze jest ich prawem. Może to niepopularna opinia, ale według mnie nie ma dzisiaj skuteczniejszego sposobu na poprawę jakości powietrza niż egzekwowanie antysmogowego prawa. Inicjowanie postępowań administracyjnych i zgłaszanie przypadków naruszeń uchwały antysmogowej na policję to sposób, by wymusić przestrzeganie regulacji przyjętych po to, żeby mieszkańcy woj. śląskiego nie musieli oddychać truciznami – mówi Emil Nagalewski z Polskiego Alarmu Smogowego.
Kraków nie jest już stolicą smogu – historyczna poprawa jakości powietrza
Kraków przestał być polską stolicą smogu. Wprowadzenie zakazu spalania węgla i drewna oraz likwidacja około 30 tysięcy kopcących palenisk doprowadziły do bezprecedensowej poprawy jakości powietrza. Od 2012 do 2023 roku liczba dni smogowych, czyli takich, w których przekraczane są poziomy dopuszczalne pyłu PM10 zmniejszyła się o około 100 dni. Na wszystkich stacjach monitoringu zostały też spełnione normy roczne dla tego zanieczyszczenia. Wyzwaniem wciąż pozostaje napływ zanieczyszczeń z sąsiednich gmin oraz wysokie stężenia dwutlenku azotu, za które odpowiada ruch samochodowy.
Dzięki wejściu w życie w 2019 roku uchwały antysmogowej, która zakazuje spalania węgla i drewna w domowych urządzeniach, w Krakowie nastąpiła bezprecedensowa poprawa jakości powietrza. W ramach przygotowań do wdrożenia tych przepisów zlikwidowano tutaj około 30 tysięcy zanieczyszczających powietrze palenisk na węgiel i drewno.
Krakowski Alarm Smogowy sprawdził jak zmieniała się jakość powietrza od momentu jego powstania do dziś, czyli w latach 2012-2023, na trzech stacjach monitoringu, które działają najdłużej. W 2012 roku na stacji pomiarowej przy Al. Krasińskiego odnotowano aż 132 dni smogowe, a więc dni, w których przekraczane były dobowe poziomy dopuszczalne pyłu PM10. Jedenaście lat później ich liczba spadła do 31! Podobna sytuacja wystąpiła na innych stacjach w Krakowie: Kurdwanów (ul. Bujaka) to spadek ze 116 do 16 dni, ul. Bulwarowa – spadek ze 122 do 20 dni. Rekordowa liczba dni smogowych w tym okresie wystąpiła w 2015 roku przy Al. Krasińskiego i wyniosła 200. Bardzo dużą poprawę jakości powietrza potwierdza również porównanie rocznych stężeń pyłów PM10 z 2012 i 2023 roku. Na stacji przy ul. Bujaka odnotowano spadek stężeń o 61%, w śródmieściu Krakowa – o 53%, natomiast na stacji przy ul. Bulwarowej o 49% (analiza regresji liniowej dla tych stacji wykazuje coroczne obniżenie stężenia o odpowiednio 6.4%, 5.2% i 5.9%). Rok 2023 jest pierwszym w historii, w którym nie odnotowano rocznych przekroczeń poziomu pyłów zawieszonych i dopuszczalnej liczby dni smogowych na żadnej ze stacji pomiarowych.
– Kiedy zaczynaliśmy walkę o czyste powietrze w Krakowie, wielu nie wierzyło, że to się może udać. Wprowadzony przed pięcioma laty zakaz palenia węglem i drewnem wszedł jednak skutecznie w życie i przynosi wymierne efekty. Odczuwamy to nie tylko za pomocą własnych zmysłów, ale także obserwując oficjalne pomiary. Mieszkańcy oddychają wyraźnie czystszym powietrzem, a przykład Krakowa pokazuje, że determinacja i konsekwencja może przynieść oczekiwane rezultaty w walce ze smogiem – mówi Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego. – Daleko nam jeszcze do wartości rekomendowanych przez WHO, a przecież to ochrona zdrowia była główną motywacją do działań antysmogowych. Dlatego nie spowalniamy i walczymy dalej – dodaje.
Obecnie głównym wyzwaniem pozostają zanieczyszczenia pochodzące z sąsiednich gmin, gdzie wciąż dymi około 11 tysięcy pozaklasowych kotłów, a także zanieczyszczenia generowane przez ruch samochodowy w mieście. Na stacji przy Krasińskiego wciąż przekraczane są normy stężenia dwutlenku azotu – głównym źródłem tego zanieczyszczenia są poruszające się po mieście auta. Jak podaje Program ochrony powietrza dla Małopolski z 2023 roku, emisje transportowe odpowiadają w centrum Krakowa (przy Alejach) aż za niemal 45 proc. stężenia pyłu PM10 i 77 proc. stężenia tlenków azotu.
– Liczba dni smogowych jest wciąż zbyt wysoka – komentuje wyniki pomiarów Anna Dworakowska – trzydzieści jeden dni, podczas których występują wysokie poziomy zanieczyszczenia powietrza to wciąż poważne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców Krakowa. Analiza przeprowadzona w Śląskim Centrum Chorób Serca pokazała, że w dniach z wysokimi stężeniami pyłów zawieszonych mamy do czynienia ze wzrostem śmiertelności w chorobach sercowo-naczyniowych o 8% i wzrostem liczby udarów o 9%. Każdy dzień ze smogiem może być dla nas zagrożeniem – dodaje Dworakowska – To ryzyko jest szczególnie istotne w przypadku osób cierpiących na schorzenia układu oddechowego i krążeniowego.
