Smogowa studniówka w Katowicach – antysmogowy happening


Tylko 100 dni zostało posiadaczom najstarszych kotłów na paliwo stałe, czyli tzw. kopciuchów na ich wymianę. Zgodnie z zapisami uchwały antysmogowej od 1 stycznia 2022 roku korzystanie z nich w woj. śląskim będzie nielegalne. Aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego przypomnieli o tym wyświetlając na katowickim Spodku komunikat o treści: WYMIEŃ STARY KOCIOŁ – ZOSTAŁO TYLKO 100 DNI!


– Fatalnej jakości powietrze rujnuje zdrowie mieszkańców woj. śląskiego przez cały sezon grzewczy. To wtedy w dziesiątkach tysięcy domów rozpalane są byle jakie kotły, które spalają byle jaki węgiel. Miasta takie jak Żywiec, Pszczyna, Rybnik, Godów, Zabrze czy Gliwice od lat zajmują czołowe miejsca niechlubnych rankingów najbardziej zanieczyszczonych miejsc w Polsce i Unii Europejskiej. W innych miejscowościach nie jest lepiej, tylko nikt nie mierzy tam poziomu zanieczyszczeń – mówi Emil Nagalewski z Polskiego Alarmu Smogowego.


W 2017 roku Sejmik Województwa Śląskiego przyjął tzw. uchwałę antysmogową, która zakazała stosowania m.in. mułów i flotokoncentratów węglowych. Uchwała wprowadzała także zakazy dla kotłów na paliwa stałe. Najstarsze, które w dniu wejścia w życie uchwały antysmogowej miały 10 lat lub więcej oraz instalacje bez tabliczek znamionowych będą mogły być użytkowane jedynie do końca 2021 roku. Ich właściciele mieli ponad cztery lata, by wymienić je na bardziej ekologiczne źródła ciepła. Ten przejściowy okres właśnie dobiega końca – zostało tylko 100 dni na likwidację kotła.


Nie wiadomo ile przestarzałych kopciuchów będzie truć mimo zakazu, ale wiadomo, że za lekceważenie przepisów grożą kary. Pierwszym włodarzem miasta, który zapowiedział brak pobłażania dla tych, którzy przez ostatnie lata zrobili zbyt mało, by przestać truć sąsiadów jest Prezydent Rybnika Piotr Kuczera: – To będzie czas wielkiej próby dla samorządów, próby dotyczącej bycia konsekwentnym. Rok 2022 to będzie pierwszy rok, w którym najgorsze kotły powinny zniknąć. Nie wyobrażam sobie, że nie będziemy tego kontrolować. Był czas edukowania na temat szkodliwości smogu, był czas na wprowadzenie zmian w swoich kotłowniach, a teraz idzie czas egzekwowania. Jeżeli realnie chcemy zmienić jakość życia w naszych miastach pod względem czystego powietrza, to musimy kontrolować realizację zapisów uchwały antysmogowej – mówi prezydent Rybnika.


Właściciele zatruwających powietrze urządzeń grzewczych nie zostali bez wsparcia. W 2018 roku ruszył rządowy Program Czyste Powietrze, oferujący pomoc finansową dla osób pozbywających się kopciuchów. Dofinansowanie można uzyskać na nowoczesne źródła ciepła oraz przeprowadzenie niezbędnych prac termomodernizacyjnych. W województwie śląskim od początku roku złożono ponad 20 tysięcy wniosków o dotację. Śląskie jest liderem pod tym względem w Polsce. Problem w tym, że to wciąż za mało, bo potrzeby są zdecydowanie większe.


Aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego zapowiadają, że będą uważnie przyglądać się wdrażaniu uchwały antysmogowej i postępom w usuwaniu starych kotłów. Przypominają, że już za dwa lata zaczną obowiązywać kolejne obostrzenia, tym razem dla młodszych urządzeń grzewczych – od 5 do 10 lat. Rok wcześniej ograniczenia obejmą piece kaflowe i kuchenne oraz kominki.


– Na wejście w życie przepisów rugujących przyczynę smogu mieszkańcy województwa czekali naprawdę długo. Wreszcie jest szansa, że jakość powietrza zacznie się poprawiać i te zmiany będą zauważalne. Liczymy, że już wkrótce nie trzeba będzie tłumaczyć dzieciom, dlaczego nie mogą wychodzić na spacer zimą. Gdy tak się stanie, będzie to z korzyścią dla wszystkich. Także dla tych, którzy dzisiaj nie są przekonani do konieczności zmian – mówi Aleksandra Antes-Szewczyk z Pszczyńskiego Alarmu Smogowego.


WHO podnosi smogową poprzeczkę – nowe rekomendacje dla czystego powietrza

Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła 22 września 2021 r. nowe, bardziej wymagające wytyczne jakości powietrza. Wymogi WHO, jakie powinno spełniać zdrowe powietrze, wskazują kierunek, w którym podąży świat i Unia Europejska. Dla Polski – państwa w czołówce najbardziej zanieczyszczonego powietrza w UE – oznacza to konieczność przyspieszenia polityki antysmogowej, w szczególności zmiany sposobu ogrzewania domów oraz ograniczenia emisji zanieczyszczeń generowanych przez ruch samochodowy w miastach.

Aktualizacja wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia oznacza, że działania naprawcze należy podejmować na wszystkich obszarach, nie tylko tam, gdzie obserwujemy najwyższe poziomy zanieczyszczeń – powiedział prof. dr hab. Wojciech Hanke, Przewodniczący Zespołu Roboczego ds. Wpływu Zanieczyszczeń Powietrza na Zdrowie przy Radzie Zdrowia Publicznego – Do głównych źródeł zanieczyszczeń w Polsce należy transport drogowy oraz tzw. niska emisja, czyli spalanie węgla oraz drewna w piecach i kotłach. Zmniejszenie emisji z transportu jest możliwe m.in. dzięki promocji transportu publicznego dla zmniejszenia ruchu samochodów w miastach oraz wprowadzeniu Stref Czystego Transportu. W przypadku niskiej emisji bardzo ważne są normy jakości paliw stałych, czyli węgla i drewna opałowego, jak i uchwały antysmogowe prowadzące do zastępowanie spalania paliw stałych przez czyste źródła energii.

