Polski Alarm Smogowy wystosował apel do premiera Mateusza Morawieckiego o utworzenie o stworzenie systemu ochrony obywaeli przed wykroczeniami i spalania odpadów i nielegalnego węgla. Poniżej prezentujemy apekl w całości.
Apel o stworzenie systemu chroniącego obywateli przed trucicielami
Szanowny Panie Premierze,
Polski Alarm Smogowy dostrzega, iż na przestrzeni ostatniego roku czyste powietrze stało się ważnym priorytetem rządu. Stworzono szereg rozwiązań legislacyjnych i finansowych mających przeciwdziałać zjawisku smogu, m.in. normy emisyjne dla kotłów na węgiel, program Czyste Powietrze, na który rząd zadeklarował ponad 100 miliardów złotych czy też bardzo ważna inicjatywa Stop Smog mająca na celu wypracowanie mechanizmów przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu.
Działania te nie przyniosą jednak oczekiwanych rezultatów tak długo jak nie powstanie system skutecznej egzekucji prawa i przeciwdziałania przestępstwom ekologicznym. Jednym z najbardziej jaskrawych przejawów słabości państwa w tym obszarze i tego, że przez ostatnie 20 lat de facto się ono z niego wycofało, jest brak skutecznej kontroli spalania odpadów w gospodarstwach domowych. Przeprowadzone przez nas badania pokazują, że w 80 proc. gmin można to robić nie obawiając się jakichkolwiek konsekwencji. A to tylko część problemu, bo państwo jest podobnie bezbronne, kiedy trucicielami są podmioty prowadzące działalność gospodarczą. W tym duże firmy operujące w polskich miastach.
Mimo, iż w polskim prawie spalanie odpadów jest zakazane od 20 lat, poza nielicznymi wyjątkami dużych miast ze sprawną strażą miejską, przepis ten jest notorycznie łamany. Ponad połowa Polaków dostrzega zjawisko spalania śmieci w swoim sąsiedztwie i traktuje je jako poważny problem i zagrożenie dla swojego zdrowia. Mimo powszechności tego procederu w mniejszych miejscowościach system kontroli nie istnieje. Przykładowo w gminach wiejskich wystawia się średnio pół mandatu rocznie za spalanie śmieci, choć na przykład w Małopolsce ponad 50 proc. ankietowanych mówi, że dostrzega ten proceder w swoim otoczeniu. A wielu z nich mówi, że postrzegają go w kategoriach osobistego zagrożenia.
To jedynie przykładowe dane, które dobitnie wskazują, że w ciągu tych dwóch dekad w Polsce nie wdrożono mechanizmów zapewniających ochronę przeciw wykroczeniom i przestępstwom ekologicznym, poczynając od gospodarstw domowych, poprzez drobnych przedsiębiorców, a kończąc na dużych zakładach przemysłowych i korporacjach.
W związku z powyższym apelujemy do Pana Premiera o stworzenie systemu ochrony Polaków przed wykroczeniami i przestępstwami tego rodzaju. Będzie to możliwe jedynie wtedy, gdy na poziomie każdej gminy funkcjonować będą służby reagujące w trybie natychmiastowym. Przeprowadzone przez nas badania wskazały, iż takiej funkcji nie chce realizować policja, a obecny system oparty na kontrolach prowadzonych przez urzędników gminnych jest wysoce dysfunkcyjny. Zadań tych nie wypełnia również Inspekcja Ochrony Środowiska.
Do tej pory nikt w Polsce nie podjął poważnej dyskusji na temat przeciwdziałania wykroczeniom i przestępstwom ekologicznym. Skutki tego widzimy wszyscy – spalane odpady domowe i przemysłowe, śmieci wyrzucane do lasów i na pola, ścieki nielegalnie wylewane do rowów i wiele innych. Żeby taki system powstał konieczne jest podjęcie prac nad stworzeniem jego ram prawnych oraz rozpoczęcie dialogu między stroną rządową, społeczną i samorządową. Apelujemy więc do Pana Premiera o rozpoczęcie prac nad niezbędną reformą systemu walki z bandytyzmem ekologicznym i powołanie w trybie pilnym grupy zadaniowej skupiającej przedstawicieli rządu, samorządu oraz strony społecznej.
Temat kontroli i egzekucji prawa antysmogowego jest aktualnie wielkim nieobecnym rządowych działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Ufamy, że Pan Premier jako osoba, dla której czyste powietrze jest miarą rozwoju cywilizacyjnego Polski nie przejdzie obojętnie wobec tego problemu.
W imieniu Polskiego Alarmu Smogowego
Andrzej Guła