Smogowi liderzy – ranking polskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem
Polski Alarm Smogowy podsumował wyniki pomiarów jakości powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za ostatni rok. Tym razem liderem pod względem stężeń rakotwórczego benzo(a)pirenu jest Nowy Targ w woj. małopolskim (1800 % normy). W Pszczynie na Śląsku wystąpiło najwięcej dni, kiedy stężenia pyłu PM10 przekroczyły normy – mieszkańcy tej miejscowości oddychali zanieczyszczonym powietrzem aż przez jedną trzecią roku*.
Z opublikowanego rankingu wynika interesujący wiosek: w Polsce najbardziej zanieczyszczone są miasta małe i średniej wielkości. W minionym roku niechlubnym rekordzistą jest Pszczyna – miasto o największej liczbie dni z powietrzem przekraczającym dopuszczalne normy. W tym mieście liczba dni smogowych była prawie czterokrotnie większa od dopuszczalnej. Zaraz za Pszczyną, uplasował się Rybnik i Wodzisław Śląski, gdzie dni smogowych było po 110 (przy dopuszczalnych przez prawo 35). Niewielki Godów (1922 mieszkańców) ma powietrze o wyższym średniorocznym stężeniu pyłów PM10 niż uznawany za stolicę polskiego smogu Kraków czy stolica Śląska, Katowice.
Jednak wysokie stężenia pyłów w okresie grzewczym to niejedyny problem polskiego powietrza. W naszym kraju występują również najwyższe stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu spośród wszystkich państw unijnych. Rekordowy Nowy Targ przekracza dopuszczalną normę tej rakotwórczej substancji aż o 1800%! Nie lepiej jest w pozostałych miejscowościach: na drugim i trzecim miejscu znajdują się małopolska Sucha Beskidzka oraz śląski Rybnik ze stężeniem 13 krotnie przekraczającym dopuszczalną normę. W Żywcu znajdującym się na 14 pozycji wartości BaP stanowią 800% normy.
Polski Alarm Smogowy przeliczył stężenia wdychanego benzo(a)pirenu na ekwiwalent palonych papierosów. I tak mieszkańcy Nowego Targu „wypalają” w ten sposób aż 22 „papierosy” dziennie! Mieszkańcy Zakopanego i odwiedzający miasto turyści – 10 „papierosów” na dobę.
Dramatyczna sytuacja w małych i średnich miejscowościach wynika ze spalania węgla i drewna w „kopciuchach”, które są podstawowym źródłem ciepła w ponad czterech milionach polskich domów. To właśnie emisja z ogrzewania gospodarstw domowych odpowiada za około połowę emitowanych w Polsce pyłów PM10 i aż 84% rakotwórczego benzo[a]pirenu. Dlatego też wdrożenie sprawnego programu dopłat do wymiany „kopciuchów” powinno stanowić podstawowe antysmogowe działanie rządu. Niestety, Program Czyste Powietrze, który oferuje tego typu dopłaty, nie działa jak należy. Od uruchomienia programu we wrześniu 2018 roku podpisano jedynie 35 000 umów na wymianę kotłów, realizując około 1 % celu. Rząd musi również pilnie uruchomić wsparcie do wymiany kopciuchów w domach wielorodzinnych – obecnie mieszkańcy kamienic nie mogą skorzystać z dotacji na wymianę ogrzewania, a w wielu miejscowościach z czołówki rankingu znaczna ilość „kopciuchów” znajduje się właśnie w domach wielorodzinnych.
– Jakość powietrza w naszym kraju podczas sezonu grzewczego jest wciąż dramatyczna – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. Niestety, taka sytuacja jest powszechna nie tylko w dziesiątkach polskich miast i miasteczek, w których mierzona jest jakość powietrza, ale również w tysiącach tych, gdzie nie ma stacji pomiarowej. Nasz ranking nie służy temu by piętnować „rekordzistów” ponieważ jesteśmy przekonani, że podobnych miejscowości jest w Polsce tysiące, z tą tylko różnicą, że nikt nie mierzy tam jakości powietrza. – dodaje Guła.
Miasta o najwyższym średniorocznym stężeniu rakotwórczego benzo[a]pirenu w 2018 r. (wartość w ng/m3), norma: 1 ng/m3
1. Nowy Targ 18 (22 papierosy/dzień)
2. Sucha Beskidzka 13 (16 papierosów/dzień)
3. Rybnik 13 (16 papierosów/dzień)
4. Nowa Ruda 11 (13 papierosów/dzień)
5. Nowy Sącz 10 (12 papierosów/dzień)
6. Tuchów 10 (12 papierosów/dzień
7. Wschowa 10 (12 papierosów/dzień)
8. Zdzieszowice 10 (12 papierosy/dzień)
9. Godów 9 (11 papierosów/dzień)
10. Pszczyna 9 (11 papierosów/dzień)
11. Sulęcin 9 (11 papierosów/dzień)
12. Zakopane 8 (10 papierosów/dzień)
13. Oświęcim 8 (10 papierosów/dzień)
14. Żywiec 8 (10 papierosów/dzień)
Miasta o najwyższym średniorocznym stężeniu pyłów PM10 w 2018 r. (wartość w ug/m3), norma: 40 ug/m3
1. Pszczyna – 55
2. Rybnik – 51
3. Myszków – 49
4,. Wodzisław Śląski – 48
5. Nowy Targ – 47
6. Żywiec – 47
7. Godów – 46
8. Zabrze – 45
9. Żory – 45
10. Oświęcim – 44
11. Sucha Beskidzka – 44
12. Lubań – 44
13. Katowice – 43,5 (średnia ze stacji)
14. Nowa Ruda – 43
15. Kraków – 42,3 (średnia ze stacji)
Miasta o najwyższej liczbie dni z powietrzem przekraczającym dopuszczalną normę średniorocznym stężeniu pyłów PM10 w 2018 r.
Dopuszczalna liczba dni – 35
1. Pszczyna – 125
2. Rybnik – 110
3. Wodzisław Śląski – 110
4. Nowa Ruda – 107
5. Nowy Targ – 106
6. Myszków – 105
7. Zabrze – 103
8. Sucha Beskidzka – 101
9. Kraków – 96 (średnia ze stacji)
10. Żory – 94
11. Godów – 94
12. Katowice – 93 (średnia ze stacji)
13. Gliwice – 92
14. Lubań – 92
15. Oświęcim – 91
*Informacje o jakości powietrza w polskich miastach odnoszą się tylko do tych miejscowości, w których znajdują się stacje pomiarowe GIOŚ.
