Powstała Strefa Czystego Transportu w Warszawie – dobry początek walki ze smogiem

Rada Miasta Warszawy przegłosowała utworzenie Strefy Czystego Transportu. To ważny dzień dla mieszkańców stolicy – komentują aktywiści i początek procesu poprawy jakości powietrza w stolicy. Przyjęty obszar strefy jest mniejszy od planowanego przez Urząd Miasta Warszawy. Strefa obejmie około 8 procent powierzchni stolicy, a jej przepisy nie dotkną na razie samych mieszkańców Warszawy.

Obszar Strefy to prawie całe Śródmieście oraz części dzielnic Wola, Ochota i niewielkie obszary na Pradze – m.in. na Kamionku, Saskiej Kępie oraz Grochowie. Ważna datą jest 1 lipca 2024 roku – wtedy wszystkich kierowców wjeżdżających do miasta zaczną obowiązywać ograniczenia związane ze strefą. Do miasta nie będą mogły wjechać Diesle starsze niż 2006 rok (norma co najmniej Euro4) oraz samochody benzynowe starsze niż 1997 rok (norma co najmniej Euro2).

Przepisy te będą obejmować wszystkie pojazdy poruszające się po Strefie, za wyjątkiem będących własnością osób zameldowanych w Warszawie. Samochody zarejestrowane w Warszawie są zwolnione z tych ograniczeń aż do 31 grudnia 2027 roku, jeśli natomiast mieszkaniec Warszawy kupi i zarejestruje swój pojazd już po 1 stycznia 2024, to obowiązywać go będą ograniczenia wjazdu do strefy. Dodatkowo zakaz wjazdu do Strefy nie obejmuje samochodów zarejestrowanych przez osoby z niepełnosprawnością, aut historycznych, służb i specjalnych. W przypadkach losowych, np. dojazd do szpitala, lekarza, uchwała dopuszcza cztery wjazdy rocznie dla każdego.

– Te wyłączenia z poruszania się po Strefie obejmują bardzo dużą grupę pojazdów, ale dobrze że Strefa powstała – mówi Piotr Siergiej, rzecznik PAS – Cieszymy się z decyzji radnych, bo wiem, że decyzja nie była łatwa. Widać to choćby po zmniejszeniu pierwotnego obszaru na jakim miały obowiązywać przepisy. Zwolnienie mieszkańców Warszawy z przestrzegania tych regulacji aż na cztery lata to ukłon w ich stronę, który daje czas na przygotowanie się do tych przepisów. Jednocześnie, ponieważ samochody noworejestrowane będą musiały spełniać wymogi Strefy będziemy widzieć stopniowe zmniejszenie emisji z silników. Przepisy oczywiście mogły być lepsze, jednak to dobry początek – wskazuje Piotr Siergiej – Przypominam, że warszawiacy poparli pomysł utworzenia Strefy – w badaniach na reprezentatywnej grupie poparło ją ponad 70% osób.

Rada Miasta Stołecznego Warszawy przyjęła większością głosów uchwałę wprowadzającą Strefę Czystego Transportu na terenie stolicy. Za takim rozwiązaniem zagłosowało 37 osób, przeciw 16 osób, wstrzymały się 2 osoby, a nie głosowała jedna.

Wirtualne płuca pokażą czym oddychasz i ostrzegą przed zagrożeniem – ruszyła kampania Polskiego Alarmu Smogowego

Na ponad dwudziestu tysiącach ekranów, w tym na największych wyświetlaczach LED, wyświetlane będą oddychające płuca, których kolor zależny będzie od zanieczyszczenia powietrza w okolicy. Na ekranach pojawi się informacja o aktualnym stężeniu pyłu PM10 i opis jakości powietrza: średnia, zła albo bardzo zła. Informacja o zagrożeniu pojawi się aż w 58 miastach. W kampanii wziął udział aktor Mateusz Janicki.

Polski Alarm Smogowy we współpracy ze Screen Network wystartował z drugą edycją ogólnopolskiej akcji pokazującej jakość powietrza i ostrzegającej przed zagrożeniem. Mieszkańcy pięćdziesięciu ośmiu miast w Polsce w dniach z podwyższonym stężeniem pyłów PM10 zobaczą na 20 tysiącach ekranów informację ostrzegająca przed smogiem. Na ekranach pokazywane są wirtualne płuca, których kolor zależny od poziomu zanieczyszczenia powietrza. Kampania będzie trwała aż do zakończenia sezonu smogowego.

– Kampania jest wirtualnym uzupełnieniem naszej akcji, w której pokazujemy model ludzkich płuc oddychający zanieczyszczonym powietrzem. Mobilna instalacja w „realu” znajdzie się w ponad sześćdziesięciu miejscowościach, ale dzięki współpracy ze Screen Network mamy okazję pokazać ją dodatkowo na ponad 20 tysiącach ekranów – powiedział Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – Chcemy ostrzegać przed smogiem, ponieważ każdy ekran z płucami pokazywać będzie aktualną jakość powietrza uzupełnioną o informację, że jest średnia, zła lub bardzo zła. Planujemy dotrzeć z naszym przekazem do milionów osób, tak aby po tym ciężkim sezonie smogowym, nie było wątpliwości co należy zrobić: wymienić stare piece i ocieplić nasze domy. „Kopciuchy” – kotły na węgiel i drewno to aż 78% emisji szkodliwego pyłu PM2.5 na terenie kraju.

– W ramach akcji wykorzystujemy bieżące odczyty poziomu pyłów zawieszonych i przekładamy je na generowaną w czasie rzeczywistym animację pyłu – mówi Damian Rezner ze Screen Network – Im jakość powietrza jest gorsza, tym płuca bardziej ciemnieją. Dodatkowo na ekranach wyświetlamy aktualny poziom zanieczyszczeń w okolicy. Dzięki temu zabiegowi możemy wizualizować niewidzialne dla ludzkiego oka zagrożenie. Dzięki połączeniu ekranów z czujnikami mierzącymi jakość powietrza, wyświetlane treści są generowane w czasie rzeczywistym. Z racji wagi problemu Screen Network użyczył swoich ekranów w formule pro-bono.

W kampanii uczestniczy aktor Mateusz Janicki, który występuje w spocie promocyjnym (link do kanału YouTube Polskiego Alarmu Smogowego z filmem: https://youtu.be/ExXm4MCiOlg)

Nie będzie czystego powietrza w województwie śląskim bez kontroli kotłowni

Czy mieszkańcy województwa śląskiego mogą liczyć na skuteczną ochronę przed trucicielami? Polski Alarm Smogowy (PAS) zapytał wszystkie gminy w regionie jak wygląda egzekwowanie antysmogowych przepisów, w tym kontrola palenisk. Wnioski są dalekie od optymizmu – w wielu gminach wciąż zbyt łatwo uniknąć odpowiedzialności za spalanie odpadów lub użytkowanie kotła kopciucha niezgodnego z przepisami. 

W województwie śląskim uchwała antysmogowa obowiązuje od ponad sześciu lat. Przełomowy dla antysmogowych regulacji był rok 2022. To wtedy weszły w życie ograniczenia, które miały wyeliminować najstarsze pozaklasowe kotły. Uchwała obejmuje teren całego województwa i w założeniach powinna być z równą mocą egzekwowana w każdej gminie. Badanie PAS pokazało, że założenia rozmijają się z rzeczywistością a stan egzekucji przepisów antysmogowych pozostawia wiele do życzenia.

