PAS na konferencji antysmogowej w Ministerstwie Rozwoju

Na konferencji antysmogowej „Jak rozwiązać problem smogu”, która odbyła się 18 września w siedzibie Ministerstwa Rozwoju, Premier Morawiecki zapowiedział zwiększenie zaangażowania rządu w działąnia antysmogowe. Zapowiedzi wyglądają interesująco.

Konferencję rozpoczął Minister Rozwoju i Finansów Mateusz Morawiecki. „Dla mnie problem smogu jest problemem fundamentalnie ważnym i będziemy się starali z nim zmierzyć z Waszą pomocą – zwrócił się do uczestników konferencji. Wierzę, że za rok, za dwa będziemy w innym miejscu niż dzisiaj.”

Min. Morawiecki zwrócił uwagę, że rząd ocenia problem zanieczyszczenia powietrza pod kątem społecznym, gospodarczym i politycznym – w takiej właśnie kolejności. Podkreślił, że dla rządu jest to problem społeczny związany z ubóstwem energetycznym.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że są ludzie których nie stać na wymianę kotłów, których nie stać na paliwo o przyzwoitej jakości. Powiedział – Dlatego mam do zakomunikowania dobrą wiadomośc – środki z eliminacji toreb foliowych przeznaczymy na dopłaty dla ludzi których nie stać na wymianę kotła.Zapowiedział również, że w najbliższych latach na ten cel zostanie przeznaczonych kilkaset milionów złotych. Pieniąde na ten cel mają zostać oznaczone w budżecie i posłużą do zmniejszenia dystansu, który nas dzieli od najwyżej rozwiniętych krajów z punktu widzenia jakości powietrza oraz do zmniejszenia ubóstwa energetycznego

Zdaniem min. Morawieckiego jesteśmy w punkcie zwrotnym. W najbliższym czasie Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zbierze się i zatwierdzi zmiany dotyczące o funduszy na dopłaty do wymiany kotłów i położy nacisk na wysoką jakość węgla.

Minister Jadwiga Emilewicz zapowiedziała w swoim wystąpieniu wprowadzenie norm jakości węgla wraz ze szczelnym systemem kontroli do końca tego roku.

Rząd zapowiada również podjąć działania zmniejszające komunikacyjne zanieczyszczenie powietrza. Min. Morawiecki podał, że podjęto rozmowy z samorządami, gdzie uzgodniono subsydiowanie wymiany części floty autobusowej na autobusy elektryczne. Zdaniem mninista z 11 tys. autobusów jeżdżących po polskich drogach około tysiąca w ciągu najbliśzych paru lat zostanie wymienionych na elektryczne.

Podczas konferencji Andrzej Guła – lider Polskiego Alarmu Smogowego – przekazał min. Morawieckiemu list, w którym w imieniu aktywistów z cąłej Polski zwraca się z prośbą o podjęcie intensywniejszych działań w walce ze smogiem. Na 14 rekomendacji rządowych ogłoszonych na KERM na początku stycznia 2017 r. do dziś zrealizowano zaledwie jedną – rozporządzenie Ministerstwa Rozwoju w sprawie norm emisyjnych dla kotłów.

– widzę dużą determinację ministra Morawieckiego, który dostrzega problem i proponuje sposoby jego rozwiązania. Liczymy na to, że ta dynamika, którą dostrzegamy nie ulegnie osłabieniu i że udzieli się innym ministerstwom – dodaje Andrzej Guła.

Andrzej Guła w imieniu Polskiego Alarmu Smogowego wręczył ministrowi Morawieckiemu apel o podjęciekolejnych działań antysmogowych.

LIst można przeczytać TUTAJ

Warszawa – tej zimy nie będzie oczyszczaczy powietrza w przedszkolach i żłobkach

W Wawrze jest najwięcej w Warszawie przestarzałych pieców – prawie 3,5 tysiąca. Organizacja antysmogowa Warszawa Bez Smogu zapytała władze dzielnicy Wawer, jak zamierza walczyć ze smogiem w nadchodzącym sezonie smogowym. Zapytała również, czy dzielnica zamierza kupić oczyszczacze powietrza dla lokalnych żłobków i przedszkoli.

W odpowiedzi otrzymanej w ostatnich dniach dowiedziała się, że dzielnica zamierza remontować drogi, rozwijać sieć ścieżek rowerowych i wprowadzać nowe obszary zieleni. Wprawdzie dzielnica mówi o modernizacji sieci ciepłowniczej i ociepleniu budynków – nie podaje jednak ani liczby budynków podłączonych do ciepła miejskiego i gazu, ani liczby ocieplonych domów.

Jeśli chodzi o oczyszczacze powietrza w dzielnicowych żłobkach i przedszkolach „gmina nie przewiduje zakupu oczyszczaczy do wawerskich placówek oświatowych”.

Na pytanie: Jak są zabezpieczane przed zanieczyszczonym powietrzem budowane obecnie placówki (przedszkola i żłobki)? Dzielnica Wawer odpowiada: „placówki oświatowe spełniają wymogi prawa budowlanego i warunki techniczne ich usytuowania.”

To kuriozalna odpowiedź podpisana przez zastępcę burmistrza dzielnicy Wawer, Zdzisława Górskiego – mówi Monika Daniluk z Warszawy Bez Smogu – wszystkie budynki dopuszczone do użytkowania spełniają wymogi prawa budowlanego. Jak to się ma do zanieczyszczenia powietrza zimą pochodzącego z gospodarstw domowych i „kopciuchów”?

Badaliśmy powietrze w Wawrze w listopadzie 2016 roku i okazało się, że jego jakość jest gorsza od powietrza w centrum miasta. Zakup oczyszczaczy do żłobków i przedszkoli pozwoliłby uchronić przynajmniej najmłodszych przed smogiem. Okazuje się, że nie jest to priorytetem dla dzielnicy. Takie podejście musi dziwić tym bardziej, że dzielnica Wawer w trosce o zdrowie mieszkańców zainstalowała w tym roku tężnię o wartości 100 000 zł, planuje również zakup kolejnych. Tymczasem np. w Rzeszowie latem tego roku wyposażono wszystkie żłobki w oczyszczacze powietrza i wydano na ten cel nieco ponad 50 tys. zł.

Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie najmłodszych jest dawno dowiedziony i bezdyskusyjny – powiedział Piotr Siergiej, aktywista Warszawy Bez Smogu – Podwyższone stężenia pyłu zawieszonego PM2.5 oznaczają w przypadku dzieci astmatycznych zaostrzenie objawów astmy. Natomiast w przypadku pozostałych dzieci mamy do czynienia ze wzrostem ryzyka wystąpienia infekcji dróg oddechowych, takich jak zapalenie płuc, i zapalenie oskrzeli. Tym bardziej nie rozumiem podejścia dzielnicy do ochrony zdrowia najmłodszych.

W walce ze smogiem mamy dobre wieści – podkreśla Piotr Siergiej – W listopadzie zostanie zapewne podjęta uchwała antysmogowa dla Mazowsza, a rozporządzenie zakazujące sprzedaży „kopciuchów” właśnie wchodzi w życie. Niestety, na poprawę jakości powietrza będącą efektem tych regulacji będziemy musieli czekać co najmniej kilka lat. W tym okresie przejściowym możemy jednak chronić nasze dzieci, tym bardziej, że dla stolicy zakup oczyszczaczy powietrza nie jest dużym wydatkiem. Nasze dzieci nie mogą sobie pozwolić, by czekać kolejne lata, aż powietrze na Mazowszu wreszcie się poprawi.

Aktywiści z Warszawy Bez Smogu wysłali zapytania do pozostałych dzielnic Warszawy o plany na walkę ze smogiem w najbliższym sezonie smogowym.

Warszawa – tej zimy nie będzie oczyszczaczy powietrza w przedszkolach i żłobkach

W Wawrze, jednej z warszawskich dzielinc, jest najwięcej w Warszawie przestarzałych pieców – prawie 3,5 tysiąca. Organizacja antysmogowa Warszawa Bez Smogu zapytała władze dzielnicy Wawer, jak zamierza walczyć ze smogiem w nadchodzącym sezonie smogowym. Zapytała również, czy dzielnica zamierza kupić oczyszczacze powietrza dla lokalnych żłobków i przedszkoli.

W odpowiedzi otrzymanej w ostatnich dniach dowiedziała się, że dzielnica zamierza remontować drogi, rozwijać sieć ścieżek rowerowych i wprowadzać nowe obszary zieleni. Wprawdzie dzielnica mówi o modernizacji sieci ciepłowniczej i ociepleniu budynków – nie podaje jednak ani liczby budynków podłączonych do ciepła miejskiego i gazu, ani liczby ocieplonych domów.

Jeśli chodzi o oczyszczacze powietrza w dzielnicowych żłobkach i przedszkolach „gmina nie przewiduje zakupu oczyszczaczy do wawerskich placówek oświatowych”.

Na pytanie: Jak są zabezpieczane przed zanieczyszczonym powietrzem budowane obecnie placówki (przedszkola i żłobki)? Dzielnica Wawer odpowiada: „placówki oświatowe spełniają wymogi prawa budowlanego i warunki techniczne ich usytuowania.”

To kuriozalna odpowiedź podpisana przez zastępcę burmistrza dzielnicy Wawer, Zdzisława Górskiego – mówi Monika Daniluk z Warszawy Bez Smogu – wszystkie budynki dopuszczone do użytkowania spełniają wymogi prawa budowlanego. Jak to się ma do zanieczyszczenia powietrza zimą pochodzącego z gospodarstw domowych i „kopciuchów”?

Badaliśmy powietrze w Wawrze w listopadzie 2016 roku i okazało się, że jego jakość jest gorsza od powietrza w centrum miasta. Zakup oczyszczaczy do żłobków i przedszkoli pozwoliłby uchronić przynajmniej najmłodszych przed smogiem. Okazuje się, że nie jest to priorytetem dla dzielnicy. Takie podejście musi dziwić tym bardziej, że dzielnica Wawer w trosce o zdrowie mieszkańców zainstalowała w tym roku tężnię o wartości 100 000 zł, planuje również zakup kolejnych. Tymczasem np. w Rzeszowie latem tego roku wyposażono wszystkie żłobki w oczyszczacze powietrza i wydano na ten cel nieco ponad 50 tys. zł.

Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie najmłodszych jest dawno dowiedziony i bezdyskusyjny – powiedział Piotr Siergiej, aktywista Warszawy Bez Smogu – Podwyższone stężenia pyłu zawieszonego PM2.5 oznaczają w przypadku dzieci astmatycznych zaostrzenie objawów astmy. Natomiast w przypadku pozostałych dzieci mamy do czynienia ze wzrostem ryzyka wystąpienia infekcji dróg oddechowych, takich jak zapalenie płuc, i zapalenie oskrzeli. Tym bardziej nie rozumiem podejścia dzielnicy do ochrony zdrowia najmłodszych.

W walce ze smogiem mamy dobre wieści – podkreśla Piotr Siergiej – W listopadzie zostanie zapewne podjęta uchwała antysmogowa dla Mazowsza, a rozporządzenie zakazujące sprzedaży „kopciuchów” właśnie wchodzi w życie. Niestety, na poprawę jakości powietrza będącą efektem tych regulacji będziemy musieli czekać co najmniej kilka lat. W tym okresie przejściowym możemy jednak chronić nasze dzieci, tym bardziej, że dla stolicy zakup oczyszczaczy powietrza nie jest dużym wydatkiem. Nasze dzieci nie mogą sobie pozwolić, by czekać kolejne lata, aż powietrze na Mazowszu wreszcie się poprawi.

Aktywiści z Warszawy Bez Smogu wysłali zapytania do pozostałych dzielnic Warszawy o plany na walkę ze smogiem w najbliższym sezonie smogowym.

