Badamy powietrze w Białce Tatrzańskiej, 01.12 – 13.12.2015

Na trzynaście dni pomiarów przez dziesięć stężenie pyłu zawieszonego PM10 było w normie, a przez trzy było za wysokie.

Nie były to jednak stężenia bardzo wysokie, przekraczające 100 ug/m3. Tak jak w większości badanych miejscowości często obserwowano wzrost zapylenia w godzinach wieczornych, kiedy to godzinne stężenia pyłu rosły do 150-180 ug/m3. 

Na tak dobre wyniki wpływ miała pogoda – silny wiatr oraz opady. Należy również zwrócić uwagę, że w porównaniu z pełnią sezonu narciarskiego, w Białce przebywa obecnie niewiele osób, co zmniejsza zanieczyszczenia zarówno z ogrzewania jak i komunikacji.

Badamy powietrze w Muszynie, 17.11 – 29.11.2015

Czy Muszyna będzie pierwszą bezdymną gminą w Małopolsce? Władze Muszyny zapowiadają stanowczą walkę z niską emisją. A jest z czym walczyć, bo pyłomierz Radia Kraków i Polskiego Alarmu Smogowego odnotował aż sześć dni z przekroczeniem dopuszczalnego stężenia pyłu zawieszonego (PM10).

Przez cztery dni stężenia dobowe przekroczyły 200% dopuszczalnej wartości (najwyższe stężenie dobowe sięgnęło niemal 400%). Tak wysokie zanieczyszczenie w krajach takich jak Czechy, Węgry, Francja czy Anglia skutkowałoby ogłoszeniem alarmu smogowego.

Gminy uzdrowiskowe, zwłaszcza te położone w kotlinach górskich, gdzie wentylacja jest utrudniona, powinny doprowadzić do zamiany źródeł ciepła na takie które nie emitują dymu (odnawialne źródła energii, pompy ciepła czy gaz ziemny). Niestety w ostatnich latach obserwujemy w naszym regionie wzrost liczby nowych trucicieli, zarówno w nowych, jak i starych budynkach. Ludzie, którzy wcześniej korzystali z ogrzewania gazowego zaczęli ponownie przechodzić na ogrzewanie węglem i drewnem powodując zwiększenie emisji zanieczyszczeń.

Likwidacja niskiej emisji jest konieczna, żeby chronić zdrowie i życie mieszkańców – zmniejszyć umieralność na nowotwory, zatory czy zawały. Poprawa jakości powietrza jest konieczna dla budowy dobrego wizerunku gminy wśród turystów i kuracjuszy. Zaniechanie może doprowadzić do tego, że świadomi turyści coraz częściej omijać będą zanieczyszczone miejsca.

Badamy powietrze w Rabce, 17.11 – 29.11.2015

Radio Kraków wraz z Polskim Alarmem Smogowym mierzyły zanieczyszczenie powietrza w Rabce. Niestety nawet Park Zdrojowy, w którym ulokowany był jeden z pyłomierzy, nie jest wolny od smogu.

Podczas pierwszego tygodnia pomiarów w ciągu dwóch dni odnotowano tam tak wysokie stężenia, przy których we Francji ogłoszono by alarm smogowy.

Drugi pyłomierz ulokowany był przez przy ul. Sądeckiej, a następnie w okolicach pomnika św. Mikołaja. W ciągu trzynastu dni pomiarów jedynie przez dwa norma pyłu zawieszonego nie została przekroczona. Przez siedem dni stężenie sięgało 200% dopuszczalnej wartości lub więcej (najwyższe stężenie wyniosło ponad 400% normy). Tak wysokie zanieczyszczenie w krajach takich jak Czechy, Węgry, Francja czy Anglia skutkowałoby ogłoszeniem alarmu smogowego.

Przebieg dobowy stężeń wyraźnie wskazuje na wzrost zanieczyszczeń w godzinach popołudniowych i wieczornych tj. wtedy gdy większość ludzi rozpala kotły na węgiel i drewno. Wskazuje to na dominującą rolę niskiej emisji w zanieczyszczeniu powietrza w Rabce.