Ta zupełnie nowa jakość rekomendacji WHO wynika z nowych badań potwierdzających negatywny wpływ zanieczyszczonego powietrza na nasze życie i zdrowie – powiedział Piotr Siergiej, rzecznik PAS. Światowa Organizacja Zdrowia wytycza kierunek, w którym powinny podążać państwa unijne i Polska. U nas zastanawiamy się czy ograniczyć napływ starych diesli do miast, czy wprowadzić bardziej restrykcyjne normy jakości węgla, czy wreszcie wprowadzić w miastach zakaz spalania węgla – na świecie takie dylematy są coraz rzadsze. Świat nam zwyczajnie ucieka, a my zostajemy w smogowym skansenie spalając brudny węgiel i drewno opałowe, wpuszczając w nasze granice zdezelowane, stare diesle. Czy tego chcemy, czy nie, te nowe rekomendacje będą miały fundamentalny wpływ na nasze życie – zmieni się sposób w jaki będziemy ogrzewać nasze domy i czym poruszamy się po miastach.

Poprzednie wytyczne WHO pochodziły z roku 2005. Najnowsze badania i rosnąca liczba dowodów naukowych dotyczących wpływu zanieczyszczonego powietrza na zdrowie sprawiły, że WHO zdecydowało o podwyższeniu standardów jakości powietrza.

W przypadku PM2.5 roczny standard został zaostrzony, aż dwukrotnie (z 10 na 5 ug/m3), a dla dwutlenku azotu – czterokrotnie (z 40 na 10 ug/m3). Te standardy oznaczają konieczność podjęcia bardziej zdecydowanych działań ograniczających zanieczyszczenie powietrza tj. ustanawianie stref czystego transportu w miastach, czy zdecydowanie większe ograniczenie emisji ze spalania węgla i drewna w domach.

Porażka w wymianie kopciuchów w Warszawie – alarmują aktywiści Warszawy Bez Smogu

W tym roku w Warszawie wymieniono zaledwie 179 „kopciuchów” – podaje Polski Alarm Smogowy posiłkując się danymi pozyskanymi z Urzędu Miasta i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Urząd Miasta wymienił w swoich budynkach 118 kotłów. Mieszkańcy Warszawy natomiast korzystając z dotacji miejskich i Programu Czyste Powietrze wymienili 61 kotłów. W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku Warszawa zlikwidowała zaledwie 1.2% „kopciuchów”. Na likwidację około 15 tysięcy warszawskich pozaklasowych kotłów pozostało zaledwie 15 miesięcy.

Proces wymiany kotłów w Warszawie to kompletna porażka – komentuje Sylwia Jedyńska z Warszawy Bez Smogu, warszawskiego oddziału Polskiego Alarmu Smogowego – tak mała liczba zlikwidowanych kotłów powinna zapalić czerwoną lampkę w Urzędzie Miasta. Na naszym Liczniku Kopciuchów pokazujemy następującą informację: do zakończenia wymiany „kopciuchów” pozostało 473 dni. W Warszawie wciąż dymi 14 821 kotłów na węgiel i drewno, a do zakończenia wymiany zostało 15 miesięcy. W 2020 r. w Warszawie wymieniono tylko 711 kotłów, kolejny rok nie zapowiada się dużo lepiej. Jak podaje Biuro Ochrony Powietrza na razie w 2021 r. zaopiniowano pozytywnie 909 wniosków o wymianę, a łączna liczba złożonych wniosków przekracza dwa tysiące sztuk. To jednak stanowczo za mało by zakończyć proces likwidacji „kopciuchów” w terminie przewidzianym prawem.

Nadchodzi sezon grzewczy i już teraz mówimy warszawiakom: przygotujcie się na najgorsze – dodaje Sylwia Jedyńska – czeka nas toksyczne, smogowe powietrze. Kilka lat temu w jednej z kampanii mówiliśmy: „Wstrzymaj oddech, jesteś w Polsce”. W Warszawie to zdanie wciąż ma rację bytu. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że lata walki ze smogiem przyniosły mizerne efekty. Z zazdrością patrzymy na Kraków, którego mieszkańcy oddychają coraz czystszym powietrzem. Jeśli proces wymiany „kopciuchów” nie przyspieszy, to już wkrótce Warszawa zasłuży na miano smogowej stolicy Polski.

Trudno nam zrozumieć obecną sytuację – mówi Piotr Siergiej – rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – Urząd Miasta Warszawa oferuje najwyższe dopłaty do wymiany „kopciucha” sięgające prawie 20 tys zł. Dodatkowo można skorzystać z dopłat z Programu Czyste Powietrze i docieplić dom. Niestety nie widać postępu w likwidacji tych najmocniej kopcących kotłów. Znam niewielkie gminy z południa Polski, które wymieniają podobną liczbę kotłów co Warszawa. Warto zastanowić się zatem – skoro zachęty finansowe nie są wystarczającym bodźcem – jak przekonać warszawiaków do wymiany. Być może problemem jest brak dotarcia do posiadaczy takich kotłów, zwłaszcza osób starszych lub uboższych? Ewidentnie dotychczasowe podejście Urzędu Miasta nie jest skuteczne. Zachęcam miasto do gruntownego przemyślenia strategii rozwiązania tego problemu, zwłaszcza, że już za 15 miesięcy „kopciuchy” w Warszawie i na Mazowszu staną się nielegalne. Od uchwalenia uchwały antysmogowej minęły już prawie cztery lata, a efektu wciąż nie widać.

Licznik „kopciuchów” umieszczony jest w centrum Warszawy na ekranie reklamowym LED wyświetla aktualizowane dane na temat liczby warszawskich „kopciuchów” oraz liczby dni jaka pozostała do zakończenia ich wymiany. Ekranowi LED towarzyszy strona internetowa LicznikKopciuchow.pl, na której można dowiedzieć się o dostępnych dopłatach do wymiany kotłów i obowiązującej uchwale antysmogowej.

Licznik „kopciuchów” powstał dzięki wsparciu Państwa Agnieszki i Przemysława Gacek oraz Grupy Pracuj. Ekran LED jest zlokalizowany w Warszawie, przy rondzie Dmowskiego, na dachu dawnego budynku Cepelii. Kampania powstała z inicjatywy aktywistów inicjatyw: Warszawa Bez Smogu, Smog Wawerski i Polski Alarm Smogowy.

Dopłaty do kotłów – kto skorzysta, kto poczeka? PAS publikuje listę gmin

Polski Alarm Smogowy opublikował listę 490 gmin, które nie zgłosiły się do Programu Czyste Powietrze – dopłacającego do wymiany kotłów na węgiel i drewno. To jedna piąta spośród 2477 gmin w Polsce. Najchętniej walczą ze smogiem gminy z województw małopolskiego i świętokrzyskiego, gdzie wszystkie zgłosiły uczestnictwo w programie.

Cieszymy się z tak masowego udziału gmin w dystrybucji środków na wymianę kotłów i pieców – powiedział Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego – dziwi jednak wciąż duża liczba gmin, które postanowiły w programie nie uczestniczyć, mimo, że mogą otrzymać na ten cel 30 tys. zł. rocznie. Na zapisy pozostało jeszcze kilka dni (do 15 września 2021 r.). Mam nadzieję, że pozostałe gminy dołączą do programu, co pomoże mieszkańcom tych społeczności skorzystać z dopłat.