Racibórz chce zakazu spalania węgla
Racibórz jest pierwszym miastem w województwie śląskim, w którym podjęto popstulat zakazu spalania węgla. Taki postulat przyjęto na raciborskiej komisji ds. czystego powietrza. Popiera go prezydent Raciborza Dariusz Polowy.
28 października raciborska komisja ds. czystego powietrza rekomendowała prezydentowi Raciborza – Dariuszowi Polowemu „podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia zakazu spalania paliw stałych w Raciborzu po 2025 roku, a tam, gdzie nie ma możliwości wpięcia się do sieci ciepłowniczej lub gazowej dopuszczenie możliwości spalania pelletu, ale tylko do 2028 roku”.
Komisja ds. czystego powietrza, której przewodniczy Dawid Wacławczyk powołana została w lutym 2019 r, jako gremium doradcze prezydenta, a jej głównym zadaniem jest utworzenie w Raciborzu strefy wolnej od spalania węglem.
W komunikacie Urzędu Miasta w Raciborzu czytamy: "Wprowadzenie takiego restrykcyjnego zakazu to bezsprzeczna korzyść dla środowiska i naszego zdrowia, ale też nie lada wyzwanie dla mieszkańców, wspólnot mieszkaniowych, przedsiębiorców, jak i gminy, w której zasobach pozostaje ok. 1200 mieszkań komunalnych z ogrzewaniem piecowym. Do tego dochodzi kwestia konieczności rozbudowy sieci gazowniczej i PEC na terenach dotychczas nimi nieobjętych. Analiza skutków ekonomicznych i logistyczna proponowanych rozwiązań powinna potrwać nie dłużej, niż do końca 2019 roku"
Lokalny aktywista Piotr Dominiak, który działa w zespole powołanym przez prezydenta Polowego skomentował: Pomysł zakazu spalania węgla pojawił się w zasadzie rok temu. Jego „przekucie” zajęło najwięcej czasu. Trzeba było przekonać najpierw samego siebie, potem innych. Przedstawiliśmy pomysł prezydentowi, zdaje sobie sprawę z ciężaru zobowiązania. Zadeklarował, że będzie nad tym pracował.
Zakaz spalania węgla w Raciborzu popierają aktywiści z Rybnika i zapowiadaja popdobne rozwiązanie dla ich miasta. Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego od dłuższego czasu postuluje za tym, by zakazać spalania węgla w Rybniku. Mówi: "Nie ma innej drogi na osiągnięcie dopuszczalnych norm jakości powietrza jak eliminacja węgla z domowych kotłowni. To, że zastępujemy kotły bezklasowe kotłami o wyżej klasie – nie ma sensu w przypadku Rybnika. Podobnie jak w Krakowie, gdy tylko u nas spada prędkość wiatru, od razu robi się tragedia. Ilość zanieczyszczeń nie może jednak zależeć od wiatru. Nie boję się tego mówić otwarcie. Podobno w Rybniku mamy około 18 tys. kopciuchów. Gdybyśmy je wszystkie zgazyfikowali poprzez piec gazowy, to ilość zanieczyszczeń pod względem pyłów byłaby mniejsza niż jeden kocioł 5 klasy! Jeden kocioł 5 klasy na węgiel emituje tyle pyłu co około 25 tys. kotłów gazowych
Podobnie wypowiada się Emil Nagalewski z rybnickiego projektu Wyjście Smoga: "Po pierwszym września i wprowadzeniu zakazu spalenia węgla w Krakowie, sytuacja się zmieniła. Otrzymaliśmy dowód, że da się taki zakaz wprowadzić i że ma sens. Mamy dowód, że świat na węglu się nie kończy. Kraków przetarł drogę innym i czekaliśmy na kolejne miasto które zainteresuje się tematem. Fajnie, że pierwszym śląskim miastem jest Racibórz. Nie ma innej drogi. Dotychczasowe działania nie przynoszą rezultatów. To jest tak naprawdę kosmetyka, która nie ma wpływu na zanieczyszczenie powietrza. Jesteśmy nadal w czołówce pod tym względem. Musimy zacząć dyskutować, ale nie nad tym „czy”, ale „kiedy” wprowadzić zakaz"
źródło: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,raciborz-chce-zakazu-palenia-wegla-rybnik-sie-przylaczy,wia5-3266-42558.html
Nowy projekt uchwały antysmogowej. Sopot chce zakazać palenia węglem
Województwo Pomorskie ma projekt własnej uchwały antysmogowej. Nie jest w niej jednak ujęty Sopot. Nadmorski kurort chce przyjąć przepisy idące o wiele dalej, niż te proponowane przez Zarząd Województwa. O uchwałę antysmogową zabiegał Wejherowski Alarm Smogowy.
– Chociaż wiadomo, że nie wszystko jest idealnie. Marzyłby mi się zupełny zakaz ogrzewania domów węglem na terenie województwa. Na razie jednak w projekcie nie mamy takich zapisów. Szkoda, bo z doświadczenia wiemy, że nawet dopuszczony przez uchwały antysmogowe węgiel potrafi przyczyniać się do występowania smogu. – zauważa Tomasz Nowak z Wejherowskiego Alarmu Smogowego. Zapisy uchwały wyłączają z proponowanych przepisów Sopot. Miasto, w odróżnieniu od całego regionu, ma w planach przyjęcie prawa zabraniającego palenia we wszystkich gospodarstwach paliwami stałymi.
Według obecnego projektu “kopciuchy” miałyby zniknąć z Pomorza do października 2023 roku. Piece na węgiel mają zniknąć również z wszystkich miejsc, do których dochodzi sieć ciepłownicza lub gazowa. Z kolei od początku 2024 roku w Sopot chce zupełnie zakazać ogrzewania domów węglem i drewnem. Taki zapis ma dotyczyć również wszystkich miejscowości o statusie uzdrowiska.
– To scenariusz, który w dużej części idzie na przeciw naszym postulatom. – mówi Nowak – Mamy nadzieję, że uchwała będzie skuteczna nie tylko w miastach, i że służby będą kontrolować jej przestrzeganie.
Władze województwa motywują swoją propozycję dbałością o stan zdrowia mieszkańców Pomorza. Jak uzasadniają, smog wpływa na zwiększoną zapadalność na choroby układu oddechowego. Długotrwałe wystawienie na działanie pyłów zawieszonych wpływa też na pojawianie się nowotworów. Pomorscy urzędnicy założyli, że do wejścia uchwały w życie uda się wymienić większość z najbardziej nieekologicznych kotłów. Mają w tym pomóc między innymi samorządowe programy dopłat oraz ogólnokrajowe programy “Czyste Powietrze” i “STOP SMOG”.