Walka ze smogiem na Forum Ekonomicznym w Krynicy

Jak skutecznie rozwiązać problem SMOGU? – na to pytanie próbowali znaleźć odpowiedź uczestnicy panelu podczas XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy.

LINK DO WIDEO Z PANELU TUTAJ

Dyskusja o problemach zanieczyszczenia powietrza znalazła się w szerokim spektrum tematów poruszających zagadnienia energii XXI wieku, czyli europejskich trendów i regionalnych rozwiązań, wyzwań dla polskiego sektora paliwowego, dylematów polityki energetycznej oraz problematyki czystej energii. W spotkaniu obok marszałka Saługi wzięli udział posłanka Beata Małecka-Libera, wiceprzewodnicząca Komisji Zdrowia, Andrzej Guła, prezes Zarządu Krakowskiego Alarmu Smogowego, Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego, Adam Jędrzejczak, prezes Zarządu Danfoss Poland oraz  Dariusz Szwed, doradca Prezydenta Słupska ds. Zagranicznych, który moderował debatę.  

„Pokutuje w Polsce przekonanie, że smog i zanieczyszczenie powietrza to sprawa dużych przedsiębiorstw, regionów zurbanizowanych jak Śląsk czy dużych miast jak Kraków. Problem zanieczyszczonego powietrza ma twarz nie tylko wielkich miast, ale też małych miasteczek i wsi. Tak długo, jak nie rozwiążemy problemu ogrzewania polskich budynków, tak długo ze smogiem jesienno-zimowym sobie nie poradzimy. Śląskie i Małopolskie są liderami, jeśli chodzi o działania antysmogowe w Polsce" – rozpoczął debatę Andrzej Guła z Alarmu Smogowego. Według szacunków Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, które przytoczył, około 90 proc. emisji benzo(a)pirenu  i połowa pyłu zawieszonego w Polsce powstaje w sektorze komunalno-bytowym.  

Zdaniem poseł Beaty Małeckiej-Libery to ministerstwo zdrowia powinno być liderem działań podejmowanych w obrębie ochrony zdrowia."My chcemy coś zmieniać przede wszystkim w sferze zdrowotnej, nie gospodarczej. Czynniki zewnętrzne takie właśnie jak jakość powietrza  w 70 procentach mają wpływ na nasze zdrowie – opieka medyczna to tylko 10 procent" –  dodała Małecka-Libera. Przypomniała również, że tylko w województwie małopolskim wydaje się rocznie 2,8 mld zł na leczenie schorzeń spowodowanych zanieczyszczonym powietrzem.

Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego, przyznał, że dopóki problemem nie zajęły się organizacje pozarządowe i nie został on nagłośniony w mediach, był niezauważany. „Rosnąca świadomość problemu przełożyła się na to, że zachęcono nas do podjęcia zmian. W Grodzisku dopłacamy 6 tys. do wymiany pieców węglowych i z każdym rokiem liczba zainteresowanych rośnie. Druga przeszkoda to bieda, dlatego potrzebne są dopłaty, bo przychodzą do mnie skromni, biedni ludzie, często emeryci – o tym również nie można zapominać" – zauważył. Jednym z efektów tych zmian jest napływ nowych mieszkańców – w ostatnim roku do kilkudziesięciotysięcznego Grodziska Mazowieckiego sprowadziło się ok. 700 nowych mieszkańców.

„To, co dzieje się na Śląsku i w Polsce w sprawie smogu, to prawdziwa smogowa rewolucja, która rozpoczęła się i musi zakończyć się sukcesem" – powiedział marszałek Saługa. „Dotarło do nas, że to nas zabija, skraca nam życie. Rząd nie wziął na siebie ciężaru odpowiedzialności z jakość powietrza i scedował ten problem na władze regionalne. Samorządy wszystkich szczebli podjęły więc działania zmierzające do tego, żeby zniszczony przemysłem Śląsk nie był kojarzony z czymś brudnym, aby dało się w regionie żyć".

Marszałek przypomniał, że Śląskie to drugi po Małopolsce region, w którym od 1 września weszła w życie tzw. uchwała antysmogowa. Jak dodał, rozwiązania, które przyjął samorząd województwa śląskiego, stają się wzorem dla innych regionów.

„W Polsce nadal nie obowiązują normy dotyczące jakości spalanych paliw, a rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe zostało opublikowane na dniach i wchodzi od 1 października. To samorządy po raz kolejny wyznaczają standardy i wyprzedzają działania rządu czy parlamentu. Mam nadzieję, że rozwiązania i przemyślenia uchwały antysmogowej będą naszym towarem eksportowym i obejmą cały kraj".

 

Przełom w walce ze smogiem – kopciuchy odchodzą do lamusa

W dniu 5.09.2017 w Dzienniku Ustaw RP opublikowano podpisane przez ministra Morawieckiego rozporządzenie o standardach dla kotłów, eliminujące przestarzałe kotły na węgiel i drewno z polskiego rynku. Rozporządzenie wejdzie w życie 1 października 2017 r.

 

– To bardzo ważna decyzja Ministerstwa Rozwoju, powiedział Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego – Polska dołącza do grona państw, w których ta przestarzała, szkodliwa technologia będzie zakazana. W Polskim Alarmie Smogowym czekaliśmy na tę regulację od lat postulując jej wprowadzenie. Upominała się o nią również Najwyższa Izba Kontroli oraz szerokie grono ekspertów zajmujących się tematyką kotłów. Pamiętajmy, że dotychczas każdego roku na polskim rynku sprzedawano około 150 tys. kopciuchów, czyli pozaklasowych kotłów na węgiel. Produkują one nawet do 20 razy więcej zanieczyszczeń niż nowoczesne kotły. Ten patologiczny proceder właśnie się kończy. Kopciuchy przestaną wreszcie zatruwać powietrze, którym oddychamy – dodaje.