Poniżej prezentujemy listę gmin (format EXCEL), które jeszcze nie dołączyły do PCZP (stan na 9 września 2021 r.). Na liście nie zostały umieszczone gminy, które w ostatnim czasie zgłosiły chęć podpisania porozumienia. Dane pochodzą z NFOŚiGW.

Plik do pobrania TUTAJ

Rząd porzuca ustawę poprawiającą powietrze w miastach – Polskę czeka niekontrolowany napływ starych diesli

Jeśli rząd nie przyjmie ustawy o Strefach Czystego Transportu (SCT) w miastach, czeka nas zalew tanich, starych diesli, a więc aut, które emitują najwięcej zanieczyszczeń – ostrzega Polski Alarm Smogowy. Państwa unijne wprowadzają w miastach zakazy poruszania się najmocniej zanieczyszczających samochodów tworząc kolejne SCT. Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego duża część tych samochodów trafi do Polski. Niestety Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz rząd porzuciły ustawę zezwalającą miastom na tworzenie takich stref.

– Takie podejście ministerstwa do Stref Czystego Transportu jest drwiną z obywateli – mówi Bartosz Piłat, ekspert PAS – Ministerstwo Klimatu i Środowiska przez wiele miesięcy tworzyło projekt ustawy, który po wielu konsultacjach osiągnął kształt zadowalający dla każdej ze stron dialogu. Po zakończeniu prac okazało się jednak, że wszystkie te ustalenia zapisane w ustawie Ministerstwo Klimatu wyrzuciło do kosza. Stan faktyczny jest taki, że obecny projekt ustawy w praktyce nie wprowadza żadnych ustaleń ograniczających użytkowanie najbardziej kopcących samochodów w polskich miastach. Europa robi wszystko, by ograniczyć zanieczyszczenia komunikacyjne w miastach. Polska w tej sprawie nie robi zupełnie nic. Stajemy się motoryzacyjnym skansenem Unii Europejskiej.

W lutym 2021 r. Komisja Europejska ostrzegła Polskę dostrzegając problem smogu komunikacyjnego. Konieczne jest podjęcie działań zmniejszających to zanieczyszczenie. W przeciwnym razie Polsce grozi skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W czterech polskich metropoliach przekroczono dopuszczalny poziom dwutlenku azotu, określony w unijnej dyrektywie w sprawie czystego powietrza dla Europy z 2008 r. Są to Warszawa, Kraków, Wrocław oraz Katowice.

Najlepszą metodą ograniczenia emisji spalin w miastach są Strefy Czystego Transportu – a więc strefy do których nie mogą wjeżdżać auta emitujące najwięcej zanieczyszczeń. Niestety projekt ustawy o SCT trafił do ministerialnej zamrażarki, a zarówno Ministerstwo Klimatu i Środowiska jak i rząd nie są zainteresowane wprowadzeniem tych przepisów w życie.

Ciekawe, że projekt SCT wpisano do w Krajowego Planu Odbudowy i przesłano do akceptacji przez Komisję Europejską – powiedział Piotr Siergiej, rzecznik PAS – Od pewnego czasu z niepokojem śledzimy jednak losy projektu nowelizacji – rząd nie chce przyjąć i skierować do Sejmu uzgodnionej wersji zapisów. My nie znamy powodów tego stanu zawieszenia. Nie wiemy dlaczego projekt ustawy zapisano w KPO przesłanym do Brukseli, a jednocześnie dwa miesiące później skreślono je z projektu nowelizacji. Nie wiemy dlaczego w projekcie Krajowego Planu Ochrony Powietrza zapisy dotyczące SCT mówią wyłącznie o potrzebie analizy tego rozwiązania w ciągu najbliższych lat, a nie o przyjęciu przepisów.

W dniu Międzynarodowego Dnia Czystego Powietrza Polski Alarm Smogowy zwraca się do Ministra Klimatu z apelem o jak najszybsze skierowanie ustawy do dalszego procedowania. Apeluje również do Premiera Morawieckiego o wprowadzenie projektu ustawy pod obrady Sejmu.

Lipiec-sierpień 2021

1. Pierwszego lipca ruszyła Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB), za pośrednictwem której zebrane mają zostać dane na temat źródeł ciepła i spalania paliw w budynkach w Polsce.

2. Na Mazowszu odbyły się konsultacje uchwały antysmogowej.

3. Na warszawskiej kamienicy powstał mural “Twoje auto – mój oddech”.

4. Polski Alarm Smogowy interweniował u premiera w sprawie programu FENiKS.

5. Wymiana “kopciuchów” zwalnia. PAS alarmuje.

6. Dostępne drugie wydanie książki “Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie”.

7. Do kosza trafił projekt o Strefach Czystego Transportu.

8. „Co zrobić z tą chmurą smogu?” Książka zachęcająca najmłodszych do działania.

Masz problem z odczytaniem tej wiadomości? Zobacz ją w przeglądarce.
Polski Alarm Smogowynewsletter
LIPIEC/SIERPIEŃ 2021
1. lipca ruszyła Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB), za pośrednictwem której zebrane mają zostać dane na temat źródeł ciepła i spalania paliw w budynkach w Polsce.
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to odpowiednik CEPiK-u, ale dla źródeł ciepła. Daje to szansę, że w końcu ‘kopciuchy’ przestaną być anonimowe. Wesprze proces ich wymiany.

Więcej o starcie systemu można znaleźć w serwisie SmogLab.pl: https://smoglab.pl/ruszyla-ceeb/

A także rozmowie z Andrzejem Gułą: https://smoglab.pl/sejm-za-utworzeniem-centralnej-ewidencji-emisyjnosci-budynkow/

Na Mazowszu odbyły się konsultacje uchwały antysmogowej.
Polski Alarm Smogowy zgłosił wiele krytycznych uwag do zaproponowanego kształtu przepisów.

Szczegóły można znaleźć na stronie PAS: https://polskialarmsmogowy.pl/2021/08/mazowiecka-uchwala-antysmogowa-do-konsultacji-od-nas-zalezy-kierunek-zmian

Na warszawskiej kamienicy powstał mural “Twoje auto – mój oddech”.
Mural został zaprojektowany przez Martę Frej, a jego namalowaniem zajęło się Good Looking Studio. Na budynku, znajdującym się przy ul. Oboźnej, zobaczyć możemy dziecko, którego płuca stanowią parking pełen samochodów.

Szczegóły można znaleźć w serwisie SmogLab.pl: https://smoglab.pl/twoje-auto-moj-oddech-mural/

Polski Alarm Smogowy interweniował u premiera w sprawie programu FENiKS.