Pomimo spełnienia obecnych norm jakości powietrza w Krakowie wciąż występują epizody smogowe, a zagrożenie zdrowotne nadal jest istotne. Cały czas nie osiągamy poziomów rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), konieczne są więc dalsze działania w zakresie ochrony powietrza. Obecnie obowiązujące normy pochodzą sprzed wielu lat, dlatego też rozpoczął się proces ich zmiany, w oparciu o aktualną wiedzę naukową. Wkrótce w Europie zaczną obowiązywać nowe, zaostrzone regulacje, mające zbliżyć je do wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia.
Czyste powietrze jest tam, gdzie są aktywne gminy – ranking PAS
Polski Alarm Smogowy opublikował ranking najaktywniejszych gmin w Programie Czyste Powietrze od początku jego funkcjonowania i pokazał jak aktywna postawa samorządów i wymiana starych kotłów i pieców węglowych wpływa na poprawę jakości powietrza. Największą liczbę wniosków spośród prawie dwóch i pół tysiąca gmin złożyli mieszkańcy Rybnika, a w przeliczeniu na liczbę budynków jednorodzinnych najlepiej wypada gmina Radlin w woj. śląskim. Aż 16 gmin z tego województwa znalazło się w pierwszej dwudziestce najaktywniejszych gmin w kraju.
Prezentowany ranking obejmuje okres od początku funkcjonowania Programu Czyste Powietrze (2018 r.) do końca 2023 r. W rankingu wzięto pod uwagę dwa kryteria – liczbę wniosków o wymianę starych urządzeń grzewczych oraz liczbę wniosków odniesioną do liczby budynków jednorodzinnych w danej gminie. Biorąc pod uwagę liczbę wniosków, na pierwszym miejscu spośród wszystkich 2477 gmin w Polsce znajduje się Rybnik, z liczbą 6481 złożonych wniosków. Pod względem liczby wniosków w przeliczeniu na liczbę budynków jednorodzinnych w gminie pozycję lidera zajmuje śląska gmina Radlin.
Wśród dwudziestu najaktywniejszych samorządów w Czystym Powietrzu najwięcej jest gmin z województwa śląskiego. W rankingu pokazującym liczbę wniosków o dotację w odniesieniu do liczby budynków jednorodzinnych w danej gminie, aż 16 gmin na 20 najaktywniejszych pochodzi z tego województwa.
Jak podkreśla Polski Alarm Smogowy to przede wszystkim od aktywności samorządu lokalnego zależy stopień poprawy jakości powietrza. – Tam gdzie samorząd działa prężnie i pomaga mieszkańcom przy wymianie starych źródeł ciepła, tam widać efekty w postaci czystszego powietrza – mówi Andrzej Guła, lider PAS. – W Rybniku i Radlinie prowadzono też wiele kampanii, których celem było zachęcanie mieszkańców do sięgania po dotacje. To właśnie dzięki tej postawie i tak dużemu zaangażowaniu ze strony samorządu gminy te znalazły się na szczycie rankingu – dodaje Guła.
Poprawa jakości powietrza w Rybniku jest spektakularna. W 2010 roku odnotowano 134 smogowych dni, w 2014 r. – 127, w 2018 r. – 108, w 2021 r. – 67, a w 2023 r. zaledwie 16 dni z przekroczeniami dopuszczalnego dobowego poziomu pyłu zawieszonego PM10.
PAS postanowił sprawdzić, na ile do poprawy jakości powietrza przyczyniają się działania antysmogowe, a na ile jest to wynik czynników meteorologicznych. Taką analizę dla Rybnika przeprowadzili badacze z Europejskiego Centrum Czystego Powietrza (ECAC).
– Często dostajemy pytanie na ile poprawa jakości powietrza jest wynikiem działań podejmowanych przez samorządy, a na ile wynika ona z cieplejszych zim – mówi Dominika Mucha, wice-prezeska ECAC. Jak wynika z analizy ECAC, które badało poprawę jakości powietrza w Rybniku w ostatnich latach, aż 71% poprawy uzyskano dzięki działaniom antysmogowym takim jak wymiana starych, najbardziej zanieczyszczających powietrze urządzeń grzewczych, tzw. kopciuchów, w których spalany jest węgiel lub drewno. – Zaledwie 29% poprawy można przypisać czynnikom meteorologicznym, czyli efektowi „ciepłej zimy” – mówi Dominika Mucha i dodaje, że Rybnik może służyć za wzór skuteczności działań antysmogowych dla innych samorządów.
Aktywiści antysmogowi pokazują, że jeszcze kilka lat temu w Rybniku konieczne było zamykanie szkół i przedszkoli ze względu na smog, a obecnie jakość powietrza jest już dużo lepsza.