Skarga rybnickich aktywistów do KE: “Czyste Powietrze” niezgodne z prawem unijnym
Działacze Rybnickiego Alarmu Smogowego i Fundacji 360! wysłali do Komisji Europejskiej skargę w sprawie programu “Czyste Powietrze”. Według nich zasady dofinansowania zakupu i montażu kotłów na węgiel w jego ramach są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.
Program “Czyste Powietrze” miał pomóc Polsce raz na zawsze rozprawić się ze smogiem. Okazało się jednak, że wymiana pieców z państwowych dotacji na razie nie przynosi rewolucji. Problemy z “Czystym Powietrzem” zauważył między innymi Polski Alarm Smogowy. Jego przedstawiciele zwracali uwagę na powolne tempo rozpatrywania wniosków o przyznanie dotacji. Ten sam zarzut wysunęła Komisja Europejska, co końcowo przełożyło się na utratę możliwości pozyskania unijnych środków na program w obecnej perspektywie budżetowej.
Teraz Komisja będzie musiała zająć się polskim programem dopłat po raz kolejny. Aktywiści z Rybnika w swoim piśmie do Brukseli przekonują, że “Czyste Powietrze” może mieć mizerny wpływ na ograniczenie smogu nad Wisłą. To dlatego, że dotacje w większości idą na zakup nowszych, ale wciąż zanieczyszczających środowisko kotłów węglowych. Według działaczy to niezgodne z unijnymi przepisami. Europejskie prawo pozwala państwom członkowskim dopłacanie do wymiany pieców – ale jedynie, jeśli spełniają warunki najwyższych klas efektywności energetycznej (A i A+). Kłopot w tym, że na polskim rynku takich kotłów zwyczajnie nie ma.
“Te spostrzeżenia potwierdził z początkiem roku Kazimierz Kujda, ówczesny prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który w liście wystosowanym do Krakowskiego Alarmu Smogowego zauważył, że dostępne na rynku kotły na węgiel posiadają klasę energetyczną co najwyżej B.” – czytamy w informacji od autorów pisma do KE.
Jak piszą działacze, nowe kotły na węgiel montują przede wszystkim osoby mieszkające poza zasięgiem sieci gazowej i ciepłowniczej. Dlatego postulują zwiększenie dotacji na zakup kotłów na pelet i pomp ciepła w taki sposób, by ich koszt końcowo nie przewyższył ceny kupna i montażu pieca węglowego z dotacji.
“Za pieniądze podatników kupowane są często kotły na węgiel V klasy, co utrwala problem smogu.” – przekonują członkowie Rybnickiego Alarmu i Fundacji 360!
Polski Alarm Smogowy już na początku 2019 roku zwracał uwagę na tę samą sprawę, wysyłając pismo do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Urzędnicy odpowiadali wtedy, że jakość pieców węglowych kupowanych z dofinansowaniem jest kontrolowana restrykcyjnymi regulacjami. NFOŚ zwrócił też uwagę na to, że program “Czyste Powietrze” kierowany jest w pierwszej kolejności do osób z najniższymi dochodami. Te mogłyby nie wytrzymać kosztów zakupu, instalacji i używania źródeł ogrzewania innych niż kocioł węglowy.
Podkowa Bez Smogu
Społeczna inicjatywa działająca na rzecz czystego powietrza w Podkowie Leśnej i w miejscowościach sąsiadujących. Zrzesza osoby walczące o czyste powietrze w Podkowie Leśnej, Owczarni i Żółwinie.
PAS zapytał: Jak partie chcą walczyć ze smogiem?
Polski Alarm Smogowy poprosił komitety wyborcze o przedstawienie programów antysmogowych na nadchodzącą kadencję. Spytaliśmy o konkretne działania w trzech kluczowych dla poprawy jakości powietrza obszarach: emisje z ogrzewania budynków, emisja z transportu samochodowego oraz emisje przemysłowe.
KOPCIUCHY DO LIKWIDACJI
Wśród komitetów wyborczych panuje zgoda, że wymiana „kopciuchów”, czyli wysokoemisyjnych kotłów i pieców na węgiel i drewno, to jedno z podstawowych działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Koalicja Obywatelska chciałaby całkowicie pozbyć się węgla z wszystkich polskich domów do 2030 roku, PSL mówi o wymianie wszystkich kopciuchów do 2023 roku, a Lewica planuje wymianę 2 milionów kotłów węglowych w najbliższych 15 latach. PiS z kolei zapowiada usprawnienie programu Czyste Powietrze, oferującego dotacje do wymiany kotłów oraz kontynuację wprowadzonej w tym roku ulgi na termomodernizacje domów. Reforma Czystego Powietrza miałaby na celu zmniejszenie biurokracji i upowszechnienie dostępu do tego instrumentu wsparcia. Partia rządząca podtrzymuje również, że w ciągu najbliższych 10 lat na wymianę kotłów i termomodernizację domów przeznaczy 103 miliardy zł. PiS, KO oraz Konfederacja mówią o uruchomieniu nowego źródła finansowania na ten cel – przychodów z handlu uprawnieniami do emisji CO2. To ważna deklaracja, gdyż do tej pory te środki nie były brane pod uwagę. Dodatkowo Koalicja Obywatelska proponuje aby na poprawę jakości powietrza przeznaczać minimum 0,5% PKB rocznie.
TRANSPORT – MAŁO KONKRETÓW
W zakresie regulacji transportowych oczekiwaliśmy konkretnych propozycji w trzech obszarach: usuwanie z samochodów filtrów DPF, import starych, wysokoemisyjnych samochodów do Polski oraz zmiana przepisów dotyczących stref czystego transportu, tak aby miasta mogły ograniczać ruch samochodów o najwyższych emisjach zanieczyszczeń. Jeśli chodzi o usuwanie filtrów DPF to praktycznie wszystkie partie widzą konieczność zmiany przepisów lub poprawy egzekucji obecnych regulacji (jedynie PSL nie odniósł się do tych kwestii). PSL popiera natomiast zakaz importu do Polski starych samochodów niespełniających norm ochrony środowiska, a KO i PiS chcą wprowadzić instrumenty finansowe lub fiskalne zachęcające do wyboru samochodów mniej emisyjnych. Konfederacja jest przeciw jakimkolwiek ograniczeniom w tym zakresie. PiS i PSL widzą potrzebę zmiany w ustawie umożliwiającej wprowadzanie stref czystego transportu. PiS deklaruje współpracę z gminami w tym zakresie. Lewica i KO nie odniosły się do tej kwestii, a Konfederacja jest przeciw. Większość partii podkreśla wagę rozwoju transportu publicznego w miastach i poza nimi (do tej kwestii nie odnosi się w swoich odpowiedziach PiS).