W Krajowym Planie Odbudowy na program Czyste Powietrze cel zabezpieczono 3 miliardy euro. Według wyliczeń Banku Światowego potrzeba jednak około 8 miliardów euro ze środków unijnych. Pieniądze te miały znaleźć się w programie FENiKS, z przedstawionego projektu wynika jednak, że tak się nie stało

Wymiana “kopciuchów” zwalnia. PAS alarmuje.

W 2020 roku w Małopolsce wymieniono nieco ponad 10 tysięcy kotłów. Rok wcześniej było to ponad 15 tys. W 17 gminach nie wymieniono ani jednego kotła. Tymczasem do 2022 roku powinny zniknąć wszystkie kopciuchy, których obecnie jest około 300 tys. “Tak to my ze smogiem nie wygramy” – komentuje doniesienia Anna Dworakowska.Czytaj więcej: https://smoglab.pl/wymiana-kopciuchow-w-malopolsce-zwolnila/
Dostępne drugie wydanie książki “Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie”.
Po czterech latach od pierwszego wydania ukazała się nowa wersja książki “Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie”. Wydanie drugie zostało uzupełnione o najnowsze badania. Ujęto w niej również związki między epidemią COVID-19 a zanieczyszczeniem powietrza. Książka jest dostępna w wersji drukowanej. Istnieje również możliwość bezpłatnego pobrania w formacie PDF. Najnowsza edycja była możliwa dzięki wsparciu Ambasady Kanady.

.

Do kosza trafił projekt o Strefach Czystego Transportu.

Po prawie roku prac nad nowelizacją Ustawy o elektromobilności zezwalającej miastom na skuteczne tworzenie takich stref, projekt został pozbawiony wszystkich zapisów reformujących Strefy Czystego Transportu. Polski Alarm Smogowy wystosował oficjalny apel do Premiera Mateusza Morawieckiego o powrót do naprawy przepisów o SCT.

Szczegóły: https://polskialarmsmogowy.pl/2021/07/nie-bedzie-stref-czystego-transportu-w-miastach-ministerstwo-klimatu-wyrzuca-nowelizacje-ustawy-do-kosza/

„Co zrobić z tą chmurą smogu?” Książka zachęcająca najmłodszych do działania.
Polski Alarm Smogowy i SmogLab są patronami książki, która porusza tematykę smogu w sposób przystępny dla dzieci. Treści są przedstawione w taki sposób, żeby uzmysłowić dzieciom, że choć wiele decyzji w tej sprawie należy bezpośrednio do dorosłych, dzieci również mogą mieć swój wkład w staraniach o czystsze powietrze.

Więcej o książce: https://smoglab.pl/co-zrobic-z-chmura-smogu/

SmogLab założyliśmy go w 2016 roku, kiedy o smogu mówiło się tylko Krakowie. Naszą pierwszą misją było więc to, by edukować o tym gigantycznym problemie naszego środowiska. Dziś to jeden z najważniejszych polskich serwisów poświęconych tej tematyce. Serwis częściowo utrzymuje się z wpłat od czytelników.
Można go wesprzeć tutaj: https://smoglab.pl/wesprzyj-smoglab/

Polski Alarm Smogowy
polskialarmsmogowy@gmail.com
kom: 731 764 909
Newsletter został wysłany przez Krakowski Alarm Smogowy z siedzibą przy ul. Felicjanek 10/6, 30-104 Kraków KRS 0000491120. Otrzymałeś(aś) go, gdyż jesteś zapisany(a) na newsletter Polskiego Alarmu Smogowego, wysyłany do osób zainteresowanych walką o czyste powietrze w Polsce. Jeśli ta tematyka jest Ci bliska, nie musisz nic robić. Gwarantujemy, że Twoje dane nie zostaną nikomu udostępnione. Mamy nadzieję, że lubisz nasze newslettery. Jeśli natomiast nie chcesz otrzymywać takich informacji kliknij tutaj aby się wypisać.

Zostaw samochód w domu – warszawscy aktywiści ruszają z kampanią antysmogową

W 2019 roku zmierzyliśmy stężenia tlenków azotu w 120 punktach miasta – mówi Piotr Siergiej, aktywista Warszawy Bez Smogu. Okazało się, że prawie we wszystkich miejscach, w których dokonaliśmy pomiarów stężenia tego szkodliwego gazu przekraczały dopuszczalne prawem normy. Takim powietrzem oddychają warszawiacy. Najgorzej było w okolicach skrzyżowań, arterii komunikacyjnych i w kanionach ulic.

Zdecydowaliśmy się na kontrowersyjny przekaz, w którym dziecko zwraca się do dorosłych ponieważ to właśnie najmłodsi będą dorastać w tak szkodliwych warunkach. Wiemy z badań naukowych, że stan zdrowia dzieci, które wyrastają w zanieczyszczonym powietrzu, ulega pogorszeniu. Zaburzeniu ulega rozwój układu oddechowego i nerwowego, co w efekcie prowadzi do konsekwencji odczuwalnych w dorosłym życiu. Naukowcy mówią o wzmożonych infekcjach, zaostrzeniu objawów astmy czy gorszym rozwoju układu nerwowego.

Aktywiści Warszawy Bez Smogu namawiają do rzadszego korzystania z samochodów. Z punktu widzenia jakości powietrza realną poprawę daje już zmniejszenie liczby samochodów o 20 procent. Jeśli wyeliminujemy te najmocniej zanieczyszczające stare samochody z silnikiem diesla. Badania ruchu pokazują, że 7% najstarszych aut wytwarza 28% szkodliwych tlenków azotu. Do pracy bardzo często można dojechać transportem zbiorowym albo rowerem.

Aktywiści apelują do władz stolicy, by jak najszybciej wytyczyły w kluczowych miejscach nowe buspasy: w związku z planowanym remontem estakad trasy Łazienkowskiej konieczne są buspasy na ul. Czerniakowskiej i na Belwederskiej. Brak tych buspasów to zachęta do korzystania z samochodu.

Konieczna jest również jak najszybsze wprowadzenie nowelizacji ustawy, która umożliwiłaby miastom tworzenie Stref Czystego Transportu – mówi Bartosz Piłat, ekspert ds. transportu z Polskiego Alarmu Smogowego. Rząd nadal nie zadeklarował, czy naprawi przepisy o Strefach Czystego Transportu czy też pozostawi regulacje w obecnym, beznadziejny stanie. Bez nowelizacji ustawy i wprowadzenia zakazu wjazdu do miast najmocniej kopcących samochodów urodzone dziś dziecko będzie przez kilkanaście lat skazane na nadmiar zanieczyszczeń ze spalin. Nie mówimy o zakazie ruchu samochodów w miastach – dodaje Bartosz Piłat – ale o ograniczeniu niekontrolowanego napływu aut. Takie rozwiązania są z powodzeniem stosowane w setkach europejskich miast. Polskie miasta cały czas czekają na czyste powietrze. Nie powtarzajmy błędów Europy sprzed lat i zatrzymajmy kopcące samochody póki jeszcze możemy.