– Poprawę jakości powietrza udało się uzyskać dzięki wymianie kilkunastu tysięcy kopciuchów w ostatnich latach w ramach Czystego Powietrza czy ze środków zdobywanych przez samorząd w innych źródłach – mówi Janusz Piechoczek, działacz PAS i Rybnickiego Alarmu Smogowego – i dodaje, że jeszcze kilka lat temu Rybnik był na czele rankingu Światowej Organizacji Zdrowia najbardziej zanieczyszczonych miejsc w Europie, a obecnie jest na dobrej drodze do tego, aby osiągnąć jakość powietrza zgodną ze standardami WHO.
Czyste powietrze w Rybniku to również poprawa jakości życia i lepsza ochrona zdrowia. Badanie z 2020 roku przeprowadzone w Hasselt University w Belgii pokazało, że w moczu rybnickich dzieci znajdowało się aż pięciokrotnie więcej rakotwórczej sadzy niż u dzieci ze Strasburga. W Polsce na skutek zanieczyszczenia powietrza wciąż umiera ponad 40 tys. osób rocznie. Przykład Rybnika pokazuje, że dzięki staraniom samorządu możliwa jest ochrona zdrowia i życia mieszkańców miast i wsi.
Czyste Powietrze to dziesięcioletni program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który został uruchomiony w 2018 r. Jego celem jest poprawa jakości powietrza poprzez wymianę źródeł ciepła i poprawę efektywności energetycznej budynków jednorodzinnych. Celem programu jest wymiana 3 milionów „kopciuchów” (pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno) do roku 2029. Według barometru Czystego Powietrza, który prowadzi PAS, do końca lutego 2024 r. złożono 689 tys. wniosków na wymianę kopciuchów, co stanowi 23% założonego celu.
Ranking dla wszystkich 2477 gmin można pobrać TUTAJ i TUTAJ (dwa pliki PDF)
Smogowa ankieta wyborcza PAS – śląscy samorządowcy chcą czystego powietrza
PAS zapytał komitety wyborcze, które wystawiły kandydatów w wyborach do śląskiego sejmiku, o ich plany na zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w regionie. Spośród trzynastu komitetów ubiegających się o mandat radnego do sejmiku w każdym okręgu wyborczym, odpowiedzi udzieliło zaledwie pięć komitetów. Wszyscy kandydaci dostrzegają konieczność walki ze smogiem, chociaż ich recepty na czyste powietrze bywają odmienne.
Komitety wyborcze są dosyć dobrze zorientowane w kwestii działań na rzecz czystego powietrza. Autorzy odpowiedzi często powołują się na uchwałę antysmogową jako metodę walki ze smogiem. Wymieniają także inne narzędzia wspierające wysiłki samorządu lokalnego w zakresie finansowania wymiany kotłów czy egzekwowania przepisów antysmogowych.
– Polskie prawo środowiskowe przekazuje zarządzanie ochroną powietrza władzom lokalnym poczynając od poziomu wójta aż do marszałka województwa – mówi Janusz Piechoczek z CRIS – Władze lokalne są więc tymi, do których należy kierować postulaty, jeśli zależy nam na likwidacji smogu w naszej okolicy. Dobrze więc, że w naszym województwie jest tak duża świadomość problemu. Rozwiązania, które proponują komitety są różne, ale cel jest ten sam, co daje nam pewną nadzieję na przyszłość.
Pytane o przyspieszenie tempa wymiany kopciuchów komitety zwracają uwagę na konieczność zwiększenia środków na wymianę urządzeń grzewczych, dopłaty do rozbudowy infrastruktury ciepłowniczej i termomodernizacji budynków (KKW Lewica), czy dotacje dla ubogich energetycznie (KKW Koalicja Obywatelska). Z ogólnego trendu odstaje KW Ruch Naprawy Polski, który nie widzi potrzeby zwiększania tempa wymiany kotłów.
W kwestii egzekwowania przepisów podobnie wypowiadają się KKW Lewica, KKW Koalicja Obywatelska i KW RAŚ. Zdaniem tych komitetów niezbędne jest większe zaangażowanie w kontrole samorządu poprzez straże gminne, które powinny być dobrze wyposażone, a także tworzone na mocy porozumień międzygminnych.
Troska o ubogich energetycznie przebija z wypowiedzi wszystkich komitetów, ale propozycje pomocy są zróżnicowane. KW Ruch Naprawy Polski chciałby walczyć z monopolistą na rynku energii elektrycznej. KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy proponują zindywidualizowane podejście do każdego przypadku. KW Koalicji Obywatelskiej uważa, że wspieranie ubogich energetycznie to zadanie przede wszystkim dla gmin, natomiast finansowanie programów dotacyjnych dla bardziej zamożnych gospodarstw domowych widziałby po stronie władz wojewódzkich czy metropolitalnych. KW Ruchu Autonomii Śląska dostrzega sens w uzupełnianiu przez samorząd wkładu własnego osób starających się o dotacje z Czystego Powietrza. Wreszcie KKW Lewica optuje za przemyślanym dysponowaniem publicznymi pieniędzmi tak, aby trafiały do osób najbiedniejszych.
