Warszawiacy chcą zakazu spalania węgla w stolicy – 8200 podpisów pod petycją
Aktywiści z Warszawy Bez Smogu wspólnie ze Smogiem Wawerskim i Warszawskim Alarmem Smogowym przygotowali petycję o wprowadzenie zakazu palenia węglem w gospodarstwach domowych na terenie Warszawy od 1 stycznia 2023 r. Pod petycją podpisało się ponad 8200 osób. Petycję przekazano przedstawicielom Biura Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej oraz Sejmiku woj. mazowieckiego.
Poza zakazem spalania węgla w gospodarstwach domowych aktywiści postulują wprowadzenie zakazu palenia w kominkach, kozach i ogrzewaczach pomieszczeń (niebędących głównym źródłem ogrzewania) w dniach, w których prognozowane stężenie średniodobowej normy zanieczyszczeń pyłu PM10 przekroczy dopuszczalną normę (50 μg/m3).
Aktywiści uzasadniają konieczność zakazu m.in. szacunkami przeprowadzonych w 2017 r. na zlecenie marszałka woj. mazowieckiego oceniającymi, że wdrożenie obecnych zapisów uchwały antysmogowej dla woj. mazowieckiego nie doprowadzi do obniżenia stężeń rakotwórczego benzo(a)pirenu do poziomu poniżej dopuszczalnej normy na terenie Warszawy. Stolica, jako jedyne miasto w woj. mazowieckim, wciąż będzie odnotowywać przekroczenia dopuszczalnego poziomu tej rakotwórczego substancji.
W czasie happeningu przed UM Warszawy aktywiści ustawili instalację z modelem ludzkich płuc kilkumetrowej wielkości, które stały przez ponad dwa tygodnie przed budynkiem Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Płuca „oddychały” przepuszczanym przez nie powietrzem i filtrowały zawieszone w nim zanieczyszczenia. Biała tkanina, która pokryty był model płuc przybrała ciemnoszary kolor.
Płuca są częścią kampanii Polskiego Alarmu Smogowego „Zobacz czym oddychasz. Zmień to”, która rozpoczęła się 14 listopada 2019, w Dniu Czystego Powietrza, na Rynku w Oświęcimiu. W kolejnych odsłonach kampanii płuca trafiły do Czernichowa, Wieliczki, Zabierzowa oraz Niepołomic. Od 29 stycznia 2020 r. z inicjatywy Warszawy Bez Smogu, stołecznego oddziału Polskiego Alarmu Smogowego, model ludzkich płuc zainstalowano w Warszawie, przed budynkiem Centrum Zdrowia Dziecka w dzielnicy Wawer. Z Wawra instalację z płucami przeniesiono do podwarszawskiego Józefowa, gdzie będzie działać przez dwa tygodnie.
Warszawa ma najdłuższą sieć ciepłowniczą w Unii Europejskiej pokrywającą 80% zapotrzebowania miasta na energię cieplną. Tam, gdzie nie dociera sieć ciepłownicza, istnieje bardzo dobrze rozwinięta sieć gazowa. Ze względu na gęstość zabudowy, która ciągle zwiększa się w dzielnicach z przewagą zabudowy jednorodzinnej, istotne jest, aby obowiązywał całkowity zakaz spalania węgla. Urządzenia ekoprojekt (wskazane w uchwale antysmogowej jako możliwe rozwiązanie docelowe) używane w warunkach domowych nie zapewniają poziomów emisji pyłów osiąganych w warunkach laboratoryjnych. Miasto Stołeczne Warszawa zamierza przeznaczyć 300 mln zł do roku 2023 na przyłączanie mieszkańców do sieci ciepłowniczej i gazowej. W miejscach, w których sieć nie dociera, miasto zamierza dofinansować mieszkańcom instalacje OZE.
Zgodnie z uchwałą antysmogową dla Mazowsza mieszkańcy mają czas na likwidację pozaklasowych pieców i kominków do końca 2022 r. Po tym terminie dozwolone będzie ogrzewanie paliwami stałymi jedynie w instalacjach spełniających restrykcyjne normy emisji spalin, tzw. ekoprojekt. Władze stolicy dofinansowują wymianę pozaklasowych pieców na podłączenie do sieci ciepłowniczej, i gazowej, a także wymianę na instalacje OZE. Do końca 2022 r. planowana jest więc bardzo duża redukcja kotłów na paliwa stałe w stolicy. Dlatego – zdaniem aktywistów – styczeń 2023 r. to dobry moment na rezygnację ze stosowania węgla w stolicy i powód do zmian w uchwale antysmogowej.