Projekt grafiki wykonała Marta Frej. Mural powstał dzięki wsparciu Clean Air Fund, Polskiego Alarmu Smogowego i TVN oraz pomocy Urzędu Miasta Warszawa. Wykonawcą jest Good Looking Studio. Kampania antysmogowa widoczna jest również na tyłach autobusów miejskich i 400 ekranach LED w komunikacji publicznej.

Mazowiecka uchwała antysmogowa do konsultacji. Od nas zależy kierunek zmian

warszawa uchwała antysmogowa

Trwają konsultacje społeczne w sprawie zmian w Uchwale antysmogowej dla Mazowsza. Od brzmienia zapisów zawartych w tej Uchwale zależy jakość powietrza na Mazowszu w następnych latach, a nawet dekadach. Według Polskiego Alarmu Smogowego Urząd Marszałkowski wykazuje się dobrą intuincją, jednak proponowane zapisy są nietrafione i nie przybliżą nas do postawionego celu (proponowana treść zmian znajduje się TUTAJ).


Dlatego w gronie alarmów zrzeszonych w Polskim Alarmie Smogowym wypracowaliśmy wspólne stanowisko, zawierające propozycję odmiennych zapisów w Uchwale.

Chcemy zaprosić Cię do zgłoszenia uwag w konsultacjach społecznych. Konsultacje trwają do 16 sierpnia. Twój głos ma ogromne znaczenie, ponieważ branże, które tracą na poprawie jakości powietrza bombardują zaostrzenie Uchwały!
Uwagi można opisać swoimi słowami lub skorzystać z propozycji przygotowanych przez nas.

Formularz do składania uwag znajduje się TUTAJ.

Poniżej zamieszczamy nasze stanowisko w podziale na 3 uwagi z podpunktami a), b) c) do wklejenia w osobne pola (tak skonstruowany jest formularz). Łącznie jest to 9 krótkich tekstów do przeklejenia w formularzu.

Uwagi są przyjmowane w następującym kluczu:

a) Część uchwały do której odnosi się uwaga
b) Treść uwagi i proponowany zapis do uwzględnienia w uchwale
c) Uzasadnienie uwagi/proponowanego zapisu

UWAGI W SPRAWIE ZMIAN W UCHWALE ANTYSMOGOWEJ DLA MAZOWSZA

1. Pierwsza uwaga.

a) Część uchwały do której odnosi się uwaga (pole nr 4 formularza):

Dotyczy zmiany punktów a) i b) w § 10 mówiących o przesunięciu o pół roku terminów zakazów zawartych w Uchwale antysmogowej.

b) Proponowany zapis (pole nr 5 formularza):

Pozostawienie aktualnych terminów wejścia w życie zakazów dla eksploatacji kotłów i ogrzewaczy: wymiana urządzeń pozaklasowych do 1 stycznia 2023 oraz wymiana kotłów 3 i 4 klasy do 1 stycznia 2028 r.

c) Uzasadnienie proponowanego zapisu (pole nr 6 formularza):

Przesuwanie terminów wdrożenia prawa antysmogowego podważa autorytet uchwały antysmogowej, stwarza groźny precedens oraz wprowadza wśród mieszkańców dezorientację – już teraz świadomość obowiązywania uchwały antysmogowej i znajomość jej terminów jest bardzo słaba. Zmiana ta oznacza także nieuzasadnione wydłużenie oczekiwania na poprawę jakości powietrza o kolejny sezon grzewczy. Mieszkańcy Mazowsza mają na dostosowanie się do powyższych przepisów ponad 5 lat (od 2017 roku) – to wystarczający okres na dokonanie zmiany ogrzewania. Potrzebujemy wzmocnienia i przyspieszenia we wdrażaniu przepisów antysmogowych, a nie ich spowolnienia.

2. Druga uwaga.

a) Część uchwały do której odnosi się uwaga (pole nr 8 formularza):

Dotyczy brzmienia § 4a oraz § 4c. 1 odnoszących się do zakazu spalania węgla na terenie m. st. Warszawy od 1.07.2024 r.

b) Treść uwagi (pole nr 9 formularza):

Wbrew zapewnieniom i obietnicom, proponowane zmiany nie wprowadzają zakazu użytkowania węgla w Warszawie. Według proponowanych zapisów w stolicy aż do 1.07.2024 r. będzie można montować kotły węglowe i użytkować je do końca ich żywotności, a więc przez 10 do 15 lat, czyli nawet do 2040 roku. Nie jest to więc wypełnienie postulatów społecznych ani obietnic składanych przez władze Warszawy. Taka propozycja stoi w sprzeczności również z Polityką Energetyczną Państwa, która zakłada odejście od spalania węgla w gospodarstwach domowych na terenach miejskich do 2030 roku.

Proponowane zapisy:

1. Zakaz montowania kotłów i ogrzewaczy na węgiel od 1.01.2022 r. na terenie m. st. Warszawy.

2. Zakaz eksploatacji wszystkich kotłów i ogrzewaczy na węgiel od 1.01.2024 r. na terenie m. st. Warszawy.*

*Spod zakazu powinny zostać wyłączone urządzenia zainstalowane między wejściem w życie poprzedniej uchwały antysmogowej (11.11.2017 r.), a przyjęciem nowej uchwały antysmogowej, które spełniają wymagania rozporządzenia w sprawie ekoprojektu, a właściciele mogą w sposób niebudzący wątpliwości udokumentować czas instalacji.

c) Uzasadnienie uwagi (pole nr 10 formularza):

Aktualne zapisy nie przyniosą szybkiej poprawy jakości powietrza na terenie Warszawy. Dlatego oprócz szybszego zakazu dla montowania nowych urządzeń na węgiel, sugerujemy wprowadzenie analogicznych zapisów odnośnie spalania biomasy.