Recepty na czyste powietrze różnią się zależnie od komitetu. KW Ruch Autonomii Śląska za priorytet uznaje konieczność lobbingu na rzecz modernizacji infrastruktury energetycznej, która nie jest dostosowana do rozwoju OZE. Z kolei przedstawiciel KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy wolałby skupić się na kontroli przedsiębiorstw, zwłaszcza państwowych, w zakresie zanieczyszczeń.
Ostatnim zagadnieniem, o które pytał PAS, jest transport publiczny. Dla KKW Lewica kluczowe są: powiększanie taboru, rozbudowa siatki połączeń i zwiększanie częstotliwości przejazdów. KW RAŚ uważa, że ciężar finansowania komunikacji powinien leżeć na samorządzie, wymaga to jednak realizacji postulatu przekazania części podatku VAT samorządom lokalnym i regionalnym na rozwój transportu publicznego. Na drugim biegunie sytuuje się KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy, którzy chcą wspierania transportu zbiorowego, ale nie publicznego – celem samorządu ma być jedynie utrzymywanie niezbędnej infrastruktury.
Pytania wysłano do 13 komitetów wyborczych. W przypadku niektórych komitetów wyborczych ustalenie danych kontaktowych (jak mail czy telefon) okazało się niemożliwe. W takiej sytuacji pytania wysłano do do kandydatów zajmujących pierwsze miejsca na liście.
Lista wszystkich pytań oraz odpowiedzi do pobrania TUTAJ
Rekordowa popularność dotacji w Czystym Powietrzu – PAS publikuje Barometr Programu
Coraz chętniej sięgamy po dotacje na wymianę kotłów i ocieplenie domów. W ostatnim tygodniu do Programu Czyste Powietrze złożono rekordową liczbę wniosków – aż 6649 szt. Tak dużego zainteresowania Programem jeszcze nie było. Aby na bieżąco monitorować postępy jego realizacji, Polski Alarm Smogowy opublikował właśnie Barometr Programu Czyste Powietrze, który będzie aktualizowany co tydzień.
Celem uruchomionego w 2018 r. Programu Czyste Powietrze (PCZP) jest likwidacja 3 milionów pozaklasowych kotłów, tzw. kopciuchów w ciągu 10 lat. Do tej pory w ramach Programu złożono ok. 690 tysięcy wniosków na wymianę ogrzewania, co stanowi zaledwie 23% założonego celu. Proces likwidacji “kopciuchów” musi więc zdecydowanie przyspieszyć.
Dobrą wiadomością jest stale rosnące zainteresowanie Programem. W ostatnim tygodniu (16-22 marca) złożono rekordową liczbę 6649 wniosków. To bardzo dobry wynik. Dla porównania, średnia tygodniowa liczba wniosków składanych w 2023 r. wyniosła 4187. W ubiegłym roku rekord tygodniowej liczby wniosków odnotowano na przełomie lipca i sierpnia 2023 r. – 5891 sztuk.
– Tak dużego zainteresowania Programem nie było jeszcze nigdy. W marcu po raz pierwszy przekroczona została bariera 6000 wniosków tygodniowo – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Do realizacji założeń wciąż jednak daleko. Zdaniem ekspertów, osiągnięcie celu trzech milionów wymienionych kotłów możliwe będzie, gdy tygodniowa liczba wniosków wyniesie co najmniej osiem tysięcy. PAS przypomina obietnice koalicji rządzącej oraz premiera Donalda Tuska. W umowie koalicyjnej z 10 listopada 2023 r. zawarto obietnicę walki ze smogiem m.in. “poprzez przyspieszenie procesu wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji domów”. Na początku roku Premier Tusk wskazywał, że “najbardziej efektywną formą walki ze smogiem w Polsce będzie błyskawiczna, na wielka skalę termomodernizacja”, dodając, że ma nadzieję, iż w drugiej połowie roku będziemy rekordzistami w skali Europy, jeśli chodzi o tempo zmian w tej dziedzinie.
– Wydaje się, że przyspieszenie, o którym mówił premier Tusk właśnie się rozpoczyna. Szczególnie cieszy nas rosnące zainteresowanie inwestycjami obejmującymi termomodernizację, która pozwala na zmniejszenie kosztów ogrzewania domów. Obecnie już trzy czwarte wniosków obejmuje działania związane z ociepleniem budynków – komentuje Andrzej Guła – i dodaje: rząd musi teraz wprowadzić szereg reform, które zapewnią trwałe efekty walki ze smogiem. Jest to m.in. wprowadzenie dedykowanej taryfy dla użytkowników pomp ciepła, konsekwentne wdrażanie uchwał antysmogowych, przestrzeganie przepisów gwarantujących jakość paliw i urządzeń grzewczych czy większy nacisk na kompleksowe termomodernizacje domów.
Aby monitorować postępy PCZP, Polski Alarm Smogowy opublikował Barometr Czystego Powietrza (dostępny TUTAJ), który na bieżąco pokazuje stopień realizacji celu Programu.
Analiza dotychczasowych wskazań Barometru pokazuje silny wzrost liczby wniosków składanych do Programu: w 2024 roku tygodniowa liczba wzrosła z 3718 do 6 649 sztuk. Aktualna liczba wniosków składanych do Programu jest zdecydowanie wyższa niż średnia z 2023 roku.