Rozporządzenie wejdzie w życie 1 października 2017 roku i zakazuje produkcji kotłów na paliwa stałe klasy niższej niż 5. Kotły niższej klasy wyprodukowane przed 1 października 2017 r. będzie można sprzedawać do 1 lipca 2018 roku.

Ministerstwo Rozwoju wykonało pierwszy krok w stronę poprawy jakości powietrza w Polsce. Pozostaje pytanie czy rządowi wystarczy odwagi i determinacji na przeprowadzenie działań antysmogowych, które zapowiedział w styczniu 2017 r.

– Mieliśmy mieć normy węgla w pierwszym kwartale tego roku. Zbliża się jesień a my wciąż czekamy. – powiedział Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. Równie istotne jest uruchomienie długo wyczekiwanych programów dla najuboższych, które pomogą tej grupie w wymianie ogrzewania i ociepleniu domów. Rząd musi przeciwdziałać zjawisku tzw. ubóstwa energetycznego. Na razie działania rządu w tej sprawie kończą się na obietnicach.

Ministerstwo Rozwoju wykonało pierwszy krok. Niezmiernie istotne jest czy do walki z zanieczyszczeniem powietrza w jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw w Unii Europejskiej dołączą pozostałe ministerstwa.

LINK do rozporządzenia: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2017/1690/1

LINK do rekomendacji KERM dla Rady Ministrów z 17 stycznia 2017: https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/decyzje-rzadu/rekomendacje-komitetu-ekonomicznego-rady-ministrow-w-sprawie-dzialan.html

Rusza Śląska Szkoła Lokalnych Alarmów Smogowych

4 seminaria, 32 godziny dawki nowej wiedzy, 32 wykładowców, 30 uczestników. Właśnie rusza rekrutacja dla tych, którym zależy na czystym powietrzu, zdrowiu i życiu mieszkańców. Zejdź z kanapy, bo i ty możesz zostać aktywistą alarmu smogowego.

Śląska Szkoła Lokalnych Alarmów Smogowych to innowacyjny kompleksowy program rozwojowy dla lokalnych aktywistów zainteresowanych działalnością antysmogową. Jest wyjątkową propozycją Katowickiego Alarmu Smogowego i Fundacji Napraw Sobie Miasto skierowaną do osób działających na rzecz rozwoju społecznej oceny lokalnej polityki antysmogowej oraz realizacji działań rzeczniczych w celu wprowadzenia zmiany i doskonalenia, zgodnie z zasadami design thinking, lean management i evidence-based policy.

Program trwa 4 miesiące. 30 aktywistów lokalnych alarmów smogowych otrzyma wszechstronne i długofalowe wsparcie. Wezmą udział w cyklu czterech seminariów. Będą pracować w małych 10 osobowych zespołach z ekspertami stale współpracującymi z Polskim Alarmem Smogowym. Prowadzący zajęcia będą także opowiadać o formach podjęcia współpracy z najaktywniejszymi organizacjami, w zakresie tematów, które najbardziej będą interesować uczestników warsztatów. W trakcie 4 seminariów uczestnicy zapoznają się ze sposobami ograniczenia emisji zanieczyszczeń z urządzeń grzewczych małej mocy zasilanych paliwami stałymi i różnicami w podejściu do budowania gospodarki niskoemisyjnej i ograniczenia niskiej emisji. Będzie to również okazja do przedyskutowania różnych sposobów angażowania społeczności lokalnej w działania antysmogowe, a także wymiana doświadczeń na temat lokalnych uchwał antysmogowych.

Wśród partnerów Śląskiej Szkoły Lokalnych Alarmów Smogowych znajdą się przedstawiciele: Polskiego Alarmu Smogowego, Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych – Wyjście Smoga, Gliwickiego Alarmu Smogowego, Raciborskiego Alarmu Smogowego, Rybnickiego Alarmu Smogowego, Zabrzańskiego Alarmu Smogowego, Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego, Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla, Głównego Instytutu Górnictwa, Śląskiego Centrum Chorób Serca, Fundacji Rzecz Społeczna, stowarzyszenia BoMiasto, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach i Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum.

Formularz rejestracyjny: tutaj (https://goo.gl/forms/KuxcWqzrV4NZDPOX2)

Kontakt: Patryk Białas, Katowicki Alarm Smogowy, tel. 606739037, patrykbialas@gmail.com

Projekt jest finansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

III Turniej o Puchar RJP nr 6. Streetball o #CzystePowietrze

22 września br. g.9 rozpocznie się III Turniej Koszykówki Ulicznej o Puchar Jednostki Pomocniczej nr 6 Katowice Ligota-Panewniki. Streetball dla Czystego Powietrza. 20 drużyn, 80 zawodników, 3 kategorie wiekowe, 4 boiska, 7 godzin sportowej rywalizacji.

Turniej Koszykówki Ulicznej organizowany był przez Radę Jednostki Pomocniczej nr 6 Ligota-Panewniki w latach 2015-2016 i spotkał się z pozytywnym odbiorem mieszkanców i pasjonatów koszykówki.  W tym roku odbędzie sie juz 3 edycja Turnieju , współorganizowana z Katowickim Alarmem Smogowym i dedykowana będzie dzieciom i młodzieży katowickich szkół.

Celem wydarzenia jest popularyzacja koszykówki, integracja mieszkanców w tym dzieci i młodzieży oraz zachecenie do aktywnego spedzania czasu. 

Ważnym celem tegorocznej imprezy jest tez uświadomienie dzieci i młodzieży jak istotna jest troska o Czyste powietrze, aby uprawiać aktywnie sport na boiskach zewnetrznych. Będzie to również okazja, aby młodzież wzięła udział w warsztatach antysmogowych i zwiedziła efektywne energetycznie budynki Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum.

Streetball, czyli koszykówka uliczna, jest rekreacyjną grą w koszykówkę najczęściej na asfalcie, bruku, kostce lub na hali, z użyciem "jednego kosza".

Nie kładziemy nacisku na zasady, stosujemy tylko te elementarne. Nie liczymy czasu na wyprowadzenie akcji. Nie patrzymy na błędy. Na boisku będą mediatorzy. Mecze będą rozgrywane na jeden kosz. 