Nie ma straży, jest problem

Największy wpływ na liczbę kontroli, ich skuteczność i karanie sprawców wykroczeń ma obecność straży gminnej. W gminach ze strażą w 2022 r. przeprowadzono ponad 6-krotnie więcej kontroli, niż w gminach bez straży. Tam gdzie nie ma strażników mieszkańcy bardzo rzadko zgłaszają spalanie odpadów czy łamanie przepisów uchwały antysmogowej. Aż 95% takich zgłoszeń miało miejsce w gminach ze strażą! Dlaczego tak się dzieje? – Wydaje się, że wynika to z postrzegania straży jako instytucji, do której można zwracać się w takich sytuacjach. Brak straży to z kolei brak wiedzy o tym, komu zgłaszać naruszenia. Warto zauważyć, że zawiadomienia takie dominują w godzinach wieczornych, tymczasem w większości gmin bez straży nie prowadzi się kontroli poza godzinami pracy urzędów – mówi Janusz Piechoczek z Polskiego Alarmu Smogowego.

W gminach bez straży, które zbadano zarówno w 2021, jak i w 2022 r., liczba kontroli spadła rok do roku aż o 45%. Postępująca – dzięki uchwale antysmogowej – eliminacja kopciuchów, nie wyjaśnia aż tak dużego spadku. Być może uwidocznił się w ten sposób wpływ polityków usprawiedliwiających spalanie odpadów (J. Kaczyński: „trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami”), co mogło wywołać obawy władz gminnych przed podejmowaniem kontroli.

Wykroczenie bez kary

Kontrolujący niechętnie stosują sankcje za łamanie zakazu spalania odpadów lub nieprzestrzeganie uchwały antysmogowej. W miastach na prawach powiatu ukaranie mandatem lub skierowanie sprawy do sądu spotyka sprawców tylko 53% wykroczeń. W powiatach ziemskich mandat jest nakładany jeszcze rzadziej – w 29% wykroczeń. Brak sankcji jest szczególnie wyraźny w gminach bez straży. O ile średnia ilość mandatów i spraw na gminę ze strażą wynosi 22, to dla gmin bez straży wskaźnik ten wynosi mniej niż jeden.

Chociaż wysokość mandatu może wynosić nawet 500 zł, to rzadko zdarzają się takie kary. Średnia wysokość mandatu to 207 zł. Grzywny nakładane przez sądy są wyższe – na 72 takie przypadki średnio było to 480 zł, choć przykładowo średnia dla grzywien wymierzanych sprawcom wykroczeń w Gliwicach to 786 zł.

Gdzie najtrudniej zatruwać powietrze?

Najwięcej kontroli w 2022 r. przeprowadzono w Rybniku – 3 905. Drugi pod tym względem jest powiat wodzisławski z wynikiem 1 581 kontroli, nieznacznie wyprzedzający Gliwice (1 479 kontroli). Jeśli przyjrzymy się liczbie kontroli w odniesieniu do ogólnej liczby budynków jednorodzinnych, to za najwyższą intensywność działań docenić należy Chorzów, gdzie co drugi budynek jednorodzinny został skontrolowany. Następny w kolejności jest Rybnik (co piąta nieruchomość), Gliwice (14 budynków skontrolowanych na 100), Jastrzębie-Zdrój (13), Świętochłowice i powiat bieruńsko-lędziński (po 11).

– Najbardziej skuteczna w wykrywaniu nieprawidłowości jest rybnicka Straż Miejska, która w trakcie swoich interwencji odnotowała 434 przypadki naruszenia uchwały antysmogowej. Oznacza to, że co piąte wykroczenie w województwie, polegające na stosowaniu kotła lub paliwa niezgodnego z uchwałą, zostało stwierdzone w Rybniku. Jest to kolejny dowód konsekwentnej antysmogowej polityki tego miasta. Dla porównania w drugiej pod tym względem Częstochowie, stwierdzono 155 przypadków łamania postanowień uchwały antysmogowej – mówi Janusz Piechoczek.

Informacje dotyczące prowadzonych działań kontrolnych w 2022 roku zostały zebrane ze 166 gmin województwa śląskiego. Dane pozyskano w drodze dostępu do informacji publicznej. Odpowiedzi nie udzielili urzędnicy tylko jednej gminy w województwie.

Pełna wersja raportu „Jak działa kontrola palenisk w woj. śląskim” w załączeniu i pod linkiem: https://wyjsciesmoga.pl/wp-content/uploads/2023/11/Raport_kontrole.pdf

“Mobilne płuca” pokażą jakim powietrzem oddychamy – PAS apeluje do koalicjantów o przyspieszenie walki ze smogiem

W Dniu Czystego Powietrza Polski Alarm Smogowy rozpoczyna piątą edycję kampanii „Zobacz czym oddychasz. Zmień to”. W tym sezonie grzewczym instalacje mobilnych płuc odwiedzą ponad 60 lokalizacji w ośmiu województwach. W kampanii pokazującej lokalnym społecznościom, jakim powietrzem oddychamy, weźmie udział aż siedem instalacji. W tym roku na starcie kampanii PAS apeluje do koalicjantów, tworzących nowy rząd o przyspieszenie walki ze smogiem.

Polski Alarm Smogowy rozpoczyna piątą edycję akcji „Zobacz czym oddychasz. Zmień to”. W czasie trwającej ponad cztery miesiące kampanii, mobilne płuca odwiedzą ponad 60 miejscowości w ośmiu województwach i pokażą jak trującym powietrzem oddychają Polacy. Świadomość na temat szkodliwości oddychania zanieczyszczonym powietrzem jest jeszcze bardzo niska, dlatego ta kampania ma na celu zwrócić uwagę na poważny problem złej jakości powietrza, a także przekonać polityków nowego rządu, że walka ze smogiem powinna stać się priorytetem i pobudzić ich do działania.

Dwumetrowy model ludzkich płuc „oddycha” pochłaniając zanieczyszczenia powietrza, które osiadają na białej materii pokrywającej instalację. Instalacja ustawiana jest na dwa tygodnie w różnych lokalizacjach, gdzie pokrywa się pyłem i – zależnie od poziomu zanieczyszczenia powietrza – przybiera grafitowy, a nawet czarny kolor. Płuca umieszczane są głównie w miejscach, w których nie ma pomiarów jakości powietrza, a mieszkańcy często nie mają świadomości, jakim powietrzem oddychają. Kampania „Zobacz czym oddychasz. Zmień to” nie tylko pokazuje jak zanieczyszczonym powietrzem oddychamy, ale przede wszystkim zachęca do wymiany starych kotłów na paliwa stałe, które stanowią główne źródło smogu w Polsce.

W Dniu Czystego Powietrza (14 listopada) mobilne płuca można zobaczyć w Bolesławcu na Dolnym Śląsku, Pcimiu i Bochni w Małopolsce, Nakle nad Notecią w województwie kujawsko-pomorskim oraz Nowym Dworze na Mazowszu.