W Programie Czyste Powietrze widać również, że coraz więcej gospodarstw domowych wnosi o dofinansowanie do termomodernizacji – aktualnie jest to już trzy czwarte wszystkich wniosków. Popularność tego typu działań rośnie: tylko w ciągu ostatniego roku odsetek wniosków na ocieplenie domu wzrósł z 57% (styczeń 2023 r.) do 75% (styczeń 2024 r.). Zmianą w Programie Czyste Powietrze jest również gwałtowny spadek liczby wniosków o dopłatę do pomp ciepła. Popularność tego źródła ciepła znacząco spadła – z 64% w styczniu 2023 r. do 32% w lutym 2024 r. W tym samym okresie odsetek wniosków na kotły biomasowe wzrósł z 10 do 40%. Spadek popularności pomp ciepła wynika z rosnących cen prądu oraz niepewności w zakresie wysokości taryf za energię w najbliższych miesiącach. PAS postuluje utworzenie specjalnej taryfy dla właścicieli pomp ciepła uwzględniającej zwiększone zużycie energii.
Barometr Czystego Powietrza znajduje się TUTAJ. Źródłem danych jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Mobilne płuca pokazały czym oddychaliśmy tej zimy – piąta edycja kampanii PAS
To już piąty rok, w którym po Polsce jeżdżą instalacje “mobilnych płuc”. Polski Alarm Smogowy podsumowuje i kończy tegoroczną kampanię “Zobacz czym oddychasz. Zmień to” zapowiadając powrót w kolejnym sezonie grzewczym. Siedem instalacji mobilnych płuc odwiedziło aż 56 miejscowości w ośmiu województwach. Mimo łagodnej zimy w wielu miejscowościach płuca przybrały szary, a nawet czarny kolor, pokazując czym oddychają mieszkańcy miast i wsi.
W czasie trwającej ponad cztery miesiące kampanii, mobilne płuca odwiedziły 56 miejscowości w ośmiu województwach pokazując jakim powietrzem oddychają Polacy. Kampania „Zobacz czym oddychasz. Zmień to” nie tylko pokazuje jak zanieczyszczonym powietrzem oddychamy, ale przede wszystkim zachęca do wymiany starych kotłów na paliwa stałe. Mimo łagodnej zimy, w wielu miejscowościach materia pokrywająca mobilne płuca zaczerniła się, wskazując na złą jakość powietrza. Najbardziej intensywny kolor obserwujemy na instalacji w Osięcinach w województwie kujawsko-pomorskim. W poprzednim roku uwagę przykuły “płuca” z Bydgoszczy – to pokazuje, że nie tylko mieszkańcy południowych miejscowości narażeni są na wysokie zanieczyszczenie powietrza.
Dwumetrowy model ludzkich płuc „oddycha”, pochłaniając zanieczyszczenia powietrza, które osiadają na białej materii pokrywającej instalację. Te same zanieczyszczenia dostają się również do płuc mieszkańców miejscowości, w której ustawione są instalacje. Mobilne płuca ustawiane są na dwa tygodnie. W tym czasie pokrywają się pyłem i – zależnie od poziomu zanieczyszczenia powietrza – przybierają grafitowy, a nawet czarny kolor. Płuca umieszczane są przede wszystkim w miejscach, w których nie ma pomiarów jakości powietrza, a mieszkańcy nie mają świadomości, jakim powietrzem oddychają.
– Mimo, że jakość powietrza w Polsce powoli się poprawia, nie odstawiamy mobilnych instalacji do garażu – mówi Magdalena Cygan, koordynatorka Polskiego Alarmu Smogowego. – Planujemy kolejne kampanie, bo problem wciąż jest poważny. W Polsce zanieczyszcza powietrze 2,5 miliona “kopciuchów”, czyli starych kotłów na węgiel i drewno, które w skali kraju odpowiadają za emisję 86% pyłów PM2.5. Przestarzałe domowe kotły na węgiel i drewno to największy sprawca zimowego smogu w Polsce. Ich likwidacja jest kluczowa dla poprawy jakości powietrza w polskich miastach i wsiach. Dlatego nasze instalacje trafiają głównie do małych miejscowości, ponieważ to w nich mamy najpoważniejszy problem, a zarazem świadomość tego problemu jest najniższa. To nie aglomeracje, ale głównie Polska powiatowa ma najwyższe stężenia pyłów zawieszonych i rakotwórczego benzo(a)pirenu.
– Ten rok był wyjątkowy – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – Zgłosiło się do nas bardzo dużo gmin, które chciały przeprowadzić kampanię na swoim terenie. Części z nich musieliśmy odmówić, ponieważ większość instalacji była już zarezerwowana. Zachęcamy gminy o kontaktowanie się z nami odpowiednio wcześniej i rezerwowanie terminu na kolejny sezon grzewczy. W ciągu pięciu edycji naszej kampanii odwiedziliśmy już ponad 150 miejscowości. To wysokie zainteresowanie gmin świadczy o dużym zapotrzebowaniu na działania budujące świadomość mieszkańców w zakresie zanieczyszczenia powietrza.