Wstępna przewidywana liczba uczestników : 20 zespołów młodzieżowych i dziecięcych – 80 osób, 3 kategorie wiekowe 

Organizatorzy: Rada Jednostki Pomocniczej nr 6: Ligota – Panewniki ,Katowicki Alarm SmogowyKatowice – oficjalny profil miasta i Park Naukowo-Technologiczny Euro-Centrum

Partnerzy: BoMiasto.plAZS AWF KatowiceExtreme SoundOsiedle FranciszkańskieStowarzyszenie EllgothAkademia Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach

Turniej objął patronatem honorowym Wojciech Saługa – Marszałek Województwa Śląskiego.

Zapisy:
Patryk Bialas, Katowicki Alarm Smogowy, tel. 606739037, patrykbialas@gmail.com
Tomasz Kozłowski, tel. 733 740 702, tomaszkozlowski@hotmail.com,

Warszawa Bez Smogu konsultuje projekt uchwały antysmogowej dla woj. mazowieckiego

Kończą się społeczne konsultacje projektu uchwały antysmogowej dla województwa mazowieckiego. Uchwała ma obowiązywać od 1 listopada 2017 roku. Aktywiści lokalnej inicjatywy Warszawa Bez Smogu są zadowoleni z kroku w dobrym kierunku, chociaż ich zdaniem projekt wymaga dopracowania. Prezentujemy ich uwagi do uchwały.

Stanowisko Warszawy Bez Smogu do Uchwały (projekt) Sejmiku Województwa Mazowieckiego w sprawie wprowadzenia na obszarze województwa mazowieckiego ograniczeń i zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.

Uchwała antysmogowa daje szansę na zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza na terenie województwa mazowieckiego. W opinii Warszawy Bez Smogu (WBS) zdecydowaną poprawę jakości powietrza może zapewnić jedynie zakaz używania paliw stałych na terenie Warszawy i obszarów o największej emisji zanieczyszczeń z gospodarstw domowych. Jednocześnie należy pamiętać, że znaczącym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Warszawie i centrach miast w województwie pozostaje ruch samochodowy. Ograniczenie jego wpływu nie jest jednak przedmiotem uchwały Sejmiku województwa mazowieckiego.

Uwagi ogólne

  1. Zwracamy uwagę, że uzasadnienie uchwały nie zawiera argumentacji odwołującej się wprost do zasady proporcjonalności – brak w nim zwłaszcza wyraźnego wskazania, że przyjęte w uchwale ograniczenia i zakazy są niezbędne do realizacji założonych celów,
    a zarazem stanowią rozwiązanie najmniej obciążające dla adresatów uchwały. Wskazane jest również podanie źródeł danych dotyczących zanieczyszczenia powietrza, które zostały przywołane w uzasadnieniu uchwały.

  2. W uchwale brakuje wprowadzenia zakazu używania paliw stałych dla jedynego uzdrowiska w woj. mazowieckim – Konstancina-Jeziorny. W opinii WBS status uzdrowiska wymaga, by w miejscowości powietrze osiągało jakość znacząco lepszą od reszty obszaru województwa. Zapewnić ją może wyłącznie zakaz użytkowania paliw stałych na terenie miasta, jako głównego źródła zanieczyszczeń powietrza. Według wstępnych badań jakości powietrza prowadzonych w Konstancinie-Jeziornej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w pierwszej połowie 2017 roku odnotowano stężenia pyłu PM2.5 przekraczające dopuszczalne wartości i średnio wyższe niż na pobliskim Ursynowie. Taka sytuacja jest realną przesłanką do odebrania tej miejscowości statusu uzdrowiska. Wprowadzenie w Konstancinie-Jeziornej „strefy bez dymu” będzie więc działaniem korzystnym nie tylko ­dla zdrowia mieszkańców, ale również zmierzającym do zachowania w Konstancinie unikalnego mikroklimatu.

  3. W uchwale brakuje możliwości wprowadzenie okresowych zakazów stosowania kominków, przede wszystkim w okresie występowania przekroczeń. Mając na względzie, że większość kominków stanowi uzupełniające źródło ciepła takie przepisy nie wymagałyby zamiany źródła, a jedynie rezygnacji z jego stosowania w sytuacji w której jakość powietrza jest zła. W takim przypadku należałoby zagwarantować prowadzenie szerokiej akcji informacyjnej oraz stworzyć skuteczny system kontroli.

  4. Apelujemy do władz wojewódzkich o podjęcie współpracy z gminami, służbami odpowiadającymi za kontrolę (WIOŚ, policja, straż miejska) oraz odpowiednimi ministerstwami w celu jak najszybszego wypracowania koncepcji skutecznego systemu kontroli urządzeń oraz stosowanych paliw. W momencie wejścia w życie antysmogowych przepisów regulujących standardy emisyjne konieczne będzie wdrożenie systemu, który umożliwi kontrolę i przestrzeganie tych przepisów. Dlatego prace nad stworzeniem takiego systemu należy rozpocząć niezwłocznie.

Uwagi szczegółowe

5. § 5, p. 3 – Kryterium „braku ekonomicznych możliwości podłączenia do sieci ciepłowniczej centralnej lub sieci gazowej” jest bardzo nieprecyzyjne, w związku z czym jego stosowanie może rodzić poważne trudności. Kryterium „ekonomicznych możliwości” jest wysoce nieprecyzyjne (w szczególności nie wiadomo, czyje możliwości ekonomiczne należałoby brać pod uwagę), zatem jego stosowanie wiązałoby się zapewne z licznymi trudnościami. Ponadto użycie tak niejasnego kryterium przez uchwałodawcę mogłoby być kwestionowane na gruncie konstytucyjnej zasady pewności prawa. Zwracamy również uwagę na rozbieżność pomiędzy treścią § 5 pkt 3 uchwały a jej uzasadnieniem, w którym wskazano, iż wybrane przez Projektodawcę rozwiązanie „zapewni, że tam gdzie to będzie technicznie możliwe zostanie zastosowane ogrzewanie z sieci ciepłowniczej lub gazowej” (s. 7). W uzasadnieniu uchwały nie ma natomiast mowy o „ekonomicznych możliwościach” podłączenia do sieci.