W kraju wciąż dymi około 3 milionów „kopciuchów”, a Polska dalej znajduje się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych państw w Unii Europejskiej. Przy okazji startu kampanii, PAS apeluje do koalicjantów tworzących nowy rząd o przyspieszenie walki ze smogiem. Zdaniem PAS kluczowe jest odblokowanie 3 mld Euro z KPO na walkę ze smogiem (wsparcie wymiany starych kotłów na węgiel i drewno i termomodernizacji domów), przywrócenie i zaostrzenie norm jakości węgla, które zawieszono w lipcu 2023 r.  oraz wspieranie samorządów w skutecznym wdrażaniu uchwał antysmogowych, ponieważ stanowią one podstawowy instrument walki o czyste powietrze w regionach. Aby skutecznie prowadzić te reformy konieczne będzie powołanie koordynatora działań na rzecz czystego powietrza, który będzie wdrażał zmiany wymagające współpracy wielu resortów.

Cieszymy się, że przyspieszenie termomodernizacji polskich domów i wymiana nieefektywnych kotłów na węgiel i drewno, tzw. „kopciuchów”, trafiły do zapisów umowy koalicyjnej – mówi Andrzej Guła, lider PAS. Taki zapis, na który zgadzają się ugrupowania z rządowej koalicji, daje nam nadzieję na skuteczne rozwiązanie problemu zanieczyszczenia powietrza w Polsce, jeszcze w tej kadencji. Będziemy monitorować jak zobowiązanie to jest realizowane. W najbliższym czasie PAS przedstawi nowemu rządowi działania, jakie należy niezwłocznie podjąć, aby skutecznie oczyścić powietrze w naszym kraju – dodaje Andrzej Guła.

Tegoroczna kampania jest realizowana we współpracy z Fundacją Better Future, Grupą Luxmed oraz Allegro Foundation.

Smogowy ranking PAS – walka ze smogiem zaczyna przynosić efekty

W opublikowanym przez PAS tegorocznym rankingu najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce po raz kolejny zwyciężyła Nowa Ruda, zdobywając pierwsze miejsce w trzech kategoriach: liczba dni smogowych, stężenia PM10 oraz stężenia benzo(a)pirenu. W czołówce smogowych rekordzistów znalazły się również Nowy Targ, Sucha Beskidzka, Nowy Sącz czy Żywiec. Wśród najbardziej zanieczyszczonych miejscowości po raz pierwszy pojawiło się Nowe Miasto Lubawskie, w którym zainstalowano stację pomiarową. Najnowszy ranking został opracowany na podstawie danych Głównego Inspektoratu Ochrony środowiska za rok 2022.

Niepokojąca jest wciąż wysoka pozycja Nowej Rudy, która po raz kolejny została smogowym zwycięzcą, w dodatku we wszystkich trzech kategoriach. To właśnie w Nowej Rudzie odnotowano w 2022 roku najwięcej dni smogowych (95 dni), najwyższe stężenie PM10 oraz najwyższe stężenie rakotwórczego benzo[a]pirenu, które wyniosło 9 ng/m3, czyli 900% normy. 

Wśród smogowych liderów zastanawia również duża liczba miejscowości z Małopolski (aż 5 miejscowości na 15 o najwyższym stężeniu benzo[a]pirenu). To w tym województwie na skutek decyzji Sejmiku Województwa zezwolono na wydłużone użytkowanie “kopciuchów”, czyli kotłów najbardziej zanieczyszczających powietrze. To pokazuje, że antysmogowe regulacje mają wpływ na to jakim powietrzem oddychamy.

Uwagę zwraca Nowe Miasto Lubawskie. To pierwszy rok, w którym miasto otrzymało nową stację pomiarową Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i od razu pojawiło się w pierwszej dziesiątce najmocniej zanieczyszczonych miejscowości (53 dni smogowe, 700% normy dla stężenia benzo[a]pirenu). Szczególnie martwi także wysoka pozycja niektórych uzdrowisk w naszym rankingu. Szczawnica, Szczawno-Zdrój, Rabka-Zdrój i Jedlina-Zdrój to przekroczenia rakotwórczego BaP od 300 do 600% normy!

Pocieszający jest fakt, że we wszystkich miejscowościach objętych monitoringiem GIOŚ średnioroczne stężenie pyłów PM10 było w normie – zdarzyło się to pierwszy raz od kiedy PAS zaczął publikację rankingu, czyli od 2015 roku. Walka ze smogiem zaczyna przynosić efekty – powietrze w Polsce zaczyna się powoli poprawiać czego dowodzi również porównanie smogowych rekordzistów z roku 2014 i 2022. W ciągu dziewięciu lat w Nowej Rudzie średnioroczne stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu zmalało o 47%, liczba dni smogowych zmniejszyła się o 26%, a średnioroczne stężenie PM10 spadło o jedną piątą. Poprawę widać we wszystkich opomiarowanych miejscowościach. W Krakowie i Rybniku średnioroczne stężenie PM10 spadło aż 40%! Największe zmiany widać w liczbie dni smogowych. W ciągu ośmiu lat w Nakle liczba dni z powietrzem nienadającym się do oddychania spadła ponad pięciokrotnie! Lepiej jest również we wciąż bardzo zanieczyszczonej Pszczynie (dwukrotny spadek) czy niewielkim Godowie (trzykrotny spadek).

– To dobre sygnały płynące z zasmogowanej wciąż Polski – podkreśla Piotr Siergiej – rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Widzimy, że wdrażane działania, szczególnie likwidacja “kopciuchów”, zaczynają przynosić rezultaty. Niezmiernie ważne jest jednak, żeby władze rządowe i samorządowe nie spoczęły na laurach i kontynuowały te działania.  Nie zapominajmy, że w rekordowej Nowej Rudzie stężenie rakotwórczego BaP to wciąż 900% dopuszczalnej normy, a liczba dni smogowych w najbardziej zanieczyszczonych miejscowościach to wciąż dwa do trzech miesięcy! Powietrze powoli się poprawia, zmniejsza się również liczba zgonów wywołanych zanieczyszczeniem, ale sytuacja jest wciąż bardzo zła. W Polsce wciąż dymi 3 miliony „kopciuchów”. Niestety, widzimy w niektórych województwach próby rozmontowywania uchwał antysmogowych i zezwalania na użytkowanie „kopciuchów”. Kontynuacja, a nawet przyspieszenie działań antysmogowych jest kluczowa dla poprawy jakości powietrza w naszym kraju. – dodaje Piotr Siergiej.