PAS zwraca uwagę na konieczność przeprowadzenia szeregu reform, które pozwolą na zmniejszenie zimowego zanieczyszczenia powietrza: przyspieszenie realizacji programów termomodernizacji budynków mieszkalnych tj. Czyste Powietrze, Ciepłe Mieszkanie, Fundusz Termomodernizacji i Remontów, a także wdrożenie regulacji eliminujących zanieczyszczenia pochodzące z ogrzewania budynków. Są wśród nich: normy jakości węgla, standardy emisyjne urządzeń grzewczych oraz uchwały antysmogowe.
Kampanię przeprowadzono dzięki pomocy i aktywności lokalnych alarmów smogowych. Dwie instalacje wykonali aktywiści i obywatele skupieni wokół Kcyńskiego Alarmu Smogowego i Pomorskiego Alarmu Ekologicznego. Partnerami kampanii są: Allegro Foundation, Fundacja Better Future oraz Grupa LUX MED. Kampania otrzymała również wsparcie Screen Network, dzięki któremu „mobilne płuca” pojawiają się na ekranach cyfrowych w całej Polsce.
Instalacje mobilnych płuc odwiedziły:
woj. dolnośląskie: Bolesławiec, Lubań, Wrocław, Wałbrzych
woj. śląskie: Katowice, Miedźno, Łaziska Górne, Lubliniec, Krapkowice, Czerwionka-Leszczyny, Czeladź, Poraj, Kroczyce, Rydułtowy, Mysłowice, Częstochowa, Ustroń
woj. lubuskie: Sulęcin, Łęknica
woj. małopolskie: Kraków, Bochnia, Pcim, Myślenice, Kamień, Gromnik, Skawina, Liszki, Wielka Wieś, Wadowice, Sidzina, Niepołomice, Chełmek, Nowy Targ, Ołpiny, Raciechowice
woj. kujawsko-pomorskie: Nakło nad Notecią, Potulice, Kcynia, Osięciny, Aleksandrów Kujawski, Dobrcz, Chełmża
woj. mazowieckie: Nowy Dwór Mazowiecki, Celestynów, Pilawa, Piaseczno, Michałowice, Warszawa, Karczew
woj. łódzkie: Pabianice, Łowicz
woj. pomorskie: Wejherowo, Karczemki, Żelistrzewo, Kartuzy, Gościcino
Linki do filmów pokazujących stopniowe zaczernianie płuc na instalacji
Celestynów: https://www.youtube.com/watch?v=jsw2mgJaaaM
Wadowice: https://www.youtube.com/watch?v=Ufe3anUTXr8
Łowicz:https://www.youtube.com/watch?v=YbQBTNNGMbY
Krapkowice: https://www.youtube.com/watch?v=ZdSVobzWnS8
Poraj: https://www.youtube.com/watch?v=yN8oMxW5QmI
Gminy pokazują jak walczyć ze smogiem – PAS upowszechnia dobre praktyki
Aktywność samorządów w walce ze smogiem to ważny czynnik poprawiający jakość powietrza. Gminy, powiaty i województwa muszą wypełniać obowiązki ujęte między innymi w ustawie Prawo ochrony środowiska czy regionalnych Programach ochrony powietrza. Oprócz działań obowiązkowych, samorządy mogą podejmować również inne niestandardowe aktywności, które przyczyniają się do poprawy jakości powietrza. Te działania często wybiegają poza schemat i pokazują jak w kreatywny i nieszablonowy sposób podejść do walki ze smogiem. PAS prezentuje raport pokazujący wybrane działania gmin i jednostek samorządowych, które przynoszą pozytywne efekty.
Kreatywne i pomysłowe podejście do walki ze smogiem pozwala gminom realizować obowiązki ujęte w ustawie Prawo ochrony środowiska czy regionalnych Programach ochrony powietrza. Polski Alarm Smogowy przyjrzał się gminom i ich działaniu oraz zaprezentował wybór najciekawszych dobrych praktyk w walce z zanieczyszczeniem powietrza. Zdaniem PAS takie pomysły warte są upowszechniania, dlatego zorganizowano webinarium „Samorządy dla czystego powietrza”. W webinarium wzięło udział aż 250 przedstawicieli gmin.
Podczas webinarium przedstawiciel gminy Legionowo – Marcin Galoch, pełnomocnik prezydenta Legionowa ds. jakości powietrza i gospodarki niskoemisyjnej zaprezentował ciekawe działania Urzędu Miasta: bezpłatne badania termowizyjne w prywatnych budynkach mieszkalnych oraz dzierżawienie małych pomp ciepła (typu powietrze-powietrze) prywatnym gospodarstwom domowym na podstawie umów z gminą.
Przedstawiciel Urzędu Miasta Rybnik – Bartłomiej Kozieł, główny specjalista w Wydziale Rozwoju przedstawił sposoby do walki ze smogiem na terenie miasta. Prawie 4000 kontroli palenisk w Rybniku rocznie to wynik zdecydowanie przekraczający standardy w tym zakresie w województwie śląskim. Pokazuje to determinację urzędników i straży miejskiej w egzekwowaniu uchwały antysmogowej, które traktowane jest jako jedno z podstawowych narzędzi poprawy jakości powietrza, zgodnie z powtarzanym w mieście stwierdzeniem: edukacja, dotacja, egzekwowanie.