6. § 7 – Obowiązki podmiotów objętych uchwałą w zakresie niezbędnym do kontroli jej realizacji (art. 96 ust. 7 pkt 3 Prawa ochrony środowiska) powinny zostać określone możliwie precyzyjnie. Tymczasem komentowany paragraf może budzić wątpliwości dotyczące np. podmiotu, któremu dokumenty muszą zostać przedstawione, czy okoliczności, w jakich obowiązek przedstawienia dokumentów się aktualizuje. Z tych względów proponujemy doprecyzowanie § 7 uchwały.

7. § 10, p. 1b – Zwracamy uwagę, że w komentowanych przpisach pominięto instalacje spełniające wymagania dla klasy 5 według normy PN-EN 303-5:2012. Tymczasem na s. 10 uzasadnienia uchwały wskazano, że spełniające ww. wymagania kotły, których eksploatacja rozpocznie się przed 1 listopada 2017 r. będą mogły być używane „do końca ich żywotności”. Dodatkowo w zapisie powinno znaleźć się doprecyzowanie, że dopuszczone do użytku zostaną wyłącznie kotły z automatycznym załadunkiem.

8. § 10, p. 2 – Proponujemy doprecyzowanie komentowanego przepisu w celu uniknięcia wątpliwości, czy w odniesieniu do instalacji, które spełniają warunki określone w § 10 ust. 2 pkt 2 lit. a i b, wymagania wskazane w § 6 w ogóle nie znajdą zastosowania, czy też będą obowiązywać od dnia wejścia w życie uchwały. Proponujemy doprecyzowanie komentowanego przepisu w celu uniknięcia wątpliwości, czy w odniesieniu do instalacji, które spełniają warunki określone w § 10 ust. 2 pkt 2 lit. a i b, wymagania wskazane w § 6 w ogóle nie znajdą zastosowania, czy też będą obowiązywać od dnia wejścia w życie uchwały.

9. W przypadku instalacji, o których mowa w § 10, należy dopisać: „Dopuszcza się wyłącznie eksploatację instalacji, o standardzie emisyjnym potwierdzonym zaświadczeniem wydanym przez jednostkę posiadającą w tym zakresie akredytację Polskiego Centrum Akredytacji lub innej jednostki akredytującej w Europie, będącej sygnatariuszem wielostronnego porozumienia o wzajemnym uznawaniu akredytacji EA (European co-operation for Accreditation).”

Zanieczyszczenie powietrza stawia Polskę w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych państw Unii Europejskiej. Wprowadzenie przepisów antysmogowych, takich jak proponowana dla województwa mazowieckiego uchwała, doprowadzi w przyszłości do zauważalnej poprawy jakości powietrza na Mazowszu. Aby jednak uchwalone regulacje odniosły realny skutek niezbędne będzie wdrożenie zapisów uchwały na terenie gmin oraz egzekwowanie jej wykonalności. Konieczne będzie również wprowadzenie dla osób najuboższych programów pomocowych zmniejszających tzw. ubóstwo energetyczne.

Stanowisko w formacie PDF można pobrać TUTAJ

 

PAS: Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla forsuje rozwiązania, które są złe dla powietrza, ale korzystne dla sprzedawców węgla

Polski Alarm Smogowy odpowiada na apel Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, która podważa konieczność instalowania kotłów eglowych klasy 5.

Poniżej prezentujemy apel PAS:

Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla wystosowała apel, w którym stara się przedstawić siebie jako obrońcę interesów najuboższych Polaków. W rzeczywistości wykorzystuje ich, by bronić własnego interesu finansowego i forsować rozwiązania, które są złe dla polskiego powietrza i odbiegają od standardów europejskich, ale są za to dobre dla sprzedawców węgla. Choć – i to trzeba podkreślić – bardziej dla ich portfela, niż dla ich zdrowia. Pozwoliliśmy sobie więc zwrócić uwagę na te z podnoszonych przez sprzedawców argumentów, które pokazują to najlepiej.

Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla odnośnie uchwał antysmogowych argumentuje na przykład tak: "zupełnie wystarczający byłby standard na poziomie 3 klasy – kocioł połowę tańszy od kotła 5 klasy".

Jednak taki standard nie wystarczy. Kotły klasy 3 emitują znacznie więcej zanieczyszczeń niż te należące do klasy 5. Ekspertyzy przygotowane na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego jasno pokazują, że nawet gdyby wszyscy mieszkańcy regionu zaczęli stosować kotły 3 klasy, to problemu smogu nie udałoby się rozwiązać. Byłoby lepiej, ale nadal bardzo źle.

Warto tutaj wspomnieć, że kotły 5 klasy lub spełniające wymagania ekoprojektu nie są ogrzewniczym odpowiednikiem luksusowej limuzyny, jak często próbuje się to u nas przedstawiać. Dyrektywa określająca wymagania dla ekoprojektu wskazuje minimalne wymagania dla urządzeń używanych w Unii Europejskiej. Coś co jest na ich granicy można więc porównać co najwyżej do przyzwoitego samochodu z segmentu C. Wrażenie wynika po prostu z tego, że – trzymając się tego motoryzacyjnego odniesienia – w Polsce wciąż ogrzewamy domy sprzętem, który jest mniej więcej tak nowoczesny jak auto wyposażone w silnik dwusuwowy.