Średnioroczne stężenie benzo(a)pirenu (nanogram/m3) – 2022 (norma – 1 nanogram/m3)

1. Nowa Ruda – 9

2. Nowy Targ- 7

Sucha Beskidzka – 7

Nowe Miasto Lubawskie – 7

3. Nowy Sącz – 6

Szczawnica – 6

Wadowice – 6

Rybnik – 6

Godów – 6

Żywiec – 6

Średnioroczne stężenie PM10 (mikrogram/m3) – 2022 (norma – 40 mikrogramów/m3)

1. Nowa Ruda – 38

2. Pszczyna – 37

3. Sucha Beskidzka – 36

4. Nowy Targ – 33

5. Radomsko – 32

Nowy Sącz – 32

Zdzieszowice – 32

Wodzisław Śląski – 32

Żywiec – 32

Nowe Miasto Lubawskie – 32

Liczba dni smogowych (przekroczenie średniodobowego dopuszczalnego stężenia PM10)

1. Nowa Ruda – 95

2. Sucha Beskidzka – 76

3. Pszczyna – 75

4. Żywiec – 62

5. Nowy Targ – 57

6. Nowy Sącz – 56

7. Wodzisław Śląski – 54

8. Nowe Miasto Lubawskie – 53

9. Radomsko – 52

10. Zduńska Wola – 52

Raport PAS – grzanie „kopciuchem” wciąż drogie, ceny węgla ustabilizowały się

Ceny węgla, pelletu i drewna kominkowego ustabilizowały się – podaje Polski Alarm Smogowy. Mimo tego ogrzewanie domu „kopciuchem” za pomocą węgla czy drewna jest jedną z najdroższych metod ogrzewania. Nieodmiennie najtańsze ogrzewanie to gruntowa pompa ciepła.

Polski Alarm Smogowy opublikował kolejny raport cen paliw stałych. Dane pochodzą z września 2023 r. Po wysokich cenach z trzeciego kwartału 2022 roku obserwujemy lekki spadek cen wszystkich paliw stałych. Ankieta przeprowadzona w 32 składach we wszystkich województwach pokazała nieznaczny spadek cen węgla w porównaniu do kwietnia 2023 r (-7% węgiel orzech, -8% ekogroszek). Staniało również drewno kawałkowe (-11%). Ceny pelletu pozostały bez zmian. Ceny węgla typu orzech oraz pelletu powróciły do poziomu z pierwszego kwartału 2022. Porównanie cen paliw w okresie od stycznia 2021 do września 2023 pokazuje, że węgiel orzech podrożał o 103%, pellet o 85% i drewno kominkowe aż o 242%.

– Stabilizacja cen węgla to prawdopodobnie efekt nagromadzonych zapasów węgla z importu – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Agencja Rozwoju Przemysłu szacowała, że pod koniec lipca zapasy sięgały 3,5 mln ton. Domyślam się, że część tego paliwa jest niskiej jakości, stąd zawieszenie norm jakości węgla dla gospodarstw domowych aż do końca tego roku. Niestety spalanie węgla słabej jakości oznacza ryzyko pogorszenia stanu powietrza. Liczymy na odwieszenie norm już od nowego roku, tym bardziej, że są one jednym z warunków odblokowujących pieniądze z KPO, które pójdą na termomodernizację polskich domów – dodaje Siergiej.

Jak czytamy w raporcie: „Na składach zalega znaczna ilość węgla zagranicznego, często pochodzenia kolumbijskiego. Najczęściej dostępny jest jednak opał pochodzący z Kazachstanu. W niektórych składach można również nabyć rosyjski węgiel z Syberii. W regionach południowych szeroko dostępne jest również paliwo z Czech. Polski węgiel jest droższy od węgla importowanego, średnio około 100 zł za tonę.”

Wraz z obniżonymi cenami paliw spadły nieco koszty ogrzewania domu, co sprawdzić można w kalkulatorze kosztów ogrzewania opublikowanym przez PAS (link na końcu). Cena ogrzewania pomieszczeń i ciepłej wody dla średnio ocieplonego domu o powierzchni 150 m2, zamieszkanego przez cztery osoby to roczny koszt od 13 000 do 6 200 zł. Najdroższym paliwem jest olej opałowy (koszt ogrzewania niemal 13 000 zł). Wysoką cenę zapłacą również ogrzewający się “kopciuchem” na drewno (9 560 zł) oraz kopciuchem na węgiel (ok. 9 400 zł). Tańszy okazuje się kocioł na gaz (7 800 zł) czy ekoprojektowy kocioł na drewno (7 300 zł). Trzy najtańsze sposoby ogrzewania to: pompa ciepła powietrzna z ogrzewaniem podłogowym (7 250 zł), kocioł na węgiel klasy ekoprojekt (7 180 zł) oraz gruntowa pompa ciepła z ogrzewaniem podłogowym (6 250 zł). To ostatnie rozwiązanie jest znacząco tańsze od reszty.

Poza aktualnymi kosztami ogrzewania, kalkulator pokazuje również jak ważne jest ocieplenie domu. Biorąc pod uwagę np. ogrzewania gazowe, to w przypadku wspomnianego wyżej domu, przy słabym ociepleniu zapłacimy za rok grzania pomieszczeń i wody około 10 500 zł. Przy dobrym ociepleniu ten koszt spada niemal dwukrotnie do 5 700 zł.

– Warto docieplić dom i płacić znacznie mniej za ogrzewanie. Przypominamy, że Program Czyste Powietrze oferuje znaczące dotacje do ocieplenia ścian, dachów, modernizacji instalacji grzewczej czy wymiany okien. Tygodniowo do programu składanych jest około 5000 wniosków o dotacje, z czego większość zawiera działania termomodernizacyjne. To znak, że Polacy zaczynają na serio myśleć o efektywności energetycznej swoich domów – komentuje Piotr Siergiej. 

Kalkulator kosztów powstał w oparciu o bardziej rozbudowany kalkulator, który przygotowało Porozumienie Branżowe Na Rzecz Efektywności Energetycznej (POBE) i który można pobrać bezpłatnie ze strony organizacji. Dane, na których opiera się kalkulator są uaktualniane co trzy miesiące.

Raport można pobrać TUTAJ:
https://polskialarmsmogowy.pl/wp-content/uploads/2023/10/Ceny-paliw-stalych-III-2023.pdf

Bezkarne „kopciuchy” na Mazowszu – Raport PAS

Polski Alarm Smogowy sprawdził jak wygląda kontrola przestrzegania przepisów antysmogowych, w tym spalania odpadów w gospodarstwach domowych 51 gminach na Mazowszu. Raport „Palący problem” podsumowuje działania w gminach porównując 2021 i 2022 rok. Okazuje się, że spadła zarówno liczba kontroli i wzrosła pobłażliwość pracowników gmin, a wystawione mandaty mają symboliczną wysokość. Palenie odpadami ma się dobrze – stwierdzają autorzy raportu.

Jednym z najważniejszych czynników, które umożliwiają wdrożenie uchwał antysmogowych jest sprawny system kontroli kotłów i pieców. Poza przestrzeganiem zapisów uchwały oraz ściganiem przypadków spalania odpadów i resztek roślinnych, kontrole mają na celu również informowanie i edukowanie mieszkańców w zakresie obowiązujących przepisów, ich terminów oraz dostępnego wsparcia. Mają więc ogromne znaczenie dla poprawy jakości powietrza.

Wnioski płynące z raportu są bardzo niepokojące. Większość wykroczeń ujawnionych podczas kontroli jest bagatelizowanych. Wydaje się, że przyzwolenie na palenie wszystkim dało zielone światło działaniom szkodliwym dla naszego zdrowia. To w 2022 roku prominentny polityk twierdził, że można palić byle czym. Z raportu wynika, że w porównaniu z poprzednim rokiem staż miejska lub gminna stała się dużo bardziej pobłażliwa .W połowie przypadków spalania odpadów w badanych gminach nie wystawiono mandatu. Dużo gorzej jest w gminach bez straży: tam tylko co czwarty spalający śmieci został ukarany. Sytuacja ta uległa pogorszeniu w stosunku do 2021 roku. W większości gmin bez straży kontrole prowadzone są jedynie w godzinach pracy urzędu. Oznacza to, że nie są prowadzone wieczorem, kiedy wiele osób rozpala swoje kotły po powrocie z pracy.