Mamy nadzieję, że w najbliższych latach Rabka znów stanie się prawdziwym zdrojem i będzie mogła się poszczycić tym, że jest jedną z pierwszych gmin bezdymnych. Przed władzami Rabki stoi więc poważne wyzwanie, żeby przekonać mieszkańców do ekologicznych źródeł ciepła.

Likwidacja niskiej emisji jest konieczna, żeby chronić zdrowie i życie mieszkańców Rabki – zmniejszyć umieralność na nowotwory, zatory czy zawały. Jest również konieczna, dla ochrony zdrowia kuracjuszy, którzy przyjeżdżają do Rabki leczyć choroby układu górnych dróg oddechowych. Zamiast instalować filtry powietrza w sanatoriach lepiej jest „chwycić byka za rogi” i rozwiązać problem niskiej emisji.

Badamy powietrze w Wysowej, 02.11-15.11.2015

Na dwanaście dni, dla których dostępne są dane z pomiarów, przez cztery dni normy były przekroczone. Wysokie stężenia odnotowywano w pierwszym tygodniu pomiarów.

Najgorzej było 7.11, kiedy to stężenie dobowe pyłu PM10 osiągnęło 122 ug/m3, a więc ponad 200% normy. Najniższe dobowe stężenie wyniosło 21 ug/m3 i było to w dniu 09.11 oraz 10.11. Różnica między wysokimi stężeniami z pierwszego tygodnia, a niskimi z drugiego wynika z odmiennych warunków atmosferycznych – w pierwszym tygodniu przez większość czasu mieliśmy do czynienia z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, utrudniającymi rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń. W drugim tygodniu na odwrót – wiał silny wiatr i padał deszcz, co sprzyjało rozwiewaniu pyłu, a stężenia pyłów utrzymywały się na niskim poziomie w większości województwa. Wyniki w Wysowej można w pewnym stopniu porównać z wynikami w Nowym Sączu ze stacji WIOŚ – wtedy gdy były wysokie stężenia w Nowym Sączu, w Wysowej również obserwowano duże zapylenie powietrza i na odwrót – kiedy w Nowym Sączu powietrze było dobre, również w Wysowej poziom pyłów był niski.

Pyłomierze mierzą stężenie pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu w danym miejscu (10 to rozmiar cząstek pyłu). Na wykresie widać stężenia godzinne (z ostatniej godziny, np. o 13:40 będzie widoczne stężenie z godziny między 12, a 13). Należy podkreślić, że nie istnieje norma dla stężenia godzinnego PM10. Istnieje jedynie norma dla stężenia dziennego i jest to 50 ug/m3 (ug – mikrogram). Jeśli więc mamy odczyt np. 154 ug/m3 z danej godziny, to nie oznacza to, że norma jest przekroczona trzykrotnie – bo 154 ug/m3 to stężenie z jednej godziny, a norma odnosi się do stężenia z 24 godzin. Oznacza to jednak, że stężenie pyłu PM10 jest bardzo wysokie i jeśli się utrzyma przez dobę, to norma zostanie przekroczona trzykrotnie.

Badamy powietrze w Krynicy, 02.11-15.11.2015

Na czternaście dni, kiedy prowadzone były pomiary, przez siedem normy były przekroczone. Wysokie stężenia odnotowywano praktycznie przez cały pierwszy tydzień pomiarów.