Ponieważ wyniki ekspertyz jasno pokazują, że wymiana urządzeń na spełniające wymagania klasy 3 nie przyniesie zadowalającej poprawy jakości powietrza, namawianie do zmian w przepisach, których efektem będzie ich instalacja, jasno pokazuje, że nie chodzi o interes mieszkańców województw śląskiego i małopolskiego. A zwłaszcza o ich interes finansowy. Ci bowiem będą musieli wymienić kocioł nie jeden, a dwa razy. Raz na kocioł klasy 3, a gdy to okaże się niewystarczające na urządzenie nowocześniejsze. To nie przyniesie oszczędności, ale raczej spowoduje wzrost ponoszonych przez nich kosztów, bo dwukrotnie będą musieli sięgnąć do kieszeni.

Będzie jednak korzystne dla sprzedawców węgla, którzy wciąż będą mogli oferować klientom towar gorszej jakości.

Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla argumentuje także, że "kotły 5 klasy wymagają wyselekcjonowanych, droższych ekogroszków, co oznaczać będzie wzrost kosztu węgla od 30 do 50%".

O takiej różnicy można mówić tylko wtedy, gdy ekogroszek porównać z węglem najgorszej jakości i odpadami węglowymi, które jednak jak przyznaje sama Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla do ogrzewania domów się nie nadają i nie powinny być w nich stosowane. Jeżeli ktoś dotąd używał dobrej jakości węgla, który się do tego celu nadaje, w ogóle nie odczuje wzrostu kosztów. Nawet w przypadku miałów węglowych koszt ogrzewania może być podobny. A może to dotyczyć nawet sytuacji, gdy ktoś używał paliwa bardzo złej jakości. Modernizacja instalacji grzewczej i montaż nowoczesnego kotła powoduje bowiem, że ten rzeczywiście potrzebuje lepszego węgla, ale ponieważ jest bardziej efektywny, to jednocześnie potrzebuje go mniej. Między innymi dlatego porównywanie ceny tony paliwa mija się tutaj z celem.

Takie argumenty wspierają rozwiązania, które są złe dla polskiego powietrza, ale dobre dla branży, która je podnosi.

W kontekście apelu pojawia się także postulat: "zapewnienia wsparcia finansowego przy zakupie kotła i dostosowaniu instalacji do warunków uchwał antysmogowych na poziomie od 50 do 100 proc. kosztów inwestycji (nie mniej niż 5 tys. zł)".

Jest on jak najbardziej uzasadniony. Jednak uważamy, że dotacje powinny służyć tym, którzy w inny sposób nie będą w stanie poradzić sobie z wymianą instalacji grzewczej, czyli najuboższym mieszkańcom regionów objętych uchwałami antysmogowymi. Jednocześnie dziwimy się, że Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla oczekuje publicznych dotacji do wdrożenia rozwiązania, które w tym samym czasie wydaje się przedstawiać jako zbędne.

Pragniemy też podkreślić, że jesteśmy świadomi istnienia problemu ubóstwa energetycznego w Polsce i traktujemy go z najwyższą powagą. Jednak pozwalanie na spalanie mułów oraz flotokoncentratów oraz dopuszczanie archaicznych urządzeń, które umożliwiają korzystanie z najgorszego paliwa oraz spalanie śmieci, nie jest metodą na jego skuteczne rozwiązanie.

Przyznaje to także Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla, która napisała tak: „Pełni troski o zdrowie ludzkie i czystość powietrza domagamy się również WPROWADZENIA ZAKAZU SPALANIA MUŁU, FLOTU i WĘGLA BRUNATNEGO – najbardziej emisyjnych paliw węglowych – w kotłach małej mocy. Paliwa te powinny być spalane wyłącznie w specjalnie do tego celu przystosowanych instalacjach przemysłowych.”

Skuteczne rozwiązanie tego problemu wymaga zupełnie innych działań. Wymaga termomodernizacji domów, modernizacji instalacji grzewczych oraz publicznych programów, które je wesprą. Dlatego konieczne są instrumenty finansowe, które przyniosą rozwiązania jednocześnie odpowiadające na problem ubóstwa energetycznego oraz pozwolą mieszkańcom województw małopolskiego i śląskiego oddychać czystym powietrzem. 

Poprawa jakości powietrza – i to trzeba podkreślić – pozwoli także uratować życie tysiącom ludzi, którzy co roku przedwcześnie umierają z powodu jego fatalnego stanu. Dlatego apelujemy, by przedstawiciele Izby zamiast marnować energię na powstrzymywanie koniecznych zmian, przeznaczyli ją na dostosowanie się do nowych regulacji i podjęcie kroków, które zapewnią Polakom dostęp do paliwa dobrej jakości.

Tego wymaga troska o wspólne dobro, a także zdrowie i życie sąsiadów.

PAS protestuje przeciwko działaniom radnych Pszczyny – nie tak się walczy się smogiem

Radni Pszczyny – jednego z najbardziej zanieczyszczonych miast nie tylko Polski, ale i Europy, chcą odłożenia w czasie niektórych zapisów uchwały antysmogowej. Boją się, że mieszkańcy nie będą mogli spalić zakupionych odpadów kopalnianych – flotów i mułów. Polski Alarm Smogowy protestuje: to lekceważenie zdrowia i życia mieszkańców miasta.

Poniżej stanowisko Polskiego Alarmu Smogowego, które zostało przesłane do pszczyńskiej rady oraz władz województwa.
 

Szanowny Pan Leszek Szczotka

Przewodniczący Rady Miejskiej w Pszczynie

Rynek 2, 43-200 Pszczyna

 

Szanowny Panie,

z wielkim niepokojem podchodzimy do działań Radnych Miasta Pszczyny, którzy apelują o przesunięcie daty wejścia w życie wojewódzkich przepisów antysmogowych, co przyniosłoby między innymi taki skutek, że w najbliższym sezonie grzewczym nadal wolno by było palić odpadami węglowymi.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia „Ambient Air Pollution Database 2016” wynika, że 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej znajduje się w Polsce, z czego aż 10 leży w województwie śląskim. W sezonie grzewczym powietrze w Pszczynie przekracza wszelkie normy. Ta została zaliczona do pięciu najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej. Nie stało się to na wyrost. W styczniu bieżącego roku poziom zawartości pyłu zawieszonego w powietrzu osiągał poziom 500 ug/m3, co oznacza 10-krotne przekroczenie przewidzianej prawem normy.