W dużej części przypadków, po wykryciu nieprawidłowości, mieszkańcy nie ponosili konsekwencji i nie były na nich nakładane żadne kary (mandat lub skierowanie sprawy do sądu). Co więcej, nawet w przypadku nakładanych mandatów ich wysokość bardzo często jest niewspółmierna do szkodliwości czynu, jakim jest spalanie odpadów czy nieprzestrzeganie uchwały antysmogowej. Liczba wystawionych mandatów spadła rok do roku o połowę, a ich wartość jest symboliczna (ok. 100-200 zł).

– Tam gdzie nie ma straży miejskiej lub gminnej o kontroli spalania śmieci możemy zapomnieć – mówi Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. Brak egzekwowania prawa sprawia, że króluje bezkarność i wolność palenia byle czym.

Co ciekawe, jeśli chodzi o liczbę zgłoszeń od mieszkańców, to jest ona ponad czterokrotnie większa w gminach ze strażą (2587 zgłoszeń) niż w gminach bez straży (510 zgłoszeń). Może to wynikać z wyższej świadomości ekologicznej mieszkańców większych ośrodków (to one zazwyczaj mają straże), a może z przekonania mieszkańców miejscowości bez straży o tym, że interwencja nie będzie podjęta lub nie będzie skuteczna, co zniechęca do zgłaszania podejrzenia o wykroczeniu. Być może mieszkańcy gmin bez straży w ogóle nie są świadomi, że kontrole mogą prowadzić też urzędnicy. Duże znaczenie może odgrywać także fakt odnotowania wykroczenia w godzinach wieczornych, gdy urzędy gmin są zamknięte.

Wyjątkiem w karaniu spalania śmieci są działania straży miejskiej w Warszawie. W stolicy wszystkie wykroczenia zostały ukarane mandatem. Jest to wzorowy przykład przestrzegania przepisów antysmogowych. Sytuacja, w której przepisy nie są egzekwowane nie świadczy tylko o bagatelizowaniu prawa, ale także przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza. Przypomnijmy, że z powodu zanieczyszczenia powietrza na samym Mazowszu co roku przedwcześnie umiera szacunkowo około 6 tysięcy osób.

Choć świadomość na temat zanieczyszczenia powietrza cały czas wzrasta, stan egzekucji przepisów antysmogowych, w tym kontrola palenisk, wciąż pozostawia wiele do życzenia. Mieszkańcy wielu mazowieckich miejscowości nadal pozostają bezbronni wobec sąsiadów spalających odpady czy łamiących przepisy uchwały antysmogowej. Skuteczne wdrażanie uchwał antysmogowych oraz pozostałych przepisów o ochronie powietrza jest możliwe tylko wtedy, gdy mieszkańcy, którzy dopuszczają się wykroczeń w tym zakresie czują, że każde ich niedozwolone działanie jest zauważane i nieuchronnie karane. Jest to szczególnie trudne w sytuacji, gdy czołowi politycy podczas spotkań z mieszkańcami, w obecności mediów bagatelizują obowiązujące prawo i wręcz namawiają ich do łamania przepisów. Bez skutecznej kontroli przepisów antysmogowych mieszkańcy Mazowsza jeszcze przez długi czas będą skazani na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem.

Szczegółowe informacje dotyczące prowadzonych działań kontrolnych w 2022 roku zostały zebrane z 51 gmin, które należą do Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego oraz gmin: Dąbrowka, Dębe Wielkie, Jadow, Klembow, Mińsk Mazowiecki, Pomiechowek, Poświętne, Siennica, Stanisławow, Starachowka, Tłuszcz, Zakroczym. Dane pozyskano w drodze dostępu do informacji publicznej. Informacje dotyczące roku 2021 pochodzą z poprzedniego raportu Polskiego Alarmu Smogowego pt. „Palący problem – Jak działa kontrola palenisk na Mazowszu”, w którym analizowano działania kontrolne w tych samych gminach.

Raport można pobrać TUTAJ: https://polskialarmsmogowy.pl/wp-content/uploads/2023/10/Raport-Kontrole2023-Mazowsze-1.pdf

Przyjęcie w Ambasadzie Brytyjskiej z okazji nominacji PAS do nagrody Earthshot

Przyjęcie, które odbyło się w siedzibie ambasady Zjednoczonego Królestwa zorganizowano z okazji nominacji Polskiego Alarmu Smogowego do Earth Shot Prize, prestiżowej nagrody nazywanej „ekologicznym Noblem”.

Na przyjęciu zorganizowanym przez Ambasadę Wielkiej Brytanii pojawili się parlamentarzyści, włodarze miast oraz przedstawiciele środowiska naukowego, biznesu i organizacji pozarządowych. Pani Ambasador Anna Louise Clunes w przemówieniu podkreśliła zasługi Polskiego Alarmu Smogowego w walce z zanieczyszczeniem powietrza i życzyła zwycięstwa podczas finałów, które odbędą się 7 listopada w Singapurze.

Andrzej Guła i Anna Dworakowska opowiedzieli historię założenia i powstania PAS oraz przedstawili wyzwania stojące przed rządzącymi w kontekście zanieczyszczenia powietrza. Podtrzymanie programu Czyste Powietrze finansowanego z Krajowego Programu Odbudowy to najważniejsze zadanie przyszłego rządu – to 14 mld zł z KPO skierowanych na termomodernizację polskich domów. Ważnymi wyzwaniami będzie również tworzenie Stref Czystego Transportu w miastach oraz kontrola emisji pochodzących z sektora przemysłowego.

Nagroda Earth Shot Prize została ustanowiona w 2020 r. przez księcia Williama. Jej celem jest promowanie skutecznych rozwiązań dla największych problemów środowiskowych, w tym zanieczyszczania powietrza. Earthshot Prize uznawana jest za najważniejszą nagrodę ekologiczną na świecie. W skład kapituły nagrody wchodzą m.in.: Książę William, Sir David Attenborough, Christiana Figueres, Królowa Jordanii Rania Al Abdullah, Cate Blanchett.

Nagroda przyznawana jest w pięciu kategoriach: powietrze, klimat, bioróżnorodność, oceany, odpady. W tym roku o nominacje walczyło ponad tysiąc firm, samorządów i organizacji, spośród których wyłoniono po trzech finalistów z każdej kategorii. Polski Alarm Smogowy jest jedynym finalistą z Europy Środkowej i Wschodniej. 