Kampanie uświadamiające problem i pokazujące rozwiązania są prowadzone w Rybniku już od prawie 10 lat. Miasto zdecydowanie przewodzi w rankingach programu Czyste Powietrze pod względem liczby składanych wniosków, a szeroko zakrojone kontrole dopełniają obrazu miasta, które realnie i skutecznie walczy z problemem złej jakości powietrza.
Bardzo ciekawe i nieszablonowe podejście do walki ze smogiem to również działania społeczne. Trzy seniorki z Rybnika zamieszkały razem w wyremontowanym lokalu komunalnym, a pomysł powstał, by wspierać wdowy z problemami w utrzymaniu domów, często zbyt dużych dla jednej osoby, nieocieplonych, ogrzewanych „kopciuchami” i najgorszej jakości paliwem.
Seniorki z Rybnika bez żalu zostawiły swoje stare i zimne domy, zlokalizowane na przedmieściach i postawiły na wspólne mieszkanie. Ich nowe mieszkanie jest przystosowane do osób z niepełnosprawnościami, zawiera dwuosobowe pokoje, słoneczny salon i nowoczesną kuchnię. Wyposażone jest oczywiście w ekologiczne źródło ciepła.
Krótki raport przedstawiający dobre praktyki działań w gminach DO POBRANIA TUTAJ
Gdzie likwidują „kopciuchy” – nowy raport Polskiego Alarmu Smogowego
Polski Alarm Smogowy sprawdził jak wyglądał proces wymiany starych kotłów w województwach śląskim, małopolskim i mazowieckim w latach 2019-2022. Niekwestionowanym liderem walki ze smogiem okazało się woj. śląskie, gdzie złożono ponad 150 tys. wniosków o wymianę “kopciucha”. Źle wypadło woj. mazowieckie, w którym liczba wniosków była ponad dwukrotnie niższa i wyniosła zaledwie 64 tysiące. Raport potwierdza również rosnącą popularność ogólnopolskiego programu dotacyjnego Czyste Powietrze – liczba wypłaconych dotacji w tym okresie wzrosła w każdym z analizowanych województw co najmniej dziesięciokrotnie.
Najnowszy raport PAS analizuje proces wymiany kotłów w latach 2019-2022 w województwach śląskim, małopolskim i mazowieckim. Raport wskazuje, że województwo śląskie zajmuje pozycję zdecydowanego lidera. Co roku liczba składanych tam wniosków o dotację na wymianę kotła (w ramach programu Czyste Powietrze oraz w ramach pozostałych programów) zdecydowanie przewyższała pozostałe województwa – składano tam średnio dwa razy więcej wniosków niż w województwie małopolskim oraz mazowieckim. W ciągu analizowanych czterech lat, w województwie śląskim złożono niemal 154 tysięcy wniosków na wymianę źródła ciepła. Na drugim miejscu uplasowało się województwo małopolskie z ponad 85 tysiącami wniosków. Najgorzej wypadło województwo mazowieckie, gdzie mieszkańcy złożyli jedynie 64 tysięcy wniosków na likwidację “kopciuchów”. Dane dla Mazowsza dziwią tym bardziej, że od 1 stycznia 2023 r. w tym województwie obowiązuje uchwała antysmogowa, która zakazuje funkcjonowania pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno, czyli tzw. „kopciuchów”.
– To ciekawe i niepokojące zestawienie – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik PAS – dlaczego to Mazowsze lekceważy stan jakości powietrza? Województwo śląskie postrzegane do niedawna jako najmocniej zanieczyszczone w kraju wychodzi na pozycję lidera w walce ze smogiem. Widać to po liczbie wymian kotłów – co wskazuje na determinację mieszkańców oraz władz gminnych by walczyć z problemem. Jeśli ta tendencja się utrzyma to wydaje mi się, że już wkrótce możemy się spodziewać sytuacji, w której to mazowieckie gminy staną się smogowymi liderami.
Dane przedstawione w raporcie wskazują również na rosnącą popularność programu dotacyjnego Czyste Powietrze (PCZP). Najwięcej wniosków w ramach tego programu złożono w każdym z województw w 2021 roku. Rosnącej popularności PCZP towarzyszy powolny spadek (małopolskie) lub stabilizacja (śląskie, mazowieckie) liczby wymian w ramach pozostałych (gminnych) programów dotacyjnych.
Największą liczbę kotłów w poszczególnych województwach wymieniono w Katowicach (6626), Warszawie (5477) i Krakowie (4162) – a więc w stolicach regionów. Należy pamiętać, że we wrześniu 2019 roku w Krakowie weszła w życie uchwała antysmogowa zakazująca spalania paliw stałych w domowych piecach, kotłach i kominkach, co sprawiło, że tego typu urządzenia były wymieniane przede wszystkim przed terminem wejścia w życie zakazu. Podobny proces będzie miał miejsce w Warszawie, gdzie do wymiany pozostało jeszcze tylko ok. 2500 kotłów.
Omawiany raport poświęcony jest analizie programów dotacyjnych wspierających wymianę przestarzałych i wysokoemisyjnych urządzeń grzewczych na paliwa stałe w latach 2019 – 2022. W ramach dostępu do informacji publicznej zebrano dane dotyczące programów dotacyjnych ze wszystkich gmin z województw: śląskiego, małopolskiego oraz mazowieckiego. Informacje o realizacji programu Czyste Powietrze uzyskano z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a dane dotyczące programów gminnych (wszystkich pozostałych – innych niż program Czyste Powietrze) bezpośrednio z urzędów miast/gmin.