Każde narażenie na wdychanie zanieczyszczeń powietrza pogarsza zdrowie mieszkańców. O ile podejmowane są działania długoterminowe w sprawie zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, niestety podczas epizodów smogowych reakcją władz jest jedynie ostrzeganie przed podwyższonym poziomem zanieczyszczeń oraz apel o niekorzystanie z kominków i prywatnych samochodów. Oznacza to, że legalne jest palenie w kominku dla przyjemności w dni z przekroczonymi normami zanieczyszczeń i pogarszanie stanu powietrza.
Zdzisław Kuczma z prestiżowym wyróżnieniem. “Za konsekwentną walkę o prawo do życia w czystym środowisku”
Zdzisław Kuczma, działacz Stowarzyszenia Rybnicki Alarm Smogowy, został wyróżniony w prestiżowym konkursie Newsweeka na “Społecznika 2019 roku”. Otrzymał nagrodę specjalną.
Nagrodę specjalną przyznano “za wniesienie do debaty publicznej problemu zanieczyszczenia powietrza i konsekwentną walkę o prawo obywateli do życia w czystym środowisku, a także za szeroko zakrojoną współpracę z władzami samorządowymi i organizacjami ekologicznymi, w wyniku której wprowadzono uchwałę antysmogową na terenie województwa śląskiego.“
Zdzisław Kuczma był pierwszym człowiekiem w Polsce, który zdecydował się złożyć pozew “za smog”.
Sztuczne płuca “oddychały” powietrzem w Zabierzowie. Po kilku dniach stały się szare
Kolejny etap akcji Polskiego Alarmu Smogowego “Zobacz czym oddychasz! Zmień to” dobiegł końca. Tym razem model ludzkich płuc stanął na rynku w podkrakowskim Zabierzowie.
Zabierzów to część krakowskiego “obwarzanka”, czyli jedna z gmin, które w lecie są celami weekendowych wycieczek krakowian, a w zimie smogowym problemem całego regionu. Zanieczyszczenia z obwarzanka nie tylko trują mieszkańców, ale również są nawiewane nad stolicę Małopolski.
W Zabierzowie od stycznia 2019 roku Główny Inspektorat Środowiska bada jakość powietrza. Od 1 stycznia 2019 do 27 grudnia zanotowano 75 dni z przekroczeniem dobowej normy zanieczyszczenia pyłami PM10, która wynosi 50 µg/m³ . Prawo dopuszcza 35 takich dni w roku. W Zabierzowie przekroczono ten limit ponad dwukrotnie.
Od 1 do 27 grudnia 2019 w podkrakowskiej gminie było 12 dni z przekroczeniem dobowej normy dla pyłów PM10, w tym cztery, w których osiągnięto poziom informowania (100 µg/m³) oraz jeden dzień z poziomem alarmowania (150 µg/m³).
W Krakowie w analogicznym okresie na stacji na ul. Złoty Róg zbyt wysokie stężenia PM10 zanotowano przez 10 dni, w jednym stężenia pyłów wyniosły więcej niż 100 µg/m³ . Poziom alarmowania nie był przekroczony.
Czasami jednak same liczby nie wystarczą, żeby pokazać skalę problemu. Aby przekonać nieprzekonanych, Polski Alarm Smogowy ustawił na rynku w Zabierzowie model ludzkich płuc, który czernieje w miarę narastania stężeń smogu. Wcześniej płuca można było zobaczyć w Oświęcimiu, Czernichowie i Wieliczce. Po dwóch tygodniach (od 30 grudnia do 13 stycznia) zabierzowskie płuca stały się ciemnoszare.
Płuca po dwóch tygodniach w Zabierzowie zostały przeniesione do Niepołomic. Stamtąd pojechały pod Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
To, jak się zmieniały z dnia na dzień, można zobaczyć na filmie przygotowanym przez Polski Alarm Smogowy TUTAJ