“Kopciuchy” wciąż bezkarne w Małopolsce – Raport PAS o kontrolach palenisk

Polski Alarm Smogowy po raz kolejny sprawdził jak wygląda kontrola palenisk w Małopolsce. Wnioski nie są niestety pozytywne. Po zmianie uchwały antysmogowej i innych działaniach osłabiających przepisy dotyczące ochrony powietrza, zanotowaliśmy nie tylko spadek aktywności w wymianie “kopciuchów”, ale też negatywny wpływ na aspekty kontrolne. Zdecydowanie spadła liczba zgłoszeń nieprzestrzegania przepisów antysmogowych, zmniejszyła się też liczba osób odpowiedzialnych za kontrole. Nie zmienił się za to fakt, iż szczególnie źle jest w gminach bez straży miejskiej lub gminnej. Co więcej, to od nowego Programu ochrony powietrza będzie zależało, czy obowiązek prowadzenia kontroli będzie w ogóle nałożony na małopolskie gminy.

Można palić wszystkim, poza oponami – taki przekaz usłyszeliśmy z ust prominentnego polityka przed poprzednim sezonem grzewczym – mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego – krótko potem Sejmik Województwa Małopolskiego przesunął datę likwidacji „kopciuchów” aż do 1 maja 2024 r. Był to jasny sygnał dla społeczeństwa, że wprowadzone przepisy antysmogowe mogą być w łatwy sposób zmieniane, mają aktualnie mniejsze znaczenie, a co za tym idzie, mieszkańcy mogą znacząco odłożyć w czasie decyzję o wymianie starego kotła. Pojawiały się również wątpliwości, czy zgłaszanie np. podejrzenia spalania odpadów ma teraz w ogóle jakikolwiek sens. Polski Alarm Smogowy zapytał więc 60 gmin z Małopolski o prowadzone w 2022 roku kontrole palenisk i zestawił je z informacjami dotyczącymi roku poprzedniego.

Wnioski płynące z raportu są trzeźwiące: działania polityków na szczeblu wojewódzkim i centralnym przełożyły się niestety na spadek liczby zgłoszeń do gmin o zadymianiu czy paleniu śmieciami. W 2021 roku przyjęto blisko 7 tys. zgłoszeń, a w 2022 zaledwie 4,5 tys. Wydaje się, że przyzwolenie na “palenie wszystkim” dało zielone światło działaniom szkodliwym dla naszego zdrowia. Szczególnie źle jest tradycyjnie w gminach bez straży miejskiej lub gminnej. Na jednego strażnika lub urzędnika prowadzącego kontrole przypadało tam na przykład średnio ponad 3 razy więcej domów do kontroli niż w gminach ze strażą (1036 w porównaniu do 319).

Istotną wiadomością jest to, że liczba prowadzonych w 2022 roku kontroli utrzymuje się na zbliżonym do 2021 roku poziomie. Zdecydowana większość z nich to jednak kontrole rutynowe (60% w gminach ze strażą miejską lub gminną oraz aż 80% w gminach bez straży) – do których prowadzenia zobowiązuje gminy aktualny Program ochrony powietrza, wskazując minimalną liczbę tego typu kontroli. – Niestety projekt nowego POP w ogóle nie definiuje tych wskaźników, więc istnieje realna obawa, że w praktyce kontrole w wielu gminach przestaną istnieć – mówi Dworakowska.

Porównując liczbę przeprowadzonych kontroli z liczbą osób upoważnionych do prowadzenia takich działań można zauważyć, iż w 2022 roku jeden kontroler wykonał średnio 22 kontrole. Biorąc pod uwagę liczbę dni roboczych w sezonie grzewczym (ok. 100 dni), przeciętny urzędnik/strażnik realizował średnio niewiele ponad 1/5 kontroli dziennie.

Jedynie 5% kontroli palenisk prowadzonych w 2022 roku w gminach ze strażą kończyło się identyfikacją wykroczenia, a w przypadku gmin bez straży wykrywalność była jeszcze niższa – 2%. Co szczególnie istotne, w 2022 roku w gminach bez straży aż 38% stwierdzonych w trakcie kontroli naruszeń przepisów ochrony powietrza (np. spalanie odpadów) nie było w żaden sposób karanych. W gminach ze strażą takich spraw było nieco mniej – 26%. Częsty brak nakładania mandatów i kierowania spraw do sądu w przypadku wykrycia łamania prawa daje mieszkańcom poczucie bezkarności w kwestiach związanych z ochroną powietrza.

Uwagę zwraca również bardzo niska wartość mandatów. W 2022 roku w gminach ze strażą było to średnio 229 zł, a w gminach bez straży 198 zł – podczas gdy mandat karny za spalanie odpadów lub nieodpowiedniego paliwa może wynosić do 500 zł. Aktualnie nakładane mandaty, podobnie jak w roku ubiegłym, są bardzo niskie i najprawdopodobniej niewystarczające, aby powstrzymać mieszkańców przed potencjalnymi przyszłymi wykroczeniami w tym zakresie.

Raport pokazuje, że stan egzekucji przepisów antysmogowych, w tym kontrola palenisk, wciąż pozostawia wiele do życzenia. Bez skutecznej kontroli, mieszkańcy Małopolski będą jeszcze przez długi czas skazani na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem. W tym kontekście bardzo negatywnie należy ocenić fakt, że nowy projekt Programu ochrony powietrza nie określa minimalnej liczby kontroli, którą muszą wykonać poszczególne gminy, co zwiększa ryzyko, że wiele gmin jeszcze bardziej ograniczy działania kontrolne.

Szczegółowe informacje dotyczące prowadzonych działań kontrolnych w 2022 roku zostały zebrane z 60 małopolskich gmin, w tym ze wszystkich gmin powiatu krakowskiego, oświęcimskiego, nowotarskiego oraz wielickiego. Dane pozyskano w drodze dostępu do informacji publicznej. Informacje dotyczące roku 2021 pochodzą z poprzedniego raportu Polskiego Alarmu Smogowego pt. „Palący problem – Jak działa kontrola palenisk w Małopolsce”, w którym analizowano działania kontrolne w tych samych 60 gminach.

Pełna wersja raportu jest dostępna tutaj: Raport_Jak działa kontrola palenisk w Małopolsce w 2022 roku_web

PAS przypomina jak łatwo i szybko zaoszczędzić na ogrzewaniu domu

Sezon grzewczy właśnie się rozpoczyna. Koszty ogrzewania już są wysokie, a ceny nośników energii trudne do przewidzenia. Dlatego Polski Alarm Smogowy przypomina – możesz obniżyć rachunki już teraz korzystając z prostych i często niedrogich działań dostępnych dla każdego właściciela domu czy mieszkania. Kampania PAS „Ciepło od zaraz!” pokazuje jak to zrobić i zachęca do skorzystania z przygotowanych materiałów. 

– Koszty ogrzewania domu to jedna z najważniejszych pozycji naszych domowych budżetów z reguły przekraczająca wydatek siedmiu tysięcy złotych rocznie. Możemy jednak w bardzo prosty sposób i – co ważne – bez wydawania dużych sum pieniędzy obniżyć nasze koszty co najmniej o jedną piątą – mówi rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. – Wspólnie z audytorami energetycznymi przygotowaliśmy zestaw prostych działań, które w nadchodzącym sezonie grzewczym pozwolą obniżyć rachunki za ogrzewanie domu niemal natychmiast. 