Najgorzej było 7.11, kiedy to stężenie dobowe pyłu PM10 osiągnęło 114 ug/m3, a więc ponad 200% normy. Najniższe dobowe stężenie wyniosło 11 ug/m3 i było to w dniu 11.11. Przez wiele dni widoczny był trend, kiedy to stężenia rosły w godzinach wieczornych, utrzymując się na podwyższonym poziomie przez noc. Wynika to z tego, że po powrocie do domu mieszkańcy Krynicy zaczynali palić w piecach i kominkach, co powodowało wzrost zanieczyszczeń. Różnica między wysokimi stężeniami z pierwszego tygodnia a niskimi z drugiego wynika z odmiennych warunków atmosferycznych – w pierwszym tygodniu przez większość czasu mieliśmy do czynienia z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, utrudniającymi rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń. W drugim tygodniu na odwrót – wiał silny wiatr i padał deszcz, co sprzyjało rozwiewaniu pyłu. Wyniki w Krynicy można w pewnym stopniu porównać z wynikami w Nowym Sączu ze stacji WIOŚ – wtedy gdy były wysokie stężenia w Nowym Sączu, w Krynicy również obserwowano duże zapylenie powietrza i na odwrót – kiedy w Nowym Sączu powietrze było dobre, również w Krynicy poziom pyłów był niski.

 

Szukamy działaczy antysmogowych!

Zapraszamy do współpracy. Razem możemy pokonać Smoga! Dołączcie do naszych szeregów, by uczestniczyć w aktywnej walce.

Razem możemy pokonać Smoga! Dołączcie do naszych szeregów, by uczestniczyć w aktywnej walce. Zorganizujemy spotkania, szkolenia, materiały edukacyjne – niestety w pojedynkę może się to okazać bardzo trudne. Szukamy więc chętnych do współpracy… Osoby palące w piecach i takie, które nawet pieca nie widziały. Grafików i inżynierów, bezrobotnych. Matek z dziećmi i dziadków z laskami, każdego, kto ma pomysły i chęci by choć w minimalnym stopniu przysłużyć się naszej społeczności. Macie szansę zostać superbohaterami – nie z komiksu – z naszej rzeczywistości!

Zapraszamy do kontaktu:
https://www.facebook.com/ZabrzanskiAlarmSmogowy/

Badamy powietrze w Szczawnicy – 19.10 – 01.11.2015

Na czternaście dni pomiarów pyłu PM10 w Szczawnicy jedynie przez cztery dni jakość powietrza była zgodna z normami określonymi w prawie. Przez pozostałe dni normy były przekroczone.

W dwa dni przekroczenie to nie było znaczne, a przez cztery dni było ono bardzo wysokie – ponad dwieście procent normy. Przez większość dni zdecydowanie największe zanieczyszczenie powietrza odnotowywano wieczorem – godzinne stężenia sięgały nawet pond 350 ug/m3. Wynika to z tego, że wieczorem mieszkańcy Szczawnicy wracają do domu i zaczynają palić w piecach i kominkach, na co nakładają się dodatkowo niekorzystne warunki atmosferyczne utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń. Pomiary prowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wskazują również na bardzo wysokie zanieczyszczenie szczawnickiego powietrza benzo[a]pirenem, który jest związkiem rakotwórczym i mutagennym. Przez pierwsze półrocze 2015 stężenie benzo[a]pirenu wyniosło 12 ng/m3 – czyli dwanaście razy więcej niż norma roczna. 

Poprawa jakości powietrza w kurorcie wymagać będzie znacznie ambitniejszych działań niż prowadzone są obecnie. Niestety instalacja solarów w nieznaczny sposób przekłada się na jakość powietrza – gdyż wykorzystywane są one do grzania wody w lecie, a jak pokazują dane WIOŚ problem z jakością powietrza nasila się podczas sezonu grzewczego. Dzięki podpisanym niedawno antysmogowym poprawkom władze samorządowe dostały realne narzędzie do ograniczania niskiej emisji – być może Szczawnica powinna skorzystać z tych zapisów.

 

Badamy powietrze w Bochni, 19.10 – 01.11.2015

Na jedenaście pełnych dni pomiarów pyłu PM10 w Bochni, jedynie przez jeden dzień jakość powietrza była zgodna z normami określonymi w prawie.