3. Trzecia uwaga.

a) Część uchwały do której odnosi się uwaga (pole nr 12 formularza):

Dotyczy brzmienia § 4b oraz § 4c. 2 odnoszących się do zakazu spalania paliw stałych od 1.07. 2030 r. w granicach administracyjnych m. st. Warszawy i w granicach administracyjnych gmin wchodzących w skład powiatów: grodziskiego, legionowskiego, mińskiego, nowodworskiego, piaseczyńskiego, pruszkowskiego, otwockiego, warszawskiego zachodniego oraz wołomińskiego

b) Treść uwagi (pole nr 13 formularza) :

Proponowane zmiany nie przełożą się na ograniczenie spalania węgla w powiatach okalających Warszawę, gdyż instalacja nowych kotłów na węgiel będzie możliwa aż do 30.06.2030 r., a potem urządzenia te będą mogły być wykorzystywane aż do śmierci technicznej, czyli przez kolejne 10-15 lat. Tego typu podejście jest niezgodne z Polityką Energetyczną Państwa czy nawet strategią prezentowaną przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, który już od 1.1.2022 roku przestanie udzielać dotacji na kotły węglowe. Proponowane zapisy nie ograniczą również spalania biomasy – nowe instalacje spalające drewno czy pellet będą mogły powstawać do 30.06.2030 roku, a następnie być wykorzystywane do śmierci technicznej, czyli kolejne 10-15 lat, a w przypadku kominków dłużej. Spalanie biomasy to równie ważne źródło emisji pyłu PM2,5, jak spalanie węgla. Szacuje się, że w skali kraju spalanie biomasy odpowiada za emisję 21% pyłu PM2,5, a spalanie węgla za 27%.

Proponowane zapisy:

1. Wprowadzenie na terenie m. st. Warszawy zakazu instalacji nowych kotłów i ogrzewaczy na biomasę od 1.1.2022 r. oraz całkowity zakaz eksploatacji wszystkich kotłów i ogrzewaczy na biomasę od 1.1.2024 roku. *

*Spod zakazu powinny zostać wyłączone urządzenia zainstalowane między wejściem w życie poprzedniej uchwały antysmogowej (11.11.2017 r.), a przyjęciem nowej uchwały antysmogowej, które spełniają wymagania rozporządzenia w sprawie ekoprojektu, a właściciele mogą w sposób niebudzący wątpliwości udokumentować czas instalacji.

2. Wprowadzenie na terenie powiatów: grodziski, legionowski, miński, nowodworski, piaseczyński, pruszkowski, otwocki, warszawski zachodni oraz wołomiński zakazu instalacji nowych kotłów i ogrzewaczy na węgiel od 1.1.2022 r. oraz całkowity zakaz eksploatacji wszystkich kotłów i ogrzewaczy na węgiel od 1.1.2030 r.

3. Na terenie powiatów: grodziski, legionowski, miński, nowodworski, piaseczyński, pruszkowski, otwocki, warszawski zachodni oraz wołomiński zaostrzenie wymagań dla nowych kotłów na biomasę, instalowanych po 1.1.2022 r.: emisja pyłu na poziomie maksymalnie 20 mg/m3 oraz automatyczne podawanie paliwa (z wyjątkiem kotłów zgazowujących drewno).

4. Na terenie powiatów: grodziski, legionowski, miński, nowodworski, piaseczyński, pruszkowski, otwocki, warszawski zachodni oraz wołomiński zaostrzenie wymagań dla nowych kominków/ogrzewaczy na biomasę, instalowanych po 1.1.2022 r.: spalanie paliwa zachodzi w instalacjach z zamkniętą komorą spalania, spełniających minimalne poziomy sezonowej efektywności energetycznej i normy emisji zanieczyszczeń dla sezonowego ogrzewania pomieszczeń określone w punkcie 1 i 2 załącznika II do Rozporządzenia Komisji (UE) 2015/1185 oraz  spalanie zachodzi w instalacjach wyposażonych w termostatyczny regulator dostarczania powietrza do procesu spalania dedykowany dla użytkowanego urządzenia, z kodowanym dostępem do ustawień.

5. Na terenie powiatów: grodziski, legionowski, miński, nowodworski, piaseczyński, pruszkowski, otwocki, warszawski zachodni oraz wołomiński wprowadzenie zakazu paliw stałych w nowo budowanych budynkach, które powinny być wyposażane w bezemisyjne źródła ciepła.

c) Uzasadnienie uwagi oraz proponowanych zapisów (pole nr 14 formularza):

Pozostawienie tak długiego okresu przejściowego (do 2030 r.), podczas którego możliwe będzie montowanie nowych urządzeń grzewczych na paliwa stałe i ich bezterminowe użytkowanie może podziałać jako niezamierzona zachęta do ich instalowania. Obszar warszawski stołeczny NUTS2 jest terenem podlegającym intensywnej urbanizacji, tym bardziej zależy nam na jak najszybszej redukcji przyrostu ilości urządzeń do spalania paliw stałych. Dlatego postulujemy wprowadzenie zakazu montowania urządzeń na paliwa stałe w nowobudowanych budynkach, szybkiego zakazu dla montowania kotłów węglowych oraz zaostrzenia wymagań dla kotłów i ogrzewaczy na biomasę. Wzorem Krakowa postulujemy także by Warszawa zakazała spalania biomasy równolegle ze spalaniem węgla (2024). Mamy nadzieję, że w ślad za nią, na własne życzenie pójdą inne gminy, posiadające większe ambicje lub borykające się ze znaczącymi emisjami ze spalania biomasy. Całkowity zakaz spalania biomasy obejmujący obszar warszawski stołeczny NUTS2 uważamy za zbyt ryzykowny. Obawiamy się, że tak radykalne zapisy będą trudne do wdrożenia na terenach wiejskich (niezgazyfikowanych), gdzie mogą napotkać na trudności natury technologicznej oraz społecznej.

Dramatyczny spadek tempa wymiany kopciuchów w Małopolsce!

Spada tempo wymiany kopciuchów w Małopolsce. Nowe dane z realizacji Programu Ochrony Powietrza pokazują, że w 2020 roku na terenie województwa wymieniono kotły w 10207 budynkach. Jeszcze w 2019 roku zlikwidowano ponad 15 tys. kotłów. Aż 17 małopolskich gmin nie wymieniło żadnego kotła. Wolno idzie też program Czyste Powietrze. – Tak to my ze smogiem nie wygramy. – komentuje Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.

Nowe informacje pokazują, że tempo wymiany kotłów zwalnia. – Różnica wynika głównie z tego, że jeszcze w 2019 roku trwała akcja wymiany kotłów w Krakowie. Ta już się zakończyła. Nie zmienia to jednak tego, że tempo wymiany kotłów musi w Małopolsce znacząco przyspieszyć, jeżeli chcemy zdążyć na wejście w życie uchwały antysmogowej. Większość gmin robi zdecydowanie zbyt mało, by wygrać ze smogiem i nie dać się zaskoczyć nowym przepisom. – mówi Anna Dworakowska z PAS i zwraca uwagę, że szczególnie martwi 17 gmin, które w ubiegłym roku nie wymieniły ani jednego kotła.