Tak proste i tanie działanie jak montaż ekranów z pianki za grzejnikiem czy odsłanianie grzejników na noc to o 6% niższe koszty ogrzewania. Z kolei zamontowanie termostatów na grzejnikach to nawet 18% oszczędności. Nawet tak prosta czynność jak wietrzenie pomieszczeń (intensywnie i krótko zamiast okna uchylonego na dłużej) może przynieść oszczędności. Kolejnym ważnym działaniem jest regulacja docisku okien – dobrze zrobiona to dalsze 5% oszczędności. Na koniec rzecz oczywista, ale często pomijana: warto rozważyć zmniejszenie temperatury w domu w niektórych pomieszczeniach – jeden stopień mniej to 8-10% mniej zużytej energii. W łazience optymalna temperatura to 23 stopnie, w pokoju 19-20 stopni, a w sypialni nawet 18 stopni. 

Znaczna część polskich domów ogrzewana jest węglem spalanym w pozaklasowych kotłach, czyli tzw. kopciuchach. Te kotły to obecnie jedno z najdroższych źródeł ogrzewania. Według kalkulatora kosztów energii Polskiego Alarmu Smogowego opracowanego wspólnie z Porozumieniem Branżowym Na Rzecz Efektywności Energetycznej koszt ogrzewania przykładowego 150 metrowego domu węglem spalanym w “kopciuchu” jest wyższy od ogrzewania gazem czy pompą ciepła i wynosi ponad 10 000 zł. rocznie. Zaproponowane przez PAS działania mogą doprowadzić do łącznych oszczędności energii sięgających nawet kilkudziesięciu procent!

To już drugi rok, gdy prowadzimy kampanię “Ciepło od zaraz!”. Nasze materiały przekażemy do sołtysów, wójtów i burmistrzów licząc, że wykorzystując je będą mogli pomóc osobom, które zmagają się z wysokimi cenami energii. Osoby, które dotychczas nie pozbyły się starych kotłów, tak zwanych kopciuchów, a do tego mieszkają w słabo ocieplonych domach, narażone są na wysokie koszty ogrzewania. Mamy nadzieję, że docelowo gospodarstwa te skorzystają z dostępnych dotacji w ramach programu Czyste Powietrze na wymianę kotłów i ocieplenie domu. Zanim to jednak nastąpi, mogą znacznie ograniczyć zużycie ciepła, korzystając ze wskazówek audytora. Najtańszą energią jest przecież ta, której nie zużyjemy – dodaje Siergiej.

Informacje o sposobach oszczędzania energii przygotował Tomasz Fiszer, audytor energetyczny. W kampanii wykorzystano krótkie filmy edukacyjne, w których zaprezentowano, jak w prosty sposób obniżyć rachunki za ogrzewanie.

LINKI do filmów edukacyjnych na YouTube:

https://youtu.be/hMEG3KaGSJI
https://youtu.be/xCviXFKOWBw
https://youtu.be/ibJNQeSGy0o
https://youtu.be/pCYKsiynzN4

Do pobrania: plakat, ulotka, grafiki (linki)

https://polskialarmsmogowy.pl/wp-content/uploads/2023/01/plakat-A3-Kampania-Cieplo-od-zaraz.pdf
https://polskialarmsmogowy.pl/wp-content/uploads/2023/01/ulotka-Cieplo-od-zaraz.pdf
https://polskialarmsmogowy.pl/wp-content/uploads/2023/01/Grafiki-Kampania-Cieplo-od-zaraz.pdf

Zakaz węgla w Warszawie. Koniec „kopciuchów” coraz bliżej

1 października weszła w życie Uchwała Antysmogowa, która zakazuje palenia węglem w gospodarstwach domowych w Warszawie. To historyczny dzień – oznajmia Polski Alarm Smogowy i pyta kiedy z Warszawy zniknie ostatnie cztery tysiące pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno.

– Od 1 stycznia obowiązuje w Warszawie zakaz używania pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno. Od 1 października doszedł zakaz palenia węglem w gospodarstwach domowych, a mimo to w stolicy wciąż dymi około czterech tysięcy takich kotłów – mówi Piotr Siergiej, rzecznik PAS – Warszawiacy przeszli długą drogę. Pięć lat temu liczbę kopciuchów szacowano na 17 tysięcy. Obecnie ich liczba spadła do około 4 tysięcy. To niezły wynik, ale dostrzegamy, że w ostatnim roku tempo wymiany kotłów mocno spadło. Może to oznaczać, że do wymiany pozostały najtrudniejsze przypadki. Urząd Miasta powinien podjąć wszelkie możliwe działania, by pomóc warszawiakom w likwidacji kotłów. Wysokie dotacje oferowane przez Urząd Miasta warto wesprzeć wsparciem ekodoradców, urzędników i Straży Miejskiej.

Decyzja o zakazie węgla w Warszawie zapadła 14 maja 2022 r. podczas głosowania nad nowelizacją Uchwały Antysmogowej dla województwa mazowieckiego. Radni Sejmiku przegłosowali jednocześnie zakaz spalania węgla w sześciu powiatach otaczających Warszawę. W „obwarzanku” warszawskim zakaz palenia węglem w gospodarstwach domowych wejdzie w życie dopiero w 2028 roku.

To historyczna i symboliczna data dla Warszawy. Stolica państwa będącego liderem zanieczyszczenia powietrza w Unii Europejskiej zdecydowała się pójść drogą czystego powietrza. To bardzo dobra wiadomość dla warszawiaków, którzy już w przyszłym sezonie grzewczym odetchną zdecydowanie czystszym powietrzem. Według szacunków Instytutu Ochrony Środowiska w aglomeracji warszawskiej aż 55% pyłów PM2.5 pochodzi ze spalania węgla i drewna w gospodarstwach domowych. Dotychczasową liczbę zgonów wywołanych zanieczyszczeniem powietrza w Warszawie szacuje się na 500-700 rocznie.

2 października Polski Alarm Smogowy rozpoczął kampanię przypominającą o obowiązującym zakazie palenia węglem wyświetlając spoty na 30-metrowych ekranach na stacji metra Świętokrzyska. W spotach wziął udział Paweł Deląg, który zdecydował się wesprzeć PAS w tej kampanii. Paweł Deląg od wielu lat działa na rzecz czystego powietrza, a spot z jego udziałem można obejrzeć na YouTube.

Spot Polskiego Alarmu Smogowego z udziałem Pawła Deląga

Wymiana „kopciuchów” do odstawki? – pyta Polski Alarm Smogowy

Czy Prawo i Sprawiedliwość zamierza zmniejszyć skalę programu dotacyjnego „Czyste Powietrze” – pyta PAS i wysyła pismo do sztabu wyborczego PiS. W programie wyborczym PiS znalazł się zapis o likwidacji zaledwie 500 tys. starych pieców węglowych do 2031 r., gdy tymczasem sam Program Czyste Powietrze zakłada wymianę do 2030 roku 3 milionów starych urządzeń grzewczych na węgiel i drewno. Czy to zmiana strategii walki ze smogiem?