Zadymiony krakowski “obwarzanek” – prawie 12 tysięcy “kopciuchów”
Krakowski Alarm Smogowy podsumował liczbę funkcjonujących w gminach Metropolii Krakowskiej, pozaklasowych pieców i kotłów na węgiel i drewno. Tych, które już od 1 maja będą nielegalne, zostało jeszcze 11 734. W ostatnim czasie tempo ich likwidacji znacząco spadło – z 2691 w roku 2022, do zaledwie 1767 w roku 2023. To wina osłabienia przepisów uchwały antysmogowej w województwie małopolskim. Jak podkreśla Krakowski Alarm Smogowy, do zakończenia wymiany “kopciuchów” w krakowskim obwarzanku zostały tylko 62 dni. Jeśli wymiana kopciuchów nie przyspieszy, ze smogiem w Krakowie i ościennych gminach będziemy się borykać jeszcze ponad 6 lat.
Porównanie efektów wymiany “kopciuchów” w ostatnich latach pokazuje, że spada tempo ich likwidacji. Po dosyć dobrym roku 2022, kiedy mieszkańcy “obwarzanka” wymienili 2691 kotłów, liczba wymian spadła w 2023 roku do zaledwie 1767. To pogorszenie jest efektem osłabienia uchwały antysmogowej dla województwa małopolskiego, co miało miejsce w wrześniu 2022 roku. To wtedy radni Sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości zdecydowali, że “kopciuchy” mogą dymić jeszcze przez dodatkowe 14 miesięcy. Ta decyzja zmieniła podejście mieszkańców regionu do wymiany kotłów, co sprawiło, że w bardzo krótkim czasie Małopolska z lidera w tym obszarze, spadła na dalsze miejsca.
– Wolne tempo wymiany kotłów w “obwarzanku” to efekt zmiany uchwały antysmogowej, za który teraz płacimy cenę – komentuje efekty wymiany kotłów Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego – To radni Prawa i Sprawiedliwości wydłużyli termin wymiany “kopciuchów” aż o 14 miesięcy, a Zarząd Województwa nie podjął większych kampanii informacyjnych na temat obowiązujących przepisów oraz możliwości skorzystania z programu dotacyjnego Czyste Powietrze.
Obecne tempo wymiany starych pieców i kotłów wskazuje, że jeśli nic się nie zmieni, “obwarzanek” pozbędzie się ich dopiero za ponad 6 lat. Najgorzej wygląda sytuacja w gminie Biskupice, gdzie – jeśli obecne tempo wymiany nie ulegnie zmianie – “kopciuchy” znikną dopiero za 36 lat. W tej gminie dymią wciąż 1642 pozaklasowe kotły. Ponad tysiąc tego typu urządzeń funkcjonuje również w Wieliczce (1541 szt.) i Niepołomicach (1104 szt.). Najszybciej – oceniając po tempie wymiany – “kopciuchy” znikną w Michałowicach, bo już za trzy lata.
– Choć tempo wymiany kotłów zwolniło w ostatnim roku, cały czas liczymy, że “kopciuchy” jak najszybciej przestaną zanieczyszczać powietrze, a użytkownicy starych kotłów na węgiel i drewno zdecydują się na ich wymianę. Nadzieję daje wyższa liczba złożonych wniosków o dotację na wymianę kotła – w całym 2023 roku wpłynęło ich ponad 1900, a najwięcej w gminach, w których działają Lokalne Alarmy Smogowe – dodaje Lutomska. – To pokazuje, że tam, gdzie mieszkańcy aktywnie domagają się zmian i sami angażują się w działania antysmogowe, świadomość rośnie, a potrzeba rozwiązania problemu jakości powietrza staje się priorytetem.
W ciągu ostatnich lat w krakowskim “obwarzanku” liczba pozaklasowych pieców i kotłów spadła z około 23 tysięcy (w 2020 roku) do 11 734. Biorąc pod uwagę, że od 1 maja “kopciuchy” staną się nielegalne, przedstawiciele gmin będą musieli zaangażować większe siły w procesy kontroli i egzekucji przepisów antysmogowych. Wszyscy mieszkańcy mieli tyle samo czasu na dostosowanie się do nowego prawa i taki sam dostęp do programów dotacyjnych, wspierających wymianę kotłów i termomodernizację budynków. Brak przestrzegania tych przepisów byłby objawem niesprawiedliwości władz wobec mieszkańców, ale przede wszystkim może narazić mieszkańców na oddychanie zanieczyszczonym, zagrażającym zdrowiu powietrzem.
Egzekwowanie nowych przepisów będzie też wyzwaniem dla nowych władz naszego miasta. Prezydent Krakowa, który jest Prezesem Zarządu Stowarzyszenia Metropolia Krakowska powinien priorytetowo potraktować działania, które pomogą poprawić jakość powietrza na tym terenie i wpłynąć na władze gmin ościennych, aby w większym stopniu angażowali się w rozwiązanie tego problemu.