PRZEMYSŁ – JESZCZE MNIEJ KONKRETÓW
Partie zauważają dysfunkcyjność systemu kontroli emisji z przemysłu i zanieczyszczeń generowanych przez przedsiębiorców, jednak proponowane zmiany są dość ogólne. Proponowana jest głównie reforma Inspekcji Ochrony Środowiska, zwiększenie jej uprawnień oraz finansowania. Lewica chce powołać Agencję Ochrony Przyrody, która byłaby odpowiedzialna za kontrolę podmiotów zatruwających środowisko, KO chce przeglądu norm emisji przemysłowych, Konfederacja mówi o niezapowiedzianych kontrolach zakładów przemysłowych, a PiS chce wprowadzić stały monitoring przedsiębiorców.
„Cieszy ponadpartyjna zgoda i wola działania na rzecz poprawy jakości powietrza w naszym kraju. Jednak wola działania to zbyt mało. Oczekujemy, że partie przedstawią konkretne programy naprawcze we wszystkich trzech obszarach. Niestety, w szczególności w zakresie emisji transportowych i przemysłowych partie muszą jeszcze odrobić lekcje. W tych obszarach zabrakło konkretów.” – komentuje przesłane odpowiedzi Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.
Przedstawiamy skrót podpowiedzi poszczególnych komitetów.
CO PARTIE ZAMIERZAJĄ ZROBIĆ ZE SMOGIEM PRZEZ NASTEPNE CZTERY LATA?
Polski Alarm Smogowy poprosił ogólnopolskie komitety wyborcze o przedstawienie programów antysmogowych na nadchodzącą kadencję. Spytaliśmy o konkretne działania w trzech kluczowych dla poprawy jakości powietrza obszarach: emisje z ogrzewania budynków, emisja z transportu samochodowego oraz emisje przemysłowe. Poniżej skrót otrzymanych odpowiedzi (w kolejności wylosowanych numerów list). Całość dostępna w linkach poniżej tekstu.
EMISJE Z BUDYNKÓW
Głównym problemem polskiego powietrza jest emisja zanieczyszczeń z domowych urządzeń grzewczych. W samych budynkach jednorodzinnych działa około 4 milionów tzw. „kopciuchów”, czyli przestarzałych kotłów na węgiel i drewno emitujących duże ilości zanieczyszczeń. Niestety program, który miał wspierać wymianę źródeł grzewczych w budynkach jednorodzinnych jest wysoce nieefektywny. W ciągu pierwszego roku działania tego programu zdołano podpisać jedynie 20 000 umów na wymianę źródeł ciepła w istniejących budynkach. Brakuje programu wspierającego wymianę „kopciuchów” w budynkach wielorodzinnych. Na plus należy zaliczyć wprowadzenie ulgi termomodernizacyjnej czy standardów emisyjnych dla kotłów na paliwa stałe, dzięki czemu ograniczona została sprzedaż „kopciuchów”.
KW POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE
PSL chce wymienić wszystkie stare piece do 2023 roku, oferując dofinansowanie do zakupu pieców w wysokości do 75% kosztów, a po spełnieniu kryterium dochodowego 100% kosztów. Dodatkowo, osobom uboższym, które wymieniają piece państwo powinno zapewnić dofinansowanie do ogrzewania. PSL chce także podnieść kary za spalanie śmieci i usprawnić egzekucję przepisów w tym obszarze. PSL postuluje również dotacje do wymiany pieców i kotłów w budynkach wielorodzinnych oraz rozwój miejskich elektrociepłowni. Nie podano konkretów co do usprawnienia programu dotacji Czyste Powietrze. Jeśli chodzi o źródła finansowania dotacji do wymiany kotłów, PSL wskazuje na przychody z rozwoju energetyki wiatrowej. PSL postuluje również aby standardy nowych budynków od roku 2025 spełniały kryteria domów pasywnych.
KW PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
PiS zapowiada kontynuację i optymalizację uruchomionych dotychczas programów wsparcia do wymiany kotłów oraz termomodernizacji w domach jednorodzinnych: ulga podatkowa, Program Czyste Powietrze oraz Program Stop Smog. Zapowiedziana jest reforma Programu Czyste Powietrze – dostęp do dotacji ma być usprawniony poprzez włączenie do programu sektora bankowego (bankowość elektroniczna dla potrzeb składania wniosków o dotacje, kredyty/pożyczki wspierające inwestycje termomodernizacyjne oraz wspólna rządowo – bankowa akcja komunikacyjna wspierająca wzrost świadomości społecznej). W dystrybucję programu mają też być zaangażowane jednostki samorządu terytorialnego, których zadaniem będzie przede wszystkim ułatwianie dostępu do programu osobom funkcjonującym w warunkach ubóstwa energetycznego.
PiS potwierdza deklarację przeznaczenia 103 miliardów PLN środków publicznych na walkę ze smogiem do końca roku 2029. Środki te będą pochodzić z: kontynuacji antysmogowej, termomodernizacyjnej ulgi podatkowej w PIT – (2-3 miliardy zł rocznie); środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska (w latach 2019/2020 NFOŚiGW planuje przeznaczyć 3.343 mld złotych lub więcej stosownie do potrzeb obsługi umów w ramach Czystego Powietrza); Funduszu Termomodernizacji i Remontów (800 milionów na program Stop Smog); od 2021 środków z przyszłej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej (między 6 a 8 miliardów EURO w perspektywie 2021 – 2027); środków z Funduszu Modernizacyjnego.
Jeśli chodzi o budynki wielorodzinne PiS zapowiada nowelizację ustawy o wsparciu termomodernizacji i remontów, która ustanowi program wsparcia dla budynków wielorodzinnych przewidujący połączenie wymiany przestarzałych źródeł ciepła na paliwa stałe z termomodernizacją tych budynków. Projekt takiej ustawy został już przygotowany w tej kadencji i ma być to jeden z pierwszych aktów prawnych dotyczących walki ze smogiem i termomodernizacji w następnej kadencji.