W wielu gminach wciąż nie dokończono nawet inwentaryzacji źródeł ciepła. Obecnie w wojewódzkiej bazie danych jest połowa budynków, co utrudnia ocenę skali problemu. Szacuje się jednak, że w Małopolsce wciąż dymi ponad 300 tys. „kopciuchów”. Obecne tempo wymian pozwoliłoby więc problem rozwiązać za około 30 lat. Tymczasem już za półtora roku wchodzi w życie wojewódzka uchwała antysmogowa, która zakaże używania najstarszych i najbardziej emisyjnych urządzeń. Osoby, które nie dostosują się do tych przepisów będą mogły być ukarane mandatem do 500 zł lub karą grzywny do 5 tysięcy zł.

Obowiązujący Program ochrony powietrza nakłada na gminy szereg obowiązków, których wypełnienie ma przyspieszyć tempo wymiany urządzeń grzewczych i w efekcie poprawić jakość powietrza. Jednym z takich działań jest otwarcie punktu obsługi Czyste Powietrze i pomoc mieszkańcom w procesie likwidacji starych kotłów. Dlatego kluczowa jest rola ekodoradców, którzy powinni aktywnie zachęcać mieszkańców do korzystania z dotacji w ramach programu Czyste Powietrze.

W dokumencie pojawiły się dane o kontrolach związanych ze zgłoszeniami dotyczącymi nieprzestrzegania przepisów antysmogowych. Tych przeprowadzono 16,7 tysiąca. Wykryto, że w 992 przypadkach osoby kontrolowane nie przestrzegały przepisów uchwały antysmogowej, zaś w 833 przypadkach odkryto, że Małopolanie palą… śmieciami. – To że w 2020 roku wciąż tak wiele osób wrzuca do kotłów śmieci, mówi, że kontroli i edukacji nigdy za dużo i może trzeba pomyśleć nad nowymi metodami dotarcia do mieszkańców. – mówi Dworakowska. Z danych dotyczących realizacji programu wynika, że w 2020 roku informacje związane z ochroną powietrza dotarły do 1/3 mieszkańców województwa. – To gminy powinny zadbać o to, aby informacja o wchodzącym w życie prawie dotarła do każdego mieszkańca. Taka praktyka była stosowana w Krakowie i przyniosła efekty. Tym śladem zamierza też iść Skawina – dodaje.

Aby zmobilizować mieszkańców do wymiany „kopciuchów” i zachęcić do stosowania nowoczesnych sposobów ogrzewania, konieczne jest podjęcie przez gminy wielu skoordynowanych działań, ale przede wszystkim mieszkańcy powinni być skutecznie poinformowani o przepisach zawartych w uchwale antysmogowej, o obowiązku wymiany kotłów i o nieuchronności kary. 

Nie będzie Stref Czystego Transportu w miastach – Ministerstwo Klimatu wyrzuca nowelizację ustawy do kosza

Nie będzie skutecznych Stref Czystego Transportu (SCT) w miastach, tak jak zapowiadało to Ministerstwo Klimatu. Po prawie roku prac nad nowelizacją Ustawy o elektromobilności zezwalającej miastom na skuteczne tworzenie takich stref projekt został pozbawiony wszystkich zapisów reformujących SCT. To działanie skrajnie nieodpowiedzialne i godzące w walkę miast z zanieczyszczeniami pochodzącymi z transportu samochodowego – uważa Polski Alarm Smogowy i kieruje wezwanie do premiera o przywrócenie projektu ustawy do poprzedniego kształtu. Nowe przepisy miały dawać możliwość miastom tworzenia stref, do których nie miałyby wjazdu te samochody, które emitują największą ilość zanieczyszczeń (głównie starsze diesle).

Nie rozumiem jaką logiką kierowało się Ministerstwo Klimatu i Środowiska – mówi Bartosz Piłat z Polskiego Alarmu Smogowego – Brak skutecznych SCT prowadzić będzie do pogorszenia się miejskiego smogu, wzrostu zachorowań i większej liczby zgonów. Podjęcie takiej decyzji w obliczu wiszącej nad nami pandemii jest skrajnie nieodpowiedzialne. Strona społeczna oraz samorządy konsultowały ten projekt przez wiele miesięcy i w efekcie powstała nowelizacja ustawy, która zawierała wszystkie niezbędne zapisy. Teraz dowiedzieliśmy się, że wszystkie te zmiany zostały wyrzucone do kosza. Zostaliśmy oszukani – dodaje.

Co więcej, wyrzucenie zapisów reformujących SCT idzie w sprzeczności z ogłoszonym przez rząd Krajowym Planem Odbudowy, w którym zapowiedziano zmianę przepisów do końca tego roku. Obecnej, wadliwej nowelizacji ustawy o elektromobilności, nie da się uznać za zmiany prowadzące do poprawy jakości powietrza w miastach.

W lutym 2021 Komisja Europejska wezwała Polskę do spełnienia wymogów dyrektywy z 2008 roku w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy podkreślając, że w aglomeracjach warszawskiej, krakowskiej, wrocławskiej i poznańskiej ma miejsce znaczące przekroczenie poziomu dwutlenku azotu pochodzącego z transportu samochodowego. Polska powinna więc podjąć niezbędne działania zmniejszające emisję tego zanieczyszczenia. Obecne działanie Ministerstwa Klimatu idzie w przeciwnym kierunku, grozi nam więc kolejny pozew i skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Potencjalny wyrok oznacza konieczność zapłacenia kar.

Trudno zrozumieć tę zmianę podejścia do smogu w Ministerstwie Klimatu – komentuje sprawę Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Tym bardziej, że idzie ona przeciwko opiniom większości Polaków, którzy chcą czystego powietrza – tak mówi badanie opinii publicznej zamówione przez… Ministerstwo Klimatu. Mieszkańcy dużych i średnich miast oddychają złym powietrzem zimą – tu przyczyną są „kopciuchy”, natomiast przez cały rok cierpią z powodu wysokich stężeń zanieczyszczeń pochodzących z silników spalinowych. Badaliśmy stężenia tlenków azotu w 2019 i w 2021 w pięciu aglomeracjach i wyniki są fatalne: mieszkańcy miast oddychają powietrzem bardzo złej jakości. Stężenia tych gazów przekraczają dopuszczalne normy na powierzchni całego miasta, w pobliżu arterii komunikacyjnych nawet o 200 proc.