Przez pozostałe dni normy dla dobowego stężenia pyłu były przekroczone. W dwa dni przekroczenie to nie było znaczne, a przez cztery dni było ono bardzo wysokie – około dwieście procent normy lub więcej. Przez większość dni zdecydowanie największe zanieczyszczenie powietrza odnotowywano wieczorem – godzinne stężenia sięgały nawet pond 300 ug/m3. Wynika to z tego, że wieczorem mieszkańcy Bochni wracają do domu i zaczynają palić w piecach i kominkach, na co nakładają się dodatkowo niekorzystne warunki atmosferyczne utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń. Pomiary prowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wskazują również na bardzo wysokie zanieczyszczenie bocheńskiego powietrza benzo[a]pirenem, który jest związkiem rakotwórczym i mutagennym. Przez pierwsze półrocze 2015 stężenie benzo[a]pirenu wyniosło 8 ng/m3 – czyli osiem razy więcej niż norma roczna.

 

Poprawa jakości powietrza w Bochni wymagać będzie znacznie ambitniejszych działań niż prowadzone są obecnie – zarówno po stronie likwidacji najbardziej dymiących pieców jak i po stronie transportu samochodowego. Dzięki podpisanym niedawno antysmogowym poprawkom władze samorządowe dostały realne narzędzie do ograniczania niskiej emisji – być może Bochnia powinna skorzystać z tych zapisów.

Strona w budowie

Strona w budowie

Dioksyny w żywności pochodzącej z okolic o dużym zanieczyszczeniu. Normy przekroczone czterokrotnie

Poziom toksycznych dioksyn w żywności pochodzącej z okolic o dużym zanieczyszczeniu powietrza przekracza dopuszczalne normy. Dioksyny powstają w pozaklasowych kotłach, w których pali się paliwem złej jakości oraz odpadami. Wydostają się one z dymem kominów i wraz z zanieczyszczeniami opadają na ziemię.

Jak pokazują pomiary prowadzone w Krakowie i Zakopanem, w sezonie zimowym w Polsce stężenia dioksyn w powietrzu mogą być od 20 do 40 razy wyższe niż w krajach Europy Zachodniej. Ponadnormatywne ilości dioksyn znajdują się również w żywności z przydomowych upraw i hodowli, np. w kurzych jajach.

Na zlecenie Krakowskiego Alarmu Smogowego, w Laboratorium Analiz Śladowych Politechniki Krakowskiej wykonano badania zawartości dioksyn oraz związków z pokrewnej grupy polichlorowanych bifenyli w żółtkach kurzych jaj.

Jaja pochodziły od kur z wolnego wybiegu hodowanych w kilku miejscowościach Małopolski i Śląska: Rabce, Rybniku, Żorach i Barwałdzie. Wybór miejscowości podyktowany był chęcią oceny zanieczyszczenia środowiska związkami z grupy dioksyn w bezpośrednim sąsiedztwie źródeł niskiej emisji. Skażenie gleby i roślinności w okolicy domostw może następować poprzez opadający z kominów, skażony dioksynami pył, ale również przez skażony popiół z palenisk. Należy pamiętać, że gleba pozostaje skażona dioksynami na wiele lat.

Dopuszczalna zawartość dioksyn w żywności, w tym w jajach kurzych, została określona w rozporządzeniu Komisji Europejskiej w 2011 roku i wynosi 2.5 pg/g (pikogramów dioksyn na gram tłuszczu).

W przypadku jednego z czterech badanych jaj (Barwałd), stężenie dioksyn było równe maksymalnej dopuszczalnej wartości. W jajkach z Rybnika i Żor zawartość dioksyn przekroczyła dopuszczalną normę (2.7 pg/g). Natomiast w przypadku jajka z Rabki, ilość dioksyn przekraczała maksymalną dopuszczalną wartość prawie czterokrotnie (9.5 pg/g).

Fakt, że z czterech losowo wybranych jaj, w trzech przypadkach występują ponadnormatywne stężenia dioksyn, z czego w jednym przypadku norma przekroczona jest bardzo znacznie, pokazuje że problem skażenia żywności w Polsce jest bardzo poważny.