KW SOJUSZ LEWICY DEMOKRATYCZNEJ
Lewica chce dofinansować wymianę 2 milionów domowych pieców węglowych na nowoczesne, bez emisyjne instalacje grzewcze w ciągu 15 lat. Postuluje rozwój sieci ciepłowniczych oraz inwestycje w termomodernizację budynków, panele słoneczne, elektrownie wiatrowe, pompy ciepła i domową produkcję energii. Deklaruje, że w ciągu 15 lat będziemy mieć najczystsze powietrze w tej części Europy. Lewica krytykuje rząd za cięcie wydatków na walkę ze smogiem, zapewniając, że ich klub ma dokładnie policzone wszystkie dodatkowe przychody i przesunięcia budżetowe, w tym wynikające z rezygnacji budowy elektrowni Ostrołęka, które mogłyby posłużyć finansowaniu wymiany starych pieców i kotłów czy termomodernizacji.
KW KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ
Ugrupowanie pisze o konieczności wymiany pieców, kotłów i kominków w gospodarstwach domowych jednak nie podaje szczegółów w jaki sposób miałoby się to odbywać. Program wymiany kotłów oraz termomodernizacji budynków jedno i wielorodzinnych powinien być finansowany z systemu handlu pozwoleniami do emisji CO2. Celem jest termomodernizacja 2% budynków mieszkalnych rocznie. Konfederacja stawia też na promocję energetyki rozproszonej, a także postuluje wprowadzenie ulg podatkowych dla osób/podmiotów wznoszących budynki energooszczędne lub pasywne. Program Czyste Powietrze powinien wpierać przede wszystkim głęboką termomodernizację oraz wymianę kotłów na źródła w ogóle nie emitujące zanieczyszczeń. Nie określono w jaki sposób usprawnić funkcjonowanie Programu Czyste Powietrze. Konfederacja postuluje też zwiększenie kwoty, jaką można odpisać od przychodu w ramach ulgi termomodernizacyjnej, z obecnych 53 tysięcy zł do 90 tysięcy zł.
KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N I PL ZIELONI
KO postuluje aby 0,5% PKB rocznie było przeznaczane na realizację Krajowego Programu Ochrony Powietrza w tym na: dotacje do wymiany kotłów, podłączenia do sieci, OZE i termomodernizację, pomoc socjalną ubogim oraz ulgi podatkowe. Komitet postuluje też wprowadzenie bardziej restrykcyjnych norm jakości dla paliw i urządzeń grzewczych. Środki finansowe powinny pochodzić nie tylko z dotychczasowych źródeł (m.in. fundusze ochrony środowiska, środki UE) ale przede wszystkim z europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ponad 180 mld zł w najbliższych latach). To gminy powinny zarządzać środkami na wymianę kotłów i termomodernizację i przekazywać je mieszkańcom.
Koalicja Obywatelska chce wyeliminować ogrzewanie węglowe do 2030 roku z sektora mieszkaniowego, a do 2040 z ciepłowni i elektrociepłowni. Chce również zadbać o powszechną informację, w tym o obniżenie progów informowania i alarmowania do postulowanych przez ekspertów medycznych oraz edukację obywateli o zagrożeniu smogiem.
ZANIECZYSZCZENIA Z TRANSPORTU
Drugim poważnym źródłem zanieczyszczeń powietrza jest transport samochodowy. Jest to szczególnie odczuwalne w dużych miastach, gdzie roczne normy dla stężeń dwutlenku azotu są znacznie przekraczane. Polska stała się śmietnikiem Europy Zachodniej – rocznie do naszego kraju sprowadzanych jest ponad 1 milion używanych samochodów ( 2018 rok), a ich średni wiek to 12 lat. Wciąż kwitnie proceder wycinania filtrów DPF. Samorządy nie posiadają praktycznie żadnych narzędzi prawnych, dzięki którym mogłyby ograniczyć ruch najbardziej zanieczyszczających samochodów w miastach.
KW POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE
PSL popiera wprowadzenie zakazu sprowadzania do Polski starych samochodów osobowych, autobusów i samochód ciężarowych nie spełniających norm ochrony środowiska – co dotyczy w szczególności pojazdów z silnikami diesla. Wspiera również zmiany w przepisach dotyczących stref czystego transportu. PSL chce promować wykorzystanie napędu wodorowego w transporcie miejskim, obiecując wdrożenie technologii separacji wodoru z gazu koksowniczego. PSL wspiera rozwój transportu publicznego: zakup nowoczesnego taboru, konkurencyjne stawki biletów, rozwój parkingów park and ride, rozwój sieci PKSów. Ponadto, postulowane jest przerzucenie transportu towarowego na kolej.
KW PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
W odpowiedzi na pytanie o import starych, wysokoemisjnych samochodów PiS mówi o ewolucyjnej i stopniowej wymianie pojazdów na nowe np. poprzez system zachęt finansowych – nie jest doprecyzowane jak miałyby one wyglądać. Co do usuwania filtrów DPF, PiS deklaruje, że zagadnienie to jest analizowane i w nowej kadencji zaprezentuje propozycje rozwiązań, które rozwiążą ten problem. PiS deklaruje gotowość w kolejnej kadencji do dyskusji z samorządami na temat zmian dotyczących stref czystego transportu, tak aby mogły one przyczynić się do zmniejszenia występowania szkodliwych emisji komunikacyjnych.
KW SOJUSZ LEWICY DEMOKRATYCZNEJ
Lewica stawia na rozwój sieci transportu zbiorowego – chce stworzyć w ciągu 6 lat pełną siatkę połączeń lokalnych we wszystkich gminach w Polsce – do każdego powiatu powinien dojeżdżać pociąg, a do każdej gminy autobus. Popiera również koncepcję “TIR-y na tory” czyli przerzucenie transportu towarowego na kolej. Lewica nie wyraziła poparcia dla ograniczenia importu używanych samochodów (pytanie dotyczyło jedynie ograniczenia importu najbardziej emisyjnych aut), twierdząc, że dla wielu Polaków jest to konieczność. Na dzień dzisiejszy nie popiera również wprowadzania opłat za wjazd do centrum miast. Do pomysłu ograniczenia wjazdu do miast najbardziej zanieczyszczających samochodów (starsze auta z napędem diesla) komitet nie odniósł się. W celu ukrócenia wycinki filtrów DPF Lewica postuluje zwiększenie kontroli pracy w stacjach kontroli pojazdów.