W dniu dzisiejszym PAS wystosował apel do Premiera Mateusza Morawieckiego o przywrócenie przepisów reformujących SCT. W apelu czytamy: „Bez poprawy obecnych przepisów nie ma mowy o skutecznych Strefach Czystego Transportu – które pozwoliłyby obejmować wymaganiami większe obszary miast i stawiać wymagania wszystkim pojazdom. Przepisy powinny przede wszystkim umożliwiać ograniczenie ruchu głównie tych aut, które emitują najwięcej zanieczyszczeń, a nie wszystkich aut spalinowych, jak ma to miejsce obecnie. Jedynie takie rozwiązanie, da się wdrożyć z akceptacją Polaków i bez uderzania w najuboższe gospodarstwa domowe. W ten sposób zrealizowane zostaną zapisy Krajowego Planu Odbudowy, a samorządowcy z Warszawy, Wrocławia, Katowic i Krakowa będą mogli podjąć wyzwanie rzucone przez Komisję Europejską, która domaga się od tych miast jak najszybszego obniżenia emisji dwutlenku azotu do powietrza – substancji ściśle powiązanej z emisją spalin.”

Apel do premiera do pobrania TUTAJ

“Co zrobić z tą chmurą smogu?” Książka dla dzieci zachęcająca do działania

“To jest książka dla mniejszych i większych dzieci, choć powinni ją przeczytać także dorośli. Nigdy nie jest za wcześnie ani za późno, by zastanowić się, dlaczego powietrze, którym oddychamy, jest tak zanieczyszczone” – przekonują autorzy wydanej książki dla dzieci “Co zrobić z tą chmurą smogu”.

Podobnie jak pierwszy tom z serii Adamady o ekologii “Co zrobić z tą górą śmieci?”, część dotycząca zanieczyszczenia powietrza kładzie nacisk na sprawczość i możliwości zmieniania świata. A te w przypadku smogu należą do bardziej skomplikowanych. Niektóre działania mogą podjąć tylko rządy i przemysł. Nieprzypadkowo autorzy zwracają uwagę na aktywności, które podjąć poszczególne osoby. Dotyczy to również tych najmniejszych, czyli dzieci.

Dlatego na kartach książki “Co zrobić z tą chmurą smogu” znajdujemy rady na temat częstszego korzystania z komunikacji miejskiej zamiast samochodu, poruszania się na rowerach, czy hulajnogach. Znajdziemy też zachętę do angażowania się w lokalnych i sąsiedzkich akcjach monitorujących jakość powietrza.

„Co zrobić z tą chmurą smogu?” to nie tylko wiedza o tym, czym jest smog i dlaczego jest dla nas groźny, ale również propozycje działań w skali mikro. Istotne jest przekonanie, że nie możemy być bierni, i każdy, nawet najmłodszy obywatel może wpływać na rzeczywistość. A wszystko w formie przystępnej i dla dzieci i dla dorosłych.

Autorami książki są Małgorzata Ogonowska – absolwentka filologii polskiej, redaktorka i wydawczyni, oraz Artur Rogoś, absolwent filologii polskiej od 20 lat związany z branżą wydawniczą. Całość zilustrowała Oleksandra Balytska.

Patronami książki są SmogLab i Polski Alarm Smogowy

Smog a zdrowie. Drugie wydanie kompendium wiedzy o smogu “Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie”

Po czterech latach od pierwszego wydania ukazała się nowa wersja książki “Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie”. Wydanie drugie zostało uzupełnione o najnowsze badania. Ujęto w niej również związki między epidemią COVID-19 a zanieczyszczeniem powietrza. Książka jest dostępna w wersji drukowanej. Istnieje również możliwość bezpłatnego pobrania w formacie PDF.

Pobierz książkę “Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie” w wersji PDF

Głównym impulsem do powstania książki były badania z 2017 roku. Wynikało z nich, że choć 95 procent lekarzy uważa wiedzę na temat skutków zanieczyszczeń za ważną, aż siedmiu na dziesięć twierdzi, że w ich przypadku jest niewystarczająca.

W nowym wydaniu publikacji pochylono się choćby nad problemem pożarów składowisk odpadów. Jest w niej również opisany epizod ze stycznia 2017 roku. Zauważono w nim związek między bardzo wysokimi stężeniami zanieczyszczeń powietrza, a podwyższoną umieralnością.

Usunięty został natomiast fragment o rekordowo wysokich poziomach alarmowania dla stężeń dobowych pyłu PM10. Zrobiono to, ponieważ w międzyczasie poziomy zmniejszono o połowę. Autorzy podkreślają jednak, że nadal są one znacznie wyższe, niż wynika z zaleceń ekspertów.

Autorami książki są dr Jakub Jędrak z Instytutu Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk, dr hab. n. med. Ewa Konduracka – prof. UJ kardiolog i specjalista chorób wewnętrznych, dr. hab. inż. Artur Badyda – prof. PW z Zakładu Informatyki i Badań Jakości Środowiska oraz dr med. Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego.

Patronami publikacji są Polskie Towarzystwo Medycyny Środowiskowej, Wojskowy Instytut Medyczny i Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP. Publikacja ma miejsce dzięki wsparciu Ambasady Kanady.

Warszawa wprowadza pierwszą w Polsce Strefę Czystego Transportu – aktywiści startują z kampanią

Od 1 lipca 2024 r. w stolicy działa Strefa Czystego Transportu (SCT). Nowe przepisy mają poprawić jakość powietrza i zdrowia mieszkańców poprzez ograniczenie wjazdu...

Nowy rząd – stare normy węgla? Czy branża górnicza znów będzie górą? Apel ekspertów

Czy znowu interes branży górniczej przeważy nad zdrowiem i życiem milionów Polaków - pytają eksperci i NGO, komentując próbę wycofania się rządu z koniecznych...

Nowy lider Czystego Powietrza – Mazowsze wygrywa w 2023 roku

Polski Alarm Smogowy sprawdził gdzie w 2023 roku składano najwięcej wniosków do Programu Czyste Powietrze. Liderem wśród regionów okazało się Mazowsze - to tam...

Czyste powietrze ocaliło życie 25 tysiącom osób – najnowsze badania

Aż 25 tysięcy zgonów mniej zawdzięczamy czystszemu powietrzu – to główny wniosek z analizy Europejskiego Centrum Czystego Powietrza, które zbadało jak poprawa jakości powietrza...

Zaproszenie na trzeci webinar Akademii Czystego Powietrza 2024

Przygotowanie i realizacja inwestycji w teorii oraz wymiana źródła ciepła i termomodernizacja w praktyce – to tematy najbliższego spotkania w ramach cyklu #AkademiaCzystegoPowietrza2024. Webinar,...

Mieszkańcy Nowej Huty mówią ”nie” Strefie Przemysłowej – nowe badania opinii publicznej

Zdecydowana większość mieszkańców Nowej Huty sprzeciwia się zlokalizowaniu na terenie Kombinatu Strefy Przemysłowej, która pozwoliłaby działającym tam firmom omijać rygory dotyczące zanieczyszczeń. Mieszkańcy popierają...