Istnieje znaczne ryzyko, że spożywając jaja z wolnego wybiegu, a także inne produkty lokalnego pochodzenia, jesteśmy narażeni na ponadnormatywne ilości toksycznych dioksyn. Odkładają się one w naszych organizmach i negatywnie oddziałują na nasze zdrowie, a w wypadku matek w ciąży także na zdrowie ich potomstwa.

Prof. Adam Grochowalski, kierownik wykonującego przytaczane badania laboratorium, skomentował tę sytuację: Jak wynika z badań, zawartość dioksyn w jajach z wolnego wybiegu przekroczyła wartości dopuszczalne. To bardzo zły sygnał. Przekroczenia te wynikają z procesów spalania, oznacza to, że to co wylatuje z kominów ma wpływ na to co spożywane jest w codziennej diecie. Jest źle! – dodaje – Nie powinniśmy tego bagatelizować! Jeśli normy są przekroczone, automatycznie zapala się żółte światło i należy się temu bliżej przyjrzeć oraz podjąć działania zapobiegawcze. Prof. Grochowalski zaznacza także, że jaja fermowe zawierają mniej dioksyn niż jaja z wolnego wybiegu.

Zawartość dioksyn w środowisku nie jest obecnie w naszym kraju dostatecznie monitorowana, jednak z dostępnych badań wynika, że Polska jest jednym z głównych emitentów dioksyn w Unii Europejskiej.

– Za większość emisji odpowiada dziś nie przemysł, lecz sektor komunalno-bytowy, czyli domowe piece i kotły na paliwa stałe. Są to najczęściej bardzo prymitywne urządzenia, w których nierzadko spalane są odpady węglowe (muł, flotokoncentrat) i komunalne (np. tworzywa sztuczne, drewno klejone lub lakierowane), co skutkuje bardzo wysoką emisją związków z grupy dioksyn – wyjaśnia Jakub Jędrak z Krakowskiego Alarmu Smogowego

Związki z grupy dioksyn (polichlorowane pochodne dibenzodioksyny i dibenzofuranu) nawet w bardzo małych dawkach są niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego, powodując m. in. zaburzenia gospodarki hormonalnej, problemy z płodnością oraz negatywnie oddziałując na rozwijający się płód. Dioksyny są związkami trwałymi i kumulują się w organizmach żywych (np. w ludzkiej tkance tłuszczowej), a głównym źródłem narażenia jest spożywanie skażonej żywności.

Co wiemy o smogu? Informowanie o zanieczyszczeniu powietrza w Polsce – seminarium

Czy mieszkańcy Polski są w stanie chronić się przed wpływem zanieczyszczenia na ich organizm? W jaki sposób zadbać o lepsze poinformowanie mieszkańców o zanieczyszczeniu powietrza? Czy społeczeństwo polskie ma świadomość tego problemu? Jak są o tym informowani mieszkańcy najbardziej zanieczyszczonych rejonów Polski? Jak działają służby w przypadku wystąpienia ekstremalnie wysokich zanieczyszczeń?

Polska jest krajem o największym zanieczyszczeniu powietrza w całej Unii Europejskiej. Z tego powodu każdego roku przedwcześnie umiera około 43 000 mieszkańców i mieszkanek naszego kraju. Oddychanie silnie zanieczyszczonym powietrzem zwiększa ryzyko wystąpienia między innymi: nowotworów, astmy, raka płuca, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, częstych infekcji dróg oddechowych, zawału serca, nadciśnienia tętniczego, choroby Alzhaimera, udaru mózgu, bezpłodności, przedwczesnego porodu czy nawet obumarcia płodu.

Czy społeczeństwo polskie ma świadomość tego problemu? Jak są o tym informowani mieszkańcy najbardziej zanieczyszczonych rejonów Polski? Jak działają służby w przypadku wystąpienia ekstremalnie wysokich zanieczyszczeń? Czy mieszkańcy Polski są w stanie chronić się przed wpływem zanieczyszczenia na ich organizm? W jaki sposób zadbać o lepsze poinformowanie mieszkańców o zanieczyszczeniu powietrza?