KW KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ
Odpowiedzią na potrzebę zmniejszenia emisji komunikacyjnych, szczególnie w miastach, jest przede wszystkim rozwój alternatyw dla samochodów. W tym obszarze Konfederacja postuluje: przesunięcie środków z wielomiliardowych inwestycji z żeglugi śródlądowej na rozwój infrastruktury kolejowej oraz poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego; zwiększenie liczby połączeń pasażerskich i budowę dogodnych miejsc na przesiadki umożliwiających łączenie podróży koleją, komunikacją miejską, rowerem oraz parkowanie, a także budowę stref ładowania samochodów elektrycznych. Konfederacja nie zamierza wprowadzać ograniczeń w imporcie starych, wysokoemisyjnych samochodów. Nie poprze również wprowadzania stref czystego transportu w miastach, do których nie można byłoby wjechać najbardziej trującymi pojazdami. Popiera natomiast wprowadzenie surowych kar dla warsztatów oferujących wycinkę filtrów DPF.
KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N I PL ZIELONI
KO postuluje obniżenie emisji CO2 z przewozu towarów o 40% do 2030 roku poprzez przeniesienie znacznej ilości ładunków na kolej. Proponuje również wprowadzenie opłaty emisyjnej, która miałaby zniechęcać do importu oraz korzystania ze starych, wysokoemisyjnych aut. Nie zaproponowano nowych rozwiązań co do wycinki filtrów DPF, mowa jest o egzekwowaniu istniejącego prawa. Nie udzielono odpowiedzi co do wsparcia dla stref czystego transportu w miastach, do których nie można byłoby wjechać najbardziej zanieczyszczającymi pojazdami. W celu obniżenia zanieczyszczeń z transportu, KO stawia na rozwiązanie nie oparte o restrykcje: planowanie przestrzenne, inteligentne systemy zarządzania ruchem , pełna zeroemisyjność transportu zbiorowego, parkingi typu park and ride, infrastruktura pieszo-rowerowa.
ZANIECZYSZCZENIA PRZEMYSŁOWE
Protesty społeczne w wielu polskich miastach i miasteczkach dobitnie wskazują, że kontrola nad emisjami z zakładów przemysłowych jest niewystarczająca. Kompetencje w zakresie wydawania pozwoleń środowiskowych są rozmyte, a służby kontrolne nie prowadzą skutecznych działań. Zapowiadana reforma służb ochrony środowiska nie przyniosła oczekiwanej poprawy w tym zakresie.
KW POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE
PSL postuluje odchodzenie od węgla w energetyce na rzecz odnawialnych źródeł energii – do 2030 roku udział OZE w miksie energetycznym ma sięgnąć 50%. PSL postuluje zwiększenie uprawnień Inspekcji Ochrony Środowiska w zakresie kontroli dot. emisji zanieczyszczeń oraz dofinansowanie tej instytucji. Popiera również bezwzględny zakaz importu śmieci do Polski.
KW PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
PiS zapowiada kontynuację rozpoczętych reform. Chce zaostrzyć przepisy dotyczące stałego monitoringu spełniania przez przedsiębiorców obowiązków związanych z korzystaniem z nich ze środowiska. Postuluje również wzmocnienie Inspekcji Ochrony Środowiska poprzez wyposażenie tej instytucji w środki finansowe i organizacyjne niezbędne dla skrupulatnego monitorowania przestrzegania przez przedsiębiorców wszelkich norm regulujących ochronę środowiska w Polsce. Dopuszcza również wprowadzenie niezbędnych zmian legislacyjnych w tym zakresie. Zapowiadana jest kontynuacja reformy przepisów o odpadach. PiS chce doprowadzić do pełnego respektowania przez branżę odpadową przepisów dotyczących zasad gromadzenia i przetwarzania odpadów, tak aby surowo karać wszelkie przejawy bandytyzmu ekologicznego w tym obszarze.
KW SOJUSZ LEWICY DEMOKRATYCZNEJ
Lewica przyznaje, że nie posiada szczegółowych rozwiązań programowych w zakresie kontroli emisji zanieczyszczeń z przemysłu. Chce powołać Rzecznika Praw Przyrody i wsłuchać się w jego rekomendacje w tym zakresie. Mówi również o powołaniu Agencji Ochrony Przyrody, która ma być odpowiedzialna za kontrolę podmiotów zatruwających środowisko. Popiera zakaz sprowadzania śmieci do Polski.
KW KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ
Ugrupowanie to postuluje wprowadzenie bardziej restrykcyjnych norm środowiskowych dla przemysłu oraz prowadzenie niezapowiedzianych, regularnych kontroli w zakładach. Chce również przeprowadzić audyt Inspektoratu Ochrony Środowiska w celu reformy tej instytucji. Formacja ta postuluje również całkowity zakaz importu śmieci na terytorium Polski.
KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N I PL ZIELONI
KO postuluje przegląd obowiązujących norm emisji, sposobów jej mierzenia, jak i skuteczności ich monitorowania gdyż obecny system nie oddaje poziomu zagrożenia szkodliwymi emisjami i nie zapewnia obywatelom prawa do bezpiecznego środowiska. Reforma służb kontrolnych jest konieczna. KO nie popiera tworzenia oddzielnej uzbrojonej formacji mundurowej, w zamian mówi o nowoczesnej służbie o charakterze eksperckim i kontrolnym, która powinna być wspierana w razie potrzeby środkami policyjnymi. KO postuluje również uporządkowanie prawa o odpadach i skuteczne jego egzekwowanie.
Pełne odpowiedzi partii dostępne są tu:
https://smoglab.pl/wp-content/uploads/2019/10/Odpowiedzi_KO.pdf
http://smoglab.pl/wp-content/uploads/2019/10/Odpowiedzi_Konfederacja.pdf
http://smoglab.pl/wp-content/uploads/2019/10/Odpowiedzi_Lewica.pdf
http://smoglab.pl/wp-content/uploads/2019/10/Odpowiedzi_PiS.pdf
http://smoglab.pl/wp-content/uploads/2019/10/Odpowiedzi_PSL.pdf
Progi alarmowania o smogu obniżone – zwycięstwo PAS po czterech latach
Minister środowiska obniżył progi alarmowania o zanieczyszczeniu powietrza spełniając częściowo postulaty Polskiego Alarmu Smogowego. W tym sezonie grzewczym informacja o smogu wystąpi alarm smogowy ogłaszany będzie przy poziomie 150 ug/m3. Na nowe poziomy zgodziło się Ministerstwo Zdrowia ustępując ze swoich zdrowotnych rekomendacji.
Poziom alarmowy jest to taka wysokość stężenia pyłu PM10 powyżej której instytucje państwowe i lokalne zobowiązane są podjąć natychmiastowe działania zaradcze obniżające groźne stężenie pyłów. Od siedmiu lat próg alarmowania wynosił 300 ug/m3 – poziom tak wysoki, że w niektórych latach w Polsce praktycznie niewystępujący. Nowy, obniżony próg – 150 ug/m3 pozwoli skuteczniej ostrzegać społeczeństwo przed zagrożeniem.