Taka zawartość pyłu w powietrzu jest niebezpieczna dla ludzkiego zdrowia, a nawet życia. Badania – prowadzone między innymi w Śląskim Centrum Chorób Serca – wskazują, że ta powoduje wzrost ryzyka wystąpienia zawału, udaru, a także wyższą śmiertelność ogólną. Zły stan powietrza wpływa także na zwiększenie zachorowalności na astmę, alergie, jest wiązany z POChP oraz nowotworami.

Dlatego uchwała przegłosowana przez radnych Pszczyny jest wyrazem skrajnie nieodpowiedzialnej postawy, w której interes polityczny jest ważniejszy od zdrowia mieszkańców. Rolą radnych miasta, które mierzy się z tak wielkim problemem środowiskowym, są starania o jego rozwiązanie. Tymczasem w Pszczynie wieloletnie zaniedbania samorządu gminnego spowodowały, że problem niskiej emisji będzie się w dalszym ciągu pogłębiał i pszczynianie będą się truć oraz przedwcześnie umierać. A teraz tamtejsi radni zamiast skorzystać z nowego narzędzia, by powietrze poprawić, wolą podjąć starania o to, by nadal nie podejmować działań.

To zachowanie, którego nie można akceptować.

W imieniu Polskiego Alarmu Smogowego,

Andrzej Guła

 

Powietrze w Wadowicach, gorsze niż w Krakowie – zagraża zdrowiu mieszkańców

Stacja pomiarowa Krakowskiego Alarmu Smogowego ustawiona na rynku w Wadowicach pokazuje, że smog w rodzinnym mieście Jan Pawła II jest większy niż w Krakowie

Pod koniec stycznia w ramach programu LIFE Małopolska w zdrowej atmosferze na wadowickim rynku został zainstalowany pyłomierz. Wyniki przeprowadzonych pomiarów pozwalają stwierdzić, że stan powietrza w tym mieście jest bardzo zły i zagraża zdrowiu.

W ostatnim tygodniu stycznia średnia zawartość pyłu PM10 w wadowickim powietrzu wyniosła 289 ug/m3. W tym samym czasie w Krakowie, który mierzył się z potężnym smogiem, średnia była niższa o prawie 100 ug/m3 i wyniosła 198 ug/m3. Wyniki zarejestrowane w obu miastach znacząco przekraczały wszelkie normy i osiągały poziom, który jest niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia.

Bardzo źle było także w lutym. Poniżej określonej przez prawo granicy dopuszczalnego poziomu zanieczyszczeń, Wadowice zmieściły się dopiero w kwietniu – po zakończeniu sezonu grzewczego. W czasie prowadzenia pomiarów zarejestrowano w sumie 50 dni, w których została przekroczona norma dzienna dla stężenia pyłu PM10 – wszystkie w trakcie sezonu grzewczego. Wielokrotnie przekraczano polskie poziomy informowania i alarmowania o smogu, pomimo, że są one niespotykanie wysokie. Ten pierwszy (200 ug/m3) był przekroczony przez siedem dni. Ten drugi (300 ug/m3) przez sześć. Dwukrotnie średnia dobowa przekroczyła nawet poziom 400 ug/m3, sięgając 800% normy.

Poziomy zanieczyszczeń rejestrowane w sezonie grzewczym, w Wadowicach są tak wysokie, że bardziej przypominają azjatyckie metropolie, które słyną ze smogu na cały świat, niż miasteczko w środku Europy. Oddychanie powietrzem, w którym jest 400 ug pyłu na metr sześcienny, zagraża zdrowiu, a nawet życiu ludzi. To stan klęski żywiołowej. – mówi Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego i podkreśla, że szczególnie narażeni na odczuwanie negatywnych skutków oddychania takim powietrzem są ludzie starsi oraz dzieci.

Źródło: SmogLab

 

Za nami pracowity rok szkolny

W roku szkolnym 2016/2017 ponad 450 dzieci wzięło udział w naszych lekcjach o smogu i niskiej emisji.

W Zagłebie Dąbrowskie właśnie rozpoczęły się wakacje. Trwa sezon na #ZaglebieBezSmogu

Najpopularniejszy program dotacyjny do zawieszenia – kontrowersyjna decyzja rządu

Według doniesień Polityki Insight w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapadła decyzja o wstrzymaniu największego programu wspierającego wymianę starych kotłów na węgiel...

Uwagi PAS do programu „Czyste Powietrze”

Program „Czyste Powietrze” jest kluczowym instrumentem finansowym wspierającym transformację domów jednorodzinnych w Polsce w kierunku czystych źródeł ogrzewania oraz zmniejszonego zapotrzebowania na energię. Od...

Smogowe płuca ruszają w Polskę – Polski Alarm Smogowy zaczyna kampanię

Mobilne instalacje przedstawiające ludzkie płuca po raz kolejny ruszają w Polskę. To już szósta edycja antysmogowej kampanii Polskiego Alarmu Smogowego „Zobacz czym oddychasz”, która...

Raport PAS – zmiany w kosztach ogrzewania domu, lider wciąż ten sam

Polski Alarm Smogowy opublikował nowy raport cen paliw stałych: węgla, pelletu i drewna kawałkowego. Odnotowano niewielki wzrost w odniesieniu do poprzedniego kwartału, natomiast porównanie...

Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking smogowych rekordzistów

To już dziewiąty smogowy ranking Polskiego Alarmu Smogowego obejmujący miejscowości z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Polsce. Zestawienie sporządzono na podstawie danych pomiarowych Głównego Inspektoratu...

Przyjęto nowe normy jakości powietrza – zgodne głosowanie państw Unii Europejskiej

Państwa Unii Europejskiej przyjęły nowe normy jakości powietrza, które zaczną obowiązywać od 2030 roku. W głosowaniu wzięli udział przedstawiciele rządów państw unijnych, prawie jednogłośnie...