Podczas seminarium w dniu 02.03.2015 w  Katowicach, wraz z zaproszonymi prelegentami i ekspertami przedstawimy kompleksową ocenę informowania społeczeństwa o wysokim zanieczyszczeniu powietrza w czterech województwach o najwyższym poziomie stężeń zanieczyszczeń: małopolskim, śląskim, dolnośląskim oraz łódzkim. Seminarium zamknie debata nad rekomendacjami, wdrożenie których przyniosłoby znaczącą poprawę w dostępie do informacji o jakości powietrza w Polsce.

Wydarzenie stanowi podsumowanie  ogólnopolskiego projektu pt. „INFOAIR – dostęp do informacji o zanieczyszczeniu powietrza”, realizowanego w ramach programu „Obywatele dla Demokracji” finansowanego z funduszy EOG. Seminarium ma charakter niekomercyjny, a wstęp jest bezpłatny. Ramowa agenda konferencji znajduje się w załączniku.

Każdy uczestnik seminarium otrzyma raport „Co wiemy o smogu? Informowanie o zanieczyszczeniu powietrza w Polsce”. Raport podsumowuje działania podejmowane przez gminy, urzędy marszałkowskie, wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska, wojewódzkie centra zarządzania kryzysowego oraz Główny Inspektorat Ochrony Środowiska  w zakresie informowania o zanieczyszczeniu powietrza. Zawiera również wyniki badań opinii publicznej w zakresie wiedzy polskiego społeczeństwa na temat problemu jakim jest zanieczyszczenie powietrza. Znajdą w nim Państwo również dobre praktyki w zakresie szerokiego informowania o smogu (w tym z Polski), a także zestaw rozwiązań, dzięki którym można poprawić dostęp mieszkańców do informacji o zanieczyszczeniu powietrza.

Warszawa wprowadza pierwszą w Polsce Strefę Czystego Transportu – aktywiści startują z kampanią

Od 1 lipca 2024 r. w stolicy działa Strefa Czystego Transportu (SCT). Nowe przepisy mają poprawić jakość powietrza i zdrowia mieszkańców poprzez ograniczenie wjazdu...

Nowy rząd – stare normy węgla? Czy branża górnicza znów będzie górą? Apel ekspertów

Czy znowu interes branży górniczej przeważy nad zdrowiem i życiem milionów Polaków - pytają eksperci i NGO, komentując próbę wycofania się rządu z koniecznych...

Nowy lider Czystego Powietrza – Mazowsze wygrywa w 2023 roku

Polski Alarm Smogowy sprawdził gdzie w 2023 roku składano najwięcej wniosków do Programu Czyste Powietrze. Liderem wśród regionów okazało się Mazowsze - to tam...

Czyste powietrze ocaliło życie 25 tysiącom osób – najnowsze badania

Aż 25 tysięcy zgonów mniej zawdzięczamy czystszemu powietrzu – to główny wniosek z analizy Europejskiego Centrum Czystego Powietrza, które zbadało jak poprawa jakości powietrza...

Zaproszenie na trzeci webinar Akademii Czystego Powietrza 2024

Przygotowanie i realizacja inwestycji w teorii oraz wymiana źródła ciepła i termomodernizacja w praktyce – to tematy najbliższego spotkania w ramach cyklu #AkademiaCzystegoPowietrza2024. Webinar,...

Mieszkańcy Nowej Huty mówią ”nie” Strefie Przemysłowej – nowe badania opinii publicznej

Zdecydowana większość mieszkańców Nowej Huty sprzeciwia się zlokalizowaniu na terenie Kombinatu Strefy Przemysłowej, która pozwoliłaby działającym tam firmom omijać rygory dotyczące zanieczyszczeń. Mieszkańcy popierają...