– Nasz pierwszy apel do ministra środowiska o obniżenie progów alarmowania wystosowaliśmy 4 lata temu – 15 listopada 2015 roku. Cieszę się, że minister Kowalczyk dostrzegł nasze starania i częściowo przychylił się do naszych postulatów – skomentował Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy powinni unikać wysokich stężeń zanieczyszczenia powietrza. Teraz alarmy smogowe będą pojawiać się przy stężeniach 150 ug/m3, czyli będziemy słyszeć o zanieczyszczeniu powietrza częściej. Oznacza to również konieczność wzmożenia działań antysmogowych ze strony Ministerstwa Środowiska – mam na myśli naprawę dysfunkcjonalnego programu Czyste Powietrze – dodaje Guła. To w gestii ministra środowiska leżą fundusze przeznaczone na realizację programu likwidacji kopciuchów.
PAS od lat apelował o obniżenie poziomu alarmowego. Przychylał się do rekomendacji ogłoszonych przez Ministerstwo Zdrowia – 80 ug/m3, czyli poziomu takiego jaki obowiązuje obecnie we Francji, czy Włoszech. Obecnie, przy progach alarmowania wynoszących 150 ug/m3 konieczne jest określenie ścieżki dojścia do progu docelowego jakim jest 80 ug/m3.
Obecnie istotne jest jak zareagują instytucje państwowe na informacje o zagrożeniu. Konieczne jest wysyłanie ostrzeżeń o smogu przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz informowanie o alarmach przez telewizję lokalną i publiczną.
Co politycy chcą zrobić ze smogiem? PAS stawia pytania i czeka na odpowiedź komitetów wyborczych
W związku z wyborami PAS wystosował list do komitetów wyborczych. Padają pytania o działania, które wobec problemu zanieczyszczeń powietrza zamierzają podjąć przyszli posłowie. Ich odpowiedzi ukażą się na portalu SmogLab, a także na stronach i w mediach społecznościowych alarmów smogowych. Dzięki temu zatroskani stanem powietrza wyborcy dowiedzą się, co politycy mają im do zaoferowania.
Za niecałe dwa tygodnie spotkamy się przy urnach, by wybrać posłów i senatorów na najbliższe 4 lata. Od naszych głosów pośrednio zależeć będzie wiele spraw, w tym jedna szczególna, która dotyczy tysięcy polskich miejscowości: kwestia zanieczyszczeń powietrza.
We wspomnianym liście, który Polski Alarm Smogowy wystosował do komitetów, padają konkretne pytania dotyczące walki z problemem. Podzielono je na 3 segmenty: odnośnie emisji z budynków, zanieczyszczeń z transportu oraz zanieczyszczeń przemysłowych.
Poniżej treść pytań oraz omówienie poszczególnych kwestii, zamieszczone w liście:
Emisje z budynków
Głównym problemem polskiego powietrza jest emisja zanieczyszczeń z domowych urządzeń grzewczych. W samych budynkach jednorodzinnych działa około 4 milionów tzw. „kopciuchów”, czyli przestarzałych kotłów na węgiel i drewno emitujących duże ilości zanieczyszczeń. Niestety program, który miał wspierać wymianę źródeł grzewczych w budynkach jednorodzinnych jest wysoce nieefektywny. W ciągu pierwszego roku działania tego programu zdołano podpisać jedynie 20 000 umów na wymianę źródeł ciepła. Brakuje programu wspierającego wymianę „kopciuchów” w budynkach wielorodzinnych. Na plus należy zaliczyć wprowadzenie ulgi termomodernizacyjnej czy standardów emisyjnych dla kotłów na paliwa stałe, dzięki czemu ograniczona została sprzedaż „kopciuchów”.
1. Jakie rozwiązania (prawne, finansowo-fiskalne, inne) zamierzają Państwo wprowadzić w celu jak najszybszej likwidacji ponad 4 milionów wysoko emisyjnych pieców i kotłów w:
a) budownictwie jednorodzinnym?
b) budownictwie wielorodzinnym?
2. Jakie rozwiązania (prawne, finansowo-fiskalne, inne) zamierzają Państwo wprowadzić w celu wsparcia termomodernizacji w: a) budownictwie jednorodzinnym? b) budownictwie wielorodzinnym?
3. Jaki mają Państwo pomysł na usprawnienie Programu Czyste Powietrze?
4. Jakie źródła finansowania programów wspierających wymianę starych źródeł ciepła i termomodernizacji budynków planują Państwo wykorzystać? Proszę podać kwoty w horyzoncie najbliższej kadencji Sejmu oraz źródła z jakich pochodzić będą środki finansowe.
Zanieczyszczenia z transportu
Drugim poważnym źródłem zanieczyszczeń powietrza jest transport samochodowy. Jest to szczególnie odczuwalne w dużych miastach, gdzie roczne normy dla stężeń dwutlenku azotu są znacznie przekraczane. Polska stała się śmietnikiem Europy Zachodniej – rocznie do naszego kraju sprowadzanych jest ponad 1 milion używanych samochodów ( 2018 rok), a ich średni wiek to 12 lat. Wciąż kwitnie proceder wycinania filtrów DPF. Samorządy nie posiadają praktycznie żadnych narzędzi prawnych, dzięki którym mogłyby ograniczyć ruch najbardziej zanieczyszczających samochodów w miastach.
1. Jakie rozwiązania (prawne, finansowo-fiskalne, inne) zamierzają Państwo wprowadzić w celu ograniczenia emisji zanieczyszczeń powietrza z transportu?
2. Czy zamierzają Państwo wprowadzić ograniczenia w imporcie starych, wysokoemisyjnych samochodów? Jeśli tak, to jakie?
3. Jakie rozwiązania planują Państwo wprowadzić w celu wyeliminowania wycinania filtrów DPF?
4. Jakie rozwiązania planują Państwo wprowadzić w celu ograniczenia emisji z samochodów w miastach? Czy wspierają państwo wprowadzenie stref czystego transportu opartych o wiek i klasę emisyjną samochodu?
Zanieczyszczenia przemysłowe
Protesty społeczne w wielu polskich miastach i miasteczkach dobitnie wskazują, że kontrola nad emisjami z zakładów przemysłowych jest niewystarczająca. Kompetencje w zakresie wydawania pozwoleń środowiskowych są rozmyte, a służby kontrolne nie prowadzą skutecznych działań. Zapowiadana reforma służb ochrony środowiska nie przyniosła oczekiwanej poprawy w tym zakresie.