Program Czyste Powietrze, który wystartował we wrześniu 2018 r, zakłada likwidację do 2030 roku 3 milionów „kopciuchów”, czyli tych kotłów, które emitują najwięcej zanieczyszczeń. To one są główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w Polsce. Na ten cel zarezerwowano 103 miliardy zł. Po pięciu latach działania programu podpisano 583 tys. umów na wymianę kotłów i termomodernizację budynków na kwotę 14 mld zł. Od 1 stycznia 2023 nowe, atrakcyjniejsze zasady finansowania, o które od dawna zabiegał Polski Alarm Smogowy, sprawiły, że liczba wniosków o wymianę “kopciucha” i docieplenie domu znacznie wzrosła. Obecnie do programu składane jest około 4000 wniosków tygodniowo, co oznacza, że w tym roku możliwe jest dojście do ok. 200 tys. wniosków rocznie. Przy tym tempie do 2031 roku można byłoby wymienić 1,5 miliona starych kotłów i pieców

W programie wyborczym PiS „Bezpieczna Przyszłość Polaków” znalazł się jednak zapis mówiący o planach likwidacji jedynie 500 tys. pieców do 2031 roku. Oznaczałoby to znaczne ograniczenie wsparcia do zaledwie 70 tys. kotłów rocznie! Zapowiedziana przez PiS zmiana oznaczałaby w praktyce zatrzymanie wsparcia mieszkańców w likwidacji „kopciuchów”.

Polski Alarm Smogowy wystosował pismo skierowane do sztabu wyborczego PiS z pytaniem czy w programie „Bezpieczna Przyszłość Polaków” popełniono błąd, czy też rząd planuje wycofanie się ze złożonych obietnic i drastyczne ograniczenie skali Programu Czyste Powietrze.

Jeśli zapis w programie PiS „Bezpieczna Przyszłość Polaków” mówiący o wymianie zaledwie 500 tys. pieców węglowych jest faktem, a nie pomyłką, to jest to skandaliczna decyzja, idąca wbrew oczekiwaniom milionów właścicieli domów – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – Program Czyste Powietrze po pięciu latach wreszcie zaczął przynosić efekty. Zapowiadana w programie PiS zmiana to nie jest nawet inna strategia, to jest totalny odwrót od walki ze smogiem. Tempo wymiany “kopciuchów” powinno rosnąć, bo pozostało jeszcze ponad 2 miliony urządzeń do likwidacji. Taka zmiana antysmogowej polityki byłaby również niesprawiedliwa społecznie, szczególnie w kontekście ludzi uboższych, którzy nie zdążyli jeszcze skorzystać z programu dotacyjnego. Wiemy, że największe trudności z wymianą kotłów mają osoby starsze, o niskich dochodach, a taki plan zmniejszenia liczby dotacji pozostawi tych ludzi na lodzie – dodaje Siergiej.

Domowe kotły na węgiel i drewno emitują w Polsce 71,3% pyłów PM10 (KOBiZE, 2023), 73,5% toksycznych dioksyn i furanów oraz 93.3% rakotwórczych węglowodorów aromatycznych. Jedyną szansą ograniczenia zanieczyszczenia powietrza, które rocznie pozbawia życia około 40 000 mieszkańców Polski, jest likwidacja źródeł emisji z gospodarstw domowych. Dodatkowo ok. 30% domów w Polsce jest nieocieplona, a kolejne 30% ocieplone bardzo słabo. Takie gospodarstwa domowe płacą dużo wyższe rachunki za ogrzewanie.

Program Czyste Powietrze może rozwiązać obydwa problemy, oferując dotacje nie tylko na czyste źródła ciepła, ale również na docieplenie domu. Korzyści płynące z tego Programu to nie tylko czystsze powietrze, ale również zmniejszenie kosztów ogrzewania dla zwykłych ludzi, a także zwiększenie niezależności energetycznej państwa poprzez zmniejszenie uzależnienia od importowanych paliw. Ograniczenie skali programu byłoby więc z tych wszystkich powodów poważnym błędem” – dodaje Siergiej. 

Poniżej treść pisma wysłanego do sztabu wyborczego PiS 

Szanowni Państwo,

Z wielkim niepokojem przyjęliśmy zapisy dokumentu programowego KW PiS „Bezpieczna Przyszłość Polaków”, gdzie w zakresie ochrony powietrza KW PIS deklaruje likwidację 500 000 pieców węglowych do 2031 roku. Ta deklaracja to duży krok wstecz w stosunku do celów, jakie postawiono w Programie Czyste Powietrze uruchomionym w 2018 r. Celem tego programu jest wymiana 3 000 000 źródeł ciepła do 2030 roku (dokumenty określające cele programu: https://czystepowietrze.gov.pl/wp-content/uploads/2022/12/Program-priorytetowy-Czyste-Powietrze-3.01.2023-oznakowane.pdf

Chcieliśmy zatem wyjaśnić czy w programie „Bezpieczna Przyszłość Polaków” popełniono błąd, czy też rząd planuje drastyczne ograniczenie skali Programu Czyste Powietrze? 

Jeśli to błąd to prosimy o stosowne zmiany w programie „Bezpieczna Przyszłość Polaków” oraz przesłanie informacji, gdzie można znaleźć zmieniony program. 

Ograniczenie programu Czyste Powietrze byłoby działaniem szkodliwym, nie tylko dla jakości powietrza, ale również dla portfeli gospodarstw domowych, które dzięki temu programowi mogą poprawić efektywność energetyczną zmniejszając swoje rachunki za energię.

Z wyrazami szacunku,

Andrzej Guła, Polski Alarm Smogowy

PAS ocenia reformę “Czystego Powietrza” – nierozwiązane problemy i mniej gospodarstw domowych w programie

Po niezapowiedzianym zawieszeniu programu, które spowodowało chaos i wywołało falę krytyki, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił założenia reformy Czystego Powietrza. Zdaniem...

Organizacje społeczne za szybszym odblokowaniem programu “Czyste Powietrze” – zmiany można wprowadzić w mniej...

Trzydzieści organizacji pozarządowych, m.in. Greenpeace, WWF, Fundacja Instrat, Fundacja Instytut Reform, Fundacja Frank Bold, ClientEarth Prawnicy Dla Ziemi oraz Polski Alarm Smogowy podpisało apel...

PAS publikuje podręcznik dla samorządów – Dobre praktyki antysmogowe

Zanieczyszczenie powietrza w Polsce przyczynia się, według szacunków Europejskiej Agencji Środowiska, do ponad 40 000 przedwczesnych zgonów rocznie. Oprócz dramatów ludzkich smog generuje ogromne...

Ponad tysiąc miast i gmin domaga się niezwłocznego odwieszenia programu Czyste Powietrze

Zawieszenie programu Czyste Powietrze napotyka na zdecydowany sprzeciw samorządowców. Ponad tysiąc gmin zrzeszonych w związkach i federacjach wystosowało apele do rządu i Premiera Donalda...

Raport – kontrola palenisk

Raporty z trzech województw (śląskiego, mazowieckiego i małopolskiego) ujawniają niepokojące braki w egzekwowaniu przepisów antysmogowych. Pomimo wdrożenia środków mających na celu walkę z zanieczyszczeniem...

Jaka przyszłość terenów Kombinatu? 12 rekomendacji dla władz Krakowa [RAPORT]

Tak dla rozwoju Kombinatu w Nowej Hucie, ale nie kosztem czystego powietrza i miejsc pracy – to główny wniosek z raportu Krakowskiego Alarmu Smogowego,...