Trzynaście alarmów smogowych z Małopolski przygotowało petycję w sprawie nowego Programu Ochrony Powietrza. Domagają się, żeby nowe przepisy bardziej mobilizowały gminy z całego regionu do walki ze smogiem.
Konsultacje w sprawie małopolskiego Programu Ochrony Powietrza trwają do 10 kwietnia. Lokalne Alarmy Smogowe apelują do władz regionu, żeby POP stał się realnym narzędziem do walki o dobre, czyste i zdrowe powietrze.
W swojej petycji piszą:
“Głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza pyłem i rakotwórczym benzo[a]pirenem są tzw. “kopciuchy”, czyli stare kotły na węgiel i drewno, w których często spalane są też śmieci, co wpływa naukład immunologiczny i powoduje częstsze choroby i przedwczesne zgony wśród mieszkańców Małopolski. Na terenie Małopolski wciąż dymi 350 000 – 400 000 takich kotłów, a ich wymiana postępuje bardzo powoli.:
Zaznaczają, że małopolskie gminy robią za mało, by zwalczyć smog w regionie. Aktywiści apelują m.in. o szybkie interwencje, jeśli ktoś zgłosi spalanie śmieci czy niedozwolonych paliw, przeprowadzenie akcji informacyjnych, zakaz finansowania kotłów węglowych z publicznych środków, ograniczenia dotyczące używania kominków i zatrudnienie ekodoradców. “Gminy muszą w końcu rozpocząć zdecydowaną walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Nie możemy zmarnować kolejnych lat na działania pozorowane, które nie przynoszą oczekiwanych efektów i nie pozwalają na osiągnięcie standardów jakości powietrza określonych w prawie” – piszą.
Pod petycją podpisały się Alarmy Smogowe z Krakowa, Zabierzowa, Zielonek, Chełmka, Oświęcimia, Podhala, Czernichowa, Niepołomic, Krzeszowic, Wieliczki, Brzeszcz, Skawiny i Nowego Targu.
Apel w sprawie małopolskiego POP można przeczytać i podpisać TUTAJ.