1. Jakie rozwiązania zamierzają Państwo wprowadzić w celu zwiększenia kontroli nad zakładami przemysłowymi w zakresie emitowanych zanieczyszczeń (zarówno więksi przedsiębiorcy jak i mniejsze zakłady)?
2. Czy planują Państwo reformę Inspekcji Ochrony Środowiska, jeśli tak to jakie rozwiązania Państwo postulują?
3. Czy planują Państwo zaostrzyć regulacje prawne dotyczące wwożenia do Polski odpadów i ich przetwórstwa na terenie naszego kraju?
Z pełną treścią listu rozesłanego do komitetów wyborczych można zapoznać się tutaj.
PAS – antysmogowa debata przedwyborcza
Polski Alarm Smogowy we współpracy z Dziennikiem Gazetą Prawną zorganizował przedwyborczą debatę antysmogową. W debacie udział wzięli: Jadwiga Emilewicz (Zjednoczona Prawica), Gabriela Lenartowicz (Koalicja Obywatelska), Beata Maciejewska (Lewica), Piotr Kempf (PSL) oraz Krzysztof Bosak (Konfederacja). Debatę poprowadził Jakub Pawłowski z DGP.
Podczas debaty zaproszeni goście zgadzali się, że zanieczyszczenie powietrza jest poważnym wyzwaniem cywilizacyjnym i zdrowotnym, którego nie można już lekceważyć.
Jadwiga Emilewicz – Zjednoczona Prawica, minister Przedsiębiorczości i Technologii – pochwaliła rząd za wprowadzenie przepisów uszczelniających sprzedaż „kopciuchów” oraz wprowadzenie norm paliw stałych. Przedstawiła również finansowanie ocieplenia domów przy pomocy ulgi termomodernizacyjnej oraz program „Czyste Powietrze”.
Gabriela Lenartowicz – Koalicja Obywatelska – podkreśliła konieczność działań systemowych na rzecz czystego powietrza. Klub KO przygotował projekt ustawy zakładającej przeznaczenie 0.5% PKB (ok. 10 mld zł. rocznie) na poprawę jakości powietrza w ciągu co najmniej 10 lat. W ramach tych środków przeznaczone one zostaną na dotacje i pożyczki na wymianę źródeł ciepła poprzedzone zmiana standardu energetycznego budynku oraz dofinansowanie osób ubogich energetycznie.
Beata Maciejewska – Lewica – kiedy obywatele dostrzegli problem przełożyło się to na zainteresowanie polityków. Kwestia brudnego powietrza to nie tylko wymiana kopciuchów, ale również kwestie zdrowotne, czy spadek cen nieruchomości w miastach o dużym zanieczyszczeniu. Lewica również widzi konieczność kompleksowego działania. Podkreśliła zbyt wolne tempo działania programu Czyste Powietrze. Jej daniem potrzebna jest reforma całego systemu energetycznego w Polsce.
Krzysztof Bosak – Konfederacja – czyste powietrze to dla nas ważny temat. Zmiany wymagają szerokiej akceptacji społecznej. Istnieje zagrożenie, że ten temat zostanie zmonopolizowany przez lewicę i skojarzony z takimi tematami jak walka z kierowcami czy górnictwem i energetyką węglową oraz afirmacja przez lewicę Unii Europejskiej. A przede wszystkim całkowicie błędnej tzw. polityki klimatyczno-energetycznej, której Konfederacja się sprzeciwia. Pomimo odrębności poglądów z innymi środowiskami politycznymi na tematy środowiskowe widzi on pole do współpracy w sprawach czystego powietrza.
Piotr Kempf – PSL – rząd wykonuje działania pozorowane, pieniądze nie idą na realne potrzeby a na cele społeczne. Polacy żyją coraz krócej, może wynika to z problemu zanieczyszczenia powietrza. Nie możemy mówić że walczymy o czyste powietrze jeśli nie będziemy mieli czystej energii (OZE). W Krakowie stworzono przykłady działania, natomiast rząd spędza czas na wieloletnich obserwacjach. Nie mamy na to czasu. Trzeba wprowadzać energię odnawialną i zmniejszyć zużycie węgla, szczególnie tego sprowadzanego z zagranicy.
Stop fetorowi z zakładu Valeo! – blokada ul. Krakowskiej w Skawinie
26. września, od godziny 7:00 w Skawinie mieszkańcy, w proteście przeciwko potwornemu fetorowi emitowanemu przez zakład Valeo, zajęli ulicę Krakowską w Skawinie.
Protest inspirowany przez Skawiński Alarm Smogowy jest wynikiem nie zrealizowania przez władze zakładu postulatów, przedstawionych przez mieszkańców w czerwcu.
Wciąż nie dokonano w zakładzie Valeo hermetyzacji produkcji oraz badań składu cuchnących spalin bezpośrednio na emitorach. Zgodnie z zapowiedzią złożoną przed wakacjami aktywiści powrócili, aby przypomnieć o problemie. Jeśli i tym razem postulaty mieszkańców zostaną zignorowane, wkrótce działacze przystąpią do zapowiadanej blokady zakładu.
Aktywiści przypominają, że WIOŚ kontrolował firmę Valeo kilkanaście razy. Sprawdzana była również jakość powietrza, a urządzenia inspektoratu nie wykazały, by miało ono szkodliwy wpływ na zdrowie mieszkańców.
„Najwyraźniej rzeczniczka WIOŚ zapomniała o innych badaniach, przeprowadzonych rok temu wokół zakładu, które wykazały obecność niebezpiecznych substancji w powietrzu – badaniach RÓWNIEŻ PRZEPROWADZONYCH PRZEZ WIOŚ! Mimo wysokiego prawdopodobieństwa obecności w powietrzu co najmniej pięciu bardzo niebezpiecznych dla zdrowia związków, WIOŚ odmówił dalszych badań, które miałyby potwierdzić stężenia tych substancji i pomóc w przypisaniu ich do konkretnych zakładów. Powodem podobno był brak pieniędzy.” – mówią aktywiści.
Skawiński Alarm Smogowy przypomina porozumienie zawarte w lipcu 2018 roku między władzami Miasta a zakładem Valeo. Firma przedstawiła w nim harmonogram działań, wg którego testy rozwiązań dla eliminacji smrodu, a przede wszystkim zanieczyszczeń powietrza, miały się zakończyć rok temu!
Więcej informacji o wydarzeniu na profilu SAS na Facebooku: https://www.facebook.com/events/